Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W sobotę wycieliła się jałówka wszystko w porządku cielak jak marzenie, krowa nie popękała ani nic. Jednak dojenie jej się nie spodobało mleczka też nie chciała dać. Dostała oksytocyne, ale wariuje nie miłosiernie. Oczywiście poskrom, witka i postronek na głowę. Ale męczymy się w 3 osoby aby ją wydoić. Znacie może jakieś dobre sposoby do uspokojenia lub dobrego spętania krowy?

Opublikowano

Skutkuje "popręg" z linki, lub łańcucha , czasem wystarczy mocno chwycić za skórę na grzbiecie za łopatkami i wbić pazury w kręgosłup. Mocno - mam na myśli tak, by krowa aż stanęła jak murowana. Nie każda tak reaguje niestety...

Opublikowano

wystarczy kolego ja za nozdrza złapać palcami mocno wcisnąć i stoi jak ta lala u mnie na każdej pomogło ;) 3 dni mordęgi a później to zostawiamy ja a ona sama się doi i nawet nie drgnie ;) wytrwałości Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Jeżeli ma rogo to za rogi uwiąż ja łbem jak najkrócej przy ścianie, ale na sznurku, nie na łańcuchu, żeby w razie co można było sznurek przeciąć. Takie ograniczenie ruchu bardzo pomaga.

Opublikowano

Jeśli mogę coś doradzić to my kiedyś mieliśmy taka sztukę. Już był nawet umówiony handlarz by ją wziął bo podejść sie do nej nie dało by wydoić. Na szczęście przyjechał do nas rano znajomy zootechnik i jak mu powiedzieliśmy co i jak to kazał właczyć dojarke i chciał powróz. Poszlismy do niej związał jej tylne nogi jedna do drugiej. Fakt zaczeła się wściekać kładła sie i wstawała ale po chwili jez nie miała sił i stała wiec ja można było wydoić. i tak samo robiliśmy przez kilka dni aż w końcu sie poddała i teraz juz 3 raz się bedzie cieliła i jest ok.

Opublikowano

co prawda u mnie juz nie ma krówek ale jak były za czasów gospodarowania ojca to on z takimi wariatkami radził sobie w ten sposób że podwiązywał przednią nogę tak żeby stała na 3 nogach i wtedy możesz śmiało doić

Opublikowano

z kolegą @atomik się nie zgodzę u mnie była taka jałówka ze w tym poskromie skakała nawet łańcuch zerwała na którym była uczepiona. Ojciec się zdenerwował krowę pobił i rano jak siadł doić tak do tej pory nawet nie drgnie jak się doi :)

Opublikowano

z kolegą @atomik się nie zgodzę u mnie była taka jałówka ze w tym poskromie skakała nawet łańcuch zerwała na którym była uczepiona. Ojciec się zdenerwował krowę pobił i rano jak siadł doić tak do tej pory nawet nie drgnie jak się doi :)

raz się zdarzyło że jedna sztuka na początek miała dwa jarzma zakładane i kiedy nie mogła kopnąc ani podnieść nogi to próbowała skakać. urządzenie jest prostsze niż budowa cepa trzeba tylko odpowiednią długość wyregulować. a jak nie pasuje to dalej bawcie się w podnoszenie ogona, związywania pętania i inne dzikie węże. Albo najlepiej zerżnąć lanie a co tam, przecież można tak co dojenie robić, ba nawet jak nie chce jeść też można pobić. szkoda się w ogóle odzywac z poradą widzę na tym forum

Gość Profil usunięty
Opublikowano
Albo najlepiej zerżnąć lanie a co tam

Też czasem pomoże. :P

Pomaga też zawiązanie łańcucha przez grzbiet pod przednimi nogami i lekko skręcić kołkiem, tak jak do podnoszenia tylnej nogi.

Opublikowano

http://www.hodowlany...y_dla_krow.html nie ma lepszego krowa nie kopie trzeba wyregulować długość i można doić każdego diabła

U mnie każda jedna sztuka ma zakładany przy udoju. Dzięki temu mam pewność że jak odejdę to krowa nawet nie ruszy nogą.

 

Mam ten sam problem co autor. Ocieliła się także w sobotę i również 3 osoby doją. Jednak i te 3 osoby to mało- taka z niej s**a. Jedna osoba kluczem za nos i na krótko do rurki w stanowisku,

kleszcze-nosowe-dla-bydla-ze-sprezyna.jpg

druga osoba z poskromem z tyłu żeby nie kopała a trzecia osoba próbuje zakładać. Pierwszy strzyk, drugi, trzeci, kopnięcie nogą- i od nowa zakładanie. Próbowaliśmy wszystkiego co możliwe. Najgorsze te pierwsze dni ale takiej upartej to jeszcze nie było.

Opublikowano (edytowane)

http://www.hodowlany...y_dla_krow.html nie ma lepszego krowa nie kopie trzeba wyregulować długość i można doić każdego diabła

 

Mam w oborze 3 te ustrojstwa (mówimy na nie homonta) na stanie i nie powiem sporo dają ale nie zawsze. W tym roku jedna cho*era tak się we znaki dała, że te "homonty" tylko w powietrzu latały. Na upierdliwe sztuki mam taki sposób (potrzebne są 2 osoby): biorę za rogi linką i na krótko przywiązuję do rury (tej za który zaczepia się łańcuch) zakładam homont, ogon do góry i wtedy dopiero można podczepiać i stosuje to do tego czasu aż się oduczy szaleństwa i pomaga ale trzeba być cierpliwym.

