Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 godzin temu, yacenty napisał(a):

Spróbuj, przekonasz się.

Opryskiwacz już zalany rsm

RSM to już miał być rozlany 😎 Teraz co trochę pada, to ładnie idzie w glebę.

12 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

wapno magnezowe to stara i twarda skala. bbbb.......b dlugo sie rozpuszcza, jest trudno dostepna dla roslin. jedynie ten drobno zmielony z morawicy, co prawda drogi ale tutaj dostepnosc o wiele wieksza. mozna sobie labolatoryjnie robic badania,one pokaza nawet dobry poziom magnezu, ale czesto jeszcze w warunkach polowych niedostepny przez kolejne 10 lat. ten grubo zmielony dolomit to nawet podrecznym chemicznym ph-odczynnikiem polazal kwasne. pod pszenice kiedys sypalem saletronsan 30 i tam siarki bylo wystarczajaco. w sal 26 jest jej od ch.....y. szkoda kasy na kizeryt. do saletry bym ze 100 kg dolozyl, ale do saletrosanu 26 wolal bym soli w to miejsce posypac 😃

Jakie masz wapno magnezowe z Morawicy ?

14 minut temu, SawekBraczyk napisał(a):

Ja chyba wezmę na T1 albo Delaro Forte albo Input Triple lub coś podobnego. A dalszą ochronę to będzie się obserwować. 

Jeden i drugi to korporacyjny gniot za kupę kasy. Za nieco ponad 150 zł/ha (na chwilę obecną) masz 1l. Wirtuoza Pro, co daje 200 g/ha protio i 50 g. proquinazidu. Litr Inputa, to grubo ponad 2 stówy, a masz 160 g. protio i 40 proquin. Te 200 g. spiroksaminy w Inpucie, to jedynie w przypadku silnej presji mączniaka, gdzie konieczne jest działanie wyniszczające..

Opublikowano
4 godziny temu, Agrest napisał(a):

Ja dzwonię do regionalnego przedstawiciela. Przywozi mi pojemniki, laskę Egnera. Pobieram sam i później dzwonię by odebrał.

Pobranie trochę kosztuje to raz, a dwa i tak muszę go wozić by pokazać pola więc bez sensu stać i patrzeć co robi.

Regionalnego przedstawiciela z jakiej firmy lub instytucji ?

Opublikowano
12 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

wapno magnezowe to stara i twarda skala. bbbb.......b dlugo sie rozpuszcza, jest trudno dostepna dla roslin. jedynie ten drobno zmielony z morawicy, co prawda drogi ale tutaj dostepnosc o wiele wieksza. mozna sobie labolatoryjnie robic badania,one pokaza nawet dobry poziom magnezu, ale czesto jeszcze w warunkach polowych niedostepny przez kolejne 10 lat. ten grubo zmielony dolomit to nawet podrecznym chemicznym ph-odczynnikiem polazal kwasne. pod pszenice kiedys sypalem saletronsan 30 i tam siarki bylo wystarczajaco. w sal 26 jest jej od ch.....y. szkoda kasy na kizeryt. do saletry bym ze 100 kg dolozyl, ale do saletrosanu 26 wolal bym soli w to miejsce posypac 😃

W Morawicy nie ma dolomitu, drobno zmielone, to Radkowice, niby niedaleko Morawicy ale, to inna kopalnia

obraz.png

Opublikowano
24 minuty temu, ROLOMAZ napisał(a):

Regionalnego przedstawiciela z jakiej firmy lub instytucji ?

Stacja badawcza Kielce 

Opublikowano

kupiłem na doplaty wapno magnezowe z morawicy, pyliste. rok lezalo by przemoklo i zrobilo sie ciezsze. na ph metrze ph 8 w mgnieniu oka. pod palcami jak maka, bo w sumie jest mielone. to grubo jest kruszone, dlatego jest tanie. rozpuszczalnisc latwo sprawdzic, wystarczy wlac do wody ,mieszc i czekac, czekac i mieszac. ten oyl na poiwerzchni drobnego kamienia tez zareaguje, ale jak dlugo musimy czekac, by calosc sie rozpuscila? gdzies czytalem ,ze ok 200 lat rozpiszcza sie taki maly kamyczek. zakladajac ,ze mamy 1 kg pylu z ratkowic, to by ilosc magnezu i wapnia uwolinla sie grubego kamienia w pierwszym roku, musi go byc 3 x wiecej. ja nie kwestionuje, ze nie dziala grubozmielone, ale jego rozpuszczalność jest niewielka. trzeba go wysypac o wiele wiecej by miec to samo co z pylu dolomitowego. rozpuszczalem, mieszalem, badalem, takie wnioski wyciagnalem, ale ja nie jestem wyrocznia, ani nie mam profesjonalnego labolatorium gleboznawstwa 🤔

Opublikowano

Działa, stosowałem u siebie. Owszem, jak leży w wodzie, to może rozpuszcza się długo, ale gleba to także kwasy, mikroorganizmy, wietrzenie, uprawa mechaniczna. Stosowałem to mielone z Morawicy i efekt jest kilka lat. Czasem stosuję zwietrzałą skałę wapienną, którą można u mie bez problemu ukopac i efekt podobny, a koszta mniejsze, no ale na ekoschemat tego nie wpiszę

