Skocz do zawartości

Czy pomagaliście swoim rodzicom w obejściu gospodarskim?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja nie zawsze często mi się nie chciało ale mus to mus

 

w wieku 11 lat umiałem jezidzic 30-tką w wieku 15 lat jeździłem zetorem a w wieku 18 lat kombajnem .

Opublikowano

Pomagam od młodych lat w gospodarstwie,w polu wszystko robię,w obejściach pomagam w miarę możliwości,szkoła.A w wieku 8 lat Ursusem 360 uprawiałem już w polu samodzielnie,a potem doszła orka,a teraz to wszystko juz.

Opublikowano

5 lat - podjeżdzałem c3603p ze snopkami, nie dostawałem nogą do sprzęgła ale jeździłem ( tata zatrzymywał i wrzucał biegi jak coś :)

8 lat - orka 3 skibami t25

od 10 lat robiłem wszystko oprócz pryskania i jeżdzenia kombajnem

obecnie 15 lat robię wszystko, jeżdzę t25, c360, belarusem 1025, i cezetką :D

Opublikowano

jak tak samo zaczynałem jak @ piotrb14 tylko mi brat pomagał zmieniac biegi :)

w wieku 8 lat zaczołem jeździc 360

potem w wieku 10 lat MTZ82

a teraz mam 17 i jezdze wszystkim Mtz 82. MF3650.i kombajnem :)

i to wszedzie nie waznie jaka to droga i jak daleko :)

i czesto 20ton za soba :P:)

Opublikowano

Ja usamodzielniłem się na gospodarce w wieku ok 10 lat bo niestety mój tato jak miałem 5 lat miał wypadek i teraz jeździ na wózku inwalidzkim a po wypadku taty wynajmowalismy traktor i przyjezdzal i robił do czasu jaj ja nauczyłem się porządnie prowadzic traktor:) Jeżdzę samorubką o mocy 12km lecz mam w planach zakup t-25 ale też umiem jeździc mtz 82, fiatemagri f130, 330, 360, bizonem i mf 665;]

Opublikowano

Ja pomagam odkąd pamiętam :P jak miałem jakieś 6 lat jeździłem c330 pod belki a potem jak miałem 8-9 lat c360 i pierwsza orka B) wszystko wykonuje w gospodarstwie oprócz pryskania i rozsiewania nawozu i jeżdżenia kombajnem ale nie długo spróbuje na Bizonku jeździć.

Dziadek to mówi ze lepiej mi orka wychodzi niż ojcu. B) :D

Opublikowano

ja z racji że mam c-360 to nauczyłem się nim jeździć dopiero w wieku 0k 10 lat. Najpierw było podjeżdżanie, potem bronowałem po zasiewie na największym polu, następnie orałem z dziadkiem i potem to już wszystkiego się nauczyłem. W obejściu robie wszystko oprócz śrutowania :P Wywalam obornik, doje krowy itp

Opublikowano

Ja w wieku 6 lat umiałem jezdzic 330m i 3p,w wieku 9 lat umiałem obsługiwac sie cyklopem powoli bo powoli ale jakos ta robota mi nie szła :lol: teraz majac 16 lat robie praktycznie wszystko oprucz siewu i pryskania,bo te prase nalezą do seniora ;) A w obejsciu robie tez wszystko ;)

No ale cóz dzieci na wsi nie maja lekko,niektórzy w miescie spia do 11 i cały czas tv ogladaja lub przed komputerem siedza i nie wiedza co to jest praca, B)

Opublikowano

Też pomagam zacząłem od podjeżdżania, kiedy dziadek zmarł czyli od 6 roku życia, na początku biegów nie zmieniałem ale póżniej się nauczyłem. Obecnie robię wszystko najbardziej lubię podorywkę pługiem 7 skibowym oraz tylko ja obsługuję ładowacz TUR a także suszenie siana ojciec tych prac nie wykonuje, ponieważ mnie lepiej to wychodzi. Zazwyczaj jeżdzimy na dwa traktory aby było szybko.

Opublikowano

pamiętam jak nie mogłem wcisnąć sprzęgła w c360 jak miałem około 7 lat to zapierałem się ręką o ramę drzwi i całą siłę wkładałem żeby nacisnąć to sprzęgło które chodzi ciężko w 60- siątce ale udawało się

Opublikowano

ja podobnie jak wy jak miałem jakieś 5-6 lat podjeżdżałem c360 tylko ze sprzęgłem był problem później pojawił się t25 to tym robiło się co się dało i nim uczyłem się orać na koniec pojawił się ursus 2812 no i mi przypadło jego docieranie w takich lekkich pracach a teraz robię wszystko sam i jakoś tam człowiek godzi pracę na roli z pracą zawodową a dodam że w wieku 8 albo 9 lat zarobiłem pierwszy w życiu mandat za prowadzenie ciągnika rolniczego bez uprawnień

Opublikowano

Ja uczyłem sie jeżdzić na mf 255.

