Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w tych starszych mercach a klasa to żeby głupi pasek wymienić to trzeba było silnik wypuszczać.kolega miał to zemscil bo ciężki w naprawach drobnych.Mariusz a może jaką skodziane typu fabia dla żony tylko 1.4 benzyna

Opublikowano

Silniki w skodzie nie należą do najlepszych, zawieszenie też nie powala nie rozumiem po co przepłacać. C3 1.4/1.6 z ośmioma zaworami. To też jest auto. Pytanie ile Mariusz chce dać w jakie roczniki i wyposażenie celuje. 

Opublikowano (edytowane)

Ale jakie silniki w jakich skodach? Bo jeśli chodzi o fabię/rapida to mam duże doświadczenie i przebiegi rzędu 300 tys km nawet dla 3 cylindrowego 1,4 tdi to żaden problem. Nie wspominam już o 1,9 ale i 1,6 tdi potrafi bez większych problemów dojechać do 300 tys km. Tylko jest mały haczyk auta kupowane są jako nowe i ciągle serwisowane w aso. Niektóre benzyny też się dobrze spisywały zwłaszcza te bez fsi. Zdarzają się jakieś tam usterki ale na flotę powiedzmy około 30 pojazdów nie jest to jakaś lawina awarii. fabia w dieslu to najpopularniejsza w Polsce flotówka. A to coś mówi o trwałości. Z drugiej strony sporo młodych aut po flotowych trafia na rynek z sporymi przebiegami. Handlarze przekręcają liczniki. A mechanicy myślą, że to szajs bo się zaczyna psuć.

 

ogólnie fiatoskie dizle dobrze wypadają tylko teraz maja problrm z dpdfem bo często się zapycha ale ogólnie duży plus nawet wczoraj czytałem tygodnik Motor to jest opois diesli właśnie tych nowych

 

Wypalanie dpf zależy od sposobu eksploatacji, paliwa i oleju silnikowego. Jeśli jeździmy dużo po mieście i silnik nie zdąży się dobrze rozgrzać i zacznie wypalanie a my już dojedziemy do celu i go wyłączymy. To kilka takich przerwanych procesów powoduje zapchanie filtra. Dlatego wiele osób montuje diody/kontrolki. Podpięte pod ogrzewanie lusterka. Informują o wypalaniu dpf i nie gasi się silnika. Nie będzie problemów.

Jazda miejska to jeszcze taki dodatkowy minus, że przeważnie przy wolnej jeździe i słabym dogrzaniu silnika jeśli już dojdzie do wypalania sterownik musi dostatecznie podnieść temperaturę spalin. Na trasie ze względu na obroty jest łatwiej. W mieście ze względu na niskie obroty dodawane jest więcej ON w suwie wydechu dlatego poziom oleju silnikowego w misce morze wzrosnąć. Nie dotyczy to silników hdi, do których dolewa się płyn. Tu nie ma ryzyka podnoszenia się stanu oleju silnikowego ze względu na gromadzenie się w nim ON.

Mi w insigni ostatnio 80 % trasa 20 % miasto dpf wypalił się po około 1,5 tys km. Jeśli dużo się jeździ po mieście to wypalanie jest po kilkuset km. Jeśli filtr wypala się na postoju to następne wypalanie będzie szybciej. Jeśli w czasie jazdy to następne wypalanie będzie później.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Skoro dzieciaku jesteś taki ciekaw to powiem tobie 286KM

 

Nie przesadzam ale jeżeli tu kogoś uraziłem to przepraszam

Nie jestem zwolennikiem szybkiej jazdy choć czasami lubię depnąć , po prostu ja nie lubię się czaić za czymś i tak zdążę  czy nie ,staram się wyprzedzić pojazd w miarę dynamicznie bez ceregieli dlatego lubię jak jest więcej kucyków pod machą , chociaż z tą moją mocą i masą pojazdu to też dużego szału nie ma 

 

I sądzisz że dużo jest tu takich , którym potrzeba 286 koni żeby wyprzedzić TIR-a ? B) A po za tym zdajesz sobie sprawę jakie kompleksy rekompensują sobie nabywcy takich aut ? :P:D

Opublikowano (edytowane)

Wydawać  za  dużo  nie  chce , tak  do 10 tys .

Z wyposażenia  to  nie mam  za  dużych  wymagań , np niektóre  pandy nie  maja  wspomagania- zależy mi żeby  było , kilka  poduszek  też by sie przydało .

To auto  byłoby  raczej na krótkie  trasy  więc  klima  nie konieczna  - chociaż  by nie  zaszkodziła ... Elektryczne  lusterka , szyby  itp  - to  w sumie nie  konieczne 

 

 

DominikKuchniak

 

masz  w swoim  C8 hak? 

Edytowane przez mariuszd93
Opublikowano

No nie przesadzaj z tym zwijaniem. Na tle poloneza i fiata to jechało. Ale 10 s do setki rzadko który miał. Auta były lżejsze, opony węższe itd. 

