Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie pszenice bronuje się gdy jest gęsta , aby jej wpuścić powietrze do ziemi i aby dobrze wymieszać nawóz na.salmag , noi w pewnym stopniu uszkodzić chwasty.

Opublikowano

Widzę, że dyskusja się rozwija ale więcej jest głosów za niż przeciw, a co myślicie aby rozsiać drugą dawkę nawozu np mocznika 46%N ok 200kg/ha przed bronowaniem pierwszą dawkę dałem na początku marca ok 200kg / ha saletry amonowej

Opublikowano

te stare metody były dobre-tylko nowoczesne rolnictwo ich nie przyjmuje-tyle że za parę lat nowoczesnym rolnictwem będzie powracanie do dziadkowych metod.

ktoś tu pisał że część pola po bronował,a dawki azotu dał te same,ta po bronowana miała lepszy wigor i się bardziej zagęściła- w takim wypadku można obniżyć dawkę nawozu i zbronować i będzie to samo-sens ekonomiczny jest ten sam co większe dawki azotu,nawet nie wspomnę o kulturze gleby-jej gruzełkowatości i napowietrzeniu,mniejszym uwalnianiu wilgoci.

czasem tym zabiegiem można uprawę uratować.

Opublikowano

jak chcesz aby się rozkrzewiła to opryskaj antywylegaczem zawierającym CCC,lub są inne środki które wspomagają krzewienie

ja pamiętam jak ojciec pobronował kiedyś pszenicę, bo była za gęsta, nie zmienia to faktu, że była ładna, później przyszedł przymrozek i wyszła kicha, z najlepszej zrobiła się najgorsza ;[

drugi aspekt, już ktoś wspominał, że jesienne opryski szlag trafi ale jeszcze jak ktoś ma problem z owsem głuchym to narobi sobie biedy, ponieważ ten owsik wyjdzie na wiosnę a zwykły oprysk na miotłę go nie wezmnie

Opublikowano

są za i przeciw-co nie wyklucza że ani jedna metoda ani druga jest zła lub doskonała,każdy musi robić po swojemu,i wiedzieć jakie ma warunki,co również nie znaczy że corocznie ta sama metoda się sprawdza.

Opublikowano

jak chcesz aby się rozkrzewiła to opryskaj antywylegaczem zawierającym CCC,lub są inne środki które wspomagają krzewienie

ja pamiętam jak ojciec pobronował kiedyś pszenicę, bo była za gęsta, nie zmienia to faktu, że była ładna, później przyszedł przymrozek i wyszła kicha, z najlepszej zrobiła się najgorsza ;[

drugi aspekt, już ktoś wspominał, że jesienne opryski szlag trafi ale jeszcze jak ktoś ma problem z owsem głuchym to narobi sobie biedy, ponieważ ten owsik wyjdzie na wiosnę a zwykły oprysk na miotłę go nie wezmnie

 

Antywylegacz na krzewienie? :blink: Zawsze myslałem że na redukcje źdźbła ;)

Co do owsa głuchego, jak ma wyrosnąć to wyrośnie nie poradzisz, potrafi wyrosnąć z głębokości 20cm.

Opublikowano

chyba może-bo to ma po wierzchu drapać-kiedyś konikami to jakie to brony były z 8 zębem-polerka na nią u nas się mówiło(po kaszubsku trochę inaczej,ale byś nie przeczytał)

Opublikowano

jeżeli zboża byly pryskane od chwastów na jesien to wiosenne bronowanie moze skutkowac potrzebą poprawki, na polach na ktorych jest problem z owsem gluchym to zrobisz jeszcze wiecej szkody , przez ubita ziemie nie wyzlezie tych owsików 5% a po bronowaniu zdarzalo sie umnie ze pieknie to sie zazielenilo ale wlasnie od osików

Opublikowano

Z tego co wiem milanreal1 ma racje też chciałem zastosować antywylegacz bo słyszałem kiedyś że zastosowany w fazie krzewienia wzmaga krzewienie, pytałem o to sprzedawców środków którzy podobno się znają, pracowników odr, dużych i naprawdę dobrych rolników i jakiegoś tam dr.inż ble ble od uprawy roślin i większość powiedziała zgodnie że atywylegacz zastosowany zbyt wcześnie skraca i hamuje przede wszystkim rozwój korzonków i nieco łodygę źdźbła, a takie głupoty że antywylegacz wzmaga krzewienie rozpuszają sprzedawcy. Dowiedziałem się też że najlepszym sposobem na lepsze rozkrzewienie jest spora dawka azotu pod postacią najlepiej saletrzaku i w niektórych odmianach lekkie nakłucie czy przebicie gleby, także nie wiem , każdy ma inne zdanie . Ja połowę pszenicy lekko ruszyłem jak wtopi to zasieje qq

