Zmodernizowany układ chłodzenia w Rekordzie
 

Zmodernizowany układ chłodzenia w Rekordzie

  • 7938 wyświetleń

Zbiornik wyrównawczy, dzięki temu nie trzeba co jakiś czas dolewać wody do układu chłodzenia.
Widać też jak jest podłączona druga chłodnica.



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • K1ROVEZ
  • 1 329

Szczerze mówiąc to zastanawiam się po co ten zbiornik wyrównawczy..?

Ja nie dolewam i nie wyrzuca (no wiadomo, jak nalejesz do pełna na zimno to część musi wywalić, ale potem jak już się ustabilizuje to wody nie ubywa). Kwestia sprawnego zaworu nadciśnieniowego w korku, jeśli on jest do d*py, to wtedy wywala.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • EUSTACHY44
  • 9 126

Woda paruje cały czas więc zawsze trochę ubywa zwłaszcza przy gorącym silniku, z tego co mówisz wynika że w samochodzie też nie masz zbiornika wyrównawczego.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • K1ROVEZ
  • 1 329

Dokładnie, trafiłeś w samo sedno, u mnie w aucie nie ma zbiornika wyrównawczego.

Mam Merca W123 z trzylitrowym dieslem i w żadnej wersji tego modelu z silnikiem wysokoprężnym (pomijam turbodiesla, bo to rzadkość, tam póżniejsze miały zbiorniczek, ale to z innej przyczyny) nie montowano zbiorniczka, korek jest ordynarnie na chłodnicy.

Ale wracając do tematu to dokąd Ci odparuje ta woda z chłodnicy? Przecież jak masz szczelny układ, to to co zmieni się w parę powinno się skroplić gdy ostygnie :-)

Mówię serio, cały zeszły sezon nie dolewałem wody do chłodnicy. Co prawda mało koszę, ale tak jak mówiłem, to jest kwestia zaworu korku.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • EUSTACHY44
  • 9 126

Korek był nowy i nic to nie zmieniło, teraz korek z zaworkiem jest w górnym zbiorniku. No ja też mało kosze, ok 200h max

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • K1ROVEZ
  • 1 329

Dwieście hektarów rocznie Bizonem i mówisz 'mało'?!

Ja mówiąc że mało koszę miałem na myśli moje 35ha ornego, bo odkąd zmarł mój sąsiad który na ogół jeździł u mnie moim gratem, to nie mam już czasu latać na usługi i robię tylko swoje.

A tak swoją drogą to dużo zależy od tego gdzie mieszkasz, u mnie na pogórzu, jak chcesz zbierać zboże w optymalnych warunkach wilgotności, to na jednego Bizona moim zdaniem 50ha to jest maksimum w sezonie (mówię o samym zbożu, pomijam grykę i inne późne kultury, oraz rzepak).

200 ha to byś u mnie nabijał przez trzy sezony :)

Sąsiedzi co mieli tyle do koszenia to mieli kiedys trzy Bizony i się słabo wyrabiali, potem mieli DO 118SL, ale sprzedali po roku, bo stwierdzili, że jego koszty eksploatacji są za wysokie na nasze plony.

Teraz mają ok 300 ha rocznie do skoszenia i dwa E 517 i mówią że jest tak na styk, kupiliby trzeciego, gdyby mieli kogo na niego wsadzić...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • EUSTACHY44
  • 9 126

Znam kolesia na mazurach co ma 500ha i ma jednego jaśka, nie pamiętam modelu i rekorda i też mu wystarcza.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj