Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i chodzi do dziś bo reszta jest sprawna a jak komuś sypie się to co roku to powinien się zastanowić dlaczego. Co na to wpływa czy przypadkiem nie reszta układu napędowego. Bo skąś te wibracje się biorą które niszczą wzmacniacz na pewno nie jest to obciążenie i częste użytkowanie.

Opublikowano

jeśli używasz ciągnika w polu to naprawiaj ile chcesz, ja przy pracy w lesie zajade wzmacniacz przy zrywce w 2-3 miesiące, nawet ten na najlepszych częściach.

Opublikowano

wzmacniacz używa się do jak sama nazwa mówi wzmocnienia momentu silnika-czyli włącza się go na krótko,normalnie pracuje się na zającu ...jeśli ktoś traktuje wzmacniacz jak półbiegi to powodzenia w bezustannych remontach..prawidłowo użytkowany służy lata.

Opublikowano

a te ciągniki były przewidziane do pracy w lesie? Raczej nie a jeśli już to zamiast wzmacniacza był może reduktor biegów pełzających.

 

Ogólnie (opinia kilku znajomych) o wzmacniaczu można powiedzieć to co mówiłem kiedyś - jak dbasz tak masz, na kilka ciągników w mojej okolicy ludzie mają sprawne wzmacniacze, regulują je, zresztą ogólnie dbają o swoje ciągniki. Wielu jest też takich że pospawała to (raczej osoby którym szpadla strach dać bo uszkodzą a filtry w ciągniku potrafią wymienić jak ciągnik stanie) lub wstawiła wałek (część prac w których po prostu nie da się utrzymać odpowiednich obrotów silnika aby pompa podawała ciśnienie).

Opublikowano

dzisiaj, spuściłem olej ze skrzyni, odkręciłem dekielek i nie mam nic oprócz dwóch wałków :huh: , i teraz pytanie co zrobić żeby traktor chociarz na 4 jeździł szybciej ?

Opublikowano

Zastanów się nad kilkoma sprawami:

- ile masz kasy,

- jaki chcesz osiągnąć cel,

- czy masz dobrego mechaniora.

 

Do wyboru masz:

- zrobić wzmacniacz,

- przerobić skrzynie na tzw szybką.

 

Ja bym zrobił obie rzeczy (wzmacniacz naprawiony jak tylko kupiliśmy ciągnik i do dziś dnia używam go jako półbiegu i chodzi elegancko i nic się nie psuje, co do szybkiej skrzyni to jak znajdę środki i czas to sobie ją przerobie).

Opublikowano

dzisiaj, spuściłem olej ze skrzyni, odkręciłem dekielek i nie mam nic oprócz dwóch wałków :huh: , i teraz pytanie co zrobić żeby traktor chociarz na 4 jeździł szybciej ?

załóż większe koła

Opublikowano

kasa jest, mechanika mam dobrego i chce zrobić szybką skrzynie.

Ile kasy to pochłonie, i na czym to polega ?

 

a koła mam 18.4 z tyłu także nie wiem czy jest sens jeszcze większe zakładać.

Opublikowano

co do szybkiej skrzyni - jest o tym kilka tematów - poszukaj.

 

Co do większych kół to można mieć

16,9x34 - osiemidziesiątka tylko chyba je miała i w starych zetrorkach 8011 je widziałem

18,4x34 - typowe w czwórkach

18,4x38 - takie mieliśmy w C-385, przy zwykłej skrzyni szła jak burza

i chyba 20,4x38 (sześciogarowe zetorki na zachód takie coś miały)

 

no chyba że coś pokręciłem.

Opublikowano

Ogólnie (opinia kilku znajomych) o wzmacniaczu można powiedzieć to co mówiłem kiedyś - jak dbasz tak masz, na kilka ciągników w mojej okolicy ludzie mają sprawne wzmacniacze, regulują je, zresztą ogólnie dbają o swoje ciągniki. Wielu jest też takich że pospawała to (raczej osoby którym szpadla strach dać bo uszkodzą a filtry w ciągniku potrafią wymienić jak ciągnik stanie) lub wstawiła wałek (część prac w których po prostu nie da się utrzymać odpowiednich obrotów silnika aby pompa podawała ciśnienie).

