Pogoda rolnicza w 2024 i nie tylko

[12Pafnucy]

6 minut temu, mf362 napisał:

Fryzjer do którego chodzę od lat 

Miał wypadek z winny innego auta i z jego ubezpieczenia oddał do naprawy i jeszcze musiał dołożyć 1.5 tys ( naprawa prawie 10 tys ) ubezpieczyciel kombinował . Jakby tak wiedział że będą komplikacje to oddał by na naprawę bezgotówkowa. 

Chyba z 1.5 miesiąca trzymali go z rozbitym autem w garażu bo wcześniej ubezpieczyciel nie raczył przyjechać na oględziny jakie szkody są . 

Trochę dziwne rzeczy opowiadasz.

[bratrolnika]

19 minut temu, GRZES1545 napisał:

Mandat dostałeś?

Nie, bez mandatu 

[Qwazi]

7 minut temu, mf362 napisał:

Chyba z 1.5 miesiąca trzymali go z rozbitym autem w garażu bo wcześniej ubezpieczyciel nie raczył przyjechać na oględziny jakie szkody są

I tu jest zaleta PZU. Po ostatnim pocałunku że słupkiem, w wykonaniu mojej, jakże nieocenionej♥️, małżonki, pieniądze miałem na koncie po 2 dniach roboczych w wysokości o 100 zł wyższej, niż sobie życzyłem. Ochrona zniżek zadziałała, a tyłka domu nie ruszyłem, jedynie musiałem zrobić 6 zdjęć. Cztery samochodu i dwa dowodu rejestracyjnego...nie czytajcie tego jako reklamę czy insze namawianie...to opis sytuacji...

4 minuty temu, 12Pafnucy napisał:

Trochę dziwne rzeczy opowiadasz.

Nie dziwne Zbysiu, mogę Ci więcej takich przykładów podać, również z AC

[superfarmer02]

11 minut temu, mf362 napisał:

Fryzjer do którego chodzę od lat 

Miał wypadek z winny innego auta i z jego ubezpieczenia oddał do naprawy i jeszcze musiał dołożyć 1.5 tys ( naprawa prawie 10 tys ) ubezpieczyciel kombinował . Jakby tak wiedział że będą komplikacje to oddał by na naprawę bezgotówkowa. 

Chyba z 1.5 miesiąca trzymali go z rozbitym autem w garażu bo wcześniej ubezpieczyciel nie raczył przyjechać na oględziny jakie szkody są . 

Mechanik to robił ale chyba po niedzieli się zgłoszę do niego z tym . Tym bardziej skasowali 420 zł za wymianę z częścią.

Sąsiadowi jakoś we wrześniu kosiarka do poboczy rzuciła kamieniem w szybę. Rzeczoznawca do tej pory nie przyjechał... 

[pedro2]

11 minut temu, gregor1284 napisał:

Polexit?

Jak tak patrzę to wcale nie był by głupi pomysł. Tylko chyba za dużo eksportujemy żeby sobie na to pozwolić. Byśmy się udławili

[12Pafnucy]

3 minuty temu, Qwazi napisał:

Nie dziwne Zbysiu, mogę Ci więcej takich przykładów podać, również z AC

Po pierwsze ubezpieczyciel ma 30 dni roboczych na wypłatę, a po drugie są firmy które pomogą o ile czujemy że nas robią w bambuko.

Tak w skrócie.

Mi ostatnio, już kilka lat temu mój ubezpieczyciel wszystkim się zajął, a ściągnął sobie z polisy sprawcy.

Synowi z AC też żadnych problemów nie robili za ....niezachowanie ostrożności i zrobienie sobie wgniotki 

Mi się wydaje że czasy wykręcania się od odszkodowań minęły.

Słaby ubezpieczyciel nie będzie miał klijenteli...

Ale to tylko moje zdanie...

 

[gregor1284]

6 minut temu, pedro2 napisał:

Jak tak patrzę to wcale nie był by głupi pomysł. Tylko chyba za dużo eksportujemy żeby sobie na to pozwolić. Byśmy się udławili

Trzeba usiąść i pomyśleć 

[12Pafnucy]

Nowe mapy strajków były?

W artykule tu, samej mapy jakoś nie mogę

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/wiadomosci-rolnicze/rolnictwo-w-polsce/wielki-protest-rolnikow-w-polsce-9-lutego-gdzie-ciagniki-zablokuja-drogi-aktualna-mapa-2502685

[lukasz20]

1 godzinę temu, Qwazi napisał:

Bo łosia to by se leśniczy zapewne przytulił. Kiedyś było tak, że niezależnie od miejsca zwierzynę sprzątały koła łowieckie. Ale to stare czasy, jeszcze wtedy milicjanty polonezami jeździły...nie pamiętam w którym roku się to zmieniło...

Niektóre gminy jeśli chodzi o dziką zwierzynę do tej pory mają umowy z kołami łowieckimi. 

[kubamako66]

45 minut temu, Belaruss820 napisał:

@kubamako66 na jaką szerokość rzuca ten kverneland? W tym są takie tarcze i łopatki.

