Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
13 minut temu, MlekpolLover napisał:

 

Ty to w ogóle niewiele kumasz, jak nie rozumiesz że jak kogoś nie stać to się nie płaci. Firma przegrzana i kaput a tak to chociaż stabilizacji byłoby torchę. Głowną motywacją Mlekpolu do podwyższania cen były odejścia do Giżycka, a nie efektywność działania. Tak, uważam też że firma powinna pokazywać solidne zyski. O ile pamiętam z zebrań to Mragowo jest w WMSSE, a jak strefa ekonomiczna to myślę że do tego fiskusa wcale za wiele nie trafia.  jak firma zysków nie ma to nie jest dobry znak. No chyba, że jakieś mleczne perpetum mobile ktoś wymyślił.

SPRAWDZAM to zacznie się zaraz właśnie dla tych dużych i to jest niepokojące. Taka Rospusta straci na sprzedaży milion dwa czy trzy, a Mlekpol straci dziesiątki, jak nie setki milionów. No to masz inwestycje w skale ... im większa skala tym bardziej po du..e. Z kosztami to można sobie jakos radzić, z przychodami już gorzej. Taka też ta dywersyfikacja portfolio super, że jak do Biedronki wejdę to opie...lona tymi czerwonymi kartkami jak choinka bombkami. Tak źródła energii alternatywne - toż sam prezes Bora Bora w jednym z wywiadów mówił, że te inwestycje przy wysokich cenach gazu to w piach.

Mimo to Mlekpol jest jednak jedną z najlepiej od lat płacących firm. I niech tak pozostanie. Poza tym ma fajną wiceprezesową.  

Na podstawie czego twierdzisz ze nie stać ich było płacić takich cen? O jakiej stabilizacji mówisz? 2.6zl za litr to zła cena? Od wielu rolnikow słyszę że te 3zl to przegrzało ale głowy dostawców bo już nie wiedzieli gdzie ich d*py siadają. Sami mówią 2.5zl za litr to bardzo dobra cena pozwalająca na normalny zysk. Ty mylisz firmę jednego czy dwóch wspólników ze spółdzielnia którą nasi dziadkowie i pra dziadkowie zakładali w celu skupu i przerobu surowca i maksymalizacji ceny za mleko. Jak jesteś tak dobrze zorientowany to wiesz ze w mleczarstwie największy koszt to surowiec 65-70% wszystkich kosztów. 

Wielkie zyski w spółdzielni nie są mądrym pomysłem.  Ja osobiście wolę żeby zysk spółdzielni otrzymali właściciele w cenie za mleko niż płacić podatek i wykazywać zysk. Po co to komu? W jaki celu? 

Noe wiem jakie korzyści sa z tej strefy ekonomicznej ale mlekpol ma rejestrację na grajewo. 

  • Like 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Bogdan_ja napisał:

Nie wiem nie znam takich i mało mnie to obchodzi.... Dostawcom nie ma co się dziwić ze szukają grosza gdzie indziej... 🤷‍♂️

To pewnie ci co odeszli z mlekpolu do Rospudy 😂😂😂

Mlekpol w Suwałkach miał nie dawno najazd niezadowolonych i chyba blokada traktorami była.... Wiec tam tyz się dzieje... 🤣🤣🤣🤣🤣

No tak niezadowoleni w Mlekpolu po 2,50 zł za litr i zadowoleni po 1,30 zł za litr w Rospudzie. 🤩🤩🤩

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, leszek1000 napisał:

 Można jeszcze chorą ćwiartce doić oddzielnie w separator. 

Ja oddaje do Sierpca i w umowie jest zapis o zakazie używania nie tylko wirówki ale i separatora. 

