Skocz do zawartości

Renault 120.54 olej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.PPosiadam Renault 120.54 i zauważyłem,że pobiera mi olej.Zalałem olejem Fuchs Agrifarm STOU MC 10W40 (uniwersalny do wszystkiego) i na ok. 50h muszę dolać mniej więcej litr oleju.Czy to jest dużo?Co się stanie,gdy będę dalej jeździł i dolewał oleju?Nie wpłynie to negatywnie na silnik?Myślałem,też,żeby może zalać trochę gęstszego oleju,co proponujecie?

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Jeśli zmieszasz to jeszcze gorzej zrobisz... Ale kto leje pół synteyk do starego ciągnika, jest on za rzadki i dlatego ci pobiera olej, wg mnie to powinieneś zalać normalny 15w40, bo tym nie ma dobrego smarowania i przez to całe zamieszanie...
Najlepiej to wymień na zwykły dobrej firmy 15w40....

Opublikowano

Kolego a ja powiem zupełnie co innego.
Jak kupiłem i wymieniałem oleje to do silnika zalałem turdusa 15W40 ale bardziej na przepłukanie silnika bo co było wcześniej tego nikt nie wiedział. Po 2 dniach lekkiej pracy znów wymieniłem olej i filtr i znów zalałem turdusem 15W40. za 3 dni poszedł w robotę a mianowicie kosiarka bijakowa unia kornik xl 2.5m.
I co się okazało po 4 może 5 godzinach koszenia jak temperatura powietrza się podniosła i przygrzało słoneczko przy zawracaniu ciśnienie oleju spadało poniżej 1 na zegarze a i nawet lampka potrafiła się zapalić jak obroty spadły poniżej 600obr/min. Podczas pracy ciśnienia oscylowało w granicach 3-3,5.

Jeszcze na łące za tele i do znajomego sklepu po olej i filtr. Wieczorem jak wróciłem spuściłem i zostawiłem na noc aby ściekło. Rano do sklepu po olej i filter. Teraz lata na Mobil Delvac 10W40 i spokój. Na gorącym silniku 1,2-1,5 na wolnych a na wysokich poniżej 4 nie zejdzie.

Opublikowano

Witam.PPosiadam Renault 120.54 i zauważyłem,że pobiera mi olej.Zalałem olejem Fuchs Agrifarm STOU MC 10W40 (uniwersalny do wszystkiego) i na ok. 50h muszę dolać mniej więcej litr oleju.Czy to jest dużo?Co się stanie,gdy będę dalej jeździł i dolewał oleju?Nie wpłynie to negatywnie na silnik?Myślałem,też,żeby może zalać trochę gęstszego oleju,co proponujecie?

 

Pozdrawiam

1l na 50h to dość dużo jak dla tego silnika. Dalsza jazda z taką usterką tylko ją powiększy i jest niewskazana. Naprawa silnika "gęstszym" olejem jest nieprofesjonalna i niepolecana. Potrzebna jest celna diagnoza i zbadanie przyczyny takiego ubywania oleju z silnika, następnie fachowa naprawa i dobranie odpowiedniego oleju.

 

 

 

Jeśli zmieszasz to jeszcze gorzej zrobisz... Ale kto leje pół synteyk do starego ciągnika, jest on za rzadki i dlatego ci pobiera olej, wg mnie to powinieneś zalać normalny 15w40, bo tym nie ma dobrego smarowania i przez to całe zamieszanie...

Najlepiej to wymień na zwykły dobrej firmy 15w40....

Napisz w takim razie: czym różni się "gęstość" oleju 15W40 i 10W40 w temperaturze roboczej silnika? Czy wiesz jaka jest różnica między gęstością a lepkością?

 

 

 

zalej Turdusa 15/50W mi Renata nic nie wzięła a zrobiła 107 mtg od wymiany oleju.

Jedno słowo przychodzi mi do głowy: współczuję. Zastosowanie oleju o lepkości "50" miałoby swoje powody tylko w silnikach mocno obciążonych, pracujących w trudnych warunkach (wysokich i bardzo wysokich temperaturach) oraz bardzo wysokich obrotach silnika. Zastosowanie tego oleju ma rację bytu tak naprawdę w pojazdach rajdowych i wyczynowych.

Co powoduje olej o zbyt dużej lepkości? Po pierwsze: obciążenia silnika prowadzące do spadku jego mocy, po drugie: większe zużycie paliwa, po trzecie: wydłuża czas dostarczania oleju do węzłów tarcia (brak smarowania, przy temperaturach ujemnych dla oleju 15W będzie to nawet kilkanaście sekund, zaś poniżej 200C kilkadziesiąt).

