Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 minut temu, micgal39533 napisał(a):

Ta praca domowa to tyle dawała co i nic wystarczy chwilę z dzieckiem posiedzieć i więcej się nauczy

Każde dodatkowe powtórzenie materiału to nadzieja że zostanie coś więcej w głowie. 

Godzinę temu, micgal39533 napisał(a):

Chociażby to że nie ma sensu utrzymywać budynku i nauczycieli jak jest ich tyle samo co dzieci to raz, dwa znajomość dzieci i nauczycieli wcale nie jest taka super jak nauczyciele mają swoich pupilków. Mówisz o poziomie nauczania? Śmiech na sali człowieku nie masz pojęcia co piszesz żyjesz jeszcze średniowieczu

 

Ale rób sobie co chcesz ze swoimi dziećmi tylko kiedyś i tak będą musiały iść do szkoły średniej i będzie szok że tyle dzieci czy młodzieży

 

A myślisz że nauczyciel zatrudniony z karty nauczyciela jest do zwolnienia? Dadzą go gdzieś indziej na pół etatu a resztę dopłaci gmina z naszych pieniędzy. Oszczędność w takiej szkole to jest 200-300’tys rocznie bo do zwolnienia idzie tylko woźny plus np jakiś ,,palacz”. A ogrzewanie czy prąd i tak trzeba będzie zapłacić jak gmina coś z tym budynkiem zrobi żeby nie stał pusty. Więc to są tak ogromne oszczędności?? 
W średniowieczu to ty żyjesz skoro twierdzisz że na wsi szkoła nie ma żadnej sali czy dobrze wyposażonych pracowni. U nas wszystko jest dobrze wyposażone. A to czy ktoś dobrze się uczy czy zdobywa jakieś nagrody zależy od dzieci i nauczycieli. Samo to że pójdzie do miasta nie oznacza że będzie wzorowym uczniem. W dużej szkole łatwiej jest prześlizgnąć się nieukowi. W małej klasie musi się uczyć bo częściej jest przy tablicy czy odpytywany. Ja uczyłem się w szkole na wsi, jak i w szkole w mieście gminnym, a na koniec lo i studia w mieście wojewódzkim więc wiem jak to wszystko wygląda. I każdy kto przeszedł podobną ścieżkę twierdzi tak samo jak ja bo wie co się z czym je. Ty i inni oburzeni widać że dalej jak do niedużej gminnej miejscowości nie mieliście przyjemności chodzić więc myślicie że to taki cud te miasto. Powiem więcej. Rodzice z miast dużo by dali by ich dzieci chodziły do mniejszych szkół i nauczyciele mieli więcej czasu dla każdego ucznia. Oczywiście rodzice dla krócej dzieci coś znaczą. 
Albo twoje dzieci nie chcą się uczyć i w takiej małej szkole nie da się tego ukryć. Więc jesteś bardzo oburzony. W sumie czego się spodziewać po gościu który twierdzi że prace domowe nie są potrzebne . Parodia 

  • Like 5
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Śmieszne, bo wszyscy macie rację. Tak jak i w polityce punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Szkoła na wsi bierze wszystkie dzieci z rocznika do 1 klasy. Nie ma podziału na tych co lepiej się uczą , nie ma profilu czy ukierunkowania na jakiś temat. Dobry uczeń się nudzi, ciężko się rozwijać bo jest do przodu z wiedza, może i męczy się z jakimiś patologicznymi dziećmi. Zły uczeń z kolei też może ma niedostosowany poziom do swojej wiedzy. Z kolei mała klasa na wsi to więcej uwagi dla każdego ucznia. Ale jak już wspomnieli to rzeczywiście jak wyszliśmy z podstawówki do większego miasta to byl szok. Byliśmy nieprzygotowani na to. Z sielanki nagle totalnie inne środowisko. A co do dyrekcji to też mnie wkurza. Nie bardzo rozumiem zakres ich obowiązków. Przedmioty jakich nauczają  to oczywiście te na zasadzie macie piłkę i grajcie. A pensja od 10 tys na rękę 

 

Aha. I prace domowe o ile ja nienawidziłem to ma to sens. Bo niektórzy bez takiej motywacji nic by nie robili. Praca domowa nawet głupia i bezsensowna uczy też systematyczności czy tym podobnych 

