A więc tak wymieniłem olej w silniku na turdus w filtrze powietrza tez. W pompie paliwa też wymieniłem. Założyłem nowe filtry paliwa. Odpwietrzylem ruska odpalił i wszystko było Oki chodził elegancko wyjechałem w pole po pół godziny bronowania wrzuciłem 4 bieg to się zadusil i zgasł. Próbowałem odpalić ale się nie dało. Po dopompowaniu paliwa odpalił ale ledwo że obroty miał to mu ręczna pompka paliwa podawalem paliwo. To dopiero po 5 min wskoczył na normalne obroty. Ledwo że do domu zjechalem. Czyżby pompa paliwa?