 

Popieram wypowiedź kolegi.

 

Też mamy ciągnik z sprawnym wzmacniaczem i ogólnie mówiąc nie oszczędzamy go i z działaniem nie ma problemu.

 

Pytanie do kolegów co robią wzmacniacze "co rok" co się zużywa????

 

Bo my do wzmacniacza zajrzeliśmy po 20 latach i teraz już 3 lata działa bez problemu, wymienione uszczelnienia + tuleja http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/15851 i pierścienie oraz profilaktycznie łożyska.

 

Tuleja i pierścienie były zużyte pozostałe elementy jak tarcze i taśma były w bardzo dobrym stanie (minimalne zużycie) więc pozostały stare. Koszt naprawy nie był wielki nie licząc łożysk igiełkowych i łożyska baryłkowego.

Opublikowano

Witam. Po raz kolejny zwracam się o pomoc do Szanownych forumowiczów. Wcześniej pisałem w temacie WOM (praca przejściowa), Teraz miałbym kilka pytań odnośnie wzmacniacza i pracy U914 (oraz pochodnych) , ale po koleii:

Jako pracę inżynierską na PW SiMR postanowiłem zaprojektować (to może za duże słowo, bo raczej porównać kilka możliwości, wstępnie przeliczając) 3-stopniowy wzmacniacz momentu do Ursusa 914. Żeby to sensownie zestopniowac potrzebuję następujących informacji (nie miałem do czynienia z niczym powyżej C360- Ostrówek Edition, więc nie dziwcie się moim pytaniom (temat wybrałem nie ze względu na miłość do rolnictwa, ale chęć ogarnięcia przekładni planetarnych wraz z teorią).

 

1. Jak to jest z tymi biegami? Jest 4-biegowa skrzynia, reduktor, reduktor biegów pełzających, wzmacniacz momentu, Jak mniej więcej się tego używa (w transporcie, w orce itd.)

2. Jakich biegów używacie do orania i jaka jest jego prędkość (oczywiście zdaję sobie sprawę, że każdy przypadek jest inny, ale -powiedzmy w typowych warunkach, na dość średniej ziemii).

3. Jaki jest cel istnienia i zakres zastosowań reduktora (nie pełzających, a "zwykłego")-poza tym oczywistym:)

4. Jak spisuje się wzmacniacz momentu? Czy "daje radę"? Czy gdyby miał jeszcze jedno przełożenie, to o ile "kopa" więcej by się przydało, w "typowych zastosowaniach". Tzn. czy to co jest wystarcza do zerwania przyczepności kół, czy jednak jeszcze trochę można wydusić?

 

Dzięki z góry i pozdrawiam.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Każdy stopnień wzmacniacza zmniejsza przełożenie np o 20%, wjedź na konedata albo dlg, tam masz podane prędkości na poszczególnych biegach dla różnych ciągników. Powinno wystarczyć do ogarnięcia tematu.

Opublikowano (edytowane)

Dzięki ahme999 odezwę się wkrótce, bo pewnie będę miał parę wątpliwości:)

Dzięki za informacje. Miałbym prośbę, gdyby ktoś w wolnej chwili wyjaśnił jak wygląda sprawa reduktora. Czy np. do orania używa się go?

 

EDIT: Dzięki Sadek- już wiem- reduktor pełzających był w opcji, zamiast wzmacniacza momentu. Fajnie, tylko nie wyobrażam sobie podczas orki, przełączenia reduktora i dlatego jest wzmacniacz. Patrząc też po prędkościach, reduktor- jak sądzę nie ma zastosowania w orce? Czyli orząc pole dzielną 914-ką, korzystam jak sądzę wyłącznie z przełożeń skrzyni 4-biegowej (wybierając jedno z nich) i jak widzę, że machina nie daje rady chwilowo (bo jest bardziej mokro w danym miejscu na przykład) to zapinam wzmacniacz? Mam rację?

