Odnośnie tego ładowacza to doby jest ale może do ładowania trocin. Kolega się połaszczył to nawet nie załadował TIRa obornika i zaczęło pękać i giąć się a że mieszka blisko to zaraz mu odwieźli i z tego co pamiętam to chyba całej kasy im nie oddał bo coś tam zaczął ściemniać. A że zaraz były "Bednary" to pojechali i kupili jakiś markowy i skończyły się problemy. Kuzyn tez się połaszczył i chyba ze trzy lata pracowali co jakiś czas coś tam spawali w spawali aż w końcu kupili AGRIMET i od tego czasu nie wiedzą co to są problemy z ładowaczem