Skocz do zawartości

Wypadki w rolnictwie i naszym domu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Raz rozrzucaliśmy wapno nawozowe zwykłym rozsiewaczem do nawozu, a że się zapychało to siedziałem na rozsiewaczu i pracowałem z łopatą. Kuzyn szarpnął ciągnikiem a ja na plecy z około 1,5 metra spadłem. Cud że żadnego kamienia nie było.

Opublikowano (edytowane)

ja podczas zbioru balików słomy układałem a przyczepie gdy byłem już wysoko kazałem stanąć żonie a ona myślała ze wybiła na luz i szarpneła spadłem z samej góry obok dyszla drugiej przyczepy co z tyłu była zapięta cud ze nie na dyszel jak sie okazało to zakleszczyły sie biegi w c 360

Edytowane przez LUKASZ82mtz
Opublikowano

Raz rozrzucaliśmy wapno nawozowe zwykłym rozsiewaczem do nawozu, a że się zapychało to siedziałem na rozsiewaczu i pracowałem z łopatą. Kuzyn szarpnął ciągnikiem a ja na plecy z około 1,5 metra spadłem. Cud że żadnego kamienia nie było.

to masz nauczkę, by nie siedzieć na rozsiewaczu nawozów. Ja sam takie coś robię, tzn. pojadę kawałek, zatrzymam się, podłubię łopatą i jadę znowu kawałek aż przestanie lecieć. Byłem już przy wypadku, gdzie jeden 16letni przy takiej pracy, jak ty opisujesz wpadł do rozsiewacza i trzeba było "solniczkę" rozcinać. Noga do amputacji, bo ze spodu mieszalnik złapał i nią poobracał. Nie chciał byś nawet przy tym też być - wyobraź sobie tylko twoją nogę z otwartą raną w wapnie...
Opublikowano

najbardziej rozbawiły mnie hasełka: ciągnik rolniczy z naczepą - a na zdjęciu nawet nie przyczepę, lecz furę widać, a raczej to, co z niej zostało, czyli ramę i kłonice. No i oczywiście jak ktoś nie rozróżnia 60-tki od 30-tki, to już naprawdę nie wiem, po co się wypowiada...

Do ścisłości - jest możliwość sprzęgnięcia naczepy z ciągnikiem rolniczym chociażby przez wózek "mario" produkowany w firmie "Mega - Nysa", ale 60-tka z tym wózkiem i naczepą miała by co robić po pustemu (wózek 2,5tony + naczepa nawet aluminiowa - 6ton), a co dopiero załadowaną ze zbożem...

Opublikowano

Sąsiadowi na głowe spadł szpodel 8cm wzdłóż głowy. (ok 20szwów) Miał wielkie szczęscie bo 2 mm i było by po nim. Kolega pomógł mu owinąć głowe. Najlepsze w tym wszystkim to że z rozciętą głową zdołał rozładować przyczepe słomy i chciał ładować kolejną. Ale ojciec go na szczęscie powstrzymał

Gość forterraturbo
Opublikowano (edytowane)

U mnie w okolicy kilku letniego chłopca wciągnęło do suszarni .

Edytowane przez forterraturbo
Opublikowano

Mi na początku lipca wybuchł akumulator prosto w twarz. Dostałem korkiem w otwarte oko, 2 tygodnie w szpitalu i do tej pory widze na nim mgłę. Całe szczęście, że korkiem bo gdyby np uderzył w czoło to kwas wpadłby do oka i po ptakach... W wszystko przez nie do końca odkręcony korek w ostatniej celi. Zaglądałem czy jest woda i BUM!!!

Gość forterraturbo
Opublikowano

Dokładnie nie wiem , było to kilka lat temu , dzieciak bawił się na pszenicy i wciągnęło go do tego leja , czy jak tam się to fachowo nazywa i się udusił , gospodarstwo ma bardzo dużo pola więc nie była to malutka suszarnia.

Opublikowano

kolega co pracuje w austri mi opowiadal ze tam byl przypadek jakiemus austriakowi w fabryce odcielo reke przy ramieniu gosc w szoku wrzucil reke do auta i 15 km do szpitala zajechal zeby mu przyszyli

Opublikowano (edytowane)

obecne korki mają odpowietrzniki (tak, jak korki baku). Najwyraźniej był ten otwór zalepiony kurzem. Itak masz szczęście, że nie wybuchł na skutek zwarcia...

