Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z tego co widzę to samochody używane podrożały względem tego co było rok temu, także z ciekawości chciałbym sobie porównać ile teraz za takiego trzeba położyć. 

 

Ale z tym czerwonym to prawda, miałem kiedyś CCSa, licznika mu brakowało, a i tak miał o 20km/h na liczniku więcej niż zwykle cieniasy

Opublikowano
10 minut temu, Agrest napisał:

Ja wypadłem już dawno z obiegu.

Tak jak w przypadku kukurydzy znudziło ci się ścigać z dzikami to w przypadku czereśni przestałeś się ścigać z szpakami? 

Opublikowano
9 minut temu, bratrolnika napisał:

ile teraz taki kosztuje??? W 2019r. o mały włos takiego nie kupiłem, tyle że czerwony był

Ten 18 

Opublikowano
9 minut temu, hubertb napisał:

Tak jak w przypadku kukurydzy znudziło ci się ścigać z dzikami to w przypadku czereśni przestałeś się ścigać z szpakami? 

W uprawie miałem z 500szt kukurydzy. Ręcznie zimą łuskałem. Pierwszy łubin jako dziecko uzbierałem na drodze. Chłopu z woza się ciurkiem sypało. Zebrałem z kilogram i przez 3 lata mnożyłem..  rodzice potem zasiali mojego łubinu ze 40 arów. Kurna zawsze lubiłem mieć coś nowego , fascynowało mnie to. Że też syna i córki wogóle to nie rajcuje😪

Rodzynki brazylijskie miałem już na przełