Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Wypowiadasz się jak byś użytkował sam co najmniej z 10 MF. A twoje wypowiedzi bazują na 2, 3 i ciągłym porównywaniu do jednego linku śmiech na sali. Co dokosznia na 1000obr./min powiedz jeszcze co się dzieje jak zagapisz się i rozpędzisz ją na tych obrotach a potem szukaj bębnów w polu :D ale pomińmy to myślisz że tylko mf-y mają wałek 1000 obr./min? I znowów porównania do kosiarki od początku postów taki mały zakres postrzegania. Równie dobrze mógłbym podać JD 80 konnego i też miałbyś ale bo w swoim świecie masz tylko MF-y ha ha.

 

@Boniek cena jest rozsądna za rocznik 95 i to prawda nie znajdziesz maszyny którą znasz od środka tylko zastanów się czy tak duży sprzęt jest Ci potrzebny bo kupić zbyt duży ciągnik to nie sztuka chyba że jest się szejkiem ropy naftowej :)

Opublikowano

Po pierwsze nie wiem na co mam się gapić jak coś robie to staram się na tym koncentrować. Ale może inni mają inaczej.

Po drugie 80 KM ciągnik byle jaki będzie za słaby aby wykorzystać wom 1000 i niskie obroty 1200 silnika. Bedziesz musiał korzystać z 540 i małej kosiarki co w rezultacie da wyzsze spalanie niż w zetorze i to sporoa nawet wyższe niż w mf ie 100KM. Mf może nie jest idealny ale pokazuje jak się da wykorzystać jego większą moc na przykładzie tej kosiarki. To samo tyczy się innych maszyn. Możesz obniżac obroty i korzystać z wyższych biegów. Ten silnik ma 400 Nm przy 1200 obr. jd czy df 80 KM będą miały co najwyżej 280 Nm.

Po trzecie kupujesz ciągnik któy znasz. Człowiek sam powiedział, że coś jest zepsute i że naprawi. Handlarz by ci wcisnoł mówiąc, że 100 % sprawny. Naprawa pochłoneła by sume, która starczyła by na pokrycie różnicy w spalaniu na pory czas.

Podsumowując ciągnik nie jest idealny do tego gospodarstwa ale też nie jest tak, że się wogóle nie nadaje. Znajomość sprzętu jest wielkim atutem, który według mnie przysłania inne bardziej nie korzystne cechy. Cena też jest atutem.

Po 4 na 30 ha 100 Km ciągnik wcale nie jest za duży. Za małe są maszyny i o ich wymianie z czasem myslec można. Ale jak ktos jest uparty to i tak będzie wałkował swoje byle by tylko mieć ostatnie słowo.

Do założyciela tematu. Przecież zawsze możesz pojeździć po polsce jak ci mądry człowiek radzi. Wydasz kase na paliwo oglądając ileś tam ciągników, stracisz czas bo każdy przez telefonpowie że stan super, potem zapłacisz za transport, handlarz napewno poinformuje cię o wszystkich wadach i zobowiąrze się do naprawy. A sąsiad z za miedzy niech się buja z ciągnikiem.

Opublikowano

no z tym paleniem to i mój 375 ma problem ale stoi w drewnianej stodole gdzie temp. jest taka sama jak na dworze ale już sobie z tym radze podłączam drugi wielki akumulator trochę pokręci i zapala

Opublikowano

A nie macie świec płomieniowych w swoich MF? Bo ten dobrze palił w mrozy.

Nie ma go w ogłoszeniach itp. i jak się na niego zdecyduje to na pewno nie będzie ;)

A z innej beczki. Opłaca się brać 100 tys na 6% i 10 lat? Bo oprócz ciągnika chciałbym kupić jeszcze prasę i kilka jałówek CH.

Opublikowano

świeca jest ale jak dobry mróz to cała moc akumulatora idzie na podgrzanie świecy i potem ze 3 razy zakręci i nie ma siły ogólnie to mi się wydaje że zapłon ma opóźniony

Opublikowano

Zalezy jaki aku masz. Mój 390 do - 20 bez problemu zapali. Są dwa aku po 60 czy 70 ah. Do - 15 pali prawie jak latem krecisz i chodzi. Przywiększym mrozie róznie to bywa ale chwilka kręcenia i pracuje. To nie wina silnika tylko akumulatora.

