Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tylko olej spuść jak odkrecisz i cos mi sie wydaje ze zabardzo nie zobaczysz. ja miałem 4 ray robione od nowośi a c 385 u dziadka kupiona jak rok miała i w cigu tylu lat 4 razy robione i w koncu zaspawane przydac to sie przydaje szcególnie w transporcie gdzy juz silnik pieje nie daje rady to cyk mu i poszedł w polu mniej ale tez bo w koncu jak wam po 4 latach pada to pewnie jezdzicie w polu nonstop na wzmacniaczu i sie wali wam co 4 lata a przeciez nawet w instrukcji jest ze kilka min ut mozna na tym jechc bo sie w tedy wali tarczki i tasma w tedy tylko kiedy ciagnikowi ciezko. A troche o tym ciagniku juz wiem chociaz młody jestem bo juz ja sam to nie wiem co w nim nie rozbierałem przez tyle lat. ciagnik chodził w transporcie i dosyc mocno sie wyeksploatował skrzynia most itd. juz kiedys tu pisali ze pewnie bede wiedział jak cos jakies pytanie zadawał hehehe usmiałem sie z tego bo robili z emnie jakiegoś znawce kazdej srubki w tm ciagniku ale z powazniejszych zeczy moge pomódz

Opublikowano

to jedno z drugim się wyklucza wg instrukcji możesz używać powyżej 1200obr/min a piszesz że kilka minut.u mnie jak rozgrzeje olej w skrzyni to poniżej 1200 obr/min blokuje się i ciężko zmienić bieg a jak wrzucę żółwia albo dodam gazu to ok

Opublikowano

bede to robił w sobote. ale jesli okaze sie ze trzeba dużo dołożyć to zostawie to. mozna to jakoś inaczej sprawdzić czy sa zaspawane?? jesli juz bedzie mi sie ruszał ten drązek i nie bedą zaspawane to co dalej mam robić?

Opublikowano

nie musi jak jest taśma zła albo spadła to nie bedzie działał albo tarczki wytarte, widze ze tu ktos mało wie na temat tego i próbuje niewiadomo co gadac. uzywac wzmacniacza mozna powyzej 1200 zgoda ponizej tarczki sie slizgają i sie walą. jest też ze cały czas na wzmacniaczu tez nie mozna jezdzic bo tez sie wali. poszukaj dla potwierdzenia gdzies na forum juz podobny temat był poruszany

Opublikowano

Witam

Koledzy daremne jest targowanie się kiedy można jeździć na żółwiu a kiedy na zającu bo jeździ się tak jak pasuje a ta przekładnia nie jest super trwała i tyle.

Słuchając się instrukcji wychodzi na to, że tym ciągnikiem poniżej 1200 rpm nie można nic robić bo wzmacniacz się popsuje przy jeździe na zającu zbyt małe ciśnienie ślizgają się tarcze. Na żółwiu tez jeździć nie można zbyt długo, bo tarcze rozłączone, ale ocierają o siebie grzeją się i zużywają.

A tak na marginesie popsułem tych wzmacniaczy już kilka i przeważnie psuje się tam najpierw pierścienie tłokowe współpracującą tuleją ślizgową oraz żeliwna flansza ale to przy rozmontowywaniu a dopiero potem tarcze ze względu na ubytki ciśnienia oleju. Dobrze ustawiona taśma hamulca bębna nie wykazuje awaryjności według obserwacji nie zużywa się.

Opublikowano

arassso- ty takiego kozaka nie zgrywaj, jak będziesz mieć tarczki wytarte to ciągnikiem nie da się jechać, efekt będzie taki jak przy ślizgającym cię sprzęgle tak samo przy wytartej taśmie hamulca.

Opublikowano

jak sie dostać do tego paska bez rozpoławiania ciągnika?? można to zobaczy?pomózcie bo w sobote zabieram sie za to i chciał bym wiedzieć wszystko jak po kolei postępować przy naprawie ^_^ ^_^ ^_^

Opublikowano

Zerknąć to tam się niestety nie da, ewentualnie jest możliwość naciągnięci taj taśmy (taka wystająca pod skosem śruba z nakrętkom do kontrowania z lewej strony skrzyni pośredniej)

Opublikowano

Witam

Jestem tu nowy i z zaciekawieniem sledzę wasze opinie.

