Pogoda rolnicza w 2024 i nie tylko

[Desperado]

2 minuty temu, 12Pafnucy napisał:

Po każdym....za sto lat nawet pamiętać nikt nie będzie.

Od śmierci 

Właśnie wróciliśmy z żoną po obchodzie pół i tak mówiłem mojej, teraz my tu chodzimy, a kto chodził przed nami po tej ziemi, tego się już nie dowiemy nigdy i taka to własność ziemi, ziemia była jest i będzie niczyja, jedynie w chwilowym posiadaniu człowieka i tyle z tego naszego życia.

[Leszy]

1 minutę temu, Agrest napisał:

Pewno i tak kawalerem nie jesteś, jeno chcesz forumowicxki na litość syrwać😁

👍

[Desperado]

2 minuty temu, 6465 napisał:

I skubanie kurczaków 😆😆

 

4 minuty temu, Leszy napisał:

Proponuje pojedynek na skórowanie królików. 😀

 

2 minuty temu, 6465 napisał:

I skubanie kurczaków 😆😆

Robiłem i to, królików już dawno nie mam, ale kurczaki z żoną obrabiam.

[Kowalsky30]

...

Edytowane 3 Maja 2024 przez Kowalsky30

[Baks00]

Zrobiłem 0,7 z sąsiadem ale mama go zwinęła do domu🤷Mamcia 93 lata ale wiązankę ładną dostał 🤭😉

[Kowalsky30]

4 minuty temu, Desperado napisał:

Właśnie wróciliśmy z żoną po obchodzie pół i tak mówiłem mojej, teraz my tu chodzimy, a kto chodził przed nami po tej ziemi, tego się już nie dowiemy nigdy i taka to własność ziemi, ziemia była jest i będzie niczyja, jedynie w chwilowym posiadaniu człowieka i tyle z tego naszego życia.

Ament

Edytowane 3 Maja 2024 przez Kowalsky30

[Leszy]

3 minuty temu, Desperado napisał:

Właśnie wróciliśmy z żoną po obchodzie pół i tak mówiłem mojej, teraz my tu chodzimy, a kto chodził przed nami po tej ziemi, tego się już nie dowiemy nigdy i taka to własność ziemi, ziemia była jest i będzie niczyja, jedynie w chwilowym posiadaniu człowieka i tyle z tego naszego życia.

Ba, ale gdyby ktoś kiedyś lasu nie wykarczował, nie doprawił, użytkował, to dziś by nie karmiła Ciebie i twej rodziny. Może trzeba się skupić na teraźniejszości i tyle. 

[Gość]

3 minuty temu, Nieustraszony1044 napisał:

Co to ta westa 🤔

Bogini ogniska domowego. Podobnie jak Hestia😁

1 minutę temu, Baks00 napisał:

Zrobiłem 0,7 z sąsiadem ale mama go zwinęła do domu🤷Mamcia 93 lata ale wiązankę ładną dostał 🤭😉

To sąsiad 70 lat mając na uwadze płodność tamtego pokolenia. Chyba że 18sty z kolei to pewno z 55 lat🤭

[Desperado]

1 minutę temu, Leszy napisał:

Ba, ale gdyby ktoś kiedyś lasu nie wykarczował, nie doprawił, użytkował, to dziś by nie karmiła Ciebie i twej rodziny. Może trzeba się skupić na teraźniejszości i tyle. 

Tak, ale uważanie że mam ziemię, to moje, jest lekkim nieporozumieniem.

[12Pafnucy]

No dziś moje...a czyje ma być?

[wojtal24]

Nieustraszony1044 napisał:

8 minut temu, Leszy napisał:

Znowu coś budujesz? 

Jeszcze nie , ale być może trzeba będzie brać się do roboty 

najpierw kobietę odzyskaj i wspólnie coś wybudujcie bo się okaże że kuchnie za mała zrobisz i będzie foch

[Gość]

2 minuty temu, Desperado napisał:

Tak, ale uważanie że mam ziemię, to moje, jest lekkim nieporozumieniem.

