Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

. Dopasuj kawałek przewodu np gumowego w otwór górny chłodnicy ( korka ) aby stwierdzić czy rzeczywiście woda się gotuje ,czy tylko podnosi się poziom - wysadza wodę przez pęcherze powietrza . Ponadto jeżeli w komorze termostatu zgromadzą się pęcherze powietrza to obieg cieczy będzie utrudniony a termostat nie będzie właściwie działał. Dlatego wskazanie jest na uszczelkę głowicy ,bo po wyjęciu termostatu pęcherze powietrza swobodnie przenikają do chłodnicy i ciecz lepiej krąży.  

Opublikowano

Ja bym nic nie wiercił tylko wyjął go normalnie zrobił duży obieg bez żadnych blaszek i dał w robotę wtedy zobaczył realnie temp lub zmierzył jakimś termometrem.

Jak by walil kompresje w płyn to byłoby widać wyraźnie jak sadzi z korka.

Niby nie wiele roboty zdejmować głowę ale może właśnie te termostaty nie podchodzą pod tą obudowę jak wspomniał kolega wcześniej?

Opublikowano
5 godzin temu, ŻakowskiSławomir napisał:

Witam, mam nietypowy problem z moją c330. Ciągnik jest po generalnym remoncie, pracuje normalnie ale osiąga zdecydowanie za wysoką temperaturę. Gdy jest założony termostat to po ok.10 min gotuje płyn w górnej części chłodnicy, obstawiłem więc że termostat się nie otwiera, po założeniu drugiego jest to samo, ciągnik przepracuje 15 min na pusto i płyn się gotuje a dolna część jest zimna. Po całkowitym wywaleniu termostatu idzie pracować, ale mam wrażenie że temperatura i tak jest zdecydowanie za wysoka. Chłodnica czysta, przewody czyste, termostat i obudowa czyste, nowa pompa wody. Miał ktoś podobny przypadek?

Coś mi tu nie pasuje, skąd wiesz że się płyn gotuje, płyn to nie woda, żeby go zagotować to temperatura musiała by być 110-120 st. termostat się sprawdza, nawet nowy, przed założeniem, wystarczy podgrzać wodę na gazie i obserwować kiedy się otworzy przed zagotowaniem, nie wymagam już posiadania odpowiedniego termometru.

2 minuty temu, andrzej78 napisał:

W c 330 aby zrobić duży obieg trzeba koniecznie  wstawić element zamiast termostatu aby ciecz krążyła przez głowice .

Nic nie trzeba wstawiać, wystarczy zepsuć termostat, albo jakiś stary i wyciągnąć grzybek do góry tak jakby był otwarty, jazda bez termostatu w ciapku, to pewna dziura w tulei na drugim tłoku za jakiś czas.

Opublikowano
15 minut temu, MarcinKa napisał:

Ja bym nic nie wiercił tylko wyjął go normalnie zrobił duży obieg bez żadnych blaszek i dał w robotę wtedy zobaczył realnie temp lub zmierzył jakimś termometrem.

Jak by walil kompresje w płyn to byłoby widać wyraźnie jak sadzi z korka.

Niby nie wiele roboty zdejmować głowę ale może właśnie te termostaty nie podchodzą pod tą obudowę jak wspomniał kolega wcześniej?

No w robocie nie gotuję, ale mam wrażenie że nadal za duża temperaturę ma.

Opublikowano

Sprawa druga aby podnieść temperaturę wrzenia cieczy układ musi być pod ciśnieniem i tu pozostaje kwestia korka chłodnicy.  Korek musi utrzymywać ciśnienie oraz po wyłączeniu silnika powinien w razie potrzeby wyrównywać ciśnienie . 

Opublikowano
5 minut temu, Desperado napisał:

Coś mi tu nie pasuje, skąd wiesz że się płyn gotuje, płyn to nie woda, żeby go zagotować to temperatura musiała by być 110-120 st. termostat się sprawdza, nawet nowy, przed założeniem, wystarczy podgrzać wodę na gazie i obserwować kiedy się otworzy przed zagotowaniem, nie wymagam już posiadania odpowiedniego termometru.

Gotuję się bo bąbli i idzie para, jakbyś zagotował wodę.

Zrobię jak wyżej, rozwierce termostat i puszczę go w robotę. Wtedy zmierzę mu temperaturę bo według zegara w ciągniku jest wszystko w porządku.

Opublikowano
5 minut temu, Desperado napisał:

 

Nic nie trzeba wstawiać, wystarczy zepsuć termostat, albo jakiś stary i wyciągnąć grzybek do góry tak jakby był otwarty, 

Czyli jednak coś tam trzeba wstawić.😉

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, andrzej78 napisał:

Sprawa druga aby podnieść temperaturę wrzenia cieczy układ musi być pod ciśnieniem i tu pozostaje kwestia korka chłodnicy.  Korek musi utrzymywać ciśnienie oraz po wyłączeniu silnika powinien w razie potrzeby wyrównywać ciśnienie . 

A to każdy mówi inaczej, jedni mi doradzali żeby był aby luźno zakręcony na tym 1 etapie,, zakręcenia,,

A drudzy mówili że musi być do końca.

W drugiej c330 miałem zakręcone ciasno i wszystko grało.

Opublikowano
1 minutę temu, Desperado napisał:

Na wrażenie to wiesz, mierzyłeś , wskaźnik działa?

Zmierzę bo nie miałem miernika.

