Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jelonek znajomego a młócił pszenice ozima o wilgoności ziarna 14,2 do 14,8% z sieczkarnią a heder ma 5,1 m ale dealer oferował mu na 6,1 m to jest maksimum szerokość w tej serii a tak jest super tylko , sam kombajn to szeroki bo ma 3,30m ok

Opublikowano (edytowane)

Jakie są szerokości hederów w serii 300, do JD 1470?

Jaka szerokość kół (przód/tył) jest w 1470 w standardzie?

Jaka jest całkowita wysokość tego kombajnu z kogutem i z większym zbiornikiem ziarna, a jaka bez większego zbiornika?

Edytowane przez rower56
Opublikowano (edytowane)

mIALEM PRZYJEMNOŚĆ KOSIĆ W TYM ROKU PIERWSZY RAZ jd 1470 a koszę już 26lat i przesiadłem sie z rekorda,opróczujnika od hydrauliki który sie co jakiś czas zaświecił nie było tak żle, był taki dzień że w ciągu 12godzin skosiłem 36ha ale o wydajności ok 3t ha ale nie dało sie szybciej jeżdzic gdyz było nierówno, wypalił około 380litrów więc ujdzie w tłumie, ziarno to on może zgubic tylko na klawiszach reszte się da ustawić, czy można kosić rzepak hederem 316 bez stołu a tylko dokupić kosy boczne.

Edytowane przez TJ206
Opublikowano

Czyli potwierdza się to co pisał szczewko: 30l/h, na hektar to już zależy tylko od pola - na takim 3t/ha to można sobie robić licząc od ha ;)

Myślę jednak, że na zbożu dającym 7t/ha już nie tylko na klawiszach byłby problem no chyba ,że czystość tego co w zbiorniku jest bez znaczenia.

Co do rzepaku to pytanie czy twierdzenie? Jeśli pytanie to na przykładzie 600R odpowiem: można. Zwłaszcza jeśli to nie twoje pole ;)

A tak na poważnie: nie wiem jak w 316 ale w hederach serii 600R wysuw listwy tnącej jest regulowany (ręcznie). Maksymalnie wysunięta znajduje się znacznie dalej od podajnika ślimakowo-palcowego niż np. w Bizonie. Więc już sam ten fakt powoduje, że sens posiadania stołu się zmniejsza. Do koszenia w czystym, stojącym rzepaku kosy są zbędne. Dla przykładu: 2,5ha wykoszone bez ani jednego zatrzymania czy cofnięcia do tyłu, także bez jakiejkolwiek pomocy nagarniaczy (max w górze). Oczywiście w trudniejszych warunkach, zwłaszcza na pierwszym objeździe kosy mogą się przydać chociaż moim zdaniem ich praca powoduje też straty.

W takim trochę trudniejszym rzepaku, cofając kilka/kilkanaście razy zebrałem bez stołu i kos bocznych 3,5t z ha. Czy stół by istotnie pomógł? Śmiałbym wątpić bo to i tak bardzo dobry plon jak na ten rok. Można usłyszeć argumenty, że największe straty generują same wirujące palce - jednak one przecież biorą "pod siebie". Oczywiście trochę rozrzucają, m. in. na przenośniku widać efekty ich pracy ale w tym już żaden stół nie pomoże. Poza tym w szerokim hederze na pewno straty spowodowane palcami są mniejsze niż przy wąskim.

Osobiście przy tym hederze nie widzę póki co potrzeby posiadania stołu, rozważam tylko kosę boczną. Nie wierzę też w krążącą tu gdzieś opinię o stratach rzędu 300-400kg/ha. W moim odczuciu to musiałby być b. mały heder i "utalentowany" operator używający bez opamiętania nagarniacza. Mając duży zakres regulacji obrotów nagarniacza można sobie nawet nim delikatnie pomóc przy założeniu, że zrównamy prędkość obwodową z prędkością jazdy co zdaje się nie w każdym kombajnie jest wykonalne.

 

A propo - takie pytanie mi przyszło do głowy do użytkowników 1470 - czy między górnym a dolnym sitem z tyłu kombajnu jest otwarta przestrzeń (tak jak w Bizonie), przez którą wydostają się plewy spomiędzy sit czy całe powietrze czyszczące wychodzi przez górne sito?

Opublikowano

Czyli potwierdza się to co pisał szczewko: 30l/h, na hektar to już zależy tylko od pola - na takim 3t/ha to można sobie robić licząc od ha ;)

Myślę jednak, że na zbożu dającym 7t/ha już nie tylko na klawiszach byłby problem no chyba ,że czystość tego co w zbiorniku jest bez znaczenia.

