Spawarka Dedra 180A

Mamy identyczną od 3 lat i śmiga bez zarzutu, bardzo duża wygoda taka spawareczka.

Też to mam tylko 200A+ tig jedyne co się zepsuło to włącznik a tak lata już chyba z 4lata zwróciła się dawno teraz dostałem też taką przyłbicę fajna rzecz też dedra

Kupiona w markecie?

@sznajdzik na 200A było mi trochę żal kasy, 200zł droższa od tej, a tak dużego prądu pewnie nigdy nie użyję, a w razie czego u brata stoi Dekatech 250A, to się pożyczy

przyłbica fajna rzecz, dlatego kupiłem w zestawie

@Bartek933 kupiona w sklepie z elektronarzędziami, 4 lata gwarancji niby dają

Tata kupił taką w castoramie i po tygodniu padła ale bez najmniejszych problemów wymienili na nową która działa do dziś. Dedra to druga spawarka gdy trzeba naprawić coś w oborze, chlewni itp. My zmieniliśmy przewody na dłuższe i tata dorobił przykręcane od góry widełki do owijania przewodów i jest znacznie wygodniej, i łatwo schować ją w szafce więc polecam taką modernizacje.

na daną chwilę rzuciłem ją w kąt w garażu i leży, czeka na materiały, jak uzbieram trochę gratów to coś tam się pospawa

o dłuższych przewodach pewnie z czasem pomyślę, choć przy dekatechu są jeszcze krótsze, i trzeba tego ciężkiego klamota za sobą ciągać, tutaj przy śmiesznej wadze tej zabawki myślę że będzie lepiej, wózek pod spód dorobię i będzie za mną jeździć po garażu

Do niej nawet wózka nie trzeba bo jeżdżenie upierdliwe a sama spawarka mała i lekka. Stojaczek z rączką i uszami do nawijania kabli. Łap w rękę i lecisz z komplecikiem nawet po drabinie. 

Ogólnie nie lubię polecać ale akurat dedry są fajne. Kolega będzie zadowolony

to fakt, na upartego to ją paskiem od spodni przyczepisz  pasie i na drabinie pospawasz, jeszcze raz dziękuję za pomoc w wyborze

jeśli uważasz że nie użyjesz prądu 200 a to jesteś w błędzie niech służy sprzęcior

Dekatech przy 160A ceownik 100 1cm gruby zaczynał przepalac zamiast spawać, myślę że nic grubszego spawać nie będę. A nawet jeśli to u brata stoi spawarka wymieniona wyżej, mogę sobie ja pozyczyc o każdej porze dnia i nocy, tyle że muszę po nią jechać 4,6km w jedną strone

Ja wydłużyłem przewody to zaczęła gorzej spawać taką samą elektrodą taki sam materiał trzeba było zwiększać natężenie prądu wiadomo opór większy i sprawność spada i tu większa moc się przydała

gratuluje nabytku mi się znowu jeżeli chodzi o spawarki półautmat bardzo marzy

@sznajdzik wiadomo, dłuższe przewody-większe straty, jeśli dałbyś grubszy przekrój i dłuższe kable to mogłoby się to zrównoważyć, ale wtedy kolejnym ograniczeniem jest powierzchnia styku przy wtyczkach do przewodów

@songo dzięki, ja na daną chwilę stwierdzam że nic więcej nie potrzebuję, na moje spawanie od wielkiego święta gdzie przez 95% czasu spwarka będzie stała nieużywana nie ma co robić większych inwestycji

Taka sama jak moja:-) Bezawaryjnosci życzę

Dziękuję, z pół paczki juz elektrod wyspawalem, jestem zadowolony

Ja moja dedrą wyspawałem już dwa piece CO, dwa bojlery, całą konstrukcję na dach stodoły, TUZa i mnóstwo drobniejszych rzeczy, a z przystawką do TIG całe instalacje CO w dwóch domach. Przetopionych paczek elektrod nie jestem w stanie już policzyć.