 

Teraz ogólnie.

Jaka jest różnica między gęstością a lepkością oleju?

Gęstość to stosunek masy substancji, do jej objętości. Zmienia się ona w zależności od temperatury i ciśnienia, ale zmiany te są niewielkie, czyli gęstość oleju podlega niewielkim zmianom. Znaczenie tego parametru dla pracy silnika jest znikome.

Lepkość.

Są dwa rodzaje lepkości. Lepkość dynamiczna to stosunek naprężeń ścinających do szybkości ścinania. Stosunek lepkości dynamicznej do gęstości płynu określa jego lepkość kinematyczną. W największym uproszczeniu lepkość kinematyczna jest to "opór" przed przemieszczaniem się warstw oleju. To właśnie lepkość kinematyczna decyduje o trwałości filmu olejowego w silniku.

Mogło by się wydawać, że im większa lepkość tym lepszy olej. Niestety, nie jest to takie proste. Większa lepkość w teorii gwarantuje bardziej trwały film olejowy, ale z drugiej strony taki olej stawia większe opory podczas rozruchu i wolniej wypełnia układ smarowania.

Lepkość oleju zależy od jego temperatury a zmiany są diametralne, inaczej niż gęstość(patrz wyżej). Inaczej pracuje w zimnym silniku, a inaczej w rozgrzanym. Inaczej latem, inaczej zimą. Współczesne oleje dostosowane są do wszystkich pór roku, co widać po ich oznaczeniach wg. klasyfikacji SAE. Im niższa cyfra przed literą „W”, tym bardziej odporny na zimno jest olej. A więc olej oznaczony 5W będzie chronić silnik przy -300C, a olej 15W może sprawiać problemy przy temperaturach niższych niż -100C. Druga cyfra to lepkość letnia – tu SAE określa kilka wartości (20, 30, 40, 50, 60), które wyznaczane są dla temperatury 1000C.

Olej idealny.

Marzeniem producentów oleju jest stworzenie takiego oleju, który zachowałby idealną płynność w niskich temperaturach, przy rozruchu silnika, gwarantując przy tym trwały film olejowy w temperaturze roboczej. Z pomocą przychodzą tu dodatki uszlachetniające np. polimery zwane modyfikatorami lepkości, dlatego ważnym parametrem jest wskaźnik lepkości. Film olejowy można dodatkowo wzmacniać dodatkami przeciwzużyciowymi, dlatego ważne są dodatki i ich ilość w oleju. Nie każdy 10W40 jest taki sam, nie każdy.

W trakcie eksploatacji oleju następuje zużywanie się pakietu dodatków uszlachetniających, olejów bazowych oraz tworzenie się szlamów, laków i nagarów. Do tego dochodzi ścieranie się elementów metalowych części współpracujących silnika, dlatego ważne jest z czego wyprodukowany jest olej (zwykłe badziewie, czy wyselekcjonowane oleje bazowe).

Podsumowując – olej o zbyt niskiej lepkości cechuje się zbyt słabą odpornością filmu olejowego na obciążenia i dużą łatwością zerwania tegoż filmu pod relatywnie niewielkimi obciążeniami. Olej o zbyt dużej lepkości powoduje obciążenia silnika prowadzące do spadku jego mocy i większego zużycia paliwa. Zwiększa też ryzyko uszkodzenia silnika podczas rozruchu, gdyż wysoka lepkość wydłuża czas dostarczania oleju do węzłów tarcia, przez co silnik dość długo pracuje bez ochronnej warstwy oleju.

Paradoksalnie zwykły olej mineralny jest "gęsty" (potocznym tego słowa znaczeniu, poprawnie powinno mówić się o wysokiej lepkości) w niskich temperaturach - bardzo źle, bo utrudnia rozruch i nie smaruje odpowiednio silnika, staje się bardzo "rzadki"  (potocznym znaczeniu, poprawnie powinno mówić się o niskiej lepkości) w temperaturach roboczych silnika - źle, bo następuje znaczne mniejsze smarowanie silnika powodując szybkie zużywanie się części ruchomych, zaś w wysokich - brak smarowania w krytycznych sytuacjach powodujący zatarcie silnika. Paradoks polega na tym, że ten "gęsty" olej jest za lepki w niskich temp. a za mało lepki w temp. roboczych silnika, czyli wtedy, gdy tego najbardziej potrzebujemy.

 

Po co komu "gęsty" olej na postoju? - tego nie mogę zrozumieć, chyba tylko po to, żeby nie smarował silnika podczas pracy. Co, kto lubi.

