Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Cytat

Sean i kobiecie też.:D

A już na pewno kobiecie w ciąży.    :P

Edytowane przez Sean
Gość Aga_Foto
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, artur125 napisał:

osz kurde, lizaczka od kuriera, brzmi ciekawie. I co było dalej?:D

 

Bardzo ciekawie a lizaczek smakowity,rzecz jasna :D

Jak któraś w ciąży to gratulacje i najlepszego kobietki w dniu kobiet,żebyście byly zawsze uśmiechnięte i żeby faceci was nie wkurzali :D

Edytowane przez Aga_Foto
Opublikowano
1 minutę temu, artur125 napisał:

nawet proboszcz mi powiedział,że na chrzestnego się nie nadaje;);)

A co , zastanawiał się czy Cię w kumy nie wziąć ? :D

Opublikowano
3 minuty temu, artur125 napisał:

nawet proboszcz mi powiedział,że na chrzestnego się nie nadaje;);)

A co  też Cię prosił na chrzestnego, co mu nie odpowiadało? :P

Opublikowano
3 minuty temu, Aga_Foto napisał:

Bardzo ciekawie a lizaczek smakowity,rzecz jasna :D

Jak któraś w ciąży to gratulacje i najlepszego kobietki w dniu kobiet,żebyście byli zawsze uśmiechnięte i żeby faceci was nie wkurzali :D

dla Ciebie również najlepszego 

Opublikowano
10 minut temu, artur125 napisał:

nawet proboszcz mi powiedział,że na chrzestnego się nie nadaje;);)

Ty tu chłopie nie kręć, tylko módl się żeby Ci czasem jakiejś starej kumy nie wybrali, bo wiesz że Jak kum kumy nie ruszy, to się w piekle zawieruszy. :P

Opublikowano

Też bym się zastanowił,   :P   proboszcz go wyciśnie jak cytrynę.    :D

Opublikowano

normalnie poszedłem po zaświadczenie potrzebne do chrztu, a on do mnie "spotkanie po latach". I mi mówi ,że się na chrzestnego nie nadaje , to się pytam ile za ten kwitek. Dał kwita , kasy nie chciał. A jak chciałem przedyskutować dlaczego się nie nadaje, to mi powiedział "idz i mnie już nie denerwuj";)

Opublikowano

jak dla mnie to se może osądzać,  burak jeden. Ale to rodzice dziecka wybierają chrzestnych, ja oobowiązki znam(oby nigdy nie było potrzeby ich wypełniać), i gra  gitara.

A proboszcz, bardzo dobry gospodarz ,kościół i plebania w super stanie, cały czas coś robi(parafianie robią). Ale bardzo słaby kapłan(teolog), trudniejsze pytanie mu zadać, to nie potrafi normalnie odpowiedzieć. Powołuje się na cytaty z pisma, zaczyna się denerwować, ale żeby to na "normalne słowa" to nie potrafi.

Opublikowano (edytowane)

No baa, nawet pić od nowa możemy.   :P  a już na pewno tak nie próbujemy sikać.   :D

 

image.png.2aee2fe89fc70d2b67f703c37200aded.png

Edytowane przez Sean
Opublikowano

Albo niewprawiony.    :D

Powiedzcie dlaczego kobiety jak się nawalą to zaraz płaczą i zdejmują majtki, jakaś straszna gorąc je rozbiera.     :D

Opublikowano

Sie ma wszystkim :D

Trochę późno ale wszystkim znajomym kobietom i tym nowym nie znajomym trochę spóźnione ala serdeczne życzenia z okazji dnia Kobiet:$:18_kissing_heart:

Gość Aga_Foto
Opublikowano

Macie racje Panowie Fervex nieźle kopie, do dziś się zbieram haha :D

Gość Aga_Foto
Opublikowano

Oj oj Panowie tak na kobietki gadacie,a tu pustka, już śpicie? o.O

No i...wszystkich wywiało :ph34r:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v