 

1 godzinę temu, Ursusc385 napisał:

Badanie pod kątem BVD - obniża odporność przez co krowy są bardziej podatne na zapalenia

W jaki sposób pobranie krwi lub próbki zbiorczej mleka ze zbiornika w celu wykrycia kontaktu krów lub obecności wirusa BVD w stadzie może obniżyć odporność? Chyba, że chodziło Ci o to że krowy zarażone mają słabszą odporność to tak. Ja w zeszłym roku zbadałem stado pod tym kątem. Wyszedł wirus, zaszczepiłem, w sensie lekarz, na początku nie było efektów ale teraz jest poprawa może nie jakaś spektakularna ale jest. Poprawiły się zacielenia, krowy zaczęły pokazywać ruje, ok jak stosowałem hormony tak dalej to jest. Co do somatyki to też jest dużo lepiej, pewnie to zasługa szczepienia bo podniosło odporność ale może to być efekt tego, że założyłem przewodówkę i dojarka ma poprawne ciśnienie względem bańkowej gdzie nawet zegar nie działał. Średnią somatyki mam obecnie na poziomie 130 tyś/ml a najmniejszy poszczególny wynik to 92tyś/ml. Nigdy tak niskich wyników nie miałem a stado mam wiekowo średnie a nawet postarzałe bo są też krowy 10 letnie. Pochwalę się jeszcze żeby nie było było kolorowo, że mój największy wynik z średniej somatyki to 397,3 tyś/ml i raz była wpadka 1088. Tych cyferek nigdy nie zapomnę. Oczywiście teraz jest chłodno i to też wpływa na niską somatykę.

  • Like 3
Opublikowano (edytowane)
50 minut temu, grzesiu napisał:

Na podstawie czego twierdzisz ze nie stać ich było płacić takich cen? O jakiej stabilizacji mówisz? 2.6zl za litr to zła cena? Od wielu rolnikow słyszę że te 3zl to przegrzało ale głowy dostawców bo już nie wiedzieli gdzie ich d*py siadają. Sami mówią 2.5zl za litr to bardzo dobra cena pozwalająca na normalny zysk. Ty mylisz firmę jednego czy dwóch wspólników ze spółdzielnia którą nasi dziadkowie i pra dziadkowie zakładali w celu skupu i przerobu surowca i maksymalizacji ceny za mleko. Jak jesteś tak dobrze zorientowany to wiesz ze w mleczarstwie największy koszt to surowiec 65-70% wszystkich kosztów. 

Wielkie zyski w spółdzielni nie są mądrym pomysłem.  Ja osobiście wolę żeby zysk spółdzielni otrzymali właściciele w cenie za mleko niż płacić podatek i wykazywać zysk. Po co to komu? W jaki celu? 

Noe wiem jakie korzyści sa z tej strefy ekonomicznej ale mlekpol ma rejestrację na grajewo. 

Idź się w JOGO zapytaj w jakim celu są zyski ... posłuchaj i ci opowiedzą. Pewnie i jeszcze inne mądrości 

Co ty w ogóle za populizmy siejesz, że jak firma ma zysk to musi od razu słabo płacić. Powinna i płacić i mieć zysk. No chyba, że takie DMK czy Arla coś robią nie tak. Bo mają i zyski i cenę. A i na podatek zobacz jeszcze tam znacznie wyższy wystarczy. Dlaczego wielkie zyski nie są w spółdzielni dobrym pomysłem ? W każdej firmie są bardzo dobrym pomysłem. I nie ważne czy właścicieli jest dwóch czy tysiąc. 