Co do rzepaku to pytanie czy twierdzenie? Jeśli pytanie to na przykładzie 600R odpowiem: można. Zwłaszcza jeśli to nie twoje pole ;)

A tak na poważnie: nie wiem jak w 316 ale w hederach serii 600R wysuw listwy tnącej jest regulowany (ręcznie). Maksymalnie wysunięta znajduje się znacznie dalej od podajnika ślimakowo-palcowego niż np. w Bizonie. Więc już sam ten fakt powoduje, że sens posiadania stołu się zmniejsza. Do koszenia w czystym, stojącym rzepaku kosy są zbędne. Dla przykładu: 2,5ha wykoszone bez ani jednego zatrzymania czy cofnięcia do tyłu, także bez jakiejkolwiek pomocy nagarniaczy (max w górze). Oczywiście w trudniejszych warunkach, zwłaszcza na pierwszym objeździe kosy mogą się przydać chociaż moim zdaniem ich praca powoduje też straty.

W takim trochę trudniejszym rzepaku, cofając kilka/kilkanaście razy zebrałem bez stołu i kos bocznych 3,5t z ha. Czy stół by istotnie pomógł? Śmiałbym wątpić bo to i tak bardzo dobry plon jak na ten rok. Można usłyszeć argumenty, że największe straty generują same wirujące palce - jednak one przecież biorą "pod siebie". Oczywiście trochę rozrzucają, m. in. na przenośniku widać efekty ich pracy ale w tym już żaden stół nie pomoże. Poza tym w szerokim hederze na pewno straty spowodowane palcami są mniejsze niż przy wąskim.

Osobiście przy tym hederze nie widzę póki co potrzeby posiadania stołu, rozważam tylko kosę boczną. Nie wierzę też w krążącą tu gdzieś opinię o stratach rzędu 300-400kg/ha. W moim odczuciu to musiałby być b. mały heder i "utalentowany" operator używający bez opamiętania nagarniacza. Mając duży zakres regulacji obrotów nagarniacza można sobie nawet nim delikatnie pomóc przy założeniu, że zrównamy prędkość obwodową z prędkością jazdy co zdaje się nie w każdym kombajnie jest wykonalne.

 

A propo - takie pytanie mi przyszło do głowy do użytkowników 1470 - czy między górnym a dolnym sitem z tyłu kombajnu jest otwarta przestrzeń (tak jak w Bizonie), przez którą wydostają się plewy spomiędzy sit czy całe powietrze czyszczące wychodzi przez górne sito?

nie ma możliwości aby całe powietrze przechodziło przez górne sito gdyż po kilku minutach pracy górne sito zapchało by się,

Gość Profil usunięty
Opublikowano

No ale wytłumacz to Jacek ludziom...ja się poddałem.Co do Fendta-to nie jest tani ale też oferuje porządną jakość (ponoć- bo nie posiadam coby subiektywnie potwierdzić) więc jak w życiu coś za coś...

 

Czy ta cena taka spora ? Kombajnów na pewno nie... ciagników ? Doposaż JD, Valtrę tak samo jak Fendt oferuje standard i okaże się że JD i Valtra są droższe :P

Opublikowano

@szerszen: są trzy zestawy otworów więc listwa może znajdować się w trzech położeniach. Między skrajnymi jak sobie przypominam jest jakieś 30cm, dokładniej musiałbym sprawdzić.

 

@TJ206: jest jak najbardziej. Spojrzyj sobie np. na zdjęcia w tym ogłoszeniu, sito co prawda dwustopniowe ale widać o co chodzi, otwartej przestrzeni pod górnym sitem nie ma: http://www.tractorpool.co.uk/details/Combine-harvesters/John-Deere-9640-WTS/1513468/

Cały strumień musi wyjść przez górne sito.

Plewy na skutek ruchu posuwisto-zwrotnego sita przesuwają się do tyłu po jakby poduszce powietrznej, równocześnie są przedmuchiwane. Tak przynajmniej ja to rozumiem, głowy tam się nie da wsadzić :) a kamerkę oślepiają wydmuchiwane śmiecie.

Opublikowano

Zmieniona jest przystawka załanczajaca sieczkarnie bo w w modelu 1450 było na stałe i tylko sieczkarnia załanczana była poprzez przełozenie bolca ktory spinał dwa koła pasowe. Z tego wzgledu ze pracowala non stop padały lozyska na owej przystawce-tak tlumaczyli to serwisanci.

Opublikowano

wygląd zewnętrzny, podobno ma wyższe koła z tyłu co poprawia jego wydajność na wytrząsaczach ale 1470 bedzie sprzedawany już ostatni sezon później nie bedzie dostepny na naszym rynku więc kto jest zainteresowany musi się śpieszyć,(będzie dostępny w innych krajach chyba poza unią europejską) dodam jeszcze ze john deere nie planuje wprowadzić jak narazie nowego małego modelu na nasz rynek, najmniejsza będzie seria W

Opublikowano (edytowane)

''bedzie sprzedawany już ostatni sezon później nie bedzie dostepny na naszym rynku''

 

sam to chcialem to napisac....dlatego pytam czy czesci od 1450 beda pasowac do 1470??

bedzie wycofany gdyz niby nie spelnia normy emisji spalin bo jest na roto pompie.

