Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na przykładzie mojego samochodu to powiem że spalanie spadło a robie dużo krótkich przejazdów. 

Wcześniej nie chciało zejść poniżej 7 litrów a teraz buja się nieco ponad 6 litrów. 

2 minuty temu, Bartek933 napisał:

Nie napisałem że ciągnik.  Wydaję mi się, najlepiej puszkę wykręcić i schować w garażu w razie W żeby mieć możliwość powrotu do stanu fabrycznego. Tylko co z przeglądami w przyszłości

I tylko właśnie dlatego patroszysz filtr żeby została obudowa. 

Opublikowano
1 minutę temu, Bartek933 napisał:

Tylko co z przeglądami w przyszłości

Nic, diagności się nie przyczepiają. A co do rury "downpipe" kupujesz pod dany model samochodu. Zwykle maja już odpowiednio wspawane króćce do czujnika różnicy ciśnień. 

Opublikowano

myślę że nie ma się co martwić na zapas, od kilkunastu lat krzyczą że przeglądy to, że przeglądy tamto, a jakbyście zobaczyli czym ludzie na przegląd przyjeżdżają to byście się za głowę złapali, ten DPF czy większy dymek z komina to najmniejszy problem

Opublikowano

Odnośnie treści z początku tematu, w ciągnikach JD jak i innych da sie zwiększyć moc poprzez zmianę nastaw pompy lub zamiast tych czipów o których tak się tu rozpisujecie  można wgrać odpowiedni soft w sterowniku silnika. Nie od dziś wiadomo że jeden ciągnik z jednym silnikiem wychodził z fabryki z różnymi mocami silnika, jak nie jest to najmocniejsza wersja mocowa danej serii to łatwa sprawa do ogarnięca i bez ryzyka , ale jak już ktoś chce najmocniejszą jeszcze podkręcać to  nikt gwarancji nie  da na żywotność .

  • Like 1
Opublikowano
11 minut temu, bratrolnika napisał:

na przykładzie mojego auta: na krótkich trasach spalanie wzrosło, może nie przez DPF, ale przez usunięcie EGR-auto dłużej się nagrzewa, przez co więcej pali

w długich trasach widać że pali mniej

EGR-u nie ruszałem. 

9 minut temu, bratrolnika napisał:

myślę że nie ma się co martwić na zapas, od kilkunastu lat krzyczą że przeglądy to, że przeglądy tamto, a jakbyście zobaczyli czym ludzie na przegląd przyjeżdżają to byście się za głowę złapali, ten DPF czy większy dymek z komina to najmniejszy problem

Dymek to tylko przy rozruchu zimnego silnika a na rozgrzanym już nie widać. 

Opublikowano
18 minut temu, Bartek933 napisał:

Tylko co z przeglądami w przyszłości

W przyszłości diagnosta będzie tylko końcówką centralnego komputera ,do którego będą on line płynąć wyniki pomiaru spalin ,siły hamowania i innych pomiarów .I to komputer będzie decydował czy pojazd spełnia warunki techniczne dopuszczenia do ruchu

Opublikowano
7 minut temu, witejus napisał:

W przyszłości diagnosta będzie tylko końcówką centralnego komputera ,do którego będą on line płynąć wyniki pomiaru spalin ,siły hamowania i innych pomiarów .I to komputer będzie decydował czy pojazd spełnia warunki techniczne dopuszczenia do ruchu

Może za kilkadziesiąt lat w PL będzie tak. 🙄

 

Opublikowano

Co do spalania to w samochodach można spotkać po chiptuningu zaniżanie wyświetlanej wartości spalania na liczniku. 

W dużym skrócie  i uproszczeniu: wartość na liczniku jest przypisana do podanego przez komputer silnika % obciążenia silnika i mierzonej prędkości. 

Tyle, że wcześniej np. 50% to było 50 koni, po tuningu jest 65 koni i proporcjonalnie więcej paliwa, a licznik dalej widzi to jak wcześniej z przypisaną dawką dla 50 koni.

Korzystając z tej samej mocy jak wcześniej, licznik  widzi mniejsze obciążenie i pokazuje niższe spalanie niż jest faktyczne. 

Mnożnik w liczniku dla spalania raczej mało kto koryguje robiąc chiptuningu. 

 

  • Like 2
Opublikowano

Mi w samochodzie o ok 0,1l komputer zaniża.

Sąsiadowi w DF czeska firma podnosiła moc, najpierw się grzał ale coś poprawili i jest bardzo zadowolony. Mocy głównie pod prasę brakowało. Moim zdaniem jak ciągnikowi dotychczas nie brakuje mocy do raczej bym jej nie podnosił.

Odnośnie czeskiej firmy, @sumek666 jak tam DPF "naprawiacie"?

 

Opublikowano

Bardzo łatwo podnieść moc kosztem ekologii i trucia samego siebie i innych ludzi.
Fabrycznie silnik musi spełniać normy emisji spalin.

Odblokowujesz całkowicie wydech przez usunięcie katalizatora/dpfa, usuwasz EGR i silnik lżej oddycha czerpiac tylko świeże powietrze i wyrzuca je bez oporów wydechu.  To daje już realny przyrost mocy.
Następnie do tego dolewasz ropy, zwiększasz doładowanie  i to w skrócie wszystko.

Taki silnik truje, dymi, ale generuje więcej mocy.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v