Tur wolmet 2b krokodyl czy łyżko krokodyl

[DawidSpec]

Witam posiadam tur Wolmet 2b w Zetor 7245.Potrzebuje zrobić krokodyla do obornika.

Mam takie pytanie co lepsze krokodyl czy łyżko krokodyl??Obornik wybierany z płyty betonowej oraz z pryzmy.

Posiadam łyżkę o szerokość 1,6m i taki mam pomysł aby przerobić go na łyżko krokodyl tylko czy nie będzie za duży do tego tura??

Czym wy ładujecie i co polecacie??

 

[kizak]

 Mam krokodyla ,i łyżko krokodyla ,i to tym drugim ładuję qq,obornik z plyty ,i z pryzmy. Krokodylem rzadko ,chyba że uprze się na usłudze . Mam również szuflę i myślałem nad zrobieniem na  niej łyżkokrokodyla ,mam czym i jak. To nie jest dostosowane mocą ,kształtownikiem na górze ,nawet przegięciem tejże łyżki do zrobienia na niej zacisku zębami ,myślałem,i kombinowałem cały dzień jak by tu to wymyśleć ,i to wszystko na nic ,dobrze nie wychodziło ,to się nie nadaje,i zakupiłem nowy łyżkokrokodyl

[DawidSpec]

19 minut temu, kizak napisał:

 Mam krokodyla ,i łyżko krokodyla ,i to tym drugim ładuję qq,obornik z plyty ,i z pryzmy. Krokodylem rzadko ,chyba że uprze się na usłudze . Mam również szuflę i myślałem nad zrobieniem na  niej łyżkokrokodyla ,mam czym i jak. To nie jest dostosowane mocą ,kształtownikiem na górze ,nawet przegięciem tejże łyżki do zrobienia na niej zacisku zębami ,myślałem,i kombinowałem cały dzień jak by tu to wymyśleć ,i to wszystko na nic ,dobrze nie wychodziło ,to się nie nadaje,i zakupiłem nowy łyżkokrokodyl

Duża różnica jest między szuflą a łyżko krokodyl ze zdjęć wygląda tak samo jak łyżka normalna z chwytakiem.

[bartek1992]

27 minut temu, DawidSpec napisał:

Duża różnica jest między szuflą a łyżko krokodyl ze zdjęć wygląda tak samo jak łyżka normalna z chwytakiem.

łyżko-krokodyl ma odkręcane boki

[DawidSpec]

1 godzinę temu, bartek1992 napisał:

łyżko-krokodyl ma odkręcane boki

Z pełnym bokiem nie sprawdza się??

[bartek1992]

Ja kiedyś próbowałem załadować rozrzutnik łychą to nie bardzo szło, no chyba że drobny. A z obory to nie ma nawet o czym pisać bo się nie da

[tomo12]

Łyżko-krokodyl ---> uniwersalność. Nie zawsze sprawdzi się w oborniku, ale przydatny w większości innych prac. Jeżeli osprzęt będzie używany tylko do obornika to osobiście skłaniałbym się ku lżejszej opcji czyli krokodylowi. Tylko też pytanie co to za obornik oczywiście.

[kizak]

9 godzin temu, bartek1992 napisał:

łyżko-krokodyl ma odkręcane boki

 gięcie w łyżkokrokodylu łyżki jest inne . Podgięto tak by dobrze zapinało górne zęby na przód łyżki,i z wysokością zgrywało się by ramka pasowała do do reszty ,z zapięcciem siłowników,i z zamocowaniem ich na łyżce . Ale to w sumie może być różnie ,w różnych modelach . U mnie na łyżce 2 m za wiele zachodu i problemów było do robienia ramki krokodyla .

[DawidSpec]

10 godzin temu, bartek1992 napisał:

Ja kiedyś próbowałem załadować rozrzutnik łychą to nie bardzo szło, no chyba że drobny. A z obory to nie ma nawet o czym pisać bo się nie da

Dlatego chce ją przerobić na łyżko krokodyl.

 

9 godzin temu, tomo12 napisał:

Łyżko-krokodyl ---> uniwersalność. Nie zawsze sprawdzi się w oborniku, ale przydatny w większości innych prac. Jeżeli osprzęt będzie używany tylko do obornika to osobiście skłaniałbym się ku lżejszej opcji czyli krokodylowi. Tylko też pytanie co to za obornik oczywiście.

Obornik mam dużo Kurzego prosto z kurnika ładowanie.Później na jesień ładowanie z pryzmy oraz trochę z płyty betonowej.

I tak się zastanawiam czy przerabiać tę łyżkę pod krokodyl,dużo bym zaoszczędził przy tej przeróbce.

[bartek1992]

DawidSpec napisał:

10 godzin temu, bartek1992 napisał:

Ja kiedyś próbowałem załadować rozrzutnik łychą to nie bardzo szło, no chyba że drobny. A z obory to nie ma nawet o czym pisać bo się nie da

Dlatego chce ją przerobić na łyżko krokodyl.

 

9 godzin temu, tomo12 napisał:

Łyżko-krokodyl ---> uniwersalność. Nie zawsze sprawdzi się w oborniku, ale przydatny w większości innych prac. Jeżeli osprzęt będzie używany tylko do obornika to osobiście skłaniałbym się ku lżejszej opcji czyli krokodylowi. Tylko też pytanie co to za obornik oczywiście.

Obornik mam dużo Kurzego prosto z kurnika ładowanie.Później na jesień ładowanie z pryzmy oraz trochę z płyty betonowej.

I tak się zastanawiam czy przerabiać tę łyżkę pod krokodyl,dużo bym zaoszczędził przy tej przeróbce.

Jak do obornika kurzego to smialo przerabiaj, u nas to tylko łyżkami lądują Ci co mają kurniki

[DawidSpec]

1 minutę temu, bartek1992 napisał:

Jak do obornika kurzego to smialo przerabiaj, u nas to tylko łyżkami lądują Ci co mają kurniki

Tylko czy później da radę z pryzmy ładować gdy będzie to przerobione??

[bartek1992]

DawidSpec napisał:

1 minutę temu, bartek1992 napisał:

Jak do obornika kurzego to smialo przerabiaj, u nas to tylko łyżkami lądują Ci co mają kurniki

Tylko czy później da radę z pryzmy ładować gdy będzie to przerobione??

Ze swojego przykładu, bydlęcy obornik to nie za bardzo

[kizak]

 wszystki bydlęcy ,z plyty ,miesiąc np. po wyrzuceniu ,ścielone slomą żytnią nakładam ,a przypominam że mam krokodyla też . Czasem zbyt mocno nie wbijesz się w pryzmę ,to po wbiciu przekręcasz ,,łyżkę'' w dół i,, zapinasz'' kłami i idzie tylko świst.      a jak ,,przerobiony'' obornik ,to jeszcze lepiej łyżkokrokodylem ,więc weżmiesz i po ,,zamknięciu'',mniej rozsypiesz . I tak ,szerokość łyżkokrokodyla ,to najlepiej według  długości rozżutnika ,bo w przypadku łyżki za długiej  ,to po prostu nie nałożysz łyżka jedna przu drugiej ,gdyż się nadkłada się urobek jeden na drugi na końcu łyżki