Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czarnyyyy masz racje to wszystko zależy od firmy z którą sie wsółpracuje i każdy sobie wybiera gdzie odstawia sztuki ale mi sie opłaci na kontraktowanie niż odstawianie tego typu sztuk do złodzieji w mojej okolicy którzy oszukiją jak sie da

co cielaków to zależy rasa BBBx limusin po 350 euro a te pozostałe to po 250 euro różnie z tym jest.

Opublikowano

No a to juz jest cena u Ciebie na miejscu,czy tam kupujesz po tyle?? I ile dostajesz za duze opasy?

I jak mozesz to wrzuc fotki tych Twoich cielat. A tak poza tym to garatuluje,bo niedawno pod ktoras z Twoich fotek wyszlo,ze masz ok 70 sztuk,a teraz 180. Szybko sie rozwijasz,ja tez bym tak chcial B)

Opublikowano
jestem hodowcą bydła mięsnego od 22 lat i powiem wam wprost jeśli mace zamiar mięsne kupować to trzeba zaplacić za cielaka 1000zł jak nic inaczej to możecie sobie pomażyć jeśli ktoś niema matek jedyne co można kupic to HF ale te są raczej marne na opasy drugą stroną medalu jest to ze w Polsce typowo mięsnych ras niema to tylko tak mówią dla porównania kupilem jalówki z zagranicy i polskie ta sama rasa a różnica dzien a noc. Powiem wam wprast umnie byki jak idą na rzeż mają po 800 do 1000 kg wtedy ich wiek wynosi 1,5 roku aktualnie na rok oddaję 60 sztuk. miesne rasy muszą dostawc porząną karmę wysoko energetyczną której podstawa to sruty ale niekoniecznie te kupowane orginalne warto sonie tego typu coś samemu przygotowywać bo na sianie i wodzie to kozy można hodować a nie bydło miesne. zaleta bydła miesnego jest to ze niepotrzebują obór wystarczą wiaty. co do rasy liemusin to dobra rasa lecz są lepsze rasy o wyższym stopniu mięsności i lepszej jego jakości a to też ważne jeśli hodowla ma być opłacalna bo własnie wielu o tym zapomina i liczy się jedynie ilosć a nie jakość. ktoś tu z was pisze ze wywar gorzelniany jest dobry ja sie z tym niezgodze dobry może pod tym względem ze bydło niama pustych żolądków bo jakość skladnikowa i energetyczna jest raczej tego bardzo mała i natym byki nieurosną co do kukurydzy to sie zgodzę szczególnie w połączeniu z ziemniakami .

 

Kolego właśnie przymierzam sie do podobnej hodowli tyle że chciał bym sprzedawać około 100sztuk rocznie jak sądzisz ile potrzebuje hektarów kukurydzy sianokiszonki bo siano jak dla mnie nie jest zbyt dobra paszą po za tym myślałem o młócie jęcz mianym, co o tym sadzisz?? W tej chwili utrzymuje stado około 70sztuk na 12ha kukurydzy i 12 łąk do tego 5 pszenżyto, 3 jęczmieni po za tym obsiewam 20 ha pszenicy i to chciał bym pozostawić. Moje stado jest mieszane jest 30krów i to co sie urodzi czyli byki jałówki czasem jak sie krówka nie chce zacielić wtedy pokrywam mięsnym i takiego byczka chowam zauważyłem ze te byki dużo lepiej wyglądają od HF mimo że mniej pobierają paszy ni i oczywiście na WBC jest olbrzymia różnica. Tak po za tym to gdzie kupujesz te byczki i gdzie sprzedajesz masz jakom si możliwości negocjacji cen z ubojnia czy odstawiasz na zasadach ogólnych

Opublikowano
a co takiemu bydlu dawac do jedzenia i w jakich ilosciach

1 byk 500 kilowy mniej więcej. rano kiszonka z pół japonki pasza jakieś 1 wiadro. 2 wiadra10l wody.

po łudniu siano woda tak samo lub mniej 1 wiadro wystarczy zależy czy ma 500 kilo czy 200 i buraki siekane

pod wieczór woda zielonka w lato a gdy nie ma to kiszonka pasza. Mówię ci byk dłuuuuuuuuuuuugo rośnie i kiedy nie wejdziesz do obory to on nieustannie coś mieli. :) . To jest tobre jak masz np 24 byki tak do 700-800 kilo to kaska co miesiąc jest :) Nie powiem ci ile byś wyszedł na byku na czysto ale powiem tak, kokosów nie ma a roboty dużo nie ważne czy masz 5 czy 25 robota taka sama. Ale tez nie dokładasz tak jak to piszą inni. coś trzeba robić :)

 

a gdzie można kupic cielaki mięsne lub mieszańce?

