To czy JD dużo pali ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Ale amerykanie nie zwracają za bardzo uwagi na spalanie, sam mam kombajn case i wiem że te maszyny wpierniczają czy się pracuje czy nie. Tłumaczenie typu w "ciężkich pracach", ale przecież praca na roli to nie tylko orka. Ja sam mam fiata 160-90 to z pługiem b201 6 skib spala mi w granicach 12,5-14l/hektar obroty 1800 ziemie ciężkie i niezłe góry. Ale w transporcie to jest smok trasa 40 kilometrów w obie strony to 60l nie ma bo za wolna skrzynia. W naszym kochanym kraju niestety ludzie nauczyli się jak politycy tylko bajki opowiadać i mało kto pisze prawdę. U nas przykładowo w wiosce jest taki co mu pszenica sypała po 12t a kukurydza z 60arów 14t chyba ku... z przyczepami. JD żeby był w pełni opłacalny to tylko do ciężkich prac, tak samo jak mój fiat nie nadaje się do transportu.