 

 

 

Opublikowano

Ale sie spuszczacie nad litrem oleju na 50 godzin :wacko:  Za chwile będą robić tu remont :blink:  To jest ilość akceptowalna bo koszty takiego użytkowania znacząco nie wzrosną. Warto by może sprawdzić turbo bo jak tyle puszcza to szkoda zeby sie rozleciało i szkody narobiło. Ale samo zużycie oleju to nie jest dużo, nowe JD tyle potrafia zjeść...

Opublikowano

Ale sie spuszczacie nad litrem oleju na 50 godzin :wacko:  Za chwile będą robić tu remont :blink:  To jest ilość akceptowalna bo koszty takiego użytkowania znacząco nie wzrosną. Warto by może sprawdzić turbo bo jak tyle puszcza to szkoda zeby sie rozleciało i szkody narobiło. Ale samo zużycie oleju to nie jest dużo, nowe JD tyle potrafia zjeść...

 

Silnik MWM zastosowany w ciągnikach Renault jest tak skonstruowany, że od wymiany do wymiany, czyli po zrobieniu 100mth nie powinien wziąć więcej niż 5-15ml oleju (dla oleju zalecanego przez producenta), a więc jest to ilość niezauważalna. Natomiast dla oleju lepszego jakościowo niż zalecany ta wartość spada nawet do 5ml, a więc można ją pominąć. Jeśli silnik bierze więcej trzeba zastanowić się dlaczego, bo jest to anomalia.

 

 

Al@ to po jakiego w sklepach rolniczych jest ten olej w sprzedaży? Może do bolidów?

 

Jak już poprzednio pisałem, zastosowanie oleju o lepkości "50" miałoby swoje uzasadnienie tylko w silnikach mocno obciążonych i pracujących w trudnych warunkach, czyli w wysokich wysokich temperaturach. Na pustyni oraz w krajach tropikalnych jest jak najbardziej pożądany.

W bolidach stosują oleje o najwyższej lepkości, czyli "60". Podobnie w pojazdach rajdowych i wyczynowych. Tam nikt nie patrzy na spalanie tylko na zapewnienie smarowania i schłodzenia elementów roboczych silnika. Temperatury ujemne, czy nawet zbliżone do zera ich nie obchodzą.

Opublikowano

Każdy ma prawo do pomyłki. Szacunek kolego @Piotrek1975 za przyznanie się doń.

 

Tylko martwi mnie jedno, iż zaciera się przekaz. Jaki wniosek wysnuł kolega zakładający temat: "...zaleje Turdusa...". Nie interesuje go ani jakość, ani lepkość oleju! - no bo po co?!

 

A tak na marginesie. Jeśli silnik MWM, bo o nim mowa, bierze od wymiany do wymiany więcej niż zakłada producent, jak choćby ten 1l na 50 mth oznacza to, że ma za sobą minimum 30 000 - 35 000 mth. Dodatkowo dużo wskazuje też na to, że poprzedni właściciel stosował nieodpowiedni olej lub wymieniał co kilka lat także jeśli chodzi o filtr oleju. Zapomnijcie o tym, że kupiliście kiedykolwiek ciągnik o przebiegu 6 000 - 8 000 mth.

Opublikowano

JD 6930 co wymiane żre kilka litrów przy oryginalnym przebiegu 7 tys.... Fendt 312(turbomatik) żre tak samo z litr na 50 godzin i w zyciu niema najechane 30tys godzin(opony oryginalne)....

Opublikowano

nie musi miec 30 000 h, moze ktos filtra powietrza nie czyscil i nie wymienial, a silnik piachu nie lubi, a moze i u autora jest ten problem ze filtry zawalone powietrzne, jak bedzie za malo powietrza to olejem sobie nadgoni, litr na 50 h ciezkiej pracy to wg mnie nie jest jeszcze duzo, zalej mobila delvaca 15w40 a nie turdusa i zapewne zacznie brac mniej, a i nie koniecznie musi brac, moze byc gdzies jakis wyciek ktorego nie widac, bo np kapie z silnika w polu na ziemie itp.

Opublikowano

Powiedz kolego Uziu92, skąd wziąłeś przymiotnik "ciężkiej" (pracy)? - bo autor postu nigdzie takiego sformułowania nie używa. Czy to nie jest czasem nadinterpretacja wypowiedzi autora?

Druga sprawa. Powiedz na czym opierasz swoje stwierdzenie: "zalej mobila delvaca 15w40 a nie turdusa i zapewne zacznie brac mniej..." i jakiego Turdusa masz na myśli?

