Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
W dniu 1.06.2025 o 15:27, Matix78 napisał(a):

Cześć mam pszenżyto jare w takiej fazie miejscami jest juz prawie wykłoszone, wyskoczyło mi trochę blawatu i rumianu. Mogę zastosować jeszcze jakiś herbicyd w takiej fazie? Mam w domu gold 450 nadałby się czy lepiej nie ryzykować? 

20250601_145413.jpg

Na Gold zdecydowanie za późno. Poza tym ja bym poczekał do końca kwitnienia. 

Opublikowano

Jestem mega zaskoczony tadeusem na tej działce, ze względu na ogromny perz (Randap po poprzednich żniwach) strasznie źle się siało w te rozłogi i podszedłem po macoszemu do uprawy. Odchwaszczanie jesienne, na wiosnę saletra 200kg i 100kg i zabieg w terminie t2 azoksy z protio I tak sobie ładnie rośnie oczywiście nie wszędzie ale jak na taki nakład jest zadowalające.

Po lewej jak się przybliży to widać pas perzu(mijak).

20250603_195622.jpg

Opublikowano
W dniu 1.06.2025 o 12:00, krilan06 napisał(a):

 

@daron64 może po prostu kwestia doboru odmiany na Twoje ziemie

Dopiero zobaczyłem, że odp 🤦

Chodzę walczyć z żytem w pszenicy i najważniejsze wnioski jakie mam, to:

- nigdy więcej materiału siewnego z pola, którego nie widziałem, nawet jeśli to od kolegi- mam w tej pszenicy żyto (powiedziałbym, że ze 2rozne odmiany, bo nawet kłosy które są kilka m od siebie potrafią być całkowicie inne jeśli chodzi o kształt i barwę), pszenżyto (myślałem, że to kombajn nagubil, ale jest też go sporo nawet w misjach, gdzie nie było zboża w tamtym roku), jęczmień (to to już w ogóle - jest go bardzo mało, ale trafia się na całym polu, a jęczmienia nie siałem z 10lat), no i to zielsko, które przeoczyłem, jest ewidentnie rowniutko po całym polu, a to z czym miałem problemy na tym polu, to było plackami, nigdy po calosci

 

- na wiosnę nie patrzeć na stan chwastów, tylko robić każdorazowo poprawkę

 

- dzięki temu, że mam pszenżyto w tej pszenicy, to widać jak dużo lepiej w tych samych warunkach sobie ono radzi u mnie. Gdzie pszenica jest ok, to pszenżyto jest nie gorsze niż to koło domu, a w niektórych miejscach, gdzie pszenica jest tragiczna, to pszenżyto jest wzgledne

 

- ewidentnie bardzo dużą rolę musiał rozegrać rozkład i ilość opadów - koło miejsc, gdzie z wiosny stala woda, takich gdzie było bardzo mokro, ale nie na tyle, żeby zboże wymoklo, to pszenica jest, może ładna to za duże słowo, ale myślę, że co najmniej akceptowalna. Zwłaszcza na tle innych miejsc.

 

Opublikowano
Godzinę temu, MalyRolnik18 napisał(a):

Panowie problem, zauważyłem dużo skrzypionki w pszenżycie które wyrzuciło pylniki, co z tym robić? Pryskać czy zostawić? 

No jak ma pożreć liście to lepiej ją zlikwidować. Chyba że dziś przejdzie ulewa to ją spłucze 

Opublikowano
9 godzin temu, daron64 napisał(a):

p

- dzięki temu, że mam pszenżyto w tej pszenicy, to widać jak dużo lepiej w tych samych warunkach sobie ono radzi u mnie. Gdzie pszenica jest ok, to pszenżyto jest nie gorsze niż to koło domu, a w niektórych miejscach, gdzie pszenica jest tragiczna, to pszenżyto jest 

 

Też mam takie same spostrzeżenia siejąc w tym sezonie pierwszy raz pszenice w mojej krótkiej karierze. 