Edytowane przez kampl
Opublikowano

Co do prac domowych to nadal są dla chętnych . Prawda jest taka że dzieci z biednych rodzin nie uczyły się i uczyc sie nie będą trafi się jeden na 20 co skończy liceum czy technikum a w bogatych jest odwrotnie 1 na 20 pójdzie do zawodówki ,. Cytując Ulman ,, dlaczegoś biedny - boś głupi ''

  • Like 1
Opublikowano
krzychu121 napisał:

19 minut temu, micgal39533 napisał(a):

Ta praca domowa to tyle dawała co i nic wystarczy chwilę z dzieckiem posiedzieć i więcej się nauczy

Każde dodatkowe powtórzenie materiału to nadzieja że zostanie coś więcej w głowie. 

Godzinę temu, micgal39533 napisał(a):

Chociażby to że nie ma sensu utrzymywać budynku i nauczycieli jak jest ich tyle samo co dzieci to raz, dwa znajomość dzieci i nauczycieli wcale nie jest taka super jak nauczyciele mają swoich pupilków. Mówisz o poziomie nauczania? Śmiech na sali człowieku nie masz pojęcia co piszesz żyjesz jeszcze średniowieczu

 

Ale rób sobie co chcesz ze swoimi dziećmi tylko kiedyś i tak będą musiały iść do szkoły średniej i będzie szok że tyle dzieci czy młodzieży

 

A myślisz że nauczyciel zatrudniony z karty nauczyciela jest do zwolnienia? Dadzą go gdzieś indziej na pół etatu a resztę dopłaci gmina z naszych pieniędzy. Oszczędność w takiej szkole to jest 200-300’tys rocznie bo do zwolnienia idzie tylko woźny plus np jakiś ,,palacz”. A ogrzewanie czy prąd i tak trzeba będzie zapłacić jak gmina coś z tym budynkiem zrobi żeby nie stał pusty. Więc to są tak ogromne oszczędności?? 
W średniowieczu to ty żyjesz skoro twierdzisz że na wsi szkoła nie ma żadnej sali czy dobrze wyposażonych pracowni. U nas wszystko jest dobrze wyposażone. A to czy ktoś dobrze się uczy czy zdobywa jakieś nagrody zależy od dzieci i nauczycieli. Samo to że pójdzie do miasta nie oznacza że będzie wzorowym uczniem. W dużej szkole łatwiej jest prześlizgnąć się nieukowi. W małej klasie musi się uczyć bo częściej jest przy tablicy czy odpytywany. Ja uczyłem się w szkole na wsi, jak i w szkole w mieście gminnym, a na koniec lo i studia w mieście wojewódzkim więc wiem jak to wszystko wygląda. I każdy kto przeszedł podobną ścieżkę twierdzi tak samo jak ja bo wie co się z czym je. Ty i inni oburzeni widać że dalej jak do niedużej gminnej miejscowości nie mieliście przyjemności chodzić więc myślicie że to taki cud te miasto. Powiem więcej. Rodzice z miast dużo by dali by ich dzieci chodziły do mniejszych szkół i nauczyciele mieli więcej czasu dla każdego ucznia. Oczywiście rodzice dla krócej dzieci coś znaczą. 
Albo twoje dzieci nie chcą się uczyć i w takiej małej szkole nie da się tego ukryć. Więc jesteś bardzo oburzony. W sumie czego się spodziewać po gościu który twierdzi że prace domowe nie są potrzebne . Parodia 

Parodie to Ty masz w głowie moje dzieci uczyły się bardzo dobrze na wsi i teraz gdy poszli do innej szkoły gdy tą zamknęli, prace domowe to było nieporozumienie tak jak cały system nauczania w naszym kraju, i tak u nas też szkoła była po remoncie były nowe komputery drukarki 3D sala gimnastyczna nowa ale nikt tego nie będzie utrzymywał dla 20 osób, przenieśli cały sprzęt do jednej szkoły a budynek sobie stoi i będzie przekształcony w coś innego. I daj sobie już spokój z tymi głupotami że w małej klasie będzie więcej razy pytany bo to pic na wodę, ja widzę zmiany na plus że dzieci tam poszły do większej szkoły, a dzieci twoje chyba są niezbyt chętne do nauki skoro tak ich musi wszystko motywować bez odbioru bo nie ma z kim dyskutować

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, krzychu121 napisał(a):

Każde dodatkowe powtórzenie materiału to nadzieja że zostanie coś więcej w głowie. 