Co do kredytu to sam kazdy sobie odpowiedziec musi. jeśli będa z tego zyski i kasa na spłate można wziąść kredyt. Musisz sbie policzyć

Opublikowano

MF 399 ma silnik 6 cylindrowy i nie wiem jakbyś nim nie pracował to i tak więcej spali od wspomnianych tu ciągników typu Zetor 5211, MF 365-390, czy ten DF. Swoja drogą to DF jest bardzo solidny, ma super silnik - lepszy zdecydowanie od Perkinsa ( mowa o chłodzonym powietrzem) i osobne obiegi oleju dla skrzyni i tylnego mostu. Gdyby Ursus kupił licencję od DF a nie MF to zapewne taki ciągnik bym miał:). Co do odpalania to 6 cylindrowe Perkinsy odpalają dużo dużo lepiej w minusowych temp. niż 4 czy 3 cylindrowe. Nie wiem czym to jest spowodowane, czy aku są większe a może rozrusznik ma większe obroty ale taki jest fakt że palą lepiej. Ja w 390 mam grzałkę i pali lekko a w dodatku od razu ładnie pracuje:). Co do tylnego mostu to wiem że w MF 699 był problem z półosią - ukręcała się co jest nie do pomyślenia w mniejszych z takim samym rozwiązaniem. W 3xxx tego problemu nie ma ale tam jest już zupełnie inaczej. Do takich maszyn jak napisałeś to 399 jest zdecydowanie za duży, nawet 390 nie miałaby co robić, no chyba że masz spore górki. Oczywiście oprócz 4 obrotowej bo w niej to i ten miał ciężko.

Co do odmy to można powiedzieć że ten typ tak ma:) Nie musi mieć wcale słabego silnika, wystarczy że głowica trochę przepuszcza ( zawór - gniazdo - prowadnica - uszczelniacz) i też będzie puszczał odmą. Jak jest słaby silnik to olej kapie z odmy:). 5000mtg to nie dużo choć może być już do naprawy, np. gdy długo wtryski leją to wypala tuleje w GMP i takie coś już kilka razy w Perkinsie widziałem pomimo małego przebiegu. Jak jest słaby Perkins to puszcza czarny dym, wciąga olej a z odmy daje jak z tłumika bo i korkiem oleju zdrowo dmucha - chodzi mi o nieszczelności na pierścieniach z tuleją i głowicy. Wał z reguły będzie ok - no chyba że ma powyżej 10 tys i to zdrowo lub często na samostart odpalany.

Opublikowano

no ja mam w swoim jeden akumulator 12v 110ah i 680a to jak jest ze 15na minusie to ma ciężko zapalić wtedy podłączam przewodami drugi akumulator co stoi w ciepłym garażu 140ah i 800a i wtedy zapala

Opublikowano (edytowane)

Będzie dmuchał z odmy bo głowica przepuszcza? Wiesz o czym piszesz? Jeszcze takich bajek nie słyszałem. Co ma odma wspólnego z zaworami? Zdajesz sobie sprawe jak bardzo zużyte musiał by być zawory, gniazda, prowadnice i uszczelniacze a co za tym idzie cały silnik aby spaliny tamtendy wylatywały? Skoro z wydechu nie dymi to czemu w mysl tej teori miał by z odmy dymić. Przecież przez te zawory te same spaliny wychodzą. Przyczyną dymienia z odmy w kązdym silniku są nieszczelności w układzie tłok cylinder. Ewentualnie uszkodzona głowica lub uszczelka pod nią co można w tym przypadku wykluczyć. Aczkolwiek lekkie dymienie nie oznacza, że silnik kwalifikuje się do naprawy. I nie piszczie tu jakichś bajek o zaworach. Bo uszkodzone prowadnice i uszczelniacze powodują niebieskie dymienie tuż po uruchomieniu. Przez spływający do kanałów ssących olej. A wypalone gniazda obniżają sprężanie silnika a co za tym idzie jego sprawność, możliwość rozruchu zimą itd.