Opublikowano

stad ze 6 garowa renowka raczej nie ciaga opryskiwacza, pajaka do siana i lejka do nwaozu, tylko pewnie kituje nia w plugach agregatach i transporcie. turdus nie jest tragiczny ale super tez nie jest, mialem mtz na turdusie, jak sie rozgrzal cisnienie na cieplym potrafilo spasc ponizej 1 bar, po zmianie na mobila poznizej 2 nigdy nie spadlo, to samo c 330 chodzila na turdusie, na tydzien orki 5l trzeba bylo dopakowac czyli walsnie na jakies 50 godzin pracy okolo, po wymianie na moblila zuzycie spadlo o ile dokladnie to nie wiem, ale sporo mniej, mobil o ile nie jest podrobiony i jest z pewnego zrodla to na pewno bedzie lepszy od turdusa.

 

p.s. turdus shpd 15w40 lotosa.

 

i pocieszenie dla autora, do mtz po dniu pracy musialem do hydrauliki dolewac 5-10 litrow oleju ! ktory wywalalo do silnika przez wymieniana i uszczelniana x razy pompe od wspomagania, pozniej ten nadmiar z hydrauliki turbina wpitalala do silnika (nowa turbina ! ) bo w silniku nie przybywalo, ciagnik nie mial zewnętrznych wyciekow :D wiec kolego wsiadaj w swoj zagraniczny ciagnik i ciesz sie ze nie masz polskiego albo ruskiego ulepa bo wtedy bys dopiero na olej nie wyrobil :D a przy okazji zalej cos lepszego i powinno byc lepiej, bo co jak co ale ten mwm to klasa sama w sobie :)

 

Opublikowano

To jest nadinterpretacja niczym sensownym nie potwierdzona. Zakładanie z góry tego, że ciężko pracuje (co skądinąd może być prawdziwe, ale tego nie wiemy, bo autor nie podaje takiej informacji) jest bez sensu. Każdy ma prawo wykorzystywać swój sprzęt jak chce.

 

Powiedz mi w takim razie czym różnią się te oleje: Mobil Delvac 15W40 oraz Turdus SHPD 15W40 w temperaturze roboczej silnika i dlaczego?

 

Dla mnie osobiście takie własne doświadczenia, jakie opisałeś (o ile są prawdziwe) są merytorycznym uzasadnieniem własnej tezy. Tylko znajdzie się ktoś inny i napisze coś całkiem odmiennego - dla czytającego to laika będzie to niezrozumiałe, bo przecież sprzeczne ze sobą. Lepiej jest podeprzeć swoją tezę także naukowymi danymi.

Opublikowano

z technicznego punktu widzenia nie powinny sie roznic ale dla mnie roznia sie jakoscia, po za tym pracowalem w branzy motoryzacyjnej i o olejach co nie co wiem, mowie tylko co bylo u mnie, bo co bylo u innych nie bede przytaczal, ale znalem mechanikow ktorzy po 15-20 lat siedzieli w naprawach silnikow i skrzyn w ciezarowkach, mieli juz wyrobione zdanie o olejach, wiem jakie marki olei wybierali itp. Sa oczywiscie jeszcze lepsze oleje od mobila, podalem go tylko poniewaz jest w przystepnej cenie, a sprawdza sie lepiej jak turdus, u mnie c 360 tylko na turdusie zostala, ale zaluje ze mobila jej nie wlalem, ale i na to przyjdzie pora.

Autor sie zjawi to napisze moze co robi traktor, ale nie sadze ze ma lekko, chyba ze u autora 120 koni jest jak u innego c 330.

Opublikowano

Faktycznie z technicznego punktu widzenia (wg danych poszczególnych producentów  tych konkretnych olejów Mobil Delvac 15W40 oraz Turdus SHPD 15W40) różnią się nieznacznie. Jeśli chodzi o lepkość kinematyczną (wg normy ASTM D 445) w temp. 1000C różnica jest zaledwie minimalna 0,7 i wynosi odpowiednio: 15 dla Mobila i 14,3 dla Turdusa. Podobnie wskaźnik lepkości (wg normy ASTM D 2270) 137 dla Mobila i 133 dla Turdusa, czyli tylko 4.

 

Teraz sedno: Trudno jest wyjaśnić laikowi iż pomimo faktu, że dane techniczne są niemalże identyczne różnica między tymi olejami jest kolosalna a wynika z klasy jakości (wg ACEA), gdyż Mobil to E7, zaś Turdus zaledwie E3 (choć z innych źródeł wiem, że E5 pomimo, że sam producent błędnie podaje E3).