O takiej stabilizacji piszę, że jest to wyjątkowo irytujące jak o cenie mleka na miesiąc następny dowiaduje się na koniec miesiąca. W styczniu chciałbym mieć informacje o jakiejś cene gwarantowaną np. na kwartał. Ja planuję to w mleczarni sie nie da. jakoś większe firmy nie mają z tym problemu.  Jeczą ci prezesi po portalach różnych, że im ceny energii wzrosły. No dobra ... rozumiem. Nie moga czegoś zaplanować bo im skacze to jeden koszt to drugi. Tylko ja mam to samo. Niech to będzie albo 1,5, albo trzy, albo dwa. A nie ze 1,7 start na 3,1. No to co ja mam takiemu prezesowi powiedzieć. Piszczy jeden z drugim jakby jaja w imadle miał, że nistabilnie. A ja to co jestem. Ufo nad Alaską ? Moge mieć i 2 zł za mleko ale niech te dwa bedzie. A nie wielki sukces. Globalne mleczarstwo po 3 zł płacą, lepij niz u niemca. A potem nagle ciach i mam 60 gr mniej. nic planować się nie da. Nie powiem o tych co teraz zainwestowali i obniżki ... w głowach się poprzewracało ? ... no chyba nie bardzo skoro taki komunikat wychodził z mleczarni. Tak uważam, że robili sobie prezesi wyścigi. jakoś kowalczyka to od góry do dołu objeżdzają jak powiedział, że zboże będzie trzymać cenę. Toż to samo prawie kazdy prezes mleczarni opowiadał. Porumakowali ... a owszem porumakowali. Teraz się okazuje że ceny leciały w dół od kwietnia jak pisał Alfa. To co, członek nie mógł dostać informacji ze robi się nietęgo ... no nie ... kryzys nagle jak tyłki starte z końcem roku

Może się i komuś poprzewracało. Ja tam na taki poziom dyskusji nie wchodzę. Trochę było widać ożywienia na wsi przynajmniej. I zakupów ale też ludzie spokojniejsi. To jakies urodziny to wyjazd. To też ważne. A tych co gadają że im się cos przegrzało to tylko po capanie pustym strzelić albo niech się wodą poleje. 

Rejestracja na Grajewo a strefa w mrągowie. No zobacz pan jakie cuda. 

Na Warmie zapraszam, możemy pogadać :) Ale nie powiesz Grzesiu, że prezesowa nowa w Mlekpolu nie fajna ? 

Edytowane przez MlekpolLover
  • Like 2
  • Haha 1
Opublikowano
7 minut temu, Grinch1 napisał:

Ja oddaje do Sierpca i w umowie jest zapis o zakazie używania nie tylko wirówki ale i separatora. 

 

W jaki sposób pobranie krwi lub próbki zbiorczej mleka ze zbiornika w celu wykrycia kontaktu krów lub obecności wirusa BVD w stadzie może obniżyć odporność? Chyba, że chodziło Ci o to że krowy zarażone mają słabszą odporność to tak. Ja w zeszłym roku zbadałem stado pod tym kątem. Wyszedł wirus, zaszczepiłem, w sensie lekarz, na początku nie było efektów ale teraz jest poprawa może nie jakaś spektakularna ale jest. Poprawiły się zacielenia, krowy zaczęły pokazywać ruje, ok jak stosowałem hormony tak dalej to jest. Co do somatyki to też jest dużo lepiej, pewnie to zasługa szczepienia bo podniosło odporność ale może to być efekt tego, że założyłem przewodówkę i dojarka ma poprawne ciśnienie względem bańkowej gdzie nawet zegar nie działał. Średnią somatyki mam obecnie na poziomie 130 tyś/ml a najmniejszy poszczególny wynik to 92tyś/ml. Nigdy tak niskich wyników nie miałem a stado mam wiekowo średnie a nawet postarzałe bo są też krowy 10 letnie. Pochwalę się jeszcze żeby nie było było kolorowo, że mój największy wynik z średniej somatyki to 397,3 tyś/ml i raz była wpadka 1088. Tych cyferek nigdy nie zapomnę. Oczywiście teraz jest chłodno i to też wpływa na niską somatykę.

Chyba oczywiste jest ze w celu wykrycia czy jest ten wirus w stadzie a na 90% jest a potem szczepienia w celu poprawy odporności. Nikt sobie nie robi badania dla sprawdzenia tylko czy jest i nic z tym dalej nie robić. 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, Grinch1 napisał:

Ja oddaje do Sierpca i w umowie jest zapis o zakazie używania nie tylko wirówki ale i separatora. 

 

Pewnie chodzi im o separator inaczej zwany wirówką a nie o taki separator co jeden strzyk oddzielnie doisz i mleko wylewasz.

