Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam taki problem proboszcz sonsiedniej parafii ogłosił przetarg najpierw pytałem się czy wszyscy mogą startować rada i proboszcz wyraźili zgodę na startowanie rolników poza parafii do przetargu wystawiona była jedna z dwuch działek na drugiej działce był dzierżawca (przewodniczący rady parafialnej) po podaniu ofert moja była najwyższa czyli wygrałem i wtedy zaczoł się cyrk zaczęli kombinować stwierdzili że z poza parafii ludzie nie mogą i takie tam ksiądz powiedział że przetarg zakończony ja biorę ziemię i nie ma gadania i powiedzieli że ziemi nie puszczą i podpisywali po przetargu do swoich ofert i stwierdzili że oni wygrali moje pytanie brzmi czy mogę coś zrobić żebym odebrać im tą ziemię którą wygrałem w uczciwy sposób

Opublikowano

oczywiście zarządzaj w jaki sposób został wybrany nowy dzierżawca i pisz pisma do parafii i do komisji przetargowej ze skargi i jak będzie trzeba to powołaj się na sąd
z przeprowadzonego przetargu musi być protokół
a najlepiej udaj się do jakiegoś radcy prawnego lub skontaktuj się z kimś z izb rolniczych oni będą najlepiej wiedzieć jak walczyć z ustawionymi przetargami

Opublikowano

Z wielkim cudem doczytałem... Tak chaotycznie pisane, że z trudem da się zrozumieć. Postaraj się chociaż jakieś znaki interpunkcyjne stosować.

Masz jakieś dowody, że Twoja oferta była największa? Kto dopisywał ceny w ofertach i kombinował? Kto rozstrzygał ten przetarg? 

Opublikowano

O ile to był jakiś oficjalny przetarg (chociaż kto tam wie jak parafia robiła), to trzymaj się tej wersji, że osoba startująca w przetargu nie powinna być w komisji która rozstrzyga oferty. Chociaż samo sfałszowanie ofert wystarczy.

Opublikowano

to ja mam podobny problem chciał bym wziąć udział w przetargu na koszenie kombajnem w rsp ( kiedyś już tam startowałem i nie wygrałem mimo to że zaoferowałem zrobienie praktycznie po kosztach paliwa żeby sie tam wkręcić lecz wygrał ten co zawsze kosi ) w tym roku ogłosili przetarg na usługę rozmawiałem przez tel z prezesem i wszysttko ok lecz jak sie go zapytałem czy mogę być przy otwieraniu kopert to stał sie bardzo nerwowy i powiedział że na takie coś nie idzie nikt mu sie na ręce nie będzie patrzył i jak dla mnie to jest śmieszne i po co ogłaszać taki przetarg i mam pytanie do kolegów i koleżanek mądrzejszych co mógł bym z tym zrobić 

Opublikowano

to ja mam podobny problem chciał bym wziąć udział w przetargu na koszenie kombajnem w rsp ( kiedyś już tam startowałem i nie wygrałem mimo to że zaoferowałem zrobienie praktycznie po kosztach paliwa żeby sie tam wkręcić lecz wygrał ten co zawsze kosi ) w tym roku ogłosili przetarg na usługę rozmawiałem przez tel z prezesem i wszysttko ok lecz jak sie go zapytałem czy mogę być przy otwieraniu kopert to stał sie bardzo nerwowy i powiedział że na takie coś nie idzie nikt mu sie na ręce nie będzie patrzył i jak dla mnie to jest śmieszne i po co ogłaszać taki przetarg i mam pytanie do kolegów i koleżanek mądrzejszych co mógł bym z tym zrobić 

A kolego ile ha tam do obrobienia i jakie stawki oferują za taką usługę . Pytam tak z ciekawości bo sam myśle o ogłoszeniu coś w rodzaju przetargu na koszenie zbóż bo mam ok 100 ha pod kose

Opublikowano (edytowane)

Witam mam taki problem proboszcz sonsiedniej parafii ogłosił przetarg najpierw pytałem się czy wszyscy mogą startować rada i proboszcz wyraźili zgodę na startowanie rolników poza parafii do przetargu wystawiona była jedna z dwuch działek na drugiej działce był dzierżawca (przewodniczący rady parafialnej) po podaniu ofert moja była najwyższa czyli wygrałem i wtedy zaczoł się cyrk zaczęli kombinować stwierdzili że z poza parafii ludzie nie mogą i takie tam ksiądz powiedział że przetarg zakończony ja biorę ziemię i nie ma gadania i powiedzieli że ziemi nie puszczą i podpisywali po przetargu do swoich ofert i stwierdzili że oni wygrali moje pytanie brzmi czy mogę coś zrobić żebym odebrać im tą ziemię którą wygrałem w uczciwy sposób

 

Wszystko zalezy od warunków ,czy np byl   ograniczony czy nie ,jesli nie, to masz pełne prawo do tej ziemi ,ale musisz mieć papier o tych wlasnie warunkach ,jaki to był przetarg ,ofertowy?

Edytowane przez Tomasz78

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v