Edytowane przez kokoman0
Opublikowano

Ja pamiętam u rolnika taką sztuke, która po wycieleniu nie dała się wydoić, pamiętam zadzwonił do nas żeby podjechać i coś zrobić .... Pojechałem z "głupim jasiem" , jak zobaczylem jak tą sztuke powiązali to się za glowę złapałem ... rolnik założył już nawet kask, laska, za nos noga podwiązana trzymaliśmy za pachwiny nic nie dał zarobić ... To co dałem jej "znieczulacz" poczekalismy a ta jak kopała tak kopała, dostała jeszcze malutką dawkę żeby nie padła... Nic to nie dało! Szok nasz był ogromny... Rolnik się o nią oparł a ta fik przewróciła się ... ale do wymienia nie dała się dotknąć nawet na leżąco ... Doradziłem tylko ostatni sposób którego staram się nie używać ... Terapie wstrząsową ... Dostała 3 razy i jakby ręką odjął ... Ale to już naprawdę ostateczna ostateczność ... Rolnik był gotów już ją sprzedać ... Ale się udało...

Gość Profil usunięty
Opublikowano
Dostała 3 razy i jakby ręką odjął ...

No mówiłem, że czasem i taka kuracja pomoże. ;)

Opublikowano

Pierwiastka już bez problemowo się doi wystarczy ręke na grzbiecie położyć i spokojna. Przez parę dni witke zostawiałem na godzinke po doju i widocznie uznała że lepiej sobie bólu oszczędzić.

Opublikowano

witam, moim sposobem na głupie i wariujące krowy podczas doju jest zakładanie worka po otrębach na głowę(oczywiście krowie):) wtedy nie wie co się dzieje i stoi jak wryta:P u mnie skutkuje..

Opublikowano
Dnia ‎19‎.‎11‎.‎2012 o 22:41, atomik napisał:

raz się zdarzyło że jedna sztuka na początek miała dwa jarzma zakładane i kiedy nie mogła kopnąc ani podnieść nogi to próbowała skakać. urządzenie jest prostsze niż budowa cepa trzeba tylko odpowiednią długość wyregulować. a jak nie pasuje to dalej bawcie się w podnoszenie ogona, związywania pętania i inne dzikie węże. Albo najlepiej zerżnąć lanie a co tam, przecież można tak co dojenie robić, ba nawet jak nie chce jeść też można pobić. szkoda się w ogóle odzywac z poradą widzę na tym forum

dla mnie te poskramiacze////laski//// to nic nie daja...kompletnie...to tylko poezja.. dasz za ciasno to się przewraca,,dasz za luźno to kopie....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BartoX
      Witam
      Jak ktoś nie zgłosił do tej pory Zgłoszenia dotyczącego odroczenia terminu na dostosowanie miejsc do przechowywania nawozów naturalnych. Termin minął 28 listopada to już nie ma na to szans ?
    • Przez EscapeRoad
      Praca w gospodarstwie rolnym łączy w sobie duże obciążenie fizyczne, presję czasu oraz odpowiedzialność za wyniki. W tak wymagającym środowisku łatwo skupić się wyłącznie na obowiązkach, zapominając o własnej kondycji psychicznej, która ma ogromny wpływ na efektywność.
      1. Dobra organizacja pracy
      Planowanie codziennych i tygodniowych zadań pozwala uniknąć chaosu, zwłaszcza w sezonie. Krótkie podsumowanie każdego dnia potrafi znacząco zmniejszyć stres.
      2. Krótkie przerwy poprawiają koncentrację
      Pracując pod presją czasu łatwo je pomijać, ale regularny odpoczynek zwiększa wydajność i zmniejsza ryzyko przemęczenia.
      3. Wsparcie mentalne staje się coraz ważniejsze
      Coraz więcej osób w rolnictwie zwraca uwagę na równowagę psychiczną. Inspiracje dotyczące odporności mentalnej, motywacji i radzenia sobie ze stresem można znaleźć w materiałach na Escape Road
      4. Technologie mogą odciążyć
      Nowoczesne narzędzia, automatyzacja i monitoring pomagają lepiej planować pracę i ograniczać niepewność związaną z pogodą lub terminami.
      5. Wymiana doświadczeń
      Rozmowa z innymi rolnikami często daje więcej niż się wydaje – nawet krótka dyskusja potrafi zdjąć z człowieka część presji.
    • Przez bisuc
      Witam mam problem z dojarka alfa laval gdy włączę dojarke to wywala dekle rury dojarki co są po bokach dojarki co to może być za przyczyna 
    • Przez grzesieks345
      Witam. Szukałem odpowiedzi na moje pytanie ale niestety nie znalazłem. Krowa musi mieć minimum 24 miesiące aby otrzymać dopłatę, a jaki jest górny próg? Czy może być np. krowa ośmioletnia?
    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Koleżanki i Koledzy mam problem bo czasem krowy cielą mi się z niezbyt bardzo nabitymi wymionami. Nie wiem gdzie robię błąd i pytam Was jak przygotowujecie krowy do wycielenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v