 

Litewscy rolnicy wylewają mleko na pola. "Każde dojenie krowy jest nieopłacalne"

Najciekawsze stwierdzenie:

"W sklepie litr mleka kosztuje 1,7 euro, a rolnik otrzymuje 31 eurocentów. Udział państwa wynosi 31 centów, co stanowi podatek VAT. Reszta euro pozostaje u sprzedawców i kupców. Kto dzieli się zyskami? Myślę, że byłoby sprawiedliwe, aby spadek konsumpcji i spadek cen nie spoczywały wyłącznie na barkach rolników. Na przykład, gdy cena litra mleka w sklepie została obniżona o 10 eurocentów, cena zakupu również spadła o tę samą kwotę. Ciężar musi być dzielony na wszystkich poziomach” – wyjaśnia portalowi delfi.lt Audrius Vanagas rolnik  z okolic Możejek."

  • Like 1
Opublikowano
29 minut temu, Jan1972 napisał:

No tak niezadowoleni w Mlekpolu po 2,50 zł za litr 

Bo to są płaczki 😭 mlekpoloskie. 😂🤣

Opublikowano
10 minut temu, Rrolniik napisał:

Pewnie chodzi im o separator inaczej zwany wirówką a nie o taki separator co jeden strzyk oddzielnie doisz i mleko wylewasz

Nic nie wolno stosować. 

IMG_20230215_124845405~2.jpg

6 minut temu, Ursusc385 napisał:

Czepiasz się za słówka, każdy kumaty chyba się domyślił o co chodziło 

Sorry, nie denerwuj się. 

  • Haha 1
Opublikowano
14 minut temu, MlekpolLover napisał:

Idź się w JOGO zapytaj w jakim celu są zyski ... posłuchaj i ci opowiedzą. Pewnie i jeszcze inne mądrości 

Co ty w ogóle za populizmy siejesz, że jak firma ma zysk to musi od razu słabo płacić. Powinna i płacić i mieć zysk. No chyba, że takie DMK czy Arla coś robią nie tak. Bo mają i zyski i cenę. A i na podatek zobacz jeszcze tam znacznie wyższy wystarczy. Dlaczego wielkie zyski nie są w spółdzielni dobrym pomysłem ? W każdej firmie są bardzo dobrym pomysłem. I nie ważne czy właścicieli jest dwóch czy tysiąc. 

O takiej stabilizacji piszę, że jest to wyjątkowo irytujące jak o cenie mleka na miesiąc następny dowiaduje się na koniec miesiąca. W styczniu chciałbym mieć informacje o jakiejś cene gwarantowaną np. na kwartał. Ja planuję to w mleczarni sie nie da. jakoś większe firmy nie mają z tym problemu.  Jeczą ci prezesi po portalach różnych, że im ceny energii wzrosły. No dobra ... rozumiem. Nie moga czegoś zaplanować bo im skacze to jeden koszt to drugi. Tylko ja mam to samo. Niech to będzie albo 1,5, albo trzy, albo dwa. A nie ze 1,7 start na 3,1. No to co ja mam takiemu prezesowi powiedzieć. Piszczy jeden z drugim jakby jaja w imadle miał, że nistabilnie. A ja to co jestem. Ufo nad Alaską ? Moge mieć i 2 zł za mleko ale niech te dwa bedzie. A nie wielki sukces. Globalne mleczarstwo po 3 zł płacą, lepij niz u niemca. A potem nagle ciach i mam 60 gr mniej. nic planować się nie da. Nie powiem o tych co teraz zainwestowali i obniżki ... w głowach się poprzewracało ? ... no chyba nie bardzo skoro taki komunikat wychodził z mleczarni. Tak uważam, że robili sobie prezesi wyścigi. jakoś kowalczyka to od góry do dołu objeżdzają jak powiedział, że zboże będzie trzymać cenę. Toż to samo prawie kazdy prezes mleczarni opowiadał. Porumakowali ... a owszem porumakowali. Teraz się okazuje że ceny leciały w dół od kwietnia jak pisał Alfa. To co, członek nie mógł dostać informacji ze robi się nietęgo ... no nie ... kryzys nagle jak tyłki starte z końcem roku

Może się i komuś poprzewracało. Ja tam na taki poziom dyskusji nie wchodzę. Trochę było widać ożywienia na wsi przynajmniej. I zakupów ale też ludzie spokojniejsi. To jakies urodziny to wyjazd. To też ważne. A tych co gadają że im się cos przegrzało to tylko po capanie pustym strzelić albo niech się wodą poleje. 