Opublikowano
10 godzin temu, daron64 napisał(a):

Dopiero zobaczyłem, że odp 🤦

Chodzę walczyć z żytem w pszenicy i najważniejsze wnioski jakie mam, to:

- nigdy więcej materiału siewnego z pola, którego nie widziałem, nawet jeśli to od kolegi- mam w tej pszenicy żyto (powiedziałbym, że ze 2rozne odmiany, bo nawet kłosy które są kilka m od siebie potrafią być całkowicie inne jeśli chodzi o kształt i barwę), pszenżyto (myślałem, że to kombajn nagubil, ale jest też go sporo nawet w misjach, gdzie nie było zboża w tamtym roku), jęczmień (to to już w ogóle - jest go bardzo mało, ale trafia się na całym polu, a jęczmienia nie siałem z 10lat), no i to zielsko, które przeoczyłem, jest ewidentnie rowniutko po całym polu, a to z czym miałem problemy na tym polu, to było plackami, nigdy po calosci

 

- na wiosnę nie patrzeć na stan chwastów, tylko robić każdorazowo poprawkę

 

- dzięki temu, że mam pszenżyto w tej pszenicy, to widać jak dużo lepiej w tych samych warunkach sobie ono radzi u mnie. Gdzie pszenica jest ok, to pszenżyto jest nie gorsze niż to koło domu, a w niektórych miejscach, gdzie pszenica jest tragiczna, to pszenżyto jest wzgledne

 

- ewidentnie bardzo dużą rolę musiał rozegrać rozkład i ilość opadów - koło miejsc, gdzie z wiosny stala woda, takich gdzie było bardzo mokro, ale nie na tyle, żeby zboże wymoklo, to pszenica jest, może ładna to za duże słowo, ale myślę, że co najmniej akceptowalna. Zwłaszcza na tle innych miejsc.

 

Teraz pytanie, co zamierzasz siać na tych polach po pszenicy i pszenżycie?

Opublikowano
10 godzin temu, krilan06 napisał(a):

co zamierzasz

Szczerze, to mam chętnego na wydzierżawienie tej działki (wzięli działkę obok na 5lat w dzierżawę i moje jest 10ha przez miedzę). Na wiosnę sobie powiedziałem, że jak będzie zboże ok, to nie będę wydzierżawial, a jak mnie wk***i, to puszczę to w dzierżawę. Wtedy koło domu by mi tylko zostało 4.5ha ornego do zabawy. Najbardziej o tym myślałem, ze względu na to, że trochę w robocie się pozmieniało i mam mniej elastycznie teraz i widzę, że już pomimo tego, że jest mało tej ziemi, to potrafi być problem z terminami. No i mam dużo roboty takiej w koło domu, na którą cały czas braknie czasu, bo jak z pracy przyjadę, to zawsze jest coś wazniejszego. A im starszy się robię, tym mnie chce mi się zajeżdżać samego siebie. A tak mógłbym trochę podgobic zaległości, na działce byłoby zmianowanie przez kilka lat (ewentualny dzierżawca sieje zboża, kukurydzę, sadzi ziemniaki).

Jeszcze jest kwestia, że poza zbożami może być ciężko z czymś u mnie, bo jest problem ze zbiorem. Ciężko znaleźć kombajn na żniwa, a co dopiero na coś, co nie jest w typowym terminie zbiorów.  Do tej pory jak siałem jakieś wynalazki, to szło wszystko pod ralerzowke. Więc jeszcze druga opcja, to dogadać się z tymi dzierżawcami i pójść z uprawa w to, co oni danego roku będą mieli, to wtedy może by się dało dogadać ze zbiorem. 

No i opcja trzecia - pier**lić to. Koło domu pszenżyto/poplon ozimy/owies, na drugiej działce pszenzyto/coś pod talerzowke i się nie spuszczać nad tym, nie kombinować, tylko robić to, co w miarę wychodzi i przy czym nie ma dużo roboty

Opublikowano
5 minut temu, toooomaszewski napisał(a):

Jak jesteś dogadany z dzierżawą

Wstępnie tylko rozmawialiśmy. Podatek po stronie dzierżawcy, dopłaty dla dzierżawcy, dla mnie 2k/ha.

