Skocz do zawartości

Wypadki w rolnictwie i naszym domu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Człowiek jest do wszystkiego zdolny podczas przeżywanego wielkiego szoku. Przykładowo mój kuzyn w wieku 18lat(młody kierowca) podczas zakrętu koleś za bardzo ściął i kuzyn znalazł się w rowie autem swojego brata. Auto się przewróciło jak nie wiem czy na dachu leżało czy na boku,wiem że miał tyle siły że je przewrócił powrotem. Był on wielkiego podziwu ile wtedy miał siły.

Opublikowano

To może wam o tym opowiem. Noc, rok temu, żniwa. Już po zmroku. Kosimy rzepak. Przedostatnie pole. Jedziemy na ostatnie pole John z przyczepami na ostatnie pole. Za nami Sprężyna w Claasie 560. Dojechaliśmy na miejsce. Czekamy na kombajn. Czekamy przez 10 min. Nagle telefon od agronoma, że potrzebny duży John, bo Sprężyna wpadł do rowu na główniej drodze. Nic się takiego nie stało, tylko koło od wózka na heder pękło, a on trochę waży. I po prostu zniosło do rowu. O 1 w nocy do domu wróciłem. A w tym roku się zapalił. Ale to nie wina maszyny, tylko szefa, bo on bardzo oszczędza na częściach. Ona nam ma starczyć na 800 ha.

Opublikowano

Ja dziś jadąc sobie normalną wiejską drogą w totalnym odludziu ok 70km/h, zobaczyłem po obu stronach drogi 2 zające lekko zwolniłem bo myśle głupie stworzenia jeszcze wejdzie na droge, i bede bulił że zabiłem komuś ojca matke syna czy żywiciela rodziny, zwalniam patrze, a to jedno bydle wbiega pod koła, normalnie zając samobójca, jeszcze widziałem jak ten zając przed tym przypalał fajke i zamykał oczy zanim wbiegł :lol: , zając kamikadze :lol: , dupek mi rozdupcył cały zderzak w moim pięknym nisanie i jeszcze miał czelność przeżyć i zbiec z miejsca zdarzenia :lol:

żałuje że hamowałem , zderzak i tak byłby do wymiany , ale satysfakcja bezcenna :lol:

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Mam nadzieję że numer rej. jego zapisałeś? :P Będzie płacił :lol: :lol: :lol:

Edytowane przez MAT912
Opublikowano

To ja miałem taką sytuację że mało co by nie doszło do kolizji drogowej... :(

A więc jechałem do pobliskiego miasteczka skrótami przez wioskę ( z mamą )

Naglę zauważamy C-360 stojącą na poboczu, okey mama chce wyprzedzać aż w ostatniej chwili zauważyła linę którą ciągła cię w powietrzu przez drogę, więc musiała gwałtownie zahamować. Potem dopiero postrzegliśmy się że C-360 próbuje na zaciąg odpali C-330 na tak długiej lince. Mam nadzieje że przestrzegłem was przed tak głupimi pomysłami, to mogło skończyć się inaczej. <_<

Opublikowano

z sąsiedniej wsi facet orał 360 i odorywał od rowu i nagle się ciagnik obsunoł po trawie i przewrócił się w rów facet zmarł na miejscu :( ja w zeszłym roku ostrzyłem nożyki od rotacyjnej szlifierką i przy ostrzeniu ostatniego noża szlifierką ześlizgła się z niego i mi przecieła palec do kości ale jakoś z tego wyszłem sąsiad jakiś miesiąc temu cioł drzewo na trajzedze w rękawiczkach trajzega złapała mu rękawiczke i całą lewą ręke ma pocharataną <_<

Opublikowano

U mnie z takich groźnieszych przypadków to kiedyś wyciągaliśmy przyczepe na łące w dwie 360,traf chciał że lina stalowa pękła i mi obok głowy tylko świst sie zrobił i łomot wybijanych szyb przedniej i tylnej strach pomysleć jak by trafiło w głowe,szyby zostały wstawione i wytrzymały aż do następnego wypadku,ojciec pojechał zaciągnąć sąsiada który miał ciągnik z turem podniesionym gdzieś na wysokości kabiny(nie mógł odpalić to tura nie miał możliwości podnieść)dobrze że ojciec jak go juz szarpnoł odruchowo skręcił w lewo i po chwili łomot sie zrobił i tur w kabinie bo sąsiad zapomniał powiedzieć że ma słabe hamulce,znowu o krok od śmierci tym razem ojciec gdyby nie skręcił to prawdopodobnie sprawy by sie inaczej potoczyły.

