Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

artist tylko co do suplementow wszystkie sa gowno warte ::)    a efekt znikomy do poniesionych kosztow

odzywka bialkowa, tylko ze to nie suplement

kreatyna

spalacze tluszczu

to dziala.  reszta to pic na wode i wyciaganie pieniedzy.  niestety ale wlasnie wszelkie odzywki rolnicze to robi sie taki pic na wode jak w odzywkach dla ludzi

a zeby na tym zjadlem to wiem co mowie

Opublikowano

Witam czy stosował ktoś środek impakt i czy może się ktoś na ten temat wypowiedzieć.

 

Ja stosowałem przez 2-3 lata na części areału. Efekt jakiś był, ale przy mocnej presji chorób nie radził sobie. Tak było w tamtym roku, Pictor wytrzymał co w sumie dziwić nie powinno... W tym roku przy takich opadach raczej zdecyował bym się na coś lepszego ze strobi. Tylko kiedy tu pryskać

Wiadomość z AgroFoto.pl

Opublikowano

witam,a moze tak zastosowac ba platka 0,25 pictora i 1 litr momdatak. koszto około'150zl ? 3 lata temu jak wtedy byly plony 4-4,5 z hektara wtedy mialem samym mondatak opryskanym i wyszlo super.

Opublikowano

Czasem sie w ogóle nie pryskało i też było dobrze, wszystko zalezy od danego roku i nasilenia. W tamtym roku połowa była pictorem, a połowa impactem i różnica dobre 0,5t, a w innych latach nie było widać żadnej różnicy.

Opublikowano

Zgodnie  z obserwacjami nasilenie pierwotnych zarodników zgnilizny twardzikowej jest bardzo duże już w na początku kwitnienia wiec ja bym nie czekał z zabiegami i nie żałował na dobrą ochronę. 

Opublikowano (edytowane)

U mnie w piątek i sobotę na żółty pąk/ początek kwitnienia poszedł Impact 0,75l na połowie pól , na drugiej połowie 125g azoksystrobiny , jest też kontrola bez grzybówki w tym terminie  . Na płatek pójdzie Pictor 0,3 + ,75 Tenore

Edytowane przez strzechu
Opublikowano (edytowane)

A czemu mieszacie Pictor? To już czystą strobi choćby z tebukonazolem mieszać czy innym tanim triazolem. Jakoś w tym roku nie bardzo mi się widzi oszczędzac na tym. W tamtym roku mocno dała w kośc czerń, a tu raczej tylko strobi sobie poradzi lub późny zabieg triazolem, jednak z uwagi na wysokość łanu nie jestem zwolennikiem takich zabiegów.

Edytowane przez grego
Opublikowano

jeździsz 2x z grzybówką w czasie kwitnienia?! Po co?

 

To chyba oczywiste , że w celu jak najlepszej ochrony przeciw grzybom.

Od pierwszego zabiegu minęło 5 tygodni . planowałem pryskać kilka dni wcześniej , ale itak w czasie zabiegu kwitły tylko pojedyńcze kwiatki. Pryskałem itak na słodyszka i mikro .

Będę mógł opóźnić zabieg na płatka minimalnie. A i kończenia żniw rzepakiem się nie boję.

Czy dodatkowa grzybówka w takim roku jak ten miała sens powiem w sierpniu.

 

 

Opublikowano

rzeczywiście może głupie pytanie zadałem:)

 

nie znam z praktyki 2x wjeżdżać z opryskiem grzybowym w rzepak w czasie kwitnienia...  I tu na forum również nie specjalnie się takie coś praktykuje więc pytam...

Opublikowano (edytowane)

U nas wczoraj przeszła taka burza z gradem jakiej dawno nie było, rzepaki  poszły w cholere w większośći przypadków (lubelskie powiat chełmski)

 

 

4d8fdffb88f6b.jpg

 

W pięć minut z pięknych żółtych pól został zielone gówno z badylami....

Edytowane przez lukasz493
Opublikowano

U nas wczoraj przeszła taka burza z gradem jakiej dawno nie było, rzepaki  poszły w cholere w większośći przypadków (lubelskie powiat chełmski)

 

 

4d8fdffb88f6b.jpg

 

W pięć minut z pięknych żółtych pól został zielone gówno z badylami....

 

o Boze az serce boli . mi to asz szkoda teraz wjezdzac w rzepak bo sie gniecie i az szkoda jest

 

panowie a jtr jakby dalo rade wjechac to pryskac od slodyszka jest go na niektorych roslinach siedzi po 2 na niektorych po 1 a niektore sa czyste . to jutro pryskac czy nie bo w srode ma temperatura spac do 0 to nie obnizy skutecznosci srodka ?

i czy jak teraz bym dal to odrazu zalatwie pryszczarka kapustnika ?

Opublikowano (edytowane)

U nas wczoraj przeszła taka burza z gradem jakiej dawno nie było, rzepaki  poszły w cholere w większośći przypadków (lubelskie powiat chełmski)

 

 

4d8fdffb88f6b.jpg

 

W pięć minut z pięknych żółtych pól został zielone gówno z badylami....

 

Współczuję 5 lat temu też takie coś miałem :wacko:

 

Edytowane przez staszek131415
Opublikowano

jak mi by tak wycieło bym nie płakał tylko liczył kase orał i siał jeszcze QQ a jutro dopiero w nocy będzie masakra z rzepakiem

 

Opublikowano

Jaką kasę byś liczył ? :P :P  Za grad w maju to grosze dostaniesz

Opublikowano

jak by go wycieło w 80 % to grosze by już nie były tylko szkoda by było tej pracy co sie wniego wsadziło i sie oczekiwało 5 ton z ha a nie 1 tony

Opublikowano

Stosował ktoś Amistar Xtra w dawce 1l, bo się zastanawiam dać zamiast Propulse w tym roku

amistar xtra puścił mi dużo twardzikowej w ubiegłym sezonie.Dwa sezony wcześnie działał przyzwoicie.Pictor zamiast Amistaru wypada lepiej jeśli nie chcesz Propulse

Opublikowano

pictor jest najlepszy jak rzepak rokuje dobze to tylko pictor a jak słaby to mieszanki

Opublikowano (edytowane)

amistar xtra puścił mi dużo twardzikowej w ubiegłym sezonie.Dwa sezony wcześnie działał przyzwoicie.Pictor zamiast Amistaru wypada lepiej jeśli nie chcesz Propulse

To raczej nie wina środka tylko terminu zastosowania.  Co roku obserwujemy inny termin występowania zgnilizny, wystarczy że rozwój objawów z zarodników pierwotnych przesunie się o 2 tygodnie i zabieg będzie mało skuteczny. Porównywanie zabiegów pomiędzy sezonami nie ma najmniejszego sensu, szczególnie że w poprzednim zgnilizna była mocno opóźniona niż zwykle. 

 

Co do wcześniejszych postów o dwu zabiegowej ochronie rzepaku to jest to wskazane przy intensywnych plantacjach na których rokuje się wysokie plony. Pierwszy zabieg jeszcze w fazie zielony luźny pąk a drugi opóźniamy na fazę BBCH 69.  Początkowo chronimy przed zgnilizną twardzikową a późnym zabiegiem chronimy głównie przed czernią oraz szarą pleśnią oraz jest to bardziej optymalny termin do zwalczania szkodników łuszczynowych. 

Edytowane przez Soulshakin
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v