Ale nie trzeba być ekspertem żeby zauważyć że płyn cholernie szybko się nagrzewa. W drugiej c330 niedługo bym wolniej Wodę nagrzewał niż tu płyn. A w innym ciągniku to musi porobić z 30-40 min żeby dobra temperaturę nabił. A tutaj totalne przeciwieństwo. Jedno jest pewne, jak nie ma termostatu to płynu nie gotuję. 

1 minutę temu, Mikua napisał:

Kąt wtrysku dobrze ustawiony? 

Tak, wszystko z książką robione 

 

Opublikowano
Przed chwilą, ŻakowskiSławomir napisał:

Gotuję się bo bąbli i idzie para, jakbyś zagotował wodę.

Zrobię jak wyżej, rozwierce termostat i puszczę go w robotę. Wtedy zmierzę mu temperaturę bo według zegara w ciągniku jest wszystko w porządku.

Chłopie jakby Ci zagotował to wyjebało by ci pod ciśnieniem ino para by dawała, albo korek w powietrze przy otwieraniu i wszystko na ciebie, płyn się rozszerza i wycieka, nie nalewa się pod korek bo ciągle będzie uciekać, a to że bąbluje to może być wina uszczelki że puszcza już.

  • Like 2
Opublikowano
Przed chwilą, Desperado napisał:

Chłopie jakby Ci zagotował to wyjebało by ci pod ciśnieniem ino para by dawała, albo korek w powietrze przy otwieraniu i wszystko na ciebie, płyn się rozszerza i wycieka, nie nalewa się pod korek bo ciągle będzie uciekać, a to że bąbluje to może być wina uszczelki że puszcza już.

No to wyjebuje pod ciśnieniem jak ma termostat

No właśnie poziom ma cały czas taki jak na filmie który wrzuciłem wyżej 

Nie pracuje tym od dzisiaj i płyn nie ma prawa się w takim tempie nagrzać do takiego stopnia. Chyba że dał by go w pług. To nie woda, a nawet ona się wolniej nagrzewa 

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał:

No to wyjebuje pod ciśnieniem jak ma termostat

No właśnie poziom ma cały czas taki jak na filmie który wrzuciłem wyżej 

Nie pracuje tym od dzisiaj i płyn nie ma prawa się w takim tempie nagrzać do takiego stopnia. Chyba że dał by go w pług. To nie woda, a nawet ona się wolniej nagrzewa 

Jeszcze pytanie jak ten silnik był zrobiony, w profesjonalizm tych mechaników też nie wierzę, bo żaden dobry mechanik nie pozwoliłby jeździć na niesprawnym zegarze od temperatury. Jak jest wszystko dobrze to i w pługu nie ma prawa się nic gotować.

Edytowane przez Desperado
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, andrzej78 napisał:

Ciecz gotuje się w silniku i nawet po wyłączeniu silnika słychać " bulgotanie " ,a w chłodnicy to tylko " efekty specjalne".😃

Tak, ale jak zagotuje to przelewem fontanna z parą. Nie wierzę że mu się gotuje, po prostu wyrzuca płyn z innego powodu. Zresztą bez zegara to se można wróżyć z fusów co tam jest za temperatura, od kupna nowego zegara trzeba zacząć, a nie dziadować. Dla mnie to jest niewyobrażalne by zrobić silnik i zegar nie działał, o kontrolkę od ciśnienia nawet nie pytam już. Jakby faktycznie gotował płyn, to silnik świeżo po remoncie, można już się szykować na drugi remont za lada moment, jak już nie dostał po garach.

Edytowane przez Desperado
Opublikowano (edytowane)

Dodatkowo silnik jest na dotarciu ., a wskaźnik temperatury w tym przypadku to podstawa. 

Przy okazji wspomnę podobną sytuację , właśnie w c330  silnik łapał wysoką temperaturę - wchodziło na czerwone ,okazało się że winny był korek chłodnicy , po ostygnięciu robiło się podciśnienie w układzie - przewody gumowe się spłaszczały i jednocześnie nie tworzyło się ciśnienie w czasie pracy , po wymianie korka - było ok ,choć poprzedni miał tylko kilka miesięcy.

Edytowane przez andrzej78
  • Sad 1
Opublikowano (edytowane)

Na dotarciu to tym bardziej temperatura powinna być pod stałą kontrolą, a tu zegar nie działa, masakra z tymi mechanikami teraz.  🙆‍♂️

Edytowane przez Desperado
Opublikowano
9 godzin temu, Desperado napisał:

Jeszcze pytanie jak ten silnik był zrobiony, w profesjonalizm tych mechaników też nie wierzę, bo żaden dobry mechanik nie pozwoliłby jeździć na niesprawnym zegarze od temperatury. Jak jest wszystko dobrze to i w pługu nie ma prawa się nic gotować.

Zegara nie mam tylko wskaźnik, który pokazuje temperaturę i działa dobrze. Czujnik też nowy.  Temperatura jest na białym/zielonym polu.

9 godzin temu, andrzej78 napisał:

Dodatkowo silnik jest na dotarciu ., a wskaźnik temperatury w tym przypadku to podstawa. 

Przy okazji wspomnę podobną sytuację , właśnie w c330  silnik łapał wysoką temperaturę - wchodziło na czerwone ,okazało się że winny był korek chłodnicy , po ostygnięciu robiło się podciśnienie w układzie - przewody gumowe się spłaszczały i jednocześnie nie tworzyło się ciśnienie w czasie pracy , po wymianie korka - było ok ,choć poprzedni miał tylko kilka miesięcy.

Tutaj pracuje na tym samym korku od zawsze, a temperatura wchodzi dobrze na zielone.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v