dani221

Odorywanie od miedzy

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
soltys48    19861

A tak trochę z innej beczki; Panowie i Pani jakie macie szerokie miedzę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19861

zależy gdzie i od jakiego sąsiada;p 20-30cm nieraz 10 a czasmi 50 naprawde to wszystko jest zależne.

To bez urazy ale wydaje ni się,że miedza 50cm to już wielka przesada i marnotrawstwo ziemi u nas najszersza max15cm i jest praktycznie na poziomie pola i niema żadnych problemów z jej odoraniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19861

To są właśnie uroki gór...u mnie płasko jak na stole

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee001    1

Odświeżę nieco temat, doradźcie mi co zrobić, otóż dwa lata temu na większości pól założyłem łąki, mam taki kłopot że sąsiad celowo tą łąkę mi wyoruje przez te dwa lata będzie to już prawie 0,5 metra, jestem teraz bezradny, czy zgłoszenie sprawy na policję coś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaw17    22

Najlepiej jak by były na granicy słupki. Ich wyoranie jest wykroczeniem i grozi dość spory mandat.


antyfan AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee001    1

Właśnie o to chodzi że ich nie ma. Żeby je tam ustanowić trzeba wezwać geodetę tak? A poza tym to przecież to pole jest dość długie i co wtedy gdy przy końcach będzie się miedzy trzymał a wyorze łukiem do środka tak jak to wygląda teraz.

Edytowano przez Lee001

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaw17    22

O przywrócenie znaków granicznych zwraca się do burmistrza. Ty i sąsiad płacicie solidarnie za to. U mnie są 3 słupki, na końcach i środku.

  • Like 1

antyfan AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee001    1

A jeżeli sąsiad nie będzie chciał za to zapłacić? A na pewno nie będzie chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

to niema nawet co zaczynać bo nawet jezeli sam zapłacisz to sasiad może tego mie uznać , wtedy pozostaje droga sadowa

Edytowano przez GoRAL1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee001    1

Wiecie co, po prostu ręce opadają... żeby nie było żadnego bata na takich?! szkoda że to nie te czasy co kiedyś, spuścić takiemu wpier****al i by się nauczył. Można czasem zrozumieć jak komuś czasem pług zahaczy i wyrwie trochę tej miedzy nie ma przecież problemu, albo jak przy orce wjedzie w pole, niech sobie wjeżdża za każdym razem ja nie mam nic do tego doskonale to rozumiem, ale takie postępowanie po prostu krew mi gotuje... W dodatku to sąsiad mieszka może 20m ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaw17    22

nie burmistrz ale geodeta uprawnioby

 

Do burmistrza składa się wniosek a on wyznacza geodetę.

 

A jeżeli sąsiad nie będzie chciał za to zapłacić? A na pewno nie będzie chciał...

 

Najprawdopodobniej to burmistrz wystawi wam rachunek po 50% kosztów, jesli sąsiad nie zapłaci to burmistrz nasje na niego komornika.

to niema nawet co zaczynać bo nawet jezeli sam zapłacisz to sasiad może tego mie uznać , wtedy pozostaje droga sadowa

 

Jeśli na własną rękę weźmiesz geodetę to tak, jeśli złożysz wniosek do burmistrza o odnowienie granic a sąsiad będzie miał obiekcje to on będzie musiał do sądu tą decyzję zaskarżyć.

 

Radzę porozmawiać z sąsiadem i spróbować po dobroci odtworzyć granicę. Jeśli to nie pomoże radzę mu powiedzieć że rozgraniczenie nie jest tanie i będzie musiał za to zapłaci.

 

Stary artykuł ale wart przeczytania.

 

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/jak_rozgraniczyc_nieruchomosci-a_604.htm


antyfan AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

Wiecie co, po prostu ręce opadają... żeby nie było żadnego bata na takich?! szkoda że to nie te czasy co kiedyś, spuścić takiemu wpier****al i by się nauczył...

A jak by sasiad miła szersze plecy to byś nigdy nie miał sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasko1980    0

witam. Mozesz poprosic znajomego,niech wyora gleboka miedze ostatnia skiba i po sprawie Ja tak sie dogadalem ze swoim.Przejechal ze swojej i mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agro973    41

Ja zrobiłem sam odorywacz z pługa 2 skibowego zdjęcia w galerii i taniej mnie wyszło nawet z zakupem pługa i materiałów, (2-3 dni roboty), jak masz jakieś pytanie to pisz na pw lub pod zdjęciami

Edytowano przez agro973

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

@agro973 właśnie Szukałem w galerii tego Twojego pługa :D

Jak nie masz możliwości podjechać, w wielu miejscach, pługiem którym orzesz to warto coś takiego mieć. Tylko taniej wyjdzie zrobić niż kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez MICH4Ł
      Witam. Posiadam pług Kuhn i ma problem z obracaniem. Liniuje i nie chce obrócić musze 2 raz hydrauliką ruszyć żeby obrócił. Gdzie szukać przyczyny, może ktoś się spotkał z takim czymś? Z góry dzięki za odpowiedź
    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
    • Przez koks85
      Panowie który z tych? 4 zagonowa. 
      Unia tur 
      Agromasz pj4
      Akpil mix 40
      Którys można powiedzieć, że bardziej się wyróżnia na plus? 
       
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie jaki pług byłby najlepszy do ciągnika mtz 892.2? (Trochę gliny,torfu i piachu)
      PS.Tylko nie ażurowy
    • Przez dawidosos11
      Witam serdecznie czy ma ktoś na sprzedaż trzymanie wieży do pługu huard470 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj