Skocz do zawartości

Odszkodowanie od Energa za zniszczoną uprawę


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam

Wiosną zeszłego roku jeździł Pan zbierał zgody na wejście na działkę w celu wymiany 2 słupów i linii. Umowę podpisałem z tym zastrzeżeniem że prace będą prowadzone po żniwach i przed zasiewem następnej rośliny. I taki zapis był na umowie. 

Niestety prace zostały wykonane dopiero na przełomie styczeń/ luty tego roku. Mam tam zasiane pszenżyto ozime i zostało ono dosyć mocno zniszczone. 

Złożyłem 27.03.2023 pismo do ZE o wypłatę odszkodowania. Dziś przyszło takie pismo. Cytuję.

''      W związku z pismem skierowanym do Działu Zarządzania Inwestycjami Rejonu Dystrybucji w Rypinie, dat wpływu 27.03.2023 r., dotyczącym prośby o wypłatę odszkodowania z powodu uszkodzenia upraw, informujemy, że w swoich zasobach nie posiadamy dokumentu udostępnienia nieruchomości spisanego przez Pana i Przedsiębiorstwo Energetyczne dla działki nr...

       Z uwagi na powyższe sprawa pozostaje bez rozpatrzenia''.  Koniec cytatu.

Trochę to dziwne, bo jeżeli nawet gdzieś posiali tą umowę to tym bardziej powinni chyba zapłacić bo nie mają  mojej zgody na wjazd na działkę.

Działka jest dosyć daleko od domu  ale rozmawiałem ze sąsiadem to on nic nie podpisywał nawet.  Ktoś tam mu powiedział że dostanie odszkodowanie :) Ale nie wie też kiedy ile i nie zna nazwiska ni tel. Starszy, schorowany Pan. 

Zrobiłem zdjęcia zniszczeń.

Z tego co wiem to linie zmieniała dla ZE jakaś prywatna firma. 

Na piśmie jest numer tel. do osoby która prowadzi sprawę ale dziś mimo kilku prób nie odebrała.

Co dalej z tym zrobić?

Opublikowano

Ale przecież ewidentnie widać że to rozkopane i koleiny po samochodzie wiozącym słup są od nich. A Energa na pewno ma kto to robił to dlaczego mają nie podać?

Przecież to tak samo jak ja bym poszedł gdzieś coś komuś zniszczył. Więc o co tu chodzi?

Opublikowano

Mhm, mi tez przy fotowoltaice tłumaczyli że to moja wina że nie działa. Jak zona wystosowała do nich pisemko to 2 dni póżniej obniżyli napięcie w sieci, mimo że wcześniej twierdzili że wszystko robią zgodnie z prawem

Opublikowano

Ja nic nie podpisywałem, a właśnie miałem to samo w tamtym tygodniu w związku z usunięciem linii napowietrznej. Wpadli, powyciągali słupy i odjechali. Wystarczyło pismo do PGE z zapytaniem dlaczego roboty zostały wykonane z pominięciem uzyskania zgody, podania terminu zajęcia nieruchomości, oraz kto i kiedy zrekompensuje szkody. Zaraz ta firma odnalazła mnie. Zaproponowali, że zapłacą tak jakby sypnęło tam 10T pszenicy z hektara. Przystałem. Protokół, pieniążki i przeprosili nawet. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v