Rejestracja na Grajewo a strefa w mrągowie. No zobacz pan jakie cuda. 

Na Warmie zapraszam, możemy pogadać :) Ale nie powiesz Grzesiu, że prezesowa nowa w Mlekpolu nie fajna ? 

Ja nie mam pojęcia jak działa mleczarnia ale Ty to już całkiem nie masz. 

Jestem przekonany że każdy prezes każdy zarząd każda rada chcieliby móc Ci zagwarantować do końca roku np 3zl za litr mleka tylko że Ty dziś mówisz o 2zl że Ci wystarczy ale za dwa miesiące powiesz ze 3 zł to jałmużna bo w mleczarni pojęcia nie mają jak Ci koszty wzrosły.

Nie znasz specyfiki handlu, zależności jak to się odbywa i plecisz bzdury o tym że Ty chcesz.miec coś zagwarantowane. Dzis czas jest tak niestabilny że nikt nie może niczego gwarantować bo mógłby Cię oszukać ale Ty chcesz bo tak Ci się udumało. 

Ja biorąc kredyt byłem świadom że jest coś takiego jak stopa procentowa i to że dzis płacę 1tys zł raty to nie oznacza że za 2 latavtez tak będzie. Tez chciałbym aby bank mi gwarantował ale to moje ryzyko tak samo jak Twoje inwestycje Twoje ryzyko mierz siły na zamiary. 

Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, grzesiu napisał:

Ja nie mam pojęcia jak działa mleczarnia ale Ty to już całkiem nie masz. 

Jestem przekonany że każdy prezes każdy zarząd każda rada chcieliby móc Ci zagwarantować do końca roku np 3zl za litr mleka tylko że Ty dziś mówisz o 2zl że Ci wystarczy ale za dwa miesiące powiesz ze 3 zł to jałmużna bo w mleczarni pojęcia nie mają jak Ci koszty wzrosły.

Nie znasz specyfiki handlu, zależności jak to się odbywa i plecisz bzdury o tym że Ty chcesz.miec coś zagwarantowane. Dzis czas jest tak niestabilny że nikt nie może niczego gwarantować bo mógłby Cię oszukać ale Ty chcesz bo tak Ci się udumało. 

Ja biorąc kredyt byłem świadom że jest coś takiego jak stopa procentowa i to że dzis płacę 1tys zł raty to nie oznacza że za 2 latavtez tak będzie. Tez chciałbym aby bank mi gwarantował ale to moje ryzyko tak samo jak Twoje inwestycje Twoje ryzyko mierz siły na zamiary. 

Weź film, który tu ktoś kiedyś wrzucił z Panem Malczewskim. Mówił na nim o tym, że cena przerzutowego mleka jest w Polsce znacznie zaniżona. I tak się zastanów z czego to może wynikać. Może z jakichś gwarancji ? Wszystkie większe zachodnie mleczarnie podają cenę gwarantowaną. Podają też szacowane wypłaty z zysku. O to mi chodzi. A w polskich firmach z miesiąca na miesiąc. Jakiś pierwszy krok zrobił tu Mlekpol, ale to dopiero krok. Jakoś też przerzut na dłuższych umowach może pojechać do Niemiec za 2,8 :) Albo i nawet w Polsce w tej cenie sprzedany. Kwestie jakiejś organizacji, kultury w biznesie i planowania. 