  • Thanks 1
Opublikowano
20 minut temu, daron64 napisał(a):

Wstępnie tylko rozmawialiśmy. Podatek po stronie dzierżawcy, dopłaty dla dzierżawcy, dla mnie 2k/ha.

krowiarzy nie ma w okolicy? 4000 u nas płacą 

Opublikowano
18 minut temu, daron64 napisał(a):

Wstępnie tylko rozmawialiśmy. Podatek po stronie dzierżawcy, dopłaty dla dzierżawcy, dla mnie 2k/ha.

Jaka klasa ziemii? Podbij stawkę i miej święty spokój. 

Zboże pod talerzowe nie ma sensu. Tak się robi z łubinem. 

U mnie potrafią za 6 klasę takie warunki zaoferować. 

 

Opublikowano
11 minut temu, Mateusz1q napisał(a):

krowiarzy nie ma w okolicy? 4000 u nas płacą 

Nie. Sąsiad ma krowy, to mi tuzy ogarnia. Jedne koło domu, to po prostu pasie sobie krowy i wykasza. Ja mam spokój i kasę, on ma pastwiska koło domu. Drugi kawałek to samo, a trzeci, to tam najsłabsza trawa, chciałem się z nim rozliczyć jakoś za to, bo to dla niego ch*j nie interes, bo za wiele tam paszy nie zyska, ale nie chciał. Mówił, że jest ok tak jak jest 🤷

10 minut temu, kibix napisał(a):

Jaka klasa ziemii? Podbij stawkę i miej święty spokój. 

Zboże pod talerzowe nie ma sensu. Tak się robi z łubinem. 

U mnie potrafią za 6 klasę takie warunki zaoferować. 

 

Klasa na papierze 3b. W rzeczywistości ciężko powiedziec. Pszenżyto w tamtym roku ~7t tam sypało (nie po całości, bo różna gleba). Pszenica w tym roku będzie sypać poniżej nakładów.

Zboża nie niszczę. Co jakiś czas robię przerywnik właśnie czy to jakiś lubin, gryka, rzodkiew itd i to idzie pod talerzowke jako przedplon pod ozimine. Koło domu, to były i ziemniaki i buraki i truskawki i co roku gnój, gnojówka, to tutaj jest ok. Druga działka to od zawsze monokultura bez obornika.

Tylko rejon rejonowi nierówny. U nas ziemia chodzi po 30-40k/ha  (oczywiście wystawiają i więcej). Dla tego chłopa koło mnie, co wzięli od niego, to dali ponoć 1700. Z tego co ze znajomym rozmawiałem, to lokalnie jak między sobą biorą ludzie na gębę dzierżawy, to w zaleznosci od ziemi, to jest najczęściej dopłatą i podatek zostaje dla właściciela + 1k od dzierżawcy. 

Jakby mi ktoś dawał 4k/ha, to bym nawet sekundy się nie zastanawiał. Zostawił bym sobie te 4.5 kolo domu, żeby mieć zajęcie, ciągnikiem sobie popyrkac i spokojna głowa. 

Opublikowano

Pierwszy raz bym bral i nie kojarze. Byla kiedys centrala nasienna ale przerobili na sklep. Na razie robie rozeznanie co by mi przypasowalo na 5kl w celu przesiania łubinow. I jakbym juz byl pewny co chce ,to aby nie jeździć i szukac to wysylka wlasnie. U mnie nie zaglebie rolnicze. Najblizej to chyba Zwoleń (maz.)

Opublikowano
26 minut temu, Celownik07 napisał(a):

skad bierzecie kwalifikat i byscie polecali?( wysylkowo , ilosci raczej detaliczne na- 1ha)

https://ifarmer.pl/

lub przez olx, hurtownia flores Rypin

Opublikowano
2 minuty temu, Celownik07 napisał(a):

Pierwszy raz bym bral i nie kojarze. Byla kiedys centrala nasienna ale przerobili na sklep. Na razie robie rozeznanie co by mi przypasowalo na 5kl w celu przesiania łubinow. I jakbym juz byl pewny co chce ,to aby nie jeździć i szukac to wysylka wlasnie. U mnie nie zaglebie rolnicze. Najblizej to chyba Zwoleń (maz.)

Z której strony Zwolenia i ile masz do niego?

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v