Ludzie są durni. Siejcie i w styczniu a i tak KAŻDY będzie kosił w tym samym terminie. Znajomy co robi za granicą sieje co roku ok 20 ha rzepaku, w zeszłym roku 1 dawke dawał w połowie marca jak inni drugą zakończyli. Raz wjechał z opryskiwaczem a i tak nakosił niecałe 4 tony/ha przy niskich kosztach. A wy się spuszczacie, jezdzicie w lutym, 500 razy pryskacie a potem i tak wyjdzie 3,8 lub 4,2. Masakra. Teraz to wielcy gospodarze we wsi siedzą na majorce czy gdzieś.
2,5 m, automatyczna belka zaczepowa, talerze 560, regulacja głębokości pracy skrajnego talerza, przesuwne belki talerzowe, ekrany boczne, wał daszkowy 600. Waga 1350 kg ( ważone na wadze) Tak jak stoi 11900 zł brutto ( bez faktury)
2,5 m, automatyczna belka zaczepowa, talerze 560, regulacja głębokości pracy skrajnego talerza, przesuwne belki talerzowe, ekrany boczne, wał daszkowy 600. Waga 1350 kg ( ważone na wadze) Tak jak stoi 11900 zł brutto ( bez faktury)
Stary przepalony olej wez namocz na szmatę i wcieraj w te miejsca. nie duzo ale tak by było czarne. stara sprawdzona metoda znajomego z RSP. działa i nie trzeba wywalać pieniędzy
U znajomego robili x lat w pryzme ale w tamtym roku był to ostatni raz... Przyczepę sprzedali i kupili prasę... Z tego co gadali były wieczne problemy z przyczepą, mieli jakąś z Pottingera to było ok ale zmienili na Krone większą i ciągle się psuło a pozatym WOM tam chodził na 540 a pottingerze na 1000. Ciągle się zatykało i wałek stawał (sprzęgło się włączało)... I jak mówili dużo się paszy psuło latem gdy się parzyło. Może przyczyną było iż było to na płycie bo silosów jeszcze nie było. Teraz w bele ile skosi tyle zbierze, nie trzeba wszystkiego naraz no a mając do ładowarki krokodyl z nożem bele przecina i dawkuje do paszowozu ile trzeba. Oczywiście wychodzi drożej w bele. Nie pytałem jaka różnica cenowa ale widzę jak w tym roku kilka ha skosi i zbiera a przyczepą robiąc jedną pryzmę trzeba wszystko naraz. Wszystko ma swoje plusy - minusy. Myślę jakbyś chciał spróbować w pryzmę zamów sieczkarnię... Zobaczysz jakie to jest i czy sie nie bd psuło a przyczepę kupić można zawsze...
dla 10 sztuk po prostu niema najmniejszego sensu robic pryzmy. Zrob bele, skarmisz jedna po drugiej a pryzmy dla tylu sztuk nie nadążysz wybierac i bedzie sie psuc. Jesli tylko sianokiszonka to licz ok 50/70 bel na rok