Do 10 tys i małe to fabia, corsa, ibiza, polo w benzynie. Punto 2 też chyba jest niezłe i można wyczaić coś z polskiego salonu. Bardziej patrzył bym na stan i ewentualnie wyposażenie niż na markę. A że coś naprawić trzeba będzie to normalka to nie nowe auta.

Opublikowano

I sądzisz że dużo jest tu takich , którym potrzeba 286 koni żeby wyprzedzić TIR-a ? B) A po za tym zdajesz sobie sprawę jakie kompleksy rekompensują sobie nabywcy takich aut ? :P:D

Po 1) Jak można tira wyprzedzić wiesz co to jest chociaż? wątpię

 

Po2 ) Czy ja pisałem o wyprzedzaniu samochodu ciężarowego, pisałem ogólnie widzę że masz problem ze zrozumieniem czytania

Co do kompleksów to ja ich nie mam , ale ty widzę że masz

Opublikowano

Dla żonki jak najbardziej. Miałem kiedyś c 3 hdi z przebiegiem 240 tys km i dramatu nie było. Oprócz wytartego lewarka biegów w środku żadnych widocznych oznak przebiegu. Aż zdziwiony jak na cytrynę byłem. Do wożenia dzieci do szkoły trochę brak tylnych drzwi przeszkadza.. Ale autem bez obaw można cały rok śmigać. Ogólnie c 3 w benzynie też może być godne uwagi czy taki jak ten czy wersja 5 d tak jak 206. Ważny jest jak pisałem stan techniczny.

Opublikowano

Powiem tak . Staraj się nie kupować mało popularnych i nietypowych modeli , bo później bywają problemy z dostępnością części . Miałem kiedyś Hyundaia , no fajny nawet , ale np amortyzator parę lat temu do niego kosztował kilkaset zł sztuka . A tak - jak nie używka , to podróbka i do przodu . B)

Opublikowano

Interesuje mnie  tylko benzyna , docelowo - po  wstepnych  testach -  do  zagazowania .

Jak  narazie  to biore  wszystkie marki pod  uwagę [ oprócz  fiata  cc ]  pod uwagę .

Nie spieszy mi  sie  aż  tak  bardzo  , mam  jeszcze toyotę avensis , wiosną  spróbuje  sprzedać  i wtedy na  serio zaczne  szukać .

Opublikowano

Przejedź się do komisu dobrze radzę z reguły stoi kilka samochodów, żona i ty pooglądacie wtedy z bliska. Wtedy można wybrać 2-3 modele konkretnie i szukać już niekoniecznie po komisach. 

Opublikowano

Może ktoś doradzi ,po iluś autach z manualem  teraz myślę o automacie ,jak automat radzi sobie z ciągnięciem przyczepki ,jak to na wsi raz po raz jest co przewieżć , teraz mam fiata linea i nawet tonę ciągnę na bliskich trasach  ,tak myślę o nowym Fiacie Tipo w automacie ,do kupienia za ok 60 tyś, inne marki to już inna cena nie dla mnie ,mam kilku znajomych co przeszli w automat i nigdy już by nie kupili z wajchowaniem ,tylko nie ciągną przyczepki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Marcin821010
      Witam wszystkich,
      Mam pytanie gdzie w przyczepie Autosan D50 z 1990 r.  znajduje się tabliczka znamionowa i numery ramy
    • Przez Gremorg
      Witam, mam pytanie dotyczące obsługi, a konkretnie do czego służą te 3 przyciski w ładowarce Manitou MT 1740 SLT.
      Nie mam do niej instrukcji obsługi, a podczas pracy ciężko zaobserwować aby coś znacznie się zmieniało.
      Dzięki za pomoc i pozdrawiam !


    • Przez Paweł8484
      Witam, Mam problem z ładowarką teleskopową manitou mt1135 rozrusznik kręci ale maszyna nie chce odpalić tak jak by była jakaś blokada. Wyświetla się czerwony trójkąt z wykrzyknikiem. Może ktoś coś wie coś na ten temat

    • Przez Filip98
      Witam serdecznie,  poszukuje kompletną kabinę do kramera 612slx,  czy wiecie może gdzie udało by mi się kupić? Pozdrawiam serdecznie 
    • Przez Nikkallo
      Co w obecnych czasach jest lepszą opcją? Najem długoterminowy auta czy jednak jego zakup? Mam obecnie dylemat, chcę kupić samochod. Mam 100 tysięcy gotówki (mam świadomość, ze przy obecnych cenach samochodów nie kupię niczego naprawdę konkretnego).
      Obawiam się, że już przy wyjeździe z salonu auto sporo straci na wartości. I po kilku latach eksploatacji będzie warte 50% tego co zapłaciłem.
      Jakieś opinie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v