Opublikowano
45 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

kupiłem na doplaty wapno magnezowe z morawicy, pyliste. rok lezalo by przemoklo i zrobilo sie ciezsze. na ph metrze ph 8 w mgnieniu oka. pod palcami jak maka, bo w sumie jest mielone. to grubo jest kruszone, dlatego jest tanie. rozpuszczalnisc latwo sprawdzic, wystarczy wlac do wody ,mieszc i czekac, czekac i mieszac. ten oyl na poiwerzchni drobnego kamienia tez zareaguje, ale jak dlugo musimy czekac, by calosc sie rozpuscila? gdzies czytalem ,ze ok 200 lat rozpiszcza sie taki maly kamyczek. zakladajac ,ze mamy 1 kg pylu z ratkowic, to by ilosc magnezu i wapnia uwolinla sie grubego kamienia w pierwszym roku, musi go byc 3 x wiecej. ja nie kwestionuje, ze nie dziala grubozmielone, ale jego rozpuszczalność jest niewielka. trzeba go wysypac o wiele wiecej by miec to samo co z pylu dolomitowego. rozpuszczalem, mieszalem, badalem, takie wnioski wyciagnalem, ale ja nie jestem wyrocznia, ani nie mam profesjonalnego labolatorium gleboznawstwa 🤔

Stosowany dplomit ponad 30 lat i w próbach glebowych jest OK

Opublikowano
5 godzin temu, wilkołak napisał(a):

Samemu zrbi się dokładniej i wiesz że np. gdzies kawalek kiepskiej ziemi , tam próby nie biore 

Zobacz a ja biorę i tam próbkę 🤣

Opublikowano

pomału myślę nad T1 w pszenicy co byście polecili zawsze dawałem duet na start w dawce etykietowej ale średnio podoba mi się działanie , chce wydać tak 150-170zl na ha

Opublikowano
5 godzin temu, SawekBraczyk napisał(a):

Ja chyba wezmę na T1 albo Delaro Forte albo Input Triple lub coś podobnego. A dalszą ochronę to będzie się obserwować. 

Ile tego Delaro trzeba dać, żeby było dobrze?

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, krilan06 napisał(a):

Na tych 10 arach posiać dynię 😀

Jak byś takie coś miał gdzieś na skraju pola to i możesz się bawić w sianie czegoś innego , a tak to leci się na całości jedną uprawą 

 

3 godziny temu, Turok napisał(a):

pomału myślę nad T1 w pszenicy co byście polecili zawsze dawałem duet na start w dawce etykietowej ale średnio podoba mi się działanie , chce wydać tak 150-170zl na ha

Ja na T1 daje duet na start ( mam z tamtego roku) , na T2 pójdzie protiokonazol +azoksystrobina , i na T3 ewentualnie pójdzie tebu - tanio budżetowo i dobrze

W sumie to wszystko już  mam , trochę tebu muszę dokupić na rzepak 

Edytowane przez mysza103
  • Like 1
Opublikowano
11 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

bardzo duzo zalezy od wieku skaly i od jej zmielenia. fenpropidyna jest zamknieta, mozna ja dodawac tylko w przypadku wystapienia maczniaka. lezy na polce - jesc nie wola. w tym roku chce dac 200 g protiokonazolu, a odpuszczam cyprodynil. doloze tylko cyflux, bo moczniak u nas czesto jest.

A co planujesz na T2?

Opublikowano
10 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

kupiłem na doplaty wapno magnezowe z morawicy, pyliste. rok lezalo by przemoklo i zrobilo sie ciezsze. na ph metrze ph 8 w mgnieniu oka. pod palcami jak maka, bo w sumie jest mielone. to grubo jest kruszone, dlatego jest tanie. rozpuszczalnisc latwo sprawdzic, wystarczy wlac do wody ,mieszc i czekac, czekac i mieszac. ten oyl na poiwerzchni drobnego kamienia tez zareaguje, ale jak dlugo musimy czekac, by calosc sie rozpuscila? gdzies czytalem ,ze ok 200 lat rozpiszcza sie taki maly kamyczek. zakladajac ,ze mamy 1 kg pylu z ratkowic, to by ilosc magnezu i wapnia uwolinla sie grubego kamienia w pierwszym roku, musi go byc 3 x wiecej. ja nie kwestionuje, ze nie dziala grubozmielone, ale jego rozpuszczalność jest niewielka. trzeba go wysypac o wiele wiecej by miec to samo co z pylu dolomitowego. rozpuszczalem, mieszalem, badalem, takie wnioski wyciagnalem, ale ja nie jestem wyrocznia, ani nie mam profesjonalnego labolatorium gleboznawstwa 🤔

Pisałem już wcześniej, z Morawicy nie ma wapna magnezowego, Albo ktoś Ciebie alby Ty wprowadzasz ludzi w błąd.

Z jakiej kopalni miałeś to drobno zmielone, z Radkowic?

Opublikowano (edytowane)

zawsze dawalem 0.15 mi cyflux-u, 0.1 nie za malo? ale musze przyznac ze nawet jak jest maczniak efekt naprawde dobry. a na t2 dawalem priaxor, ale w tym roku na lisciach pojawila sie septoriiza lisci. byl poczatem maja. Panowie na. forum poradzili 1 li tebu. super efekt. w tym roku pojdzie 1 li tebu+0.5 azoxy i niech sie dzieje wola nieba. natomiast na t3 nie mam pojecia. niby nie powienno sie dawac ponownie tej samej substancji, ale ze mamy listopad to licze, ze do konca maja ktos mi podpowie 😃

Masz racje , to bylo wapno magnezowe pyliste z Ratkowic. Z morawicy kuzyn kupil kruszone, to po wyplukaniu kamieni zostalo bardzo duzo. 

Edytowane przez Siedzacybyk
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v