Ursus c360 czy warto?

[Rolnik_123]

Czy warto brać pod uwage zakup ursusa c360 do malego gospodarstwa 10 ha?

[akmaly]

To najlepszy ciągnik na świecie, dodatkowo padatny na wieśtuning. Trochę drogi ale za dobre się płaci.

[Alchemik]

Wszystko zależy od budżetu, posiadanych maszyn współpracujących, wymagań operatora i zadań jakie ma wykonywać.

23 minuty temu, akmaly napisał:

To najlepszy ciągnik na świecie Trochę drogi ale za dobre się płaci.

A to nie Zetor?

[daron64]

2 godziny temu, Rolnik_123 napisał:

Czy warto brać pod uwage zakup ursusa c360 do malego gospodarstwa 10 ha?

Nie napisałeś ani jaki jest profil gospodarstwa, ani jakie masz gleby, ani jakie masz maszyny, ani co miałaby ta 60 robić, ani czy to byłby główny ciagnik, ani ile masz pieniędzy, ani czego oczekujesz itd itd

Spróbuj zadać pytanie jeszcze ogólniej, napewno pomoże w uzyskaniu opinii.

[krzys111]

Zastanów się nad 3p ale 60 tez jest ok. moim zdaniem nie słuchaj opinii tych co mają duże gospodarstwa bo dla nich ten traktor jest bezużyteczny i to jest prawda ale na taki areał jest bardzo dobry, prosty w budowie itd. i co ważne części tanie i jest wielu fachowców którzy go naprawią( jeśli nie masz możliwości sam.

[wojtal24]

Rolnik_123 napisał:

Czy warto brać pod uwage zakup ursusa c360 do malego gospodarstwa 10 ha?

to już lepiej szukaj jakiegoś mtz lub urusa 912 coś w tym stylu

[Alchemik]

7 minut temu, wojtal24 napisał:

mtz lub urusa 912

Zależy czy już ma jakieś maszyny i jakich potrzebuje.

[Qwazi]

Przez 7 lat chodził u mnie w ponad 20ha, jako główny. Pomocnikiem był c330. Pracował, poza uprawami, w kosiarce, prasie zwijającej, rozrzutniku etc, bo gospodarstwo z hodowlą bydła. Teraz jest pomocnikiem i robi lekkie prace typu opryskiwacz, brona, przetrząsarka, zagrabiarka, owijarka, sadzarka, kombajn ziemniaczany itp. Ciągnik moim zdaniem bardzo uniwersalny. Tyle tylko, że mój ma przednie koła 18 i miękki przód, co, uważam, dodaje mu jeszcze funkcjonalności. Nie ma tzw nurkowania przodem w sytuacji, kiedy pod kołami grząsko. O częściach i naprawach nie wspominam nawet. Ktoś wspomniał o 3p. Różne opinie słyszałem. Ci co mają chwalą, są tacy, którzy nie pałają sympatią. Ja miałem okazję w to wsiąść i osobiście bym nie nabył. To jest zlepek. Ten silnik nie został skonstruowany do tej skrzyni, a mityczne oszczędzanie paliwa wcale nie jest takie, jak niektórzy twierdzą. Na tym samym polu, z tym samym pługiem UG3, pod tym samym butem, spalił więcej i nie był sporo mniej elastyczny niż mój. Ale to moje spostrzeżenia. Zapewne znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że nie mam racji

Edytowane 20 Maja 2023 przez Qwazi

[izydor6280]

7 godzin temu, Rolnik_123 napisał:

Czy warto brać pod uwage zakup ursusa c360 do malego gospodarstwa 10 ha?

oczywiście że nie, chyba najgorsze co można kupić, ani to dobre ani tanie ani części do tego

za te 20tys. już można przebierać chociażby w czeskich pochodnych 4011 z lat 70, a jak dobrze poszukasz to i jakiegoś 7011 trafisz w cenie wyjucha po niby remoncie

[Qwazi]

Coś chyba przekombinowałeś. C360 kupię na śrubki. Skończyła mi się skrzynia biegów. Nawet jej nie robiłem. Kupiłem razem z mostem z ciągnika, który był sprzedawany na części. Koszt 2,1tys. Swój most sprzedałem za 700 zł, a skrzynię za 500. Zrób tak z zetorem. Poza tym te z lat 70 są strasznie niewygodne. Też miałem przyjemność pojeździć. Pedały masakra. Sprzęgło WOM jeszcze bardziej "komfortowe" w obsłudze. W porównaniu z nimi c360 jest bardzo wygodne. Nie wiem, jak jest z dostępnością części do tych zetorów, ale nie sądzę, żeby była równa lub lepsza, niż do naszych. A jak coś słabo dostępne, to i droższe. Wygodne zetory są dopiero od tych modeli, które miały dźwignie biegów w podłodze. Przynajmniej moim zdaniem

[Mikua]

Nie opłaca sie, w polu nic nie zrobisz tym porządnie, no chyba że wolisz sie pier*olic do rana, 

[Gość]

Trudno powiedzieć. Raz, że nowy to on nie jest, remont łatwy ale części z gównolitu. Niektóre rzeczy źle przemyślane jak dostęp do hamulca lub napęd pompy hydraulicznej. Albo razem z wałkiem albo przełączasz dwie dźwignie żeby podnieść bez wałka i potem znowu nimi machasz żeby jechać. Za kupno ciągnika i ewentualny remont będziesz prawie miał coś lepszego, jak mtz. Ale znowu coś większego nie będzie wykorzystane. Za ładną c 360 ceny są wg mnie chore. 

[raven18]

W podobnych pieniądzach można kupić mtz z napędem w sportowej kabinie, nie zawracałbym głowy 360, robota dużo sprawniej będzie szła 

[Qwazi]

Zakup MTZ w takich pieniądzach grozi dużym wkładem

[Alchemik]

Na 10ha to Władka T25

Jeszcze maszyn kilka kupi.

[Buszmen11]

Jak bym miał kupić 60 to wolałbym już wziąć renie typu 551/651 lub małego internationala. Co z tego że części jest opór jak zrobione z gównolitu. W zachodnim wspomaganie, skrzynia lepsza, nic nie wyje... I wiecznie z kluczami przy nim nie stoisz... A i 60 miałem, cieszę się że jej już nie ma. Obrabiała blisko 30 ha jako główny koń

[Desperado]

Oho  już się zaczął maraton, a skończy się na co najmniej Ursusie 1614, bo reszta to za malizny.    

[raven18]

No tak, tylko 360 ma kilka mankamentów które naprawdę denerwują, część nie bardzo idzie poprawić, jak wom, zmiana dyfra czy przednich kół na szersze wiąże się z mniejszymi bądź większymi kosztami. Jeśli chcesz z normalną kabiną to też cena w górę.  

[Desperado]

12 godzin temu, Qwazi napisał:

Zakup MTZ w takich pieniądzach grozi dużym wkładem

W sumie każdy inny większy ciągnik w cenie dobrej 60-tki grozi dużym wkładem, to że można kupić w podobnych pieniądzach inny, więcej jak pewne że drugie tyle włoży w taki szrot, a zwłaszcza w tych czasach..

[Qwazi]

10 godzin temu, Desperado napisał:

W sumie każdy inny większy ciągnik w cenie dobrej 60-tki grozi dużym wkładem

One tylko pozornie niedrogie. Ale wielu nie zdaje sobie z tego sprawy i potem zdziwienie

[Alchemik]

Chyba @Rolnik_123 intensywnie ogląda potencjalne ciągniki do kupna, bo nie ma czasu uczestniczyć w temacie ;)