Buraki

Kiedyś to wyglądało tak

 

Nie było potrzeba wyciągać tirów z pola, czekać za przyjadą i zabiorą. Obecnie żadna cukrownei nia posiada własnej kolejki do zwozu buraków i wywozu wysłodków. Ostatnia cukrownia która rozebrał kolejkę to Kruszwica.

W filmie jest napiś "...aż 54km..." a teraz do Glinojecka jadą po 130km :blink: ...... wiem bo zabierali z mojej okolicy

chyba komuś na tym zależało żeby to zlikwidować.....

No ba! Uni zależało, żeby pompować do nas swój cukier. <_< Marcin kiedyś dał zdjęcie torebki niemieckiego cukru i tam była gadka o tym.

Całe Kujawy miały sieć takich kolejek połączonych ze sobą. Częśc lini nalezała do PKP a częśc do rożnych cukrowni. Jeszcze na początku XXI wieku można było dojechać z Gniezna do Ozorkowa (woj łódzkie)po wskim torze. Obecnie nie da się tego zrobić z rożnych przyczyn. Czemu kolej przegrała z TIR-ami??

Cukrownia z swoją linie musiała płacić podatek za cały rok. Linia wykorzystywana była głownie tylko na jesieni. Torowiska trzeba naprawiać samemu na własny koszt. Tabor kolejowy tak samo. Za drogi cukrownia nei płaci podatku, nie naprawia dziur w nich. Ciężarówek nie naprawia. W pewnym momencie wynajęcie TIR-a stało się tańsze..... Co nie znaczy ze lepsze....

PS ta lokomotywa na filmie ma 450KM a pociągnie z 500 ton.

Na innym filmie z Kruszwicy jest pociąg 400 ton ciągnięty przez lokomotywę mocy 300 km

jaka zawartość cukru była ,bo mnie ciekawi to?

A przelatywałem tam w sylwka to zabierali tam w okolicach... na sąsiedniej wsi dzisiaj tez zabierali. Naprawdę ktos powinien wziąć się za to, my np. juz dawno pieniądze straciliśmy, tutaj za niecały miesiąc bedziesz miał... kup nawozy na początku grudnia a w lutym to róznica przebitka jest jak cholera ;[

Mój wuja jak kiedyś siał buraki to sam woził do cukrowni bo tylko 10km miał. wtedy to ręcznie jeszcze kopali ale nie było tego dużo bo chyba z może 1ha.

"Torowiska trzeba naprawiać samemu na własny koszt. Tabor kolejowy tak samo. Za drogi cukrownia nei płaci podatku, nie naprawia dziur w nich. Ciężarówek nie naprawia. W pewnym momencie wynajęcie TIR-a stało się tańsze..... Co nie znaczy ze lepsze...."

 

Taaaaaaaa...

 

I kto za to wszystko zapłaci?

 

Teraz za obsługę ("dostarczenie buraków do cukrowni") zapłaci plantator (rolnik) znowu ten na szarym końcu dostaje po kieszeni.

To MY płacimy z własnej kieszeni za wymysły decydentów z Brukseli, ale i tych z naszego GRAJDOŁU!!

 

Niech za swoimi wynalazkami dają pieniądze na ich realizacje...

 

Parametrów surowca jeszcze nie znam bo w sobotę wieczorem zakończyliśmy odstawę.... (a dziś niedziela)

Tak czy tak płacił rolnik tylko po prostu ciężarówki stały się tańsze.... niestety.

Słyszałem plotkę, że w Brześciu Kujawskim Niemcy będą budować cukrownie.... :lol:

Cukrownie w Brześciu to wyburzają... Ostrowite juz wyburzyli...

Noo... i ma powstać nowa, tylko odgórnie wyburzyc muszą i od nowa postawią...

 

Dzisiaj edną ze wsi koło Brzescia czyszczarka zostawiła i pojechali zbierać z podkomina, najprawdopodobniej cukrownia przyśle stosowny sprzęt do odśnieżenia, jutro dopiero będzie wydana decyzja :blink:

 

 

Brata kumpel jest własnie w takiej sytuacji.