Musisz pytać u małych gospodarzy, lub jedź na najbliższy targ z prosiętami. Tylko musisz wcześnie wstać 4-5 rano :)

 

niedaleko mnie koleś trzyma 130sztuk opasów. Wszystko to jakies rasy mięsne :) Gadałem z jego pracownikiem ze wszytkie cielaki są przyworzone z zagranicy. :)

 

słyszałem o wywożeniu cielaków z polski. :) Ale o sprowadzaniu to nie :)

 

Ja kupuję byczki od 120kg, takie \"wychudzone\" i od tej wagi najlepiej zaczynać, bo już bez preparatów można chować. U nas handlarze jeżdżą na północ Polski i sprowadzają takie tańsze. A z 10ha to spokojnie można wyżywić ze 20 opasów. U mnie na dwudziestu kilku ha to kiedyś było 40. A zawsze można kupić jakieś wysłodki... :)

Ja chciałem się ciebie poradzić.Bo mam chlewnie na 200 sztuk tuczników nie mam macior, mniej więcej w ciągu roku przeposzczę te 200 tuczników. Mam 40ha i 2,5ha łąki powiedz mi ile bym musiał przeznaczyć pola na zagospodarowanie na byki, czyli ile zasiać kukurydzy i ile burakowi i oczywiście ile zbóż na nie przeznaczyć. I ile w obole mógł bym trzymać opasów z tej reszty pol i z tej 2.5 hektarowej łąki. :)

Opublikowano

Jeśli luzem to trzeba je przepędzić w inne miejsce, wywalić obornik i wpędzić powrotem. Przynajmniej ja tak robię u siebie. Ale krowy mam uwiązane, łatwiej do dojenia i obora nie pozwala żeby były luzem.

Opublikowano

Generalnie najmniej roboty jest na rusztach, ale przy głębokiej ściółce tez nie jest ze. A przynajmniej dużo dobrego obornika, a jak jest sprzęt to bez problemu można raz na te 2-3 miesiące poświecić trochę czasu.

Opublikowano

@czarnyyyy, ty masz głeboką ściółkę?

Opublikowano

My mamy 5 stanowisk na byki, od swoich krów albo kupujemy. Karmimy je śrutą, sianem, kiszonką z kukurydzy, gryką, łubinem, owsianą słomą. Sprzedajemy 2 lata po urodzeniu w wadze:900-1050 kg, na skupie płacą nam po 5-5,20. Opłaca się hodować byki, ale z samej hodowli by nie wyżył, dlatego i tuczniki trzymamy, bo za 1 byka około 5000 zł na 2 lata, a za 1 świnię około 500 zł na 5-6 miesięcy, a 10 świń to około 5000 przez 5-6 miesięcy, więc sami widzicie.

Opublikowano

Odlicz jeszcze kolego cenę prosiąt, koncentrat i wodę, ta na pewno ci tyle nie zostanie. Ja z ojcem chowamy ponad 200 sztuk w jednym żucie, rocznie odstawiamy 2 takie żuty. I w tym roku wyszliśmy niecałe 80 000 na czysto z ponad 400 odstawionych tuczników. Zysk jest ale trzeba trzymać duuuuuuuuurzo sztuk. ;) No i cena musi być godna, a z tym niekiedy są problemy :P Na razie nie narzekamy :) Pozdro

Opublikowano

@pawel74-to bardzo dużo Ci wyszło na czysto za te 400 tuczników, coś koło 200zł na jednej świni. Gdybyś zwiększył hodowle i oddawał ~1000 sztuk, to zysk na czysto wyniesie 200tys-coś mi tu nie pasuje, za dużo ;). A ty się chcesz jeszcze z opasami bawić :P .