Po pierwsze z opisu wynika że nie można włączyć wzmacniacza dzwignią pod kierownicą. Powód: jest zapieczona na tulejce górnej lub w rozdzielaczu (rozdzielacz jest pod pokrywą skrzyni biegów i aby to sprawdzić nie trzeba spuszczać oleju tylko odkręcić blachę w podłodze pomiędzy pokrywami akumulatorów)

Po drugie tak jak stwierdził kolega "leszekd" psuje się tam najpierw pierścienie tłokowe współpracującą tuleją ślizgową oraz żeliwna flansza ale to przy rozmontowywaniu a dopiero potem tarcze ze względu na ubytki ciśnienia oleju. Taśma hamulca czasem jest też do wymiany , przy remoncie trzeba też wymienić tulejkę w koszu sprzęgłowym (ale jej nigdzie nie kupicie- trzeba dorobić lecz to tylko w jakiejś fabryce bo trzeba ją utwardzić- ja tak zrobilem i już 2 lata smiga bez problemu)

Po trzecie pompaoleju jest do wymiany podczas KAŻDEGO remontu wzmacniacza (zużywa się chyba szybciej niż ten wzmacniacz)

Po czwarte przez okienko w skrzyni NIC NIE ZOBACZYCIE !!!!!tylko tryby i obudowe wzmacniacza (taśmę hamulcową)

A co do używania wzmacniacza to ja używam go zawsze kiedy tylko jest mi potrzebny,

W razie problemów służę pomocą (w miarę mojej wiedzy)

Pozdrawiam

PS. ja bym się nie zastanawiał nad naprawą nawet gdyby to kosztowało 1500 zł - wzmacniacz jest BEZCENNY w pracy.

Opublikowano

Tulejkę do wzmacniacza-kosza sprzęgłowego można kupić tak jaki tą która jest w przystawce załączającej przedni napęd. Dostępne są one w sklepach kosz jednej i drugiej nie przekracza 40 PLN. Trzeba jednak przy zakupie zwracać uwagę na jakość toczenia czasami są niedoróbki. Najlepiej jest jak pochodzą ze Słowacji te są z innej stali lepiej utwardzone.

Opublikowano

Większość trybików robi korurs w Polsce, a ze słowakami też nie jest tak pewnie. Tam też mają tańsze części z Indii. Nawet zetor kupuje od nas trybiki korursa :rolleyes:

Opublikowano

Ja nie mogłem nigdzie dostać tej tulejki, ale dorobioną mam rewelacyjnie no i utwardzona jak oryginał (jeszcze komunistyczny)- robili mi ją chłopaki w "Autosanie S.A." w Sanoku ) a co do toczenia to powinna ona być szlifowana na końcu obróbki (jest wtedy precyzyjniej wykonana i bardziej gładka)

Opublikowano
arassso- ty takiego kozaka nie zgrywaj, jak będziesz mieć tarczki wytarte to ciągnikiem nie da się jechać, efekt będzie taki jak przy ślizgającym cię sprzęgle tak samo przy wytartej taśmie hamulca.

 

tych wzmacniaczy to ja juz troche zjadłem kilka razy robiłem to i dziadek robił az teraz sa włozone tryby zaspawane szkoda mi było moich a miałem od kumpla zaspawane wiec wsadziłem. a waznioaka nie zgrywam poprostu troche wiem na temat tego ciągnika ponieważ nie ma zaczy której juz bym w nim nie robił tryle nerwów cco on mi zjadł i pieniedzy to masakra. wiec ty tez ważniaka nie zgrywaj przynajmniej ja tu sie jakiś ważny nie czuje tylko jak cos wiem prubuje sie tym podzielić z innymi.

Opublikowano

Też miałem przygody ze wzmacniaczem momentu. Zgadzam sie z niektórymi że w zmacniaczu to najpierw wyciera sie tuleja bębna wzmacniacza dwa pierścienie i rowki w korpusie poprzez to zużycie następuje ubytek ciśnienia co powoduje dalsze uszkodzenia.

Spadek ciśnienia może być spowodowany również:

- zużyciem mikro pompy,

- uszkodzeniem przewodu łączącego cylinder hamulca tasmowego lub nieszczelnos cylindra,

- uszczelki pomiędzy rozdzielaczem a pokrywą skrzyni,

- uszkodzenie oringu który uszczelnia kanał olejowy miedzy pokrywą a korpusem skrzyni

- zacięty zawór regulujący ciśnienie lub peknieta sprężyna zaworu

Jednak największe znaczenie ma tu mikro pompa i uszczelnienia miedzy bębnem a żeliwnym korpusem.

. Wzmacniacz jest włączany przez odcięcie dopływu ciśnienia do cylindra hamulca ( gdzie zostanie zaciśnięta taśma hamulca za pomocą sprężyny) i bębna (gdzie zostaną zluzowane tarczki) a włączany podczas dopływu ciśnienia.

Wydaje mi się ze można sprawdzić czy wzmacniacz nie jest zaspawany odłączajac cisnienie z mikro pompki. Lub jak uruchomisz ciągnik to należy od razu ruszyć gdy układ niema cisnienia kilka sekund później gdy pompa poda ciśnienie ciągnik powinien przyśpieszyć świadczyć to będzie o tym ze wzmacniacz nie jest zaspawany.

