Skocz do zawartości

Przywrócenie do uprawy ugoru


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Mam ofertę kupna działki ponad 2 ha, działka od ponad 20 lat lub więcej jest ugorem, rosną tam brzozy oraz krzaki ale to nie jest problemem, problemem jest to że na tej działce odkad pamiętam było bagno i rządziły tam bobry. Od kilka lat wody już tam nie ma, że można tam wejść lecz około 1 ha z 2 hektarów to obecnie ( po intensywnych opadach ) istane grzezawisko oraz rowy wykonane przez bobry, miejsami wchodzi cały szpadel. Moje pytanie brzmi czy ktos borykał się z takim problemem i poradził sobie? Nie wiem czy się pchać w kupno dzialki na której połowy nie da się uprawiać 

20230831_180007.jpg

Opublikowano

Holendrzy dają radę z takim poziomem wody. 

 

Poważniej, warto popatrzeć na jakieś starsze mapki, czy popytać jak ten teren wygląda normalnie, bo teraz mamy suche lata. Np.  w moich rodzinnych stronach na bagnach obecnie jest poziom o 1.5m niższy niż przeciętny poziom lata wstecz. 

Dużo zależy od ukształtowania terenu, jak wygląda melioracja terenów w około itp.

Opublikowano

Cena to około 35tys, teren jest obniżony od okolicznej drogi około 1 metr oraz innych pól. Melioracji to tam nie ma stamtąd woda nie odpływa a  tylko spływa z okolicznych pól i dróg 

Opublikowano

Bo pewnie wjechać się nie dalo

Uj wie co bedzie za miesiąc a co dopiero za 10-15 lat. Pamietam za dziecka jak przy jeziorze ojciec kradł co kilka dni po pare metrów bronami przed siewem buraków żeby dało się wjechać bo zaniżenie, a od kilku lat są max dwa wjazdu wiosna pod burak czy kukurydze 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Bonex157 napisał:

Dowiedziałem się jednak, że przez działke idzie rów i dalej drenaż ale jest zerwana

Jak było oficjalnie zrobione, to to co za działką można właściciela przymusić do naprawy urządzeń melioracyjnych. Generalnie jak jest odpływ to jest nadzieja na osuszenie. Chyba, że na mapach jest np. bagno i w najgorszej opcji to jakaś strefa ochrona i nie da się ruszyć.

Edytowane przez Alchemik
Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, robert1226 napisał:

Ja pirdxiu wy tak poważnie byle gówno by tylko hektary były ? 

Dokladnie tak.  A moge u Ciebie we wiosce kupic chociaz najgorsza lake za mniej niz 20k za hektar?

Takie 16k to groszowe sprawy, samymi doplatami sie powoli splaci. Lepiej za 16k kupic nawet gowno ziemie niz trzymac na koncie.

Edytowane przez Marionos
  • Like 1
Opublikowano
10 godzin temu, Marionos napisał:

Dokladnie tak.  A moge u Ciebie we wiosce kupic chociaz najgorsza lake za mniej niz 20k za hektar?

Takie 16k to groszowe sprawy, samymi doplatami sie powoli splaci. Lepiej za 16k kupic nawet gowno ziemie niz trzymac na koncie.

Jakimi dopłatami jak to jakies torfowiska są. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v