W mojej pracy ma być tak, że zapinam wzmacniacz, a jak nie daje rady mimo to- wtedy idzie 3. stopień wzmacniacza. Swoją drogą- bodaj seria Ursusów, które zarzucono po zakupie licencji MF miała mieć właśnie 3 stopniowy wzmacniacz.

Edytowane przez MateuszL123
Opublikowano
...Czyli orząc pole dzielną 914-ką, korzystam jak sądzę wyłącznie z przełożeń skrzyni 4-biegowej (wybierając jedno z nich) i jak widzę, że machina nie daje rady chwilowo (bo jest bardziej mokro w danym miejscu na przykład) to zapinam wzmacniacz? Mam rację?

W teori tak ;)

Bo albo 4terenowa albo 1 szosowa choć dawno nim nie orałem.

Co do wzmacniacza - masz rację choć ja go używam jako półbiegu (chyba od 4c zy 5 lat) i się nie psuje wbrew temu co piszą.

 

...Swoją drogą- bodaj seria Ursusów, które zarzucono po zakupie licencji MF miała mieć właśnie 3 stopniowy wzmacniacz.
i te ciągniki ponoć szły na eksport gdzieś na południe, może Egipt, było niewiele sztuk, przynajmiej też coś o takim 3-stoponiowym wzmacniaczu słyszałem ale nie znalazłem tego w katalogach części od ursusa czy zetora.
Opublikowano
Bo albo 4terenowa albo 1 szosowa choć dawno nim nie orałem.

Faktycznie- prędkości niemal się pokrywają. Z reduktorem nawet ciut szybciej:)

 

ja go używam jako półbiegu (chyba od 4c zy 5 lat) i się nie psuje wbrew temu co piszą.

Bo i nie ma powodu. U mnie w osobówce automat działa już (odpukać) 14 lat, a to ta sama zasada pracy. Oczywiście, jeśli wszysko jest odpowiednio zaprojektowane, ale skoro ten sam wzmacniacz "daje radę" w 1224, to w 914 winien być wieczny. Jeśli ktoś dopuści do poślizgu, to hamulec taśmowy może się spalić. Jak koło centralne stoi (wzmacniacz włączony), to wszystko MUSI być ok.

 

i te ciągniki ponoć szły na eksport gdzieś na południe

Z tego co słyszałem, to były tylko prototypy.

Opublikowano (edytowane)

Ja widziałem ciągnik o nazwie URSUS C-385 NORMAL ( chyba tak się nazywał ) i on właśnie miał 3 stopniowy wzmacniacz i te ciągniki były eksportowane na Egipt.

Ja mam URSUSa C-385 BIZON z rocznika 1983 wszystko to samo co w krajowej oprócz silnika, silnik jest od U-902 i ten model przyjechał z Holandii.

Edytowane przez milanreal1
Opublikowano

Może by który z młodych inżynierów pokusił się o rozpatrzenie tematu zastosowania nowych materiałów w poprawie szczelności układów napędowych ciężkiego ursusa. Zastosowanie pierścieni np. teflonowych lub bor amidowych zamiast dotychczas stosowanej stali. Temat do zrobienia i przetestowania bez większych kosztów. Wystarczy podpatrzeć co jest we wzmacniaczach momentu lub tym podobnych układach w ciągnikach światowej czołówki rozpatrzeć za i przeciw. Było by to pożyteczne nie tylko dla samego rozpatrywacza takiego tematu w związku z oceną bdb na dyplomie ale również dla przyszłych klientów którzy by skorzystali z takiej wiedzy.

Nie umniejszając chęci do przeliczania już istniejącego urządzenia zespołu napędowego to w sumie niskich lotów wyzwanie dla przyszłego inżyniera. Koledzy wmyślcie coś aby wasza praca nie poszła na półki zapomnienia.