Ogólnie to wzmacniacze sa bardzo przydatne ale mało wytrzymałe ja u siebie w 904 zamontowałem manometr który mi wskazuje cały czas ciśnienie co umożliwia mi kontrolę stanu pompy i zużyciu pierścieni dzieki czemu mogę go naprawidz wcześniej bez wiekszych kosztownych napraw. Ciśnienie w ukladzie to ok. 10 bar. Uważam że gdybym miał w 904 chłodnicę oleju skrzyni biegów to wzmacniacz wytrzymywał by nieco dłużej bo najwieksze problemy to są przy rozgrzanym oleju.

Opublikowano

Zgadzam się z przedmówcą, wzmacniacz pracuje cały czas pod ciśnieniem i właczając na żółwia ODCINAMY dopływ oleju do wzmacniacza i siłownika taśmy, przez co siłownik już nie odciąga taśmy od bębana i pod wpływem sprężyny ona się zaciska mamy nierychomy bęben i w ruch idą satelity i spada prędkość, wzrasta moment.

Jeżeli taśma jest nieprprawnie wyregulowana, lub kiepska, a ciśnienie w ukłądzie małe to wtedy ciągnik mimo włączenia biegu będzie stał w miejscu. Przy Padniętym wzmacniaczu, ale sprawnej i WYREGULOWANEJ taśmie w ciągniku będzie ŻÓŁW, a po przełączeniu na zająca ciągnik się zatrzyma. Podobny objaw będzie jak pompa w skrzyni będzie padnięta, to ciągnik niezależnie od położenia dźwigni będzie jeździł na żółwiu.

 

Oczywiście cały czas zakładam że taśma jest sprawna i wyregulowana na śrubce.

 

Jeżeli mamy dylemat czy mamy niskie ciśnienie przez zużytą pompkę, czy przez zużyty wzmacniacz to łatwo sprawdzić:

- Włączamy na żółwia, czyli odcinamy olej na wzmacniacz i siłownik, i jak kontrolka zgaśnie to znaczy że mamy ciśnienie i pompka jest sprawna, jak nie mamy kontrolki to sprawdźmy pod obciążeniem czy zadziała WOM, lub napęd przedni.

-Jeżeli pomimo pozycji źółw kontrolka świeci, lub wom się nie kręci to znaczy że pompka dobiegła żywota.

 

Jeżeli stwierdzimy że olej ucieka przez wzmacniacz to przyczyną może być pęknięta gumowa uszczelka w siłowniku taśmy, koszuje grosze, wymieniamy (z lewej strony, dekielek - 4 śrubki) i jak wtedy dalej na zającu kontrolka świeci, a na żółwiu gaśnie to ewidentnie wzmacniacz do roboty. Oczywiście mogą być jeszcze inne drobne wycieki po drodze, opisane w iinych postach.

post-5249-1200061714_thumb.jpg

Wzmacniacz_momentu_obrotowego.doc

Opublikowano

odkreciłem dziś tą blache pod siedzeniemw c385 i ten drązek od wzmacniacza jest zaciety,odlączyłem od drążka ten drut i chciałem poruszać tym "włącznikiem" o d tego wzmacniacz ale sie nie da rusza sie tylko troche tak jak by miał jakiś luz. ten odłączony drut od drążka sie porusza do przodu jak ruszam drążekiem a ten "włącznik" nie chce sie do przodu ruszyć tylko do tyłu tak jak by miał jakić luz. chciałem zapytać w którą strone ma sie to ruszać. i czy powinno sie to przełączyć na zgaszonym silniku. sorki ze napisałem to tak troszke po nie polskiemu ale myśle ze zrozumiecie o co mi chidzi.

Opublikowano

witam mam problem z zetorem 16145 a konkretnie z tym wzmacniaczem. jak jade na zołwi tu ciagnik raz przyspiesza raz zwalnia tak jak by sie pzrełaczał na zajaca, co jest przyczyna?? w czerwcu został wymieniony cały wzmacniacz :P

Opublikowano

Do remontu masz wewnętrzną hydraulikę... Czyli do wymiany mikropompka, wszystkie pierścienie uszczelniające i tulejki we wzmacniaczu i sprzęgle przedniego napędu. Miałem podobny problem, wymiana samej mikropompki nie wiele pomogła, dopiero gruntowne uszczelnienie całej hydrauliki dało pożądany efekt i teram mogę używać zająca nawet poniżej 1200rpm :P

 

Pisząc "cały wzmacniacz" co masz dokładnie na myśli? Bo niektórzy wymieniają tylko tarczki i taśmy a zapominają o tłoku...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez grodzioman
      Witam! Mam problem w 1614. Przy pracach polowych najczęściej w orce samoczynnie włącza mi się zółw zając. Co jest tego przyczyną? Do czego służy taśma na wzmacniaczu? Dodam że pół roku temu tarczki i taśma zostały wymewnione. Tylko nie piszcie mi zeby zaspawać. Pomóżcie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v