Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pojechałem se ja mało radośnie (leje, późno i w ogóle...) na stację benzynową, bo jest to jedyny w okolicy sklep, w którym są ulubione gatunki browarku.

Na stacji kolejka jak (...) i mniej więcej na środku, w najwęższym miejscu stoi taki drecholek typu szpanerek. W nieodzownym przy dzisiejszej pogodzie (jak i każdej innej) trzypaskowym ortalionowym dresie Adidasa, czy innej mało mi znanej tekstury materiałowej.

Nogi szeroko rozstawione, łapy w kieszeniach, arbuzy pod pachami. Stoi tak szeroko, że blokuje przejście między półki.

 

Od tyłu podszedł do niego facet koło 50-tki, popatrzył na tą nogę zastawiającą przejście i spokojnie poinformował dresika:

- Nie musisz się tak rozkraczać. Jak chcesz sobie oprzeć jaja o podłogę, to wystarczy, że przykucniesz.

 

Ryk śmiechu mało nie wybił szyb na stacji. Poprawił mi humor wyjątkowo ;) ;) ;)

Opublikowano

hehe dobre;p tu mam taki swiezo uslyszany dowcip

 

Zima. Do przydroznego baru wchodzi kierowca tira. Siada przy barze i mowi-

- Poprosze setke. tfu! (spluwa na podloge) pier**lony matiz...

barman sie zdziwil, ale nalal mu setke. Facet wychylil duszkiem i mowi:

- barman, jeszcze seteczke. Tfu! pier**lony matiz...

barman zdziwiony nalal setke. Facet wychylil i mowi:

- Jeszcze jedna setka. Tfu! pier**lony matiz...

barman mu nalewa i pyta:

- Niech pan zamawia co pan chc ale niech pan mi powie czemu za kazdym razem spluwa pan i przeklina jakiegos matiza?

- wie pan co? - mowi kierowca. - zakopalem sie w zaspie 30-tonowa scanią i za nic nie moge wyjechac. Nagle podjezdza jakis matiziak, wysiada z niego kierowca i mowi ze mnie wyciagnie. Ja mu na to: "Panie, jak mnie pan wyciagniesz tym matizem, to ja panu ze szczescia laske zrobie!"... tfu, pier**lony matiz!

Gość Profil usunięty
Opublikowano

@lamboR6 doprawdy rozbrajające.

Opublikowano

Siedzi zajac i kon na galezi, na drzewie. Przechodzi krowa i tez chce sobie tak posiedziec. Wdrapuje sie na drzewo i mowi do zajaca:

- Ty zajac, posun sie.

A na to zajac:

- Nie moge bo musialbym konia zwalic.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

@lamboR6 tym razem to mi cukier skoczył. :)

 

:) :) :)

:(:) :)

Opublikowano

Dwie wiadomości w związku z epidemią świńskiej grypy - dobra i zła.

 

Zła jest taka, że świńska grypa dotarła już do Stumilowego Lasu:

clipimage001y.jpg

 

A dobra, że można z powodzeniem wykorzystywać maseczki z własnej bielizny

att982269.jpg

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Dobre, poszedł na bombę. :(

 

@LamboR6 czasowy jest to zajmujesz głowę śledzeniem tuba. wink.gif

 

 

Jest hardcorem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam 
      Miał ktoś tak kiedyś jak rodzice pili i dopiero smierc  coś zmieniła? Człowiek jak mały to nie dostrzegal a wyszło jak dorósl że wynosił 10lat butelki po nich i pieniądze pożyczał aż na siłę mamusie wysłali na parę lat domnie to utrzymywać ją musiałem. 
    • Przez dallas220
      Może jakieś zabawne zdjęcia związane z rolnictwem? Przy okazji witam forumowiczów
      Na siłownie chodzo a w polu to by godziny nie wytrzymały

    • Przez kamil16251290
      Witam. Jestem ciekaw jakie macie swoje ulubione kabarety i skecze. Mile są widziane linki do ich obejrzenia oraz dyskusje na temat kabaretów :mellow:
       
      Ja lubię kabaret Neonówka oraz kabaret Młodych Panów.
      Z kolei moim ulubionym skeczem jest to:
      http://www.youtube.com/watch?v=js_MzccqDBo http://www.youtube.com/watch?v=lNJzAk9mM5s...feature=related
       
      Pozdrawiam: kamil16251290 :lol:
    • Przez AYA
      Przez ostatnie 2 tygodnie nagrałem trochę filmów.
      Zapraszam do oglądania:
      http://szitara.com/~
    • Przez Lesnik13
      To ja proponuje kawały o rolnikach:
       
      Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
      - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
      Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
      - Skończyłem.
      Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
      - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
      - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
      Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
      - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
      Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
      - Cholera! Cały czas żółte na d*pie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v