Dziki w kukurydzy

[miszka16]

W poprzednim roku pastuch dawał 

radę a teraz nawet to nie daje rady .Rano wszystko  potargane. 

[rolnik1986]

jeśli ktoś jest cięty na myśliwych to proszę o pomoc. mam 16ha z czego dziki zryły 2ha w 100% i nic im nie można wytłumaczyć żadne pisma nie zdają rezultatu tłumaczą że mają intensywne patrole w mojej wsi ale ja ich jeszcze nie widziałem. proszę o priv

[szopen]

Pismo poleconym wysłałeś? Zgłoszenie szkód lub zgłoszenie szkody przed zbiorem?

[rolnik1986]

wysłałem im zgłoszenie szkody. dostałem odp że nie zgodnie z prawem bo napisałem że zauważył to 27 a wysłełem 6, w odp napisali powołując się na jakiś paragraf i przeczytałem wynika że pismo powinno być wysłane nie wieciej niż 3 dni od zaistniałej szkody - ok. zadzwoniłem i mówie panie ja nie jesem prawnikiem żeby te informacje znać na pamięć poinformował mnie że prawnie to nie musi się tym zająć ale postara się ze mną skontaktować i podjechać zobaczyć jak to wygląda w terenie. i jeszcze w tym piśmie odpowiedzi napisali że wcześniej się nie skarżyłem na dziki i zrobili oględziny pola ( a te 16ha mam w 10kawałakach ciekawe z kąd wiedzieli gdzie jest moje pole) i wywnioskowali że nic nie zrobiłem w swoim zakresie aby dziki odstraszyć. w tej rozmowie poiformowałem ich że takie prace odstraszające zrobiłem - odstraszałem petardami jeździłem nocami autem kontrolować i takie odstraszacze z butelek i maści odstraszającej na dziki wywieszałem. do tego powiedziałem temu głównemu przez tel w tej rozmowie że informowałem innych myśliwych z tego terenu o problemie dzikach już wcześniej-słownie

[szopen]

Słownie sie nie liczy, ważny jest tylko papier. Trzeba zgłaszać trzy dni po zauważeniu albo nie widzieć szkód i zgłosić przed zbiorem. Mają na ciebie haka. Co współpracy w zapobieganiu to nic ci nie udowodnią bo przepisy nie wymagają niczego konkretnego. Problem pozostaje ze zgłoszeniem, bez zachowania terminów w sądzie nic nie wskórasz. Jakbyś zachował terminy to mógłbyś zatrudnić rzeczoznawce i pozwać ich do sądu, a tak lipa. Nie bardzo można im coś zrobić. Sorry takie mamy prawo.

[rolnik1986]

ok rozumiem. ale teraz są co dzień coraz to nowsze szkody w innych miejscach jak oni się do tego ustosunkują

[szopen]

Czyli na razie nie zgłosiłeś szkody przed zbiorem. W takim razie trzeba napisach nowe zgłoszenie i napisać np 23 września że zauważyłeś nowe szkody w dniu np 22 września i prosisz uprzejmie o wyznaczenie terminu szacowania wstępnego. Wysłać listem poleconym na adres koła który powinien być w gminie i na szacowanie wziąć kilka osób jako świadków. Podczas szacowania zapisywać co i jak liczą albo mierzą, nie wdawać się w dyskusje tylko do protokołu zapisać czego nie zmierzyli i nie zrobili. Podczas szacowani wstępnego muszą określić powierzchnie uszkodzoną czyli sprawdzić całe pole gdzie i ile jest szkód.

[rolnik1986]

takie coś wysłałem  http://www.lowiecki.pl/prawo/zgloszenie_szkody_w_uprawach.pdf

[szopen]

To wzór kół łowieckich. Zgodnie z rozporządzeniem nie musisz określać powierzchni szkody, od tego jast komisja i protokół. Poza tym brakuje informacji, że chcesz szacowania wstępnego lub ostatecznego. To drugie wysyłasz 7 dni przed planowanym zbiorem.

[rolnik1986]

priv

 

[rolnik90_01]

U nas problem z dzikami jest zawsze po zasiewach. Każdemu na wsi włażą i wyżerają posiane ziarno(szczególnie że sporo lasów na te dopłaty ludzie nasadzili). Mój sposób to postawienie na polu kilku starych egzemplarzy radia na baterie. Ustawiam radio Maryja(te cholery maja zasięg wszędzie i nawet bez anteny odbiera)i co wieczór objeżdżam pola aby je włączać.  Do tego kilak zniczy. Raz jak się spóźniłem z tym "rytuałem" to wlazły już dnia następnego.

[karol2997]

Dobry sposób to lampki solarne, co kawałek rozstawiasz i dziki nie stanowią problemu :-D

[krzysztofz14]

Jak tam u was dziki bo u mnie wybierają zasiane ziarno.Muszę dzisiaj chyba nocować na polu.

[darek1972]

Zapisz się do myśliwych to pilnowanie nie będzie bezowocne. Ja tak zrobiłem i mam spokój

[krzysztofz14]

Za póżno zacząłem pilnować i z 6ha posianych 3 jest do przesiana .Na długości 600m każda redlina przeryta i wybrane nasiona.Siane kwalifikatem na teraz chyba kupię na targu.Kukurydza siana trzeci rok na tym polu i dopiero teraz ryją a wcześniej nie wiedziałem do czego te świnie są zdolne.Czy jest jakaś szansa na odzyskanie kasy chociaż za nasiona.Może za wcześnie siałem bo 13.

[b0gdan]

Jak się mocno wkurwisz, zbluzgasz parę osób, to za nasiona kasę dostaniesz. Problem polega na tym, że myśliwi będą chcieli czekać do wschodów, aby oszacować, a tobie zależy na czasie, dlatego też trzeba do nich z mordą, no chyba, że masz jakiegoś rozsądnego szacownika...

[Gość]

Dzisiaj dowiedziałem się od pewnego rolnika o nowym patęcie na dziki który już stosowali w ubiegłym roku i odziwo działał dosyć skutecznie.

[robert123farmer]

Co to za patent? U mnie sprawdza się pastuch. Pracochłonne fakt ale jednak najbardziej skuteczne

[Gość]

Już opisuję ten patent a mianowicie kukurydzę zaprawiasz środkiem na stonkę ziemniaczaną o nazwie KARATE .Moim zdaniem to chyba niedrogi i szybki sposób na dzika?

[paktofonikas1987]

Jakieś proporcje tego zaprawiania?

 

[Gość]

Z tego co wiem to jeden litr środka i litr wody tylko nie wiem na ile porcji to wystarczy.

[krzysztofz14]

Ja myślałem żeby ropą spryskać nasiona ale czy to nie zaszkodzi na wschody.

[Gość]

Ropa chyba szybko wietrzeje i krótko działa? 

[marulekk]

Z tego co wiem to jeden litr środka i litr wody tylko nie wiem na ile porcji to wystarczy.

 2 litry to na kilka worków spokojnie starczy, tak se dumam teraz

[Gość]

Dokładnie to nie wiem na ile wystarczy  :mellow: jutro dowiem się więcej.