ja czasami jak oglądam filmiki na YT z wtopami i potem jak patrzę a kamerzysta stoi 3 m od kombajnu i zadowolony a jak by lina pękła to bankowo krótszy o głowę !

Opublikowano

ja czasami jak oglądam filmiki na YT z wtopami i potem jak patrzę a kamerzysta stoi 3 m od kombajnu i zadowolony a jak by lina pękła to bankowo krótszy o głowę !

 

 

no właśnie dokładnie tak jest ale jest też tak że gadamy na innych a sami robimy to samo :lol:

Opublikowano

Ja miałem oparzenie w jakies tam skali,dokładnie nie pamietam jakiej.

A było to tak.Przy okopie buraków cukrowych u pewnego gospodarza,między rzędami stał kubek z wrządkiem gorącej kawy."

Idąc po kopaczke nogą kopłem w kubek i...sie stało.Bez szpitala się nie odbyło.Przez całe dwa miesiące ledwo co chodzilem.Teraz juz jest dobrze,że ani blizny nie widać.

 

http://ratownictwo.opole.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4105:gronie-wygldajca-kolizja-w-krapkowicach&catid=41:powiat-krapkowicki&Itemid=94

 

Zderzenie z Zetorem http://ratownictwo.opole.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4074:zdarzenie-na-dk-11&catid=36:powiat-kluczborski&Itemid=93

Opublikowano

Byłem świadkiem a właściwie to uczestnikiem wypadku tzn przyczepa samozbierająca przerobiona na przyczepę do obornika przy zmianie koła spadła z podnośnika i roztrzaskała mi prawą nogę-skończył się to złamaniem jej w 9 miejscach i 23 dniowym pobytem na chirurgii oraz 6miesięczną rehabilitacją :(

Opublikowano

Niedawno kupiłem prasę zwijającą i trzeba będzie uważać, nie wiedziałem że tylu ludzi straciło w nich życie ;[ Wymienię kilka zdarzeń do których doszło w mojej okolicy:

1) Młody chłopak (ok 19lat) zginął na miejscu wciągnięty przez prasę

2) Drugi trochę starszy stracił rękę (również w prasie)

3) Ostatnio też słyszałem o dwuletnim chłopcu który zginął przed domem przygnieciony przez osuwające się z wysokiej pryzmy drewno.

4) W latach 80, chłopak pojechał z ojcem po siano, jechał na przyczepie gdy dotarli na łąkę chłopak zeskoczył na kupkę siana, a tam było gniazdo żmij zygzakowatych zanim zawieźli go do szpitala chłopak zmarł.

Mógłbym tak wymieniać i wymieniać, ale nie będę zaśmiecał ;)

Na koniec coś ku przestrodze rodziców, jakiś miesiąc temu byłem u kolegi ma on 4 letniego syna który bawił się koło domu. Przyjechał do niego znajomy, pogadali sobie i znajomy wsiadł w samochód i cofa... a za samochodem stał syn kolegi w ostatniej chwili to zobaczyłem podbiegłem do samochodu i klepnąłem w tylną klapę na szczęście się zatrzymał... Także rodzicu miej oczy dookoła głowy.

ale się rozpisałem :P

Opublikowano

ja szczerze mowiac tez mialem wypadek. schodzac z kombajnu , kombajnista szarpnał maszyna ja trzymalem sie jedna reka. pekła mi na poł obydwie kosci. na szczescie po 2,5 miesiaca reke mialem sprawna w 100 % i teraz jest ok. bylo to 10 lat temu . ale teraz jak sam jestem kombajnista staram sie uwazac na ile to mozliwe. aha i zero wożenia widzów na kombajnie a szczegolnie pijaczków ktorzy mi tylko zajmuja miejsce w kombajnie i chuchaja nieswiezym oddechem;p

Opublikowano

W te żniwa gdy razem z wujem przestawialiśmy żmijkę (12 metrów) spadła ona z wózka i o mało nie trafiła mojego wuja. Gdy ją później pracowała już znów spadła od wibracji i przydusiła operatora który stał przy przyczepie i nagarniał z burt. Przyczyną tego był bardzo słaby wózek ( firmy MROL nie osobiście polecam) i źle wyważony. Na szczęście nic się nikomu nie stało.