Kable mam dłuższe i grubsze - 3m masa i 4m do uchwytu.

Dopiero teraz po dziesięciu latach spalił się włącznik i z dwa lata temu wymieniłem kabel zasilający.

 

To dobrze rokuje dla tej mojej. 8kg elektrod wyrobione, przyczepa wyspawana, jest ok

Dedra po wyspawaniu 6paczek elektrod pojechała na serwis, coś w środku huknęło i przestała działać. Parę dni temu wróciła z wymieniona płytą, więc strzelam że ze starych rzeczy została obudowa i przewody. Serwis dodam pierwsza klasa, przysłali kuriera na swój koszt, naprawili szybciej niż trzeba, i odesłali na swój koszt również

Właśnie dlatego kupuje się 200. Cykl pracy się kłania. Te starsze na FETach były lepsze. Ale te też trzymają krótki łuk. Trzeba uważać ze sifowaniem w pobliżu.

Najciekawsze jest to że nie zdarzyła się nawet zagrzać, huknelo przy 3 elektrodzie tego dnia, a zdarzało się wypalić i 8 pod rząd i nic się nie działo. Cykl pracy również ma jak najbardziej w porządku, na czas awarii przywiozłem dwie spawarki pożyczone, w obydwóch cykl tak śmieszny że więcej się stało i czekało aż ostygnie niż spawalo. Czemu piszesz że trzeba uważać że szlifowaniem w pobliżu?

Bo nawciąga opiłków a ma którędy. Niby wszystko polakierowane ale wiesz. W mojej miałem z tym problem ale na szczęście niegroźny. Mam taką, starszy typ, już parę lat i kupiłem bo castorama była czynna w niedzielę a robota pilna - i tak już została. Całkiwm dobry sprzęt.

Mam 230A bardzo dobra do spawania na wysokościach bo leciutka i gdzieś przyspawać coś przy maszynie moment i kable rozwinięte i transformatorowej nie trzeba wyciągać. Moja wyspawała już ponad 2 paczki elektrod 4 i chodzi dalej.

no cóż dla amatorów dobra

1 godzinę temu, DTaras napisał:

Bo nawciąga opiłków a ma którędy. Niby wszystko polakierowane ale wiesz. W mojej miałem z tym problem ale na szczęście niegroźny. Mam taką, starszy typ, już parę lat i kupiłem bo castorama była czynna w niedzielę a robota pilna - i tak już została. Całkiwm dobry sprzęt.

A to prawda, na to uważam, w sumie staram się na żadne z elektronarzędzi nie sypać opiłkami, czy to spawarka czy wiertarka czy szlifierka.

1 godzinę temu, Daro20 napisał:

Mam 230A bardzo dobra do spawania na wysokościach bo leciutka i gdzieś przyspawać coś przy maszynie moment i kable rozwinięte i transformatorowej nie trzeba wyciągać. Moja wyspawała już ponad 2 paczki elektrod 4 i chodzi dalej.

Moja od czerwca zeszłego roku wyrobiła 4 czy 5 paczek elektrod 3,2 i dwie paczki 4. Sam fakt że ma całkiem niezły cykl  pracy za nią przemawia.

1 godzinę temu, DTaras napisał:

Bo nawciąga opiłków a ma którędy. Niby wszystko polakierowane ale wiesz. W mojej miałem z tym problem ale na szczęście niegroźny. Mam taką, starszy typ, już parę lat i kupiłem bo castorama była czynna w niedzielę a robota pilna - i tak już została. Całkiwm dobry sprzęt.

dużo zależy od producenta jak i od konstrukcji , w tych co płytki w obudowie na płasko to osiada więcej pyłu bo ma większą powierzchnię do dyspozycji , w tych co płytki w pionie to kurz siedzi w większości tylko na elementach i radiatorach , lecz niestety konstrukcja przez to jest mniej modułowa