W wieku 8 lat podjeżdzałem rok pużniej bronowałem, pużniej w wieku 10 lat przewracałem siano(pajokiem jak i grabkami)dalej już niepamie tam co jak i kiedy ale teraz robie to co wypisałem oraz orze, kultywaturuje noi takie pracae jak:

-podjeć zapnij lub odepnij sprzet.

-pojenie czy dawanie siana cielakom

a tydzień temu pomagałem sąsiadowi przy zworzeniu bel(jego ciągnikiem) :D

pomabam przy cieciu dzrzewa jaeż dze na kombajnie ziemniaczanym, układam paczki, zwalam słome, siano, żboże.

Robił bym wiecej ale tata wiekszość prac wukonuje gdy jestem w szkole B)

Opublikowano (edytowane)

A ja jak miałem 6 lat orałem w polu oczywiście sam...

 

A tak na poważnie to nie zdziwiłbym się jak by ktoś tak zaraz napisał (edit: no tak już mnie ktoś wyprzedził), takie prześciganie się kto był młodszy i ile potrafił zrobić, każdy pomagał w różnym stopniu.

 

Mi zawsze rodzice truli jak byłem już trochę starszy, że kolega o 6 rano i już kiszonkę woził a ja jeszcze spałem. Tylko teraz jak się opierd*la, bo roboty nie ma i szkołę olał to nic nie mówią.

 

Ja zawsze byłem trochę leniem, nie chciało mi się ojciec też zawsze wolał zrobić sam bo myślał że będzie lepiej, ale mając teraz 21 lat, wszystko się robi,ojciec teraz mi pomaga nie ja jemu, bo na emeryturze. Teraz to już chce się robić a nawet to się lubi, zawsze chciałem być mechanikiem ale potoczyło się inaczej może się jeszcze coś zmieni ale nie jest źle ;)

Edytowane przez Junkers
Opublikowano

Ja mając już kilka lat ponoc usypiałem się w oborze na paczce słomy, ale musiałem "dój nadzorowac". :P

Gdzieś od skończonych 5 lat podjeżdżałem t-25 do paczek głównie, a czasem c-360, ale dopiero jak tata przerobił sprzęgło żeby się lżej wciskało. Po skończonych 10 jak już sięgałem gdzie trzeba powoli uczyłem się robic większosc prac w polu. Teraz robię wszystko kiedy muszę i mam czas. W gospodarstwie pomagam codziennie po pracy. Mam wolne jak muszę się uczyc , albo jestem w stolicy na weekend na studiach. Pomagam bo lubię ;)

 

Co do mandatu za brak prawka. Za jazdę samochodem bez prawka jest kara chyba 500zł mandatu. Za jazdę pod wpływem % i bez prawka jest mandat 500 zł + chyba odroczenie, czyli brak możliwości zrobienia prawka przez określony czas.

Opublikowano

No i niech będzie taki temat. Bo jednemu się podoba innemu nie jak każdy temat.

 

Ja pomagałem na tyle ile mogłem.

Ale to że ktoś w wieku 3 lat jeździł i podjeżdżał pod belki czy tam snopki to bujda. I oby tak było bo jeśli "jeździłeś" to głupota i nieodpowiedzialność rodziców. Przecież dziecko z resztą kilkunastoletnie jeszcze dzieci nie przewidzą tego jak zachowa się ciągnik.

Opublikowano

Ja zacząłem jeździć w wieku 11lat . Późno ale w rok później robiłem wszystko c-360 . Teraz nie ma pracy której nie robiłem . W oborze to często krowy myję , podaję im siano , wyrzucam obornik .

Opublikowano

Ja w wieku 5 lat podjeżdżałem pod snopki ze snopowiazałki Ursusem c 330. W wieku 7 lat nauczyłem się w niej zmieniać biegi. W tym samym czasie doszedł 3P i ze zmianą biegów nie miałem problemów. W wieku 10-11 lat podorywka 3P i c 330. W tym czasie nauka wszystkich prac polowych. Potem doszedł Zetor 7745 ale nie było problemów z jazdą. Teraz(16 lat) robie wszystko oprócz siania nawozu i pryskania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v