 

Po jakiej cenie średnio sprzedawałeś?

 

W jakiej wadze?

 

Tuczniki masz od swoich macior, czy kupujesz?

Opublikowano

Niemożliwe, żeby zostało 200 zl na czysto na świni. Ja mam znajomego co ma ponad 2000 tys świń. Wszystko w cyklu zamkniętym i wiadomo, że im większa produkcja tym większy zysk. To mówił, ze teraz na świni ma tak do 100 zł, ale to momentami tylko.

Opublikowano
@pawel74-to bardzo dużo Ci wyszło na czysto za te 400 tuczników, coś koło 200zł na jednej świni. Gdybyś zwiększył hodowle i oddawał ~1000 sztuk, to zysk na czysto wyniesie 200tys-coś mi tu nie pasuje, za dużo ;). A ty się chcesz jeszcze z opasami bawić :P .

 

Po jakiej cenie średnio sprzedawałeś?

 

W jakiej wadze?

 

Tuczniki masz od swoich macior, czy kupujesz?

Srednia cena to 4.30 za kg. Odwoziłem tez po 4zł ale i zdarzyło sie kilka razy po 4.50-4.55

Prosiaki kupuje już 10 lat od tego samego gościa po 240 za parke.

 

Policzmy na 200 sztukach. 200 prosiąt po 120zł = 24000zł Pasze kupuje Sano na tydzień za 1000zł.

5miesięcy=20 tygodni X 1000zł =20000zł

woda i prąd 4000zł

Zboże mam swoje, ale tak mniej więcej to na wyrzywienie 200 sztuk wystarczy spokojnie 15ha nawóz i opryski ponad 10 000 i paliwko 5 000zł

A wiec.

1 tucznik 120kgX4.30=516 no liczmy te 510zł

510złX200sztuk=102000zł

Koncentrat 20000+prosięta 24000zł+ prąd woda 4000zł+wyprodukowanie zboża 15000 z tym niekiedy jest różnie=63000

Zysk 102000-63000=39000zł

Pamiętajmy że to jest zysk z 200 świń a nie ze 400.

39000zł:200sztuk=195zł na sztuce. Nie zawsze tak jest ale podaje średnio.

Robie taką kalkulacje zo roku, ale bardziej szczegółowó aby lepij wyliczyć wkład.

Narazie mi sie to opłaca, a interesuje sie chodowlą bydła ponieważ dużo zboż mi jeszcze zostaje a przy dzisiejszych cenach to lepiej je zostawić. A na byczkach też jakiś grosz wpadnie i jest co robić. :)

Opublikowano

pawel74 ale od byka też trzeba odliczyć. A byk więcej kasy wchłonie.W tym roku wyszło nam za tuczniki 50000 tyś. za samą sprzedaż. Na tydzień kupujemy koncentratu za 100 zł, woda jest swoja, bo głebinowa na 60 metrów wykopana, zboża też nie kupuję. Świnie w cyklu zammkniętym Odstawiliśmy 104 sztuki. średnio za sztukę wzięliśmy 480 zł. Pasza 54*100zł= 5400

50000-5400=44600zł no i za prąd, produkcję zboża te 15000 to zostaje 30000zł to nie jest żle. Ale na szczęście na wiosnę ruszamy z budową obory, to produkcja wzrośnie 3x.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez Cinkowski96
      Witam, zastanawiam się czy opłaca się kupić łuskarkę do orzechów o wydajności 50kg/h. I tutaj pytanie czy przy obecnych cenach opłaca się w to bawić? Ile może zostać z jednego kg orzechów wloskich? Oraz ile można wyłuskać przez godzine?
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez Odell
      Witam, noszę się z zamiarem wydzierżawienia kurnika 1000m2 z nastawieniem na tucz kaczek Pekin. Kurnik nie wymaga nakładów finansowych. I teraz najważniejsze pytanie, jaki jest zysk na szt. wstawiając broilery za swoją kasę oraz posiadając swoje zaplecze (słoma, maszyny). Oraz drugie pytanie, jaka obsada będzie najbardziej racjonalna na tym metrażu? Proszę o szczere wypowiedzi 
      Pozdrawiam 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v