 

 

 

Kurcze pierwsze początki ostrzejszej zimy a wszystko paraliżuje juz...

Marcin z to budowo nowej cukrowni na mniejscu starej to prawda czy jaja sobie robicie??

No nie wierzy... :lol:

Czy ja sobie kiedy z Ciebie żartowałem...? Rzadko

I weś się tu dogadaj....

jak @vadium pisał, plotki... ja tego z pewnych ust tez nie słyszałem

Czyszczarka Mrozowskiego może? To glinojeck jeszcze nie zakończył kampanii? :blink: :blink: :blink:

Dziś wracałem z Leszna to też brali buraki niedaleko Miejskiej Górki. W tych warunkach to już masakra jest. U nas też jeszcze cukrownie idą pełną parą.

u nas dalej cukrownia idzie, kiedyś jak słyszalem ze w Anglii cukrownie ida przez 120dni roboczych to sie człowiek pukał w głowe - jak to możliwe, teraz już wiemy. Wczesniej to był idiotyzm ze cukrownia 3 tygodnie sie rozpedzała, 3 hamowała a takiej prawdziwej roboty mieli na 6tygodni - tak było u nas w 2 lokalnych cukrowniach

No tak... ja dzwoniłem w sobotę około 5:30 do kierownika czy tam inspektora aby zorganizował sprzęt do odśnieżania i wyciągania samochodów.... to słyszałem że "...on sam w zaspie stoi, że dziś to i tak dyrekcja nie pracuje..." i co sam własną JCB za własne PLN odśnieżałem i wyciągałem tiry...... ten śnieg powinien przyjść 10 grudnia i MOŻE ktoś by się zastanowił czy zrobił dobrze likwidując jedną lub dwie cukrownie więcej?

 

Po rozmowie z kierowcami dowiedziałem się, że zabraliby buraki na plac spokojnie do końca roku, ale w Kruszwicy wymyślili żeby bezpośrednio na produkcje sypać (po 5 godzin w kolejce)a place pozostawić puste... :blink:

 

Marcin974 daj znać jak z tym odśnieżaniem z cukrowni wyszło

 

"Pada sobie śnieżek, pada sobie równo

Raz spadnie na burak, drugi raz na gów..."

a moje buraczki jeszcze sobie leża...

wybierałem cos około 18 grudnia kombajnem grimme a planowany odbiór to UWAGA 6 styczeń...

 

mooooże pod koneic tygodnia przyjadą jak dobrze pójdzie... cukrownia nakło

 

ps. u nas kampania chyba w styczniu sie nie skończy...

pomyśleć że jeszcze 4 lata temu ok. 100 ton buraków wywoziliśmy za pomocą c360 do Ostrowitego Rypińskiego 2-3 tygodnie a teraz do Glinojecka w 2-3 godziny- oj czsy się zmieniają

Tak.wywiozłeś i miałeś spokój a teraz ci wyznaczą termin na stycznia a w styczniu metr śniegu. I weś wyciągaj samochody. Albo na jesieni w błocie.

ja co roku takie coś mam zawsze na koniec odstawaimy buraki te samochody sie nie nadają na drogi

mi w tym roku 11 stycznia odbierali zmarzniete zgnite buraki o 3 w nocy -14 stopni pol metra sniegu po...balo ich cala wies jezdzila po nocach traktorami w mrozie i drogi polne odsniezali w tych zawiejach i zamieciach zeby im buraki wkoncu zabrali u kumpla tir wpieprzyl sie zaladowany do bruzdy to stal tam tydzien codziennie coraz to wiesze sprzety go prubowaly wytargac wkoncu droge koparka zryla zeby lamancem z kombinatu go wytargali, dopiero na wiosne bylo widac jak to zbierala ta mysz pol metra pryzmy zostalo na polu masakra