Dodam, że tak się składa że i w sieci handlowej pracowałem (nie w Polsce) i w mleczarni też, zanim ruszyliśmy z agroturystyką i produkcją zwierzęcą. Więc jako taki pojęcie mam i powiem ci, że pip...ysz jak połamany. Opowiadasz o jakichś jałmużnach, że coś się komuś w głowie przegrzało jak 3 zł za mleko dostał ... masz ty rozum i godność człowieka ? Że ktoś na wesele zaprosił więcej gości, czy samochód zmienił to Ci szkoda, tak ? No powiedz, że ci się gotuje jak więcej rolas dostał raz na jakiś czas. To, że ceny były przegrzane to nie wina rolników, tylko szefów firm. Z bronią może przyszli do biura i cennik kazali wysłać czy na tortury wzięli.

Nie wiem ile tam Ci stopa rośnie. Mamy z braćmi doskonale zdywersyfikowaną produkcję. Mleczne, alpaki, highlandy plus roślinna. Roślinna w podwyższonych wymogach na umowy ... długoterminowe. Nigdy nie korzystaliśmy z kredytów. Chociaż z płynnością problemy kilka lat temu się zdarzały. 

Więc nie opowiadaj mi tu srajdku o jakichś jałmużnach czy że coś mi się udumało. Jak ktoś poważnie podchodzi do kontrahenta to powinien mu coś gwarantować a nie mamić nie wiadomo czym, jak wie że jest słabo. Potem jak rozumiem nawet odwagi smsa wysłać nie żeby dostawcę towaru poinformować o cenie. Mnie tam mało interesuje co prezesi chcieliby zagwarantować a go mogą zagwarantować. Chciałbym to ja kurę znoszącą złote jaja ale jakoś nikomu nie gwarantuję. 

Edytowane przez MlekpolLover
  • Like 1
Opublikowano

Alez pieknie lykacie to co z parti zero wpuszczaja... tak jak wczoraj ten od Odry ze " jednym z kosztow wprowadzenia zakazu sprzedazy samochodow spalinowych bedzie obowiazkowe ubezpieczenie OC"  

Opublikowano (edytowane)

Bercik robisz za drugiego galana

Nie wiem jak funkcjonuje handel w mleczarniach ale chyba jakieś kontrakty terminowe się pisze? A nie że na koniec miesiąca dostajesz cenę i tłumaczenie bo zobaczymy za ile sprzedamy. 100 lat za murzynami tak można było robić, a nie w firmach z miliardowymi obrotami

Edytowane przez Mateusz1q
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Mateusz1q napisał:

Nie wiem jak funkcjonuje handel w mleczarniach ale chyba jakieś kontrakty terminowe się pisze? A nie że na koniec miesiąca dostajesz cenę i tłumaczenie bo zobaczymy za ile sprzedamy. 100 lat za murzynami tak można było robić, a nie w firmach z miliardowymi obrotami

Pisze. Zazwyczaj kwartalne lub roczne albo in-out. Tylko, że w Polsce mało kto tych kontraktów się trzyma. Przychodzi drugi prezes i zawala kontrakt pierwszemu. A potem płacze, że go sieci tępią. Sami się tępią. Dla kupców liczą się głownie plany sprzedażowe, więc tu musi być jakaś symbioza. Przy takim szefowaniu w mleczarniach to podejrzewam, że na maśle już za kwartał wykonane.

Edytowane przez MlekpolLover
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, MlekpolLover napisał:

Weź film, który tu ktoś kiedyś wrzucił z Panem Malczewskim. Mówił na nim o tym, że cena przerzutowego mleka jest w Polsce znacznie zaniżona. I tak się zastanów z czego to może wynikać. Może z jakichś gwarancji ? Wszystkie większe zachodnie mleczarnie podają cenę gwarantowaną. Podają też szacowane wypłaty z zysku. O to mi chodzi. A w polskich firmach z miesiąca na miesiąc. Jakiś pierwszy krok zrobił tu Mlekpol, ale to dopiero krok. Jakoś też przerzut na dłuższych umowach może pojechać do Niemiec za 2,8 :) Albo i nawet w Polsce w tej cenie sprzedany. Kwestie jakiejś organizacji, kultury w biznesie i planowania. 