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli chodzi o to co robię, to przeliczenie tego co jest to 2-3 strony. Pozostała część, to "nowy" wzmacniacz- podwójny szereg planetarny i realizacja 3 stopni. Kinematyka wzmacniacza zastosowanego w Ursusach jest tak banalna (blokada całości, albo blokada koła centarlnego), że nie ma się nad czym zastanawiać. Niestety- ale samej konstrukcji (obliczeń) robił nie będę- trocę bez sensu, bo co komu z tego, choć liczyłem na studiach sporo przekładni (o osiach stałych, ale wzory na planetarne też da się znaleźć). Co do uszczelnień, to może katalog SKF i własne eksperymenty? Uszczelnień tam co nie miara, a i wszelkie ograniczenia, dokładne wymiary, czy wskazówki są podane jak na tacy.

 

PS. Ponawiam pytanie o zrywanie przodu. Pozdrawiam

 

PS. 2. Jak to stalowe uszczelnienie?

Edytowane przez MateuszL123
Opublikowano

Kole no jak stalowe??

Przecież masz w każdym zespole napędowym wzmacniacz, przednia oś - przystawka pierścienie uszczelniające stalowe po 2 szt. Np. w Renault są podobne przekładnie planetarne i tam jest uszczelnienie -pierścienie teflonowe które są teraz proponowane zamiast stalowych.

Kolego kolo podporowe z mego doświadczenia w przeciążonym układzie ursus c360 + 4skiby unia grudząc po 35cm daje taki efekt.

1 koło podporowe na miejscu fabrycznym 1 korpus – nie możliwa orka na 4 skiby Tył ciągnika nie dociążony silny poślizg kół tylnych przednie prowadzą się kiepsko prawie cały czas kontra ku caliźnie.

2 koło podporowe na ostatnim korpusie tylne kola dociążone niema poślizgów, przednie odciążone jednak zestaw dobrze się prowadzi ni9e trzeba dawać kontry ku caliźnie. Być może czuć w tym układzie że przód ciągnika jest podrywany ze względu na silny docisk tylnej osi.

Na pewno ktoś krzyknie że 4 do tego traktora to zbyt wiele – spokojnie daje radę ziemie lekkie. Zetor 5340 ciaga w tych warunkach VN 4 skibowego bez większego problemu.

Opublikowano

z kołem podporowym to nie jest taka prosta sparawa-wsio zależy od tego jak masz ustawioną geometrię TUZ, i albo odciążasz ciągnik albo dociążasz. Przód mało kiedy się podnosi w ciągnikui-same ekstremalne sytuacje, z którymi się dotąd nie spotkałem.

 

btw-stosując dwie planetary szeregowo to możesz mieć 4 przełożenia czyli:

0-0 dwie planetary "wyłączone",

0-1 pierwsza wyłączona, druga włączona

1-0 pioerwsza włączona druga wyłączona

1-2 pierwsza i druga właczona-trzeba tylko dobrze to przeliczyć i ładnie zgrać załaczanie poszczególnych przerkładni.

 

w efekcie masz coś jak PowerQuad Plus od JD czyli 32 wprzód x 16 w tył

Opublikowano

O co chodzi z tym zrywaniem przodka?

Techniki orania są pare:

- bez z kólka kopiującego,

- z kólkiem podporowym na końcu, lącznik centralny na sztywno, wtedy cały ciężar pługa opiera sie na kółku podporowym

- z kólkiem podporowym na końcu, łąćznik centralny na luźno, w wieżyczce pługa musi być podłużny otwór pod bolec łacznika centralnego,wtedy podnośnikiem regulujemy głębokość pierwszej skiby a kólkien podporowym głębokość ostatniej skiby, w tym przypadku tylna oś ciągnika jest dociążona przez pług.

Niech mnie ktoś poprawi jezeli sie myle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez grodzioman
      Witam! Mam problem w 1614. Przy pracach polowych najczęściej w orce samoczynnie włącza mi się zółw zając. Co jest tego przyczyną? Do czego służy taśma na wzmacniaczu? Dodam że pół roku temu tarczki i taśma zostały wymewnione. Tylko nie piszcie mi zeby zaspawać. Pomóżcie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v