A myślisz że nauczyciel zatrudniony z karty nauczyciela jest do zwolnienia? Dadzą go gdzieś indziej na pół etatu a resztę dopłaci gmina z naszych pieniędzy. Oszczędność w takiej szkole to jest 200-300’tys rocznie bo do zwolnienia idzie tylko woźny plus np jakiś ,,palacz”. A ogrzewanie czy prąd i tak trzeba będzie zapłacić jak gmina coś z tym budynkiem zrobi żeby nie stał pusty. Więc to są tak ogromne oszczędności?? 
W średniowieczu to ty żyjesz skoro twierdzisz że na wsi szkoła nie ma żadnej sali czy dobrze wyposażonych pracowni. U nas wszystko jest dobrze wyposażone. A to czy ktoś dobrze się uczy czy zdobywa jakieś nagrody zależy od dzieci i nauczycieli. Samo to że pójdzie do miasta nie oznacza że będzie wzorowym uczniem. W dużej szkole łatwiej jest prześlizgnąć się nieukowi. W małej klasie musi się uczyć bo częściej jest przy tablicy czy odpytywany. Ja uczyłem się w szkole na wsi, jak i w szkole w mieście gminnym, a na koniec lo i studia w mieście wojewódzkim więc wiem jak to wszystko wygląda. I każdy kto przeszedł podobną ścieżkę twierdzi tak samo jak ja bo wie co się z czym je. Ty i inni oburzeni widać że dalej jak do niedużej gminnej miejscowości nie mieliście przyjemności chodzić więc myślicie że to taki cud te miasto. Powiem więcej. Rodzice z miast dużo by dali by ich dzieci chodziły do mniejszych szkół i nauczyciele mieli więcej czasu dla każdego ucznia. Oczywiście rodzice dla krócej dzieci coś znaczą. 
Albo twoje dzieci nie chcą się uczyć i w takiej małej szkole nie da się tego ukryć. Więc jesteś bardzo oburzony. W sumie czego się spodziewać po gościu który twierdzi że prace domowe nie są potrzebne . Parodia 

Moje dzieci chodzą do lokalnej szkoły kiedyś było po 40 osób w klasie dzisiaj po 10. Szkoła jedyna w gminie doinwestowana lepiej jak prywatne. Jako rodzice jesteśmy bardzo zadowoleni i często przy rozmowie z rodziną gdzie ich dzieci chodzą do molochów w dużych miastach nam zazdroszczą bo np. za takie warunki nauczania w stolicy trzeba słono płacić w prywatnych placówkach. Za to znajomi ze wsi na siłę pchają swoje dzieci do miejskich szkół bo dla nich to niby większy prestiż. Albo co częściej spotykane nauczycielka ich wybitnego dziecka nie doceniła i trzeba szkołę zmieniać bo tam się na nim poznają. Facet robi po łokcie w gnoju a żoneczka pół dnia wozi się suvem bo trzeba dzieci zawieść przywieść te 10,15 czy 20km. Taka wiejska elita co ma się za lepszych i dzieciom też to wbija od najmłodszych lat. Jak ktoś chce to i po wiejskiej szkole może zostać kimś. Tylko trzeba na to pracować a nie zwalać na szkołę. 

  • Like 6
Opublikowano
3 godziny temu, Pawel29 napisał(a):

Kto zniósł pracę domowe w szkołach podstawowych? Tusk ma przykaz z zachodu że ma u nas być tak wyuczone młode pokolenie żeby nadawali się do szparagów u Niemca.

Głupim społeczeństwem łatwo się rządzi. A potem mamy takie kwiatki jak te aktywiszcza, ostatnie pokolenia i inne zielone oszołomy

  • Like 3
Opublikowano
4 godziny temu, Nintendo napisał(a):

No chyba żartujesz. Ministra lewicowa u sterów szkolnictwa to tragedia jakich mało. Ogłupianie to się dopiero zacznie.