Dodam, że tak się składa że i w sieci handlowej pracowałem (nie w Polsce) i w mleczarni też, zanim ruszyliśmy z agroturystyką i produkcją zwierzęcą. Więc jako taki pojęcie mam i powiem ci, że pip...ysz jak połamany. Opowiadasz o jakichś jałmużnach, że coś się komuś w głowie przegrzało jak 3 zł za mleko dostał ... masz ty rozum i godność człowieka ? Że ktoś na wesele zaprosił więcej gości, czy samochód zmienił to Ci szkoda, tak ? No powiedz, że ci się gotuje jak więcej rolas dostał raz na jakiś czas. To, że ceny były przegrzane to nie wina rolników, tylko szefów firm. Z bronią może przyszli do biura i cennik kazali wysłać czy na tortury wzięli.

Nie wiem ile tam Ci stopa rośnie. Mamy z braćmi doskonale zdywersyfikowaną produkcję. Mleczne, alpaki, highlandy plus roślinna. Roślinna w podwyższonych wymogach na umowy ... długoterminowe. Nigdy nie korzystaliśmy z kredytów. Chociaż z płynnością problemy kilka lat temu się zdarzały. 

Więc nie opowiadaj mi tu srajdku o jakichś jałmużnach czy że coś mi się udumało. Jak ktoś poważnie podchodzi do kontrahenta to powinien mu coś gwarantować a nie mamić nie wiadomo czym, jak wie że jest słabo. Potem jak rozumiem nawet odwagi smsa wysłać nie żeby dostawcę towaru poinformować o cenie. Mnie tam mało interesuje co prezesi chcieliby zagwarantować a go mogą zagwarantować. Chciałbym to ja kurę znoszącą złote jaja ale jakoś nikomu nie gwarantuję. 

Jak chcesz gwarancji to trzeba było sobie z tych 3zl odkładać poduszkę finansowa a nie jak cena trochę spadła to już sraczki dostajesz i wszyscy źli i gwarancji potrzebujesz. Były lata że mleczarnie za grudzień płaciły premie np +40gr i to było jednorazowo od stycznia cena podstawowa. Na tamten czas te 40gr dużo większą obniżka niż teraz i jakoś był spokój. 

Gwarancję to se w banku możesz wykupić a nie w spółdzielni.  

Edytowane przez grzesiu
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen rzepaku w roku kalendarzowym 2025.
      Poniżej zamieszczam listę najpopularniejszych pytań dotyczących cen rzepaku, które były zadane w poprzednich latach.
      Ile będzie kosztować tona rzepaku w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku w 2025 roku? Czy cena rzepaku wzrośnie w 2025 roku? Czy rzepak będzie droższy w 2025 roku? Dlaczego rzepak tanieje lub drożeje w 2025 roku? Kiedy rzepak podrożeje w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na giełdzie w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na Matif w 2025 roku? Ile będzie kosztować rzepak na skupie w 2025 roku? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie.
      Zapraszamy do dyskusji i prosimy o merytoryczną i kulturalną dyskusję. Rozmawiamy o meritum sprawy, nie wyzywajmy się, szanujmy zdanie innych osób. Życzymy miłej i owocnej wymiany zdań.
    • Przez danielhaker
      Jak Waszym zdaniem będą kształtować się ceny paliw w tym roku? Minął rok od wyborów- kiedy politycy obiecywali obniżki cen paliw, tymczasem hurt w ostatnim czasie pnie się w górę

      Zamawialiście już paliwo w tym roku? Jakie ceny?
      Temat jest kontynuacją zeszłorocznej dyskusji:
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301695-ceny-paliw-2024/
       
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Gość
      Przez Gość
      Cena węgla ostro w górę, ekogroszek 1300-1500 zł za tonę i kopalnie wstrzymują sprzedaż, też przez gaz do góry, czy robią z nas durni?
    • Przez benio1967
      w tej telewizji to zawsze mówią że tanieją,a podają że owies 650 zł tona tylko ciekawe gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v