Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, tak jak w temacie poszukuję osoby która zna bardzo dokładnie instalację w ursusie c330- na prądnicy a nie alternatorze. Próba reanimacji starej na nic się zdała, niestety po wymianie w 90% nie można dojść do ładu z nową, Dzieją się cuda od problemów z odpalaniem- napięciem na obu przewodach, po całkowity brak prądu itp itd. Zaznaczam że wszystkie dotychczasowe opcje już sprawdziłem, schemat przejrzany x razy. Więc proszę o kontakt osoby która ma wiedzę i jest w stanie mi pomóc na podstawie zdjęć, Proszę o wiadomość, odezwę się na priv :] 

Opublikowano

Koniecznie chcesz tą prądnice? Nie bez powodu wszyscy to modernizowali we własnym zakresie przeróbka na alternator uratowała nie jeden akumulator przed tą nieefektywną i archaiczną kontrukcją i skutkami niedoładowania za dużego napięcia itd.

  • Like 1
Opublikowano
15 minut temu, bergman31 napisał(a):

Pewnie nowa prądnica jest wadliwa i stąd te wszystkie problemy. 

prądnica została stara i to nie z nią jest problem.

 

7 minut temu, Grab12 napisał(a):

Koniecznie chcesz tą prądnice? Nie bez powodu wszyscy to modernizowali we własnym zakresie przeróbka na alternator uratowała nie jeden akumulator przed tą nieefektywną i archaiczną kontrukcją i skutkami niedoładowania za dużego napięcia itd.

nie warto mi tego przerabiać bo ciągnik docelowo pracuje tylko przy turze, nie pracuje w nocy więc nie ma gdzie wyładować tych akumulatorów. Nie upieram się przy prądnicy, jak dojde to ładu z tą instalacją to zawsze można wstawić alternator, wtedy przy instalacji nie ma już dużych zmian.

Opublikowano (edytowane)

Jedna zasadnicza przy prądnicy masz plus na masę a alternatory są na - na masę najlepszy alternator z regulatorem wbudowanym podłaczasz dwa kable jeden z rozrusznika drugi wzbudzenie przez żarówke i tyle. Najważnijsze to odpowiednie mocowanie i możliwość napinania. Warto przerabiać bo akumulator kosztuje parę stówek a prądnica potrafi go uszkodzić albo zniszczyć

Edytowane przez Grab12
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Pierwsze primo ,czy nie jest pomerdane tzn ciągnik C330 prądnica P20c ,regulator RG15C - z plusem na masę. Prądnica P20s i regulator RG15m - C 330M z minusem na masę. Obecnie koszt samego regulatora mechanicznego prądnicy to kosmos w porównaniu z całym kompletnym alternatorem - nie warto trudzić się z tym archaizmem jakim jest prądnica. Sam montaż alternatora dedykowanego zajmuje kilkanaście minut .

Edytowane przez andrzej78
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, Grab12 napisał(a):

Jedna zasadnicza przy prądnicy masz plus na masę a alternatory są na - na masę najlepszy alternator z regulatorem wbudowanym podłaczasz dwa kable jeden z rozrusznika drugi wzbudzenie przez żarówke i tyle. Najważnijsze to odpowiednie mocowanie i możliwość napinania. Warto przerabiać bo akumulator kosztuje parę stówek a prądnica potrafi go uszkodzić albo zniszczyć

kolego nie musisz mi tłumaczyć bo w c330m mam świeżo zamontowany alternator, jestem bardzo zadowolony, mocowanie wszystko pasowało, za alternator płaciłem coś w okolicach 350 zł więc śmieszne pieniądze. 

25 minut temu, andrzej78 napisał(a):

Pierwsze primo ,czy nie jest pomerdane tzn ciągnik C330 prądnica P20c ,regulator RG15C - z plusem na masę. Prądnica P20s i regulator RG15m - C 330M z minusem na masę. Obecnie koszt samego regulatora mechanicznego prądnicy to kosmos w porównaniu z całym kompletnym alternatorem - nie warto trudzić się z tym archaizmem jakim jest prądnica. Sam montaż alternatora dedykowanego zajmuje kilkanaście minut .

c330 z oryginalną prądnicą więc nic pomieszane nie jest , mam też c330m w której zakładałem alternator zamiast prądnicy więc temat mi znajomy. Problem jest nie tyle z prądnicą co z instalacją jako całość, sam alternator można zamontować, ale ciągnik jak jest odpalony to pracuje 9h bez przerwy, a później stoi 1,5 mies. Więc póki co będzie na prądnicy, do czasu aż nie dojdę do ładu z instalacją

Edytowane przez ŻakowskiSławomir
Opublikowano (edytowane)

To jeszcze w tej " zawansowanej " instalacji pozostaje sprawdzić stacyjkę.   Nie ma żadnych pozytywów dla zastosowania prądnicy ,a istnieje jeszcze ryzyko zfajczenia instalacji w przypadku awarii regulatora - gdy nie rozłączy  prądu. Może już taka sytuacja miała miejsce  i uszkodziło izolację na przewodach . 

Edytowane przez andrzej78
  • Like 1
Opublikowano
8 godzin temu, andrzej78 napisał(a):

Pierwsze primo ,czy nie jest pomerdane tzn ciągnik C330 prądnica P20c ,regulator RG15C - z plusem na masę. Prądnica P20s i regulator RG15m - C 330M z minusem na masę. Obecnie koszt samego regulatora mechanicznego prądnicy to kosmos w porównaniu z całym kompletnym alternatorem - nie warto trudzić się z tym archaizmem jakim jest prądnica. Sam montaż alternatora dedykowanego zajmuje kilkanaście minut .

Mój C 330M, ma plus na mase , rocznik 1987

Opublikowano
8 godzin temu, andrzej78 napisał(a):

To jeszcze w tej " zawansowanej " instalacji pozostaje sprawdzić stacyjkę.   Nie ma żadnych pozytywów dla zastosowania prądnicy ,a istnieje jeszcze ryzyko zfajczenia instalacji w przypadku awarii regulatora - gdy nie rozłączy  prądu. Może już taka sytuacja miała miejsce  i uszkodziło izolację na przewodach . 

Tak jak wspomniałem 90% instalacji nowe, więc od wymiany stacyjki zacząłem 

Opublikowano (edytowane)

To sprawdź te 10% instalacji.

Reanimacja starej prądnicy została wykonana poprawnie?

W moim C-325 mam założony alternator a ciągnik pracuje rocznie mniej niż 15mtg. 

Edytowane przez bergman31

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v