Skocz do zawartości

Henius91

Ciężko :/


Rekomendowane komentarze

No niestety brak napędu robi swoje w błotnych warunkach :/ Ładna 900stka, super wygląda z tymi balonówkami. 

Edytowane przez Fendt308lsa
Odnośnik do komentarza

Zakup ciągnika to dużo większe koszty niż przyczepa ale traktor przyda się do innych rzeczy, przyczepa do większego ciągnika dobra sprawa. Sam wiesz czego bardziej Ci trzeba jeśli chodzi ciągnik to tylko powiem że polecam renault bądz fendta z silnikiem mwm bardzo oszczędne i wytrzymałe silniki. 

Odnośnik do komentarza

Henius91 to czemu 1224 nie  woziles  ? Valtra tez bys mogl wozic  tylko musialbys  na pole zawiezc  jakis stary ciagnik do wywracania 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, kuba55 napisał:

Henius91 to czemu 1224 nie  woziles  ? Valtra tez bys mogl wozic  tylko musialbys  na pole zawiezc  jakis stary ciagnik do wywracania 

Bo pod poprzednim zdjeciem ktos chcial fotkę 912 :D

Odnośnik do komentarza

Nie prościej po prostu spuścić stary olej z przyczepy i podpiąć do valtry niż kombinować z jakimś przeczepianiem ? Ile to czasu przewód odkręcić od tłoka i zlać w wiaderko stary olej ? 10 min ?

Odnośnik do komentarza
chcąc dobrze przeplukac przyczepę z 2 silownikami zajęło mi ponad 2 godziny, wyciągalem tłoki na stół i jeszcze płukalem, do tego przewody ropa, samo odkręcenie wiele nie daje.
Odnośnik do komentarza

@lukasz0920 ona nie ma 3,5 t ładowności. Pewnie nawet nie wiesz co to za model ;) Autosanka D47 przy niej to słabizna

1224 oczywiście ładuje i bez sensu jest podczepiać i odczepiać za każdym razem, tak samo jakbym miał wozić Valtrą i podczepiać na polu inny ciągnik. 

Odkręcić przewód od siłownika i wypłukać stary olej to faktycznie 10 minut roboty, ale w siłowniku dalej zostaje syf. Ta przyczepa ma jeden duży siłownik, a żeby go wyciągnąć to trzeba się trochę namęczyć. Miałem to w planach, ale lepiej już poczekam sobie na kolejne przymrozki

Odnośnik do komentarza
Nie rozumiem trochę niektórych z tymi olejami. Można wszystkie ciągniki zalać nowym olejem i podczepiasz co chcesz bez zbędnego pieprzenia. Bo wychodzi na to że kogoś stać na nowy ciągnik i chucha na niego i dmucha żeby czasem oleju nie pomieszać, a z drugiej strony stare ciągniki na syfie jeżdżą że trzeba 2 godziny siłownik płukać. Nie chcę oczywiście nikogo tu urazić ale pracuje w firmie gdzie jest mnóstwo różnorakich maszyn, od kosiarek, samochodów osobowych, ciężarowych na ciagnikach konczac i na warsztacie jest tylko 3 rodzaje oleju: silnikowy, przekladniowy i hydrauliczny, które niezależnie od marki pojazdu wszędzie są takie same. Czy nie można tak zrobić w gospodarstwie żeby rodzaje olejów były znormalizowane?
Odnośnik do komentarza

Jak ktoś pracuje tylko swoimi maszynami to i można tak zrobić ale jak sie pożycza komuś przyczepy/maszyny lub sie od kogoś pożycza to szkoda ładować tysiące w olej ;) może ktoś uzna mnie na głupka że pożyczam np. przyczepy bo olej mieszam ... ale trzeba sobie pomagać :) jak przyczepy mają stać to wole pożyczyć jak ktoś potrzebuje np. do wożenia ziarna w żniwa
 

Edytowane przez Rolnik7343
Odnośnik do komentarza

Nie chodzi tu o taki syf, że w tym siłowniku są nie wiadomo jakie zabrudzenia, ale już sam fakt, że 912 jeździ na Luxie sprawia że trzeba z tym uważać.  W tym 912 też muszę mieć cały czas czysty olej bo pracuje z owijarką na elektrozaworach. Wystarczy jeden opiłek i układ się zablokuje. Przez to nikomu nie pożyczam żadnych maszyn czy przyczep. A do starego ursusa wlać olej który kosztuje ponad 20 zł/l to lekka przesada. Tutaj jak uszczelni się jeden przeciek to za kilka mtg pojawia się następny. Już dawno myślałem o tym żeby zalać tam taki olej, ale to strata pieniędzy. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v