Po śmierci to już bez znaczenia

[Chłoporobotnik]

18 minut temu, Desperado napisał:

Najgorsze to to że nikt po tobie nawet łzy nie uroni. 🙆‍♂️

A po co ma łzę uraniać? 

16 minut temu, Desperado napisał:

Takich jak ty cielaków, to ja pięciu przeskoczę jeszcze.     Nie miałbyś najmniejszych szans przy mnie z niczym.  

Tak, przeskoczysz... Obejdziesz prędzej... Chwalipięto... 

[Desperado]

1 minutę temu, 12Pafnucy napisał:

No dziś moje...a czyje ma być?

W zarządzaniu tym tak, ewentualnie jak sprzedaż prawo do tego zarządzania pod postacią niby ceny ziemi, ale Twoja ona nie była nie jest i nigdy nie będzie. 

[Chłoporobotnik]

15 minut temu, 6465 napisał:

I skubanie kurczaków 😆😆

Podejrzewam, że nie miałby szans.

[12Pafnucy]

No jak nie?

Mam akt własności.

[Chłoporobotnik]

1 minutę temu, Desperado napisał:

W zarządzaniu tym tak, ewentualnie jak sprzedaż prawo do tego zarządzania pod postacią niby ceny ziemi, ale Twoja ona nie była nie jest i nigdy nie będzie. 

A czyja? Tej jakiejś "góry"? Póki żyje albo nie sprzedaje to jego i po co rozmyślać?

[Desperado]

2 minuty temu, Agrest napisał:

Po śmierci to już bez znaczenia

No i taka to własność, historia zna też i inne przypadki utraty tej własności i przy okazji utraty głowy.   🙆‍♂️

1 minutę temu, 12Pafnucy napisał:

No jak nie?

Mam akt własności.

Zależy jeszcze czy nie za śliski papier.

2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

A czyja? Tej jakiejś "góry"? Póki żyje albo nie sprzedaje to jego i po co rozmyślać?

Nie do końca póki żyjesz, wystarczy wojna i możesz nie mieć nic.

[12Pafnucy]

No bywa.

Wstawiałem fotki ruin zamków , pałaców...

Wszystko się kiedyś kończy...nic nie poradzi nikt na to.

Dlatego śmieszą mnie takie wychwalanki co niektórych.

Życie szybko przemija i przychodzi  pora że się wszystko zostawia..

Edytowane 3 Maja 2024 przez 12Pafnucy

[Baks00]

12 minut temu, Agrest napisał:

Bogini ogniska domowego. Podobnie jak Hestia😁

To sąsiad 70 lat mając na uwadze płodność tamtego pokolenia. Chyba że 18sty z kolei to pewno z 55 lat🤭

Moja żona dopiero 5 lat po ślubie skumała że ,,Stanisław Kawaler " to nie imię i nazwisko 

[Chłoporobotnik]

No i co z tego? Jaka jest szansa, że takie coś się stanie? Moje jest moje a takie zdarzenie losowe to jakiś ułamek prawdopodobieństwa... Tu nie trzeba myślenia...

[soltys48]

Nie chce który zjechać mi ciągnikiem do domu?

[Desperado]

Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

No i co z tego? Jaka jest szansa, że takie coś się stanie? Moje jest moje a takie zdarzenie losowe to jakiś ułamek prawdopodobieństwa... Tu nie trzeba myślenia...

No to nie myśl, kto ci każe, prosiak też nie myśli, byle koryto pełne.

[Baks00]

1 minutę temu, soltys48 napisał:

Nie chce który zjechać mi ciągnikiem do domu?

Nawet jako obciążnik to marne szanse że mnie

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, Desperado napisał:

No to nie myśl, kto ci każe, prosiak też nie myśli, byle koryto pełne.

To myślenie sprawi, że oprócz poczucia się psychicznie lepiej coś osiągniesz? Nie sądzę. Robić swoje i tyle.