Opublikowano

na redukcje źdźbła??????????? własnie, że przeciwnie - wpływa no ich wyrównanie i zapobiega redukcji żdżbeł no chyba że to miales na mysli :)

 

Redukcja czyli myślę o skróceniu źdźbła w celu żeby zboże nie wyległo. Przede wszystkim w tym celu stosuje się antywylegacze, na lepsze krzewienie nie ma nic lepszego jak spora dawka N.

Opublikowano

Nasi dziadowie od dawna stosowali ten zabieg agrotechniczny i miał za zadanie lepsze krzewienie zboża niszczenie chwastów, napowietrzenie gleby,itd.Stosuję się przeważnie na glebach ścisłych i kedy juz nie ma przymrozków,także racje miał kolega Wiesmag i inni. Pozdrawiam.

Opublikowano

dzięki za uznanie-dodam że jak każdy zabieg nie jest receptą na wszystkie warunki-pogodowe,zachwaszczenie czy jesienne opryski.chciałem zaznaczyć że w dogodnych warunkach jest to dobry i sprawdzony sposób,ostatnio coraz bardziej zapomniany.

Opublikowano

W piątek miałem szkolenie z ODR i pan co prowadził powiedział że ziemia podczas jesieni dostała tyle deszczu że jest strasznie zbita a miejscami zaczyna pękać jak przyjdzie susza to woda przez pęknięcia szybko wyparuje i będzie lichy plon więc nie wyobraża sobie aby któryś rolnik nie bronował ozimin, w sobotę tata na próbę przebronował trochę rzepaku i pszenicy zobaczymy co to da. Co do bronowania to broną ciężką ostrą (nie jakąś tępą) i w poprzeg sianego zboża. Co do antywylegaczy to są trzy rodzaje, ale żaden nie poprawia krzewienia.

Opublikowano (edytowane)

W piątek miałem szkolenie z ODR i pan co prowadził powiedział że ziemia podczas jesieni dostała tyle deszczu że jest strasznie zbita a miejscami zaczyna pękać jak przyjdzie susza to woda przez pęknięcia szybko wyparuje i będzie lichy plon więc nie wyobraża sobie aby któryś rolnik nie bronował ozimin, w sobotę tata na próbę przebronował trochę rzepaku i pszenicy zobaczymy co to da. Co do bronowania to broną ciężką ostrą (nie jakąś tępą) i w poprzeg sianego zboża. Co do antywylegaczy to są trzy rodzaje, ale żaden nie poprawia krzewienia.

 

 

Teraz wyszedł ten nowy antywylegacz nie mamiętam nazwy m... top i on niby ma wzmacniać system korzeniowy

Edytowane przez ursus1991
Opublikowano

W piątek miałem szkolenie z ODR i pan co prowadził powiedział że ziemia podczas jesieni dostała tyle deszczu że jest strasznie zbita a miejscami zaczyna pękać jak przyjdzie susza to woda przez pęknięcia szybko wyparuje i będzie lichy plon więc nie wyobraża sobie aby któryś rolnik nie bronował ozimin, w sobotę tata na próbę przebronował trochę rzepaku i pszenicy zobaczymy co to da. Co do bronowania to broną ciężką ostrą (nie jakąś tępą) i w poprzeg sianego zboża. Co do antywylegaczy to są trzy rodzaje, ale żaden nie poprawia krzewienia.

 

Broną ciężka? To chyba na ciężkiej glinie i ile. Na słabszej ziemi ciężką brona całkowicie zniszczysz uprawę.

Opublikowano

witam ja pobronowałem pół pola pszenicy i pół pola pszenżyta i zobaczymy efekty czy będą zauważalne, bronowałem bronami trójkami i na cięższej glebie czyli gliniasta i ilasta zboża praktycznie się nie uszkadzały lecz na lżejszych typu piaski widać było, że więcej roślin jest wyrwanych, więc wg. mnie jeśli bronować to tylko na cięższych glebach lecz poczekamy i zobaczymy efekty czy warto wypalać dodatkowo drogie paliwo :(

Opublikowano (edytowane)

Użyj tych średnich bo konne lekkie na ciężką ziemie są za lekkie i nie będzie efektu i to jest opinia wg. mnie.

Edytowane przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v