Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam problem z amortyzowaną przednią osią, a mianowicie chodzi o to że jak ją wyłączę to nic się nie dzieje przód traktora nie opada, nie ma żadnych błędów, później jak nacisnę żeby ją włączyć to zdarzy się że tak nagle opadnie a później powoli podnosi ale to bardzo powoli, ale dalej przy wyłączaniu nie opada, próbowałem kalibracji znalezionej w necie która polega na kilkukrotnym szybkim naciśnięciu przycisku załączania osi, wtedy ciągnik podnosi się na max do góry następnie opada do najniższego położenia (co ciekawe bo przy wyłączeniu normalnym nie chce tego robić) , następnie podnosi się trochę ale już bardzo wolno i kalibracja się kończy, ale to nic nie zmienia dalej nie działa tak jak powinno, Problem występuje w ciągniku MF 7614 z 2015roku.

Opublikowano

Niestety wraz z pojawieniem się nowszych modeli maszyn czy samochodów z coraz większą ilością wyposażenia maleją możliwości samodzielnej ich naprawy. Zorientuj się czy nowego modułu nie trzeba kodować czy kalibrować komputerem serwisowym bo może okazać się, że sam i tak nic nie zrobisz. Skoro się wszystko włącza i wyłącza to przejście na kablach jest czujniki położenia działają. Ewentualnie aby zdiagnozować ich wskazania też potrzeba komputera. 

Opublikowano

To się wszystko zgadza,  teraz bez serwisu za wiele się nie powalczy, wkurza mnie tylko ich podejście czasami, kiedyś miałem problem z czujnikiem co mierzy temp. spalin przyjechał mechanik usterkę usunął w 10-15 minut tak wpisał w protokole a faktura przyszła za pełną godzinę, jak spytałem czemu to kierownik serwisu powiedział że najwyżej może wpisać pół godziny (dobre i to ale czemu od razu tak nie zrobił), a i tak to nic bo za dojazd zapłaciłem więcej niż za robotę, bo liczą baza- gospodarstwo gospodarstwo-baza, a mechanik mi mówił że nie jechał prosto z bazy tylko od okolicznego rolnika, to mnie za dojazd skasowali i jego też i kasę trzepią,

A tu w przypadku tej osi to nie wiem jak to wyjdzie, przyjadą raz na diagnozę zapłacę za dojazd ale raczej części nie będą  mieli czyli przyjadą jeszcze raz.

Opublikowano (edytowane)

Mam 6613 z 2014 roku i identyczne zachowanie jak w przypadku autora tematu. Po wyłączeniu amortyzacji oś opada powoli ale trzeba trochę pojeździć i hamować wtedy nacisk powoduje, że siada do końca. Zdumiewa, że przy kalibracji oś opada prawidłowo.

Czy rozwiązałeś problem? 

Edytowane przez lukaszSZ9999
Opublikowano

Ja rozwiązałem problem. Dałem moduł Auto5 ten zamontowany najwyżej, czyli TECU, do wgrania softu. Wgrał mi nowy soft. O dziwo mówił że mam identyfikator odpowiadający modelowi 7614. Ustawił na 6613 i wgrał najnowszy soft z 2022. I od razu zadziałało, oś siada po dezaktywacji. 

Jak coś to dam nawiary, pan z Podlasia, ogłasza się na OLX. Koszt też super.

W dniu 3.01.2025 o 10:38, strzymek napisał(a):

a jaka jest procedura kalibracji?

5 razy nacisnąć przycisk amortyzacji w czasie max 3 sekundy. Dioda zacznie mrugać na zielono co znaczy że robi kalibrację.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 3.10.2024 o 22:20, lukaszSZ9999 napisał(a):

Mam 6613 z 2014 roku i identyczne zachowanie jak w przypadku autora tematu. Po wyłączeniu amortyzacji oś opada powoli ale trzeba trochę pojeździć i hamować wtedy nacisk powoduje, że siada do końca. Zdumiewa, że przy kalibracji oś opada prawidłowo.

Czy rozwiązałeś problem? 

Sorki że tak późno odpowiadam, wymiana modułu auto5 rozwiązała problem. mechanik próbował zaprogramować od nowa stary ale nie chciało zaskoczyć, pozostało dać nowy i wszystko działa.

Edytowane przez roofii

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v