Ten wychwalany silnik deutza chłodzony powietrzem jest dobry. Do czasu gdy go nie przegżejesz i nie uszkodzisz teflonu na tłokach. Wtedy zaczynają się problemy. Już nie jeden miał z tym niby nie zawodnym silnikiem problem. A przegżac wbrew pozorom można łatwo wystarczy, że paski się ślizgają, żeberka cylindrów nie są czyszczone czy obudowa nie szczelna. Perkins lekko przegżany ostygnie i będzie jechał dalej. deutz gdy uszkodzimy teflon będzie grzał się zawsze. Byle przegżanie może aczkolwiek nie musi oznaczac remont silnika. W dodatku deutz ma oddzielny olej hydrauliki i przekładni anie skrzyni i mostu.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Kolega od Mf-ów się odezwał a MF-a jak się pasek zacznie ślizgać to nie przegrzejesz to Ty przestan pisać te swoje bajki. A jak chłodnicy w MF-ie nie czyścisz jak jest zabita? Pewnie nie bo w MF- się nei zabija we wszystkich innych pewnie tak ale nie w nie.

Opublikowano

Kolego hubertuss - nie wiem co ma na celu twoja arogancja ale możesz wierzyć lub nie co do silnika df jest on 10 raz trudniejszy do przegrzania jak ten perkins. Każdy da się zajechać, kwestia czasu i głupoty ale jednak df ma naprawdę super silnik. Widać że tak samo masz pojęcie o silniku DF jak i Perkinsie skoro piszesz że wystarczy aby paski się ślizgały do przegrzania silnika, tylko po co operatorowi wskaźnik temp.?Jest tam jeszcze czujnik w głowicy który na pewno da znać o sobie w takim przypadku. Co do przegrzania tego silnika to najczęściej dochodzi gdy silnik jest nadmiernie zużyty lub są jakieś nieszczelności oleju i zakleja chłodnicę i żeberka cylindrów ale tak czy siak bez czyszczenia można ponad 20 lat przepracować:). Co do uszkodzonych prowadnic i uszczelniaczy to pojawianie się niebieskiego dymu nie jest jedynym objawem, tak dzieje się po pewnym czasie przestoju jak olej spłynie po zaworze - ok ale jak pracuje i są duże przedmuch to myślisz że wszystko idzie w tłumik? W Perkinsie z odmy zawsze coś leci, jak komuś przeszkadza to niech sobie podłączy pod kolektor ssący. Co do skrzyni i tylnego mostu w DF to nigdy od środka nie widziałem to chyba dobrze świadczy:) DF nie wychwalam a mogę tylko porównać jego silnik bo mam taki kombajn i dziwi mnie to że pomimo upałów o i tak się nie grzeje. A jest ich trochę w okolicy i jak do tej pory 2 tylko zajechane, jeden był już kiepski od początku a drugi jeździł na takim paliwie że perkins by nie odpalił a w dodatku po górkach. Natomiast w przypadku perkinsa w kombajnach przegrzewanie jest bardzo często spotykane więc coś w tym musi być choć szczerze w ciągnikach a mam już 3 MF nigdy mi się nie zdarzyło aby temp poszła za zielone.

Opublikowano (edytowane)

Możemy się przerzucać argumentami. Znajomy miał same z silnikiem df a. Silnik miał moc itd. Troszkę pojeździł wszystko puchło i się grzał. Ja nie twierdze, że to są złe silniki. Przynajmniej nie przypominam sobie abym tak pisał. Chłodnie w mf ie widać przy codziennej eksploatacji. Żeberka w df ie obejżysz jak zdejmiesz obudowe. Jeśli ktoś o tym nie wie będzie sobie tak jeździł. Ale ok niech będzie, że nie da się przegżać. i że te wskaźniki we wszystkich idealnie działają. Swoją drogą miałem kiedyś dx 90 i wskaxnik jakoś nie bardzo działał. Oczywiście może nie działac w mf ie. Tylko jak mówiłem chłodnice widać.

Co do skrzyń w dx słyszałem na własne uszy od rolnika, któremu ją zmieliło, że zapłacił za remont 20 tys. To było gdzieś koło 2006 roku. Trybiki musiał z belgi sprowadzać bo w polsce mało co było a tam znajomych miał. O psujących się skrzyniach czytałem też kiedyś na af. Nie słyszałem, aby ktoś zmielił skrzynie w mf ie. Oczywiście mówię o serii 300.

