Skocz do zawartości

Rzepak


Setik

Rzepak czy nie rzepak.. Oto jest pytanie :D


Rekomendowane komentarze

tu chyba nic nie było, chyba, ze to ten z eksperymentalnie późnych siewów po 15 września, tak czy siak na moje nic z tego nie bedzie 

Odnośnik do komentarza
  • Root Admin

zluzujcie berety - orać to można po 15-20 marca jak już będzie widać czy ruszył czy nie.

Nie wiem skąd jest autor zdjęcia, ale ja z perspektywy dolnego sląska zrobiłbym tak: 20-25 luty wjechałbym z azotem. Walnałbym z 50-60kg czegoś szybkiego - jakias saletra/jakiś can.

Poczekałbym do 15-20 marca i albo druga dawka azotu albo pług i lecimy z jęczmieniem jarym, chyba ze autor uprawia kukurydze to może kukurydza - odpowiednio później.

Odnośnik do komentarza

Jacku to zdjęcie mało obrazuje nie widać na nim wiele jeżeli to zdjęcie aktualne to nie czekałbym aż tak długo jak piszesz tylko zrobił test i wtedy decydował bo po takim zdjęciu trudno być optymistą być może tam doszło do sytuacji że samosiewy zagłuszyły rzepak i zostały potraktowane  graminicydami  i dlatego to tak wygląda bo widać że  jazda po tym polu z opryskiwaczem szła

Odnośnik do komentarza

U mnie sarny zjadły większość liści w porównaniu do tego co było na początku listopada ( mam foto w galerii ) to pół z tego zostało albo i mniej, zregeneruje się na wiosnę czy nie bardzo i jak to się odbije na plonie ?

Odnośnik do komentarza
  • Root Admin

Jacku to zdjęcie mało obrazuje nie widać na nim wiele jeżeli to zdjęcie aktualne to nie czekałbym aż tak długo jak piszesz tylko zrobił test i wtedy decydował bo po takim zdjęciu trudno być optymistą być może tam doszło do sytuacji że samosiewy zagłuszyły rzepak i zostały potraktowane  graminicydami  i dlatego to tak wygląda bo widać że  jazda po tym polu z opryskiwaczem szła

testy domowe to swietna sprawa ale i tak większe testy pokazują więcej,

z drugiej strony - po co tak szybko wchodzić w pole

Odnośnik do komentarza

Od razu mówię że rzepak nie mój tylko zapewne największego gospodarstwa w okolicy ;) Jestem z podkarpacia, blisko granicy ze Słowacją.
Zdjęcie jak najbardziej aktualne bo robione wczoraj, rzepak nie jest wymarznięty, ma 2-3 liście. Przez długi czas nie wychodził z ziemi i nie było go widać. Później to wyskoczył jęczmień jary i go zagłuszył chyba do końca października bo tak jak mówicie był opryskany. Siew chyba też z końca sierpnia więc nie taki znowu późny.
Z ciekawością go obserwuję w drodze do szkoły i ciekawi mnie co właściciel z nim zrobi :) Na razie trzyma ładny, ciemnozielony kolor ale żeby to ujrzeć to trzeba bardzo blisko podejść. :)

Odnośnik do komentarza

Pole gospodarstwa z Miejsca Piastowego a właściciel to chyba Chrupek się nazywa. Choć Iżowski chyba dzierżawił w tym roku pole obok mnie, przynajmniej obiło mi się tyle że dzierżawi je facet z Beska.

 

@yacenty

Ale u Ciebie zdecydowanie większa obsada :) Żałuję że nie zrobiłem zdjęcia z bliska ale postaram się to niedługo uzupełnić.

Odnośnik do komentarza

Mój gdy miał 3-4 liście to październikowe przymrozki (do minus 6) strasznie go przychamowały , wyglądało to bardzo kiepsko bo dodatkowo samosiewy i perz szalały , ale opryskałem go wcześniej i za około 3 tygodnie może wiecej rzepak trochę się rozłożył na boki a jednoliścienne pięknie wyschły .

Odnośnik do komentarza

testy domowe to swietna sprawa ale i tak większe testy pokazują więcej,

z drugiej strony - po co tak szybko wchodzić w pole

Mógłbyś pokrótce opisać jak zrobić taki test czy przezimowało nam zboże ?

Odnośnik do komentarza

U mnie sarny zjadły większość liści w porównaniu do tego co było na początku listopada ( mam foto w galerii ) to pół z tego zostało albo i mniej, zregeneruje się na wiosnę czy nie bardzo i jak to się odbije na plonie ?

 

Jeśli liście zjedzone to nie ma problemu. Gorzej, jeśli pąki pozgryzane. ;)

 

Mógłbyś pokrótce opisać jak zrobić taki test czy przezimowało nam zboże ?

 

Pobieramy rośliny, najlepiej z kilku miejsc. Dobrze jest pobierać po około 10 – 20 roślin z każdego miejsca (ale to wg uznania jeśli chodzi nam o podgląd sytuacji). Przy pobieraniu roślin uważamy by nie uszkodzić węzła krzewienia. Następnie rośliny oczyszczamy z gleby (obmywamy). Później, ostrym nożem lub nożyczkami przycinamy pędy na wysokości około 1,5 cm nad węzłem krzewienia. Można także przyciąć korzenie jeśli są zbyt długie. Tak przygotowane rośliny kładziemy  do kuwety (lub innego pojemnika) wyłożonego  papierem lub gazą lub innym podobnym materiałem. Następnie, po namoczeniu wodą oraz przykryciu folią odstawiamy kuwetę na do ciepłego (około 22 –24 st. C)i ciemnego pomieszczenia na 24 godz. Po 24 godzinach dokonujemy ostatecznej oceny i możemy podzielić rośliny na następujące kategorie:

•  bez przyrostu – rośliny nieżywe;

•  do 4 mm przyrostu – rośliny słabe

•  5-9 mm przyrostu – rośliny dobrze zimujące

•  powyżej 10 mm przyrostu – rośliny bardzo dobrze zimujące

 

Długości przyrostu mogą być odmiennie również z uwagi na gatunek zboża oraz zaawansowanie w rozwoju.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

zluzujcie berety - orać to można po 15-20 marca jak już będzie widać czy ruszył czy nie.

Nie wiem skąd jest autor zdjęcia, ale ja z perspektywy dolnego sląska zrobiłbym tak: 20-25 luty wjechałbym z azotem. Walnałbym z 50-60kg czegoś szybkiego - jakias saletra/jakiś can.

Poczekałbym do 15-20 marca i albo druga dawka azotu albo pług i lecimy z jęczmieniem jarym, chyba ze autor uprawia kukurydze to może kukurydza - odpowiednio później.

a czemu nie rzepak jary?

Odnośnik do komentarza

Od razu mówię że rzepak nie mój tylko zapewne największego gospodarstwa w okolicy ;) Jestem z podkarpacia, blisko granicy ze Słowacją.

Zdjęcie jak najbardziej aktualne bo robione wczoraj, rzepak nie jest wymarznięty, ma 2-3 liście. Przez długi czas nie wychodził z ziemi i nie było go widać. Później to wyskoczył jęczmień jary i go zagłuszył chyba do końca października bo tak jak mówicie był opryskany. Siew chyba też z końca sierpnia więc nie taki znowu późny.

Z ciekawością go obserwuję w drodze do szkoły i ciekawi mnie co właściciel z nim zrobi :) Na razie trzyma ładny, ciemnozielony kolor ale żeby to ujrzeć to trzeba bardzo blisko podejść. :)

czyli trafiłem

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v