 

Dlatego często piszę, że klasy jakości nie można stawiać na równi z klasą lepkości, ale jak grochem o ścianę i piszą cytuję: "ja zalewam Turdusa i silnik pracuje idealnie..." albo "wg mnie Turdus to najlepszy olej...", czy choćby "nie widzę różnicy między moim Turdusem a drogim Mobilem".

Opublikowano (edytowane)

za 20 l mobila 250 zl placilem za 20 litrow turdusa 220 srednio trzeba dac , wiec cena bardzo podobna. Wlasnie z tej klasy jakosci moze wynikac to ze mobil jest lepszy, choc jak pisalem sa jeszcze lepsze oleje od mobila np w aucie ze slynnym 1,9 tdi zmienilem z mobila na motula i tez jest roznica np. spalanie delikatnie spadloi na zimnym szklanek nie slychac, przestal pobierac, gdzie po czipie mobila przy butowaniu potrafil wypic.

Edytowane przez Uziu92
Opublikowano

Mam takie pytanie,otóż ciągnik stał 2 miesiące nie odpalany i wczoraj po odpaleniu przy mrozie -12 kontrolka oleju nie gasła przez jakieś 3-4 sekundy a potem już wszystko ok,czy to normalne?Dodam,że wcześniej nie zwracałem na to uwagi dopiero wczoraj jakoś wpadło w oko.Olej w silniku to Turdus 15W40.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez krzysiek16m
      W tym temacie, prosiłbym o zamieszczanie instrukcje obsługi, katalogów części do ciągników marki Renault.
    • Przez grzesiekgie
      Witam pacjent Renault Ares 620rz problem z WOM po załączeniu walka pracuje za każdym
      razem około 20sekund po czym wałek się wyłącza na wyswietlaczu zaczyna mrugać pomarańczowa kontrolka od wom, następnie jeśli ponownie włącznikiem go wyłącze i włączę ponowny objaw. Dodam ze w ciągniku przełączniki na błotnikach od wom zmutowane na „krótko” sprawdzony elektrozawor oraz cewka (bez uwag). Jakieś pomysły? 
    • Przez lukasz51195
      Witam, Panowie mam taki dziwny problem z renault 461 a mianowicie po ok 3-4 godzinach postoju ten zbiorniczek na paliwo do świecy płomieniowej jest pusty. Świeca  nowa ok, brak wycieków założyłem też zaworek zwrotny na powrocie od wtryskiwaczy i też nic nie pomogło.Nie wiem od czego zacząć diagnozę i liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam 🙂🤚
       

    • Przez Aprilars125
      Witam.Mam problem z moim Renault 120.54 A mianowicie dziś przy pracy nagle nie mogłem cofać do tylu A do przodu mogę jechać tylko na 2 polbiegu A na pierwszym i trzecim ciągnik nie może ruszyć. Wie ktoś co może być przyczyną? Sprawa pilna
    • Przez Michałł
      Witam od nie dawna założyłem tu konto i jakoś nie mogę się tu odnaleźć i dużych tematów więc jak zaczynam nowy to sorry. 
      Mam problem taki że oddałem pompę do regeneracji bo ciekła a wcześniej przed pompą sprawdziłem wtryski w moje renault 103.54 z ciekawości bo coś za dużo dymiła jak się okazło każdy lał. Kupiłem drugie za 150zl sztuka  ustawione na 190 bar założyłem a ciągnik nie chce zapalić więc pompa poszła do roboty. Przed wyjęcie czytałem oglądałem co zrobić że nie da się przestawić zapłonu bo ten talerzyk pasuje tylko w jednej pozycji i konieć nie do końca wierzyłem i zaznaczyłem dodatkowo na trybach znaki. Po zrobieniu pompy przyszedł czas na montaż. Poskładałem co i jak trzeba opdpowierzyłem pompę filtr paliwa przewody do wtryskiwaczy itd. Kręcę a ciągnik nie pali jakiś dymek leci ale słabo to wygląda. Jeszcze raz odpowierzyłem a tu dalej nic. Na starych wytryskach palił i pompie również choć paliwo z niej się lało i to ostro był po prostu brak siły.  Dodam że wtryski kupiłem i ustawiał mi je znajomy a pompę oddzielnie dałem do firmy która się tym zajmóje, i może źle zrobiłem bo pompę ustawiają pod wtryski, chociaż jak oglądałem filmiki to wtryski sam chłopak w garażu ustawił a pompę oddał do regeneracji i gitara i niego ciągnik odpalił po drugiej próbie. A  umnie  teraz jest bieda proszę pomóżcie co robić 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v