 

 

A czemu? Te wybuchy czymś się różnią? Walnęło jak granat i porozrywało wszystkie cele. Zapomniałem dodać, że przez pośpiech nie odłączyłem go wcześniej od prostownika...

Edytowane przez master20002
Opublikowano (edytowane)

http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/makabryczny-wypadek-pod-mlawa-nie-zyja-trzy-osoby/24pel

 

 

kolega co pracuje w austri mi opowiadal ze tam byl przypadek jakiemus austriakowi w fabryce odcielo reke przy ramieniu gosc w szoku wrzucil reke do auta i 15 km do szpitala zajechal zeby mu przyszyli

 

X lat do tyłu prasa ucięła gościowi rękę przed łokciem, ten rękę wydostał doszedł do drogi zatrzymał samochód aby zawiózł go do szpitala ale niestety ręka się nie" przyjęła". Gość "normalnie" funkcjonuje, jest nawet myśliwym.

Edytowane przez Sadek
Opublikowano

Dziwne jest to, że on dosłownie moze 2 mm na ząbku był załąpany i to dało tak ogromną siłę. Cóż, człowiek uczy się całe życie widocznie tak miało być. Oby jak najmniej wypadków życzę Wam koleżanki i koledzy jak również sobie. Pozdrawiam

Opublikowano

Ja na dziale reklamacji w firmie, którą mam pod sobą (prowadzę zadania służby bhp) nakazałem stosowanie fartuchów kwasoodpornych, rękawic i gogli za każdym razem, jak podchodzą, podłączają czy rozłączają akumulator. Ludzie się na początku buntowali, bo za niestosowanie jeden oberwał po wypłacie, ale jak jeden wystrzelił, to przyszli podziękować... - dla takich chwil to aż chce żyć i dalej myśleć nad bezpieczeństwem ludzi...

Opublikowano (edytowane)

Parę lat temu mój kuzyn się zbelował :( .

 

 

bardzo mi przykro nie mam pojęcia jak mogło do tego dojść

 

I ogólniejak czytając Wasze posty to aż mam kamienie w brzuchu, wiadomo wypadki są w każdej pracy ale chyba najczęstsze w rolnictwie :( I godne pochwały jest to że Rolnik to taki człowiek któremu nawet brak kilku palców nie przeszkadza w pracy i nigdy się nad sobą nie użala to niesamowite.

Edytowane przez Heidi88
Opublikowano (edytowane)

-Ja jak byłem mały próbowałem odłączyć spawarkę (siła włączona) ładnie mnie popieśćiło, nie wiem jak udało mi się oderwać od wtyczki (metalowa), dziura w ręce 2x2cm,

-Wielokrotnie zgniotłem sobie palca przy składaniu znacznika w siewniku, :) nie mogę do tego dojść jak ja mogłem to zrobić :D

-Zrobiłem sobie ładny manicure kątówka,

-Przy pryskaniu rozwaliłem sobie środkowego palca zamykając w U3512 okno (otwierałem sekcje opryskiwacza z ciągnika i tak pechowo zachaczyłem o tą dźwignie od okna),

-ojciec mojego kuzyna stracił lewą dłoń przez młocarnie naście lat temu

-mój tata rozharatał sobie prawą dłoń przy sianiu nawozu teraz, siane c-360, próbował z ciągnika otworzyć zasuwe w leju, włączając przekaźnik, rozsiewacz się podniósł i dźwignia przycisnęła ręke do okna (kabina puszka)

-pod moim wujem naście lat temu zarwał się strop na którym układał snopki, miał pogruchotaną czaszkę, teraz brakuje mu jej fragmentu,

-podczas talerzowania U C-360 3p bez kabiny mojego wuja, było bardzo sucho, zsunęła się na pole sąsiada (różnica wysokości w +/-1,5m) i wywróciła, na szczęście zdążył wyskoczyć i ucierpiał tylko ciąnik, :D

-podczas cofania Tira na podwórku naście lat temu w sąsiedniej wsi został potrącony chłopczyk 6lat (od niego byłem tylko o rok starszy), niestety śmiertelnie :(,

-na nieoznakowanym przejeździe bizon zo56 rozwalił hederem kilka wagonów pociąu osbowego :D

Edytowane przez KrZySiEkFaRmErPl

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v