Właśnie się skończyło za niedługo by tylko w szkole była religia i tym podobne, a ksiądz by był w dyrektorem.

 

3 godziny temu, Pawel29 napisał(a):

Kto zniósł pracę domowe w szkołach podstawowych? Tusk ma przykaz z zachodu że ma u nas być tak wyuczone młode pokolenie żeby nadawali się do szparagów u Niemca.

To i tak lepsze bo chociaż na siebie zarobią a nie tylko ich socjalem karmić to będą dobrze głosować. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, jarecki napisał(a):

Co do prac domowych to nadal są dla chętnych . Prawda jest taka że dzieci z biednych rodzin nie uczyły się i uczyc sie nie będą trafi się jeden na 20 co skończy liceum czy technikum a w bogatych jest odwrotnie 1 na 20 pójdzie do zawodówki ,. Cytując Ulman ,, dlaczegoś biedny - boś głupi ''

Prawdę piszesz ,z biednych rodzin to dziecko wie ze niema wyjścia musi się uczyć bo niema wyjscia, z bogatych tez bo wstyd dla rodziców ze głomba chowają 

Ty wiesz ile ja znam ludzi pokłócone przez takie sprawy ze patologia i takie dobre oceny lepsze niż   dziecko bogatego i zaraz się kłócą.

Edytowane przez Strongman
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
10 godzin temu, Vee napisał(a):

Witam,mam pytanie do osób użytkujących robota udojowego Gea R9500,jak to u Was się sprawdza? Wady i zalety i czy polecacie jego zakup? 

Pomyśl nad Merlinem.Dużo wydajniejszy i tańszy.

Opublikowano
50 minut temu, tomekskw napisał(a):

Pomyśl nad Merlinem.Dużo wydajniejszy i tańszy.

Może i masz rację ale przy sprzęcie typu robot udojowy serwis to podstawa musi być 24/7 i jak najszybciej reagować. A jak najbliższy będzie na drugim końcu Polski to ta oszczędność nie jest warta nerwów. I trzeba jeszcze mieć pewność że nie zwinie się za 2,3 czy 5 lat bo można zostać jak z halami EM. 

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez tomekskw
      Jakie są u was ceny mleka? Podawajcie ceny i parametry w swoich mleczarniach.
       
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen mleka w sezonie 2025.
      Poniżej zamieszczamy listę najpopularnieszych pytań jakie przewijały sie na forum w latach poprzednich.
      Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie który dotyczy cen mleka w roku 2025.
      Ile będzie kosztować mleko w 2025 roku? Jaka będzie cena mleka w 2025 roku? Czy ceny mleka pójdą w górę w 2025 roku? Czy mleko będzie droższe w 2025 roku? Czy ceny mleka będą spadać w 2025 roku? Dlaczego mleko może tanieć w 2025 roku? Co dalej z cenami mleka w skupie w 2025 roku? Ile będzie kosztować mleko w Biedronce w 2025 roku? Ile będzie kosztować litr mleka w sklepie w 2025 roku? Ile będzie kosztować litr mleka w skupie od rolnika w 2025 roku? Ile będzie kosztować mleko w Polsce w 2025 roku? Ile będzie kosztować mleko w Ameryce w 2025 roku? Stawki w mleczarniach i ceny skupu mleka 2025
      Ile będzie płacić Piątnica za mleko w 2025 roku? Ile będzie płacił Mlekpol za mleko w 2025 roku? Ile będą płacić mleczarnie za litr mleka w 2025 roku? Ile będzie płacił Łowicz za mleko w 2025 roku? Ile będzie płacić Mlekovita za litr mleka w 2025 roku? Ile będzie płacić Polmlek za mleko w 2025 roku? Ile będą płacić rolnikom za mleko w 2025 roku? Zapraszamy do merytorycznej i kulturalnej dyskusji.
      Podając ceny mleka wpisujcie jaki to powiat, jaki odbiorca, jakie parametry mleka przy tej cenie. Taka informacja pomoże nam dyskutować na faktach a nie na domysłach.
      Pozdrawiam, YacentY
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v