 

są trzy rodzaje łopatek tutaj są chyba te środkowe lub te długie jak środkowe do 18m a długie do 21m jak wapno czy jakiś gruby nawóz to dalej żuci a drobniejszy mącznik do 18 m rzuci na długich łopatkach jak to ten to stan fajny nie pordzewiały i tutaj masz siwa rączka od szerokości wysiewu czarne pokrętło od dawki  i tu jest dużo regulacji i to jest duży plus i łatwo sie ustawia nic nie trzeba łopatek przestawiać z  grubego na drony nawóz tylko cyk rączkę w bok i przestawione na szerzej lub wężej  

Edytowane 6 Lutego 2024 przez kubamako66

[jacor73]

21 godzin temu, superfarmer02 napisał:

Nawet nie zalogowany nie może czytać. Chyba mu dali jakiegoś bana na IP urządzenia albo UJ wie co 🤷

Wielki mi tu problem korzystać z innego IP😄

Nie sądzę, żeby blokowali po IP możliwość przeglądania

[mf362]

30 minut temu, Qwazi napisał:

I tu jest zaleta PZU. Po ostatnim pocałunku że słupkiem, w wykonaniu mojej, jakże nieocenionej♥️, małżonki, pieniądze miałem na koncie po 2 dniach roboczych w wysokości o 100 zł wyższej, niż sobie życzyłem. Ochrona zniżek zadziałała, a tyłka domu nie ruszyłem, jedynie musiałem zrobić 6 zdjęć. Cztery samochodu i dwa dowodu rejestracyjnego...nie czytajcie tego jako reklamę czy insze namawianie...to opis sytuacji...

Nie dziwne Zbysiu, mogę Ci więcej takich przykładów podać, również z AC

Firma compensa

[Qwazi]

20 minut temu, 12Pafnucy napisał:

Po pierwsze ubezpieczyciel ma 30 dni roboczych na wypłatę, a po drugie są firmy które pomogą o ile czujemy że nas robią w bambuko.

Tak w skrócie.

Mi ostatnio, już kilka lat temu mój ubezpieczyciel wszystkim się zajął, a ściągnął sobie z polisy sprawcy.

Synowi z AC też żadnych problemów nie robili za ....niezachowanie ostrożności i zrobienie sobie wgniotki 

Mi się wydaje że czasy wykręcania się od odszkodowań minęły.

Słaby ubezpieczyciel nie będzie miał klijenteli...

Ale to tylko moje zdanie...

 

Ustawowo tak jest. Ale trzeba pamiętać jedna rzecz. Ubezpieczony jest dla ubezpieczyciela pożądany dopóki ma płacić składki. W chwili, gdy ubezpieczony zostaje poszkodowanym, staje się dla ubezpieczyciela wrogiem. Wtedy ubezpieczyciel wykorzysta każda możliwość, żeby nie ponieść straty, czyli nie wypłacić odszkodowania. Wystarczy kiepsko spisane oświadczenie sprawcy kolizji, brak przeglądu, czy inne wykroczenie popełnione przez poszkodowanego bezpośrednio przed zdarzeniem i już będą mieszać. Pracownicy likwidujący szkody są oceniani za powodowanie jak najniższych strat dla firmy. Znam przypadków dużo. Pisałem ludziom pisma, nawet chodziłem do sądu w takich sprawach. Co nie znaczy, że to się dzieje zawsze

 

13 minut temu, lukasz20 napisał:

Niektóre gminy jeśli chodzi o dziką zwierzynę do tej pory mają umowy z kołami łowieckimi. 

A to już jest kwestią, jak tam sobie lokalnie to rozwiązują. Podmiotem zobowiązanym jest jednostką samorządu terytorialnego, a czy ona to robi rękoma swoich pracowników, wynajętej firmy, czy koła łowieckiego to inna rzecz

5 minut temu, mf362 napisał:

Firma compensa

PZU

[mf362]

Są nowe wzory wniosków o zwrot do paliwa ?

[lukasz20]

8 minut temu, Qwazi napisał:

A to już jest kwestią, jak tam sobie lokalnie to rozwiązują. Podmiotem zobowiązanym jest jednostką samorządu terytorialnego, a czy ona to robi rękoma swoich pracowników, wynajętej firmy, czy koła łowieckiego to inna rzecz

Dokładnie. Zawsze ze zwierzętami domowymi był większy kłopot jak miał ktoś truchło uprzątnąć. A dziczyzna...jeszcze jak ciepła🤭

[jacor73]

2 godziny temu, Qwazi napisał:

Znak nie ma większego znaczenia. To jest znak ostrzegawczy. Niczego nie nakazuje ani nie zakazuje, jedynie ostrzega przed możliwym niebezpieczeństwem....

 

Chyba raczej nakazuje ,...znak ostrzegawczy „Uwaga dzikie zwierzęta” (A-18b), który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach, ale także nakłda na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności"

[bratrolnika]

Przed chwilą wchodzę sobie na demotywatory a tam w poleconych: 

 

[Łolek]

No i byk sprzedany i pojechał 

[Qwazi]

10 minut temu, jacor73 napisał:

Chyba raczej nakazuje ,...znak ostrzegawczy „Uwaga dzikie zwierzęta” (A-18b), który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach, ale także nakłda na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności"

Znak ostrzegawczy, jak sama jego nazwa wskazuje ostrzega. Jeśli zwierzę wtargnęło on nie ma wielkiego znaczenia 

Edytowane 6 Lutego 2024 przez Qwazi

[12Pafnucy]

3 minuty temu, Łolek napisał:

No i byk sprzedany i pojechał 

Coś więcej?

[radekz200]

6 minut temu, bratrolnika napisał:

Przed chwilą wchodzę sobie na demotywatory a tam w poleconych: 

 

telefon cię podsłuchuje 

kurła a mnie chyba covid dopadł…

[Łolek]

4 minuty temu, 12Pafnucy napisał:

Coś więcej?

No 500 skasowałem 🤷‍♂️😂

[szymon09875]

Działa wam irz?

[12Pafnucy]

Znaczy bycek, nie byk...no oki.

[Gość]

2 minuty temu, szymon09875 napisał:

Działa wam irz?

 

 

Kręci i nic