Nie jestem arogancki ale nie lubie jak ktoś coś wymysla. Zdajesz sobie sprawe z tego jak bardzo musiały by być uszkodzone prowadnice i uszczelniacze aby buchał tam taki dym, który z odmy było by widać? Skoro silnik jest dobry i spalanie w komorze przebiega prawidłowo to skąd się bierze dym wylatujący przez prowadnice? Tym bardziej, że cały silnik jest w dobrej kondycji. Nie ma ludzi nie omylnych widac nie którzy chętnie wytkną mi błędy czy nie wiedze. Ale mocno krzywią się, że ja im wytykam.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Już coś czarujesz "Chłodnie w mf ie widać przy codziennej eksploatacji. Żeberka w df ie obejżysz jak zdejmiesz obudowe" - to bez maski jeździsz? Po co takie porównania, jak ktoś ma silnik chłodzony powietrzem to powinien wiedzieć jak go obsługiwać, tak samo można napisać że nie wiedział że płyn się wlewa do chłodnicy bo wcześniej miał powietrzem chłodzony. Oba ciągniki są inne ale oba porządne. Napraw skrzynię w MF 12+12 i napisz ile kosztował remont. Skrzynia w każdym nowszym ciągniku to droga naprawa. Nie lubisz jak ktoś wymyśla a sam co robisz? Uważasz inaczej, ok - twoja sprawa ale trochę zmień ton bo człowiek zapytał się o prostą poradę a przerodziło się w głupią dyskusję. Ja ze swojej strony kończę i tobie radzę to samo. Pozdrawiam

Opublikowano

Nie rozumiem tych nerwowych reakcji. Przecież tylko napisałem, że mi rolnik powiedział, że mu skrzynie w dx ie zmieliło i ile zapłacił za remont. Nie słyszałem od nikogo o zmielonych skrzyniach 12x12 w mf ie. To wszystko. Dodam ,że o awariach skrzyni w dx ach czytałem też na af.

Fakt dyskusja zaczyna być głupia. Zwłaszcza gdy ktoś chce udowodnić, że łatwiej rozmontowac obudowy silnika w dx i oczyścić wszystkie żeberka niż podnieśc maske w mf ie.

Opublikowano

Eh dopłat nie chcą płacić i mamy z kolegą przestój w temacie. On sam już nie wie czy sprzedawać. Ewentualnie na co bym mógł Ciekawego wymienić 5211 '88 ze wspomaganiem na orbitrol? Jesienią miał remont silnika i pompy paliwowej. Wtedy te 50 tys można by przeznaczyć na bardziej dochodowe działanie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez andrev1822
      Jak w temacie. Ostatnimi czasy mam problem z hydraulika. Podnośnik odkąd kupiliśmy podnosił pulsacyjnie i na zgaszonym opadał dość szybko. Przy orce pługami obrotowymi 3x40 waga około 700kg przy obrocie trzeba było gazu dodać. Ale dzisiaj jak założyłem agregat 3.6m to po robocie zaczął wolno podnosić i ciężko było go złożyć. Strasznie szarpie podnośnikiem i można powiedzieć że całym ciągnikiem. Do wymiany pompy? Mam jeszcze trochę roboty w polu 
    • Przez MF255\
      Witam.
      Mam problem z podnośnikiem gdy olej się rozgrzeje to się zacina Tuz (brak reakcji na suwaki) po ostygnięciu wraca gdy przełącze rozdzielacz pod siedzeniem to belki opadają i jest dobrze.
      Nowy filtr hydrauliczny ,zaworek bezpieczeństwa oringi i podkładki na rurce.
      Gdy ciągnik się rozgrzeje to też słychać delikatne drgania . 
      Ma ktoś może pomysł co to może być?
    • Przez tiger2911
      Dzień dobry
      Potrzebuje informacji gdzie są bezpieczniki w massey Ferguson 590 z opisem. Problem z prądem brak kontrolek, nie można zapalić akumulator rozładowany 
       
    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v