Opublikowano

Jak raz spadła to powinieneś tak przymocować żeby nie było drugiej takiej sytuacji, nieodpowiedzialność może zaowocować kalectwem.

 

Ja staram się zawsze jak najbardziej uważać przy wszystkich pracach bo wiem czym to może grozić, w okolicy co chwila się słyszy jak ktoś albo przez nieuwagę lub głupotę ulega wypadku.

 

Gospodarstwo sąsiaduje ze skupem a tam dosyć często ktoś obrywa burtą bo ciężko klamrę założyć, to jeżdżą bez hamulców itp.

Opublikowano

Ostatnio sąsiad zciągał z lasu bale drzewa c-330 i koło najechało na karpę,kierownica odbiła i jakoś tak zachaczył że miał otwarte złamanie prawej ręki,ręka unieruchomiona na parę tygodni..

Opublikowano

Z 13 lat temu spaliła mi się stodoła ze zbożem i sianem, sąsiadowi zapalił się bizon przez obcierające koło pasowe od napędu hedera, wujek mi opowiadał że brat bratu chciał zrobić kawał, jeden z nich czyścił rozrzutnik z tyłu a ten chciał ciągnik schować więc zaczął cofać, tamtego zabiło...Albo pod ślimak w bizonie weszło dwoje dzieci i zginęło, ojciec się powiesił...

 

Tak to bywa że pies się topi a łańcuch pływa...

Opublikowano

nie tak dawno u nas się paliło bo troszkę ponad miesiąc

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/552517,pozar-stodoly-w-puczniewie,id,t.html

 

Dzisiaj u sąsiada paliła się mała stertka słomy... Na naszych oczach (z racji tego że nie mamy teraz stodoły i widoki na las, łąki, rzeke są piękne) o godzinie 7.30 facet podlał i podpalił ... Wiemy kto to tym bardziej że tata wziął lornetkę by się upewnić ...Sąsiad też akurat go widział... Zadzwonił po policję a policja powiedziała że może przyjadą o 16.00 a może w cale i powiedzieli żeby uważać i tyle bo niska szkodliwość społeczna... No kuźwa co za kraj!!!! I teraz człowiek nie śpi całe noce bo pilnuje żeby coś jeszcze nie spłonęło... To Policja jeszcze takie bzdury gada! Nic ich nie obchodzi los rolnika... 4 donosy na policję były z naszej wioski bo 2 razy już groził innym mieszkańcom że też ich spali... i nic.... Z imieniem i nazwiskiem było podane... Ze świadkami i mają nas w pupie za przeproszeniem...

Opublikowano

@Luke16 a nie mysleles moze zeby podac caly ten proceder do szeerszej wiadomosc? jakas lokalna gazetka. u nas w prasie to ciagle sa artykuly jak to rolnicy walcza o swoje. bylo np. jak facetowi jezdzili tirami z czesciami do wiatrakow po polu bo droga byla zle wytyczona.

 

a co do wypadkow

1. tylny zaczep od 2812 spadl mi na stope

2. zaladowana przyczepa zjechala nierowno kolami z progu w stodole i dostalem ciagadlem w nogi.

o otarciach stluczeniach siniakach to nie bede nawet pisal.

 

1. przy wozeniu slomy z rodzicami chlopak dostal piorunem

2. koles czyscil rorzutnik przy wlaczonym walku i dostal adapterem...

3. ta sama sytuacja tylko ze koles przechodzil nad pracujacym walkiem ktory zlapal spodnie i to co w spodniach...ale ojciec zdarzyl wylaczyc walek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v