Edytowane przez szerszen
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Ja już jestem dość blisko zakupu:-)

Opublikowano

Panowie jeśli już jesteśmy przy cenach kombajnów na sezon 2012

to czy 360.000 złotych za kombajn 1470 z hederem 4.5m ze stołem do rzepaku i wózkiem to dobra cena ?

taką oferte dostałem od dilera z dolnego śląska Pxxxxto.cxx

może ktoś wie gdzie kupie taniej?

Jestem w podbramkowej sytuacji a nie chce przepłacić.

pozdrawiam

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Heder chyba nie zrobi zbyt dużej różnicy w cenie?... Ja zapłaciłem troszkę drożej za taki zestawe ale heder 4,8 m (oczywiście bez VAT). Jeszcze nie kosiłem ale na razie jestem zadowolony z zakupu :-)

  • Root Admin
Opublikowano

robi robi,

bo heder 600 to juz jest też poziomowanie czyli inny podajnik pochyły i więcej automatyki.

A różnicy w cenie szerokości hederów dla serii 6 czyli 616 a 618 było ponad 2tys euro katalogowo

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mikolaj12345678
      Witam szukam schematu elektryki kombajnu john deere 1072 1075
    • Przez poderwa
      Witam-po odpaleniu kombajnu nie działają żadne przełączniki od hydrauliki, to znaczy że nie mogę podnieść hederu ani załączyć młocarni itp. Ładowanie akumulatora gaśnie, gdzie szukać awarii ?
    • Przez damianus2222
      Witam mam pytanie do użytkowników kombajnów John Deere 1450 /1470 lub innych którzy mieli podobny problem. 
      Mam problem tego typu że, kombajn rano jest czyszczony obsługa codzienna na tip top jadę w pole kosze od 11 do ok 17/18 te 6/7 godzin i zaczyna mi się zapalać kontrolka powietrza dolotowego czyli żółta kontrolka świec żarowych, nad głową zapalają się 2 diody czerwona i żółta, gdy zejdę obrotami na 2 zakres gaśnie ujade kawałek indie znów zapala... Kody błedow to spn 1569, 1078, 1077 a fmi 31. Nie wiem w czym leży przyczyna, dodam że filtr powietrza jest nawet w ciągu dnia czyszczony tak po 5 godzinach . Proszę o pomoc lub rady 
    • Przez LulaszRol
      Witam posiadam kombajn 2254 ,miałem problem z ładowaniem po włączeniu świateł gubił ładowanie ale nie zawsze wymieniłem nawet alternator i prawie wykończyłem akumulatory, nie mówiąc wyłączającej się młocarni bo nie było odpowiedniego napięcia w instalacji. 
      Szukałem przyczyny dosyć długo jedynie na co się napotkałem grzebiąc to że po odłączeniu przewodów z D+ (wzbudzenie) było na nich napięcie 6,5V, sprawdziłem do kąd idą te przewody jeden prowadzi do kontrolki a drugi jest dla mnie zagadką  bo idzie do skrzynki pod silnikiem a tam połączony jest do przekaźnika k45 odpowiadającego za alarm biegu wstecznego, jedno z drugim nie ma nic wspólnego, przewód D+ wchodzący do przekaźnika otwiera (lub po prostu przechodzi) i wychodzi masą przez to jest spadek napięcia na wzbudzeniu po odłączeniu przekaźnika napięcie to okolice 12V. Czyli wszystko porządku 
      Na razie mam ładowanie na światłach również, zamontuje jeszcze woltomierz w kabinie.  Ciekami mnie ten dodatkowy przewód D+ czy ktoś pomylił się w fabryce ? wygląda jak te oryginalne przewody  czy może do czegoś to jest?
       
      Stąd moje pytanie do posiadaczy takich kombajnów czy też macie dwa niebieskie cienkie przewody wychodzące z D+ na śrubce m5 przy alternatorze?
       
    • Przez WojtekBuawski
      Wczoraj pojawił mi się błąd SPN 94 FMI 17- no rail fuel pressure na max obrotach silnika, który po czasie znikał i się ponownie pojawiał kilka godzin później. Dzisiaj błąd pojawił się i nie znikał, cały czas mrugała kontrolka silnika z wykrzyknikiem. Nie odczuwałem jakichkolwiek zmian w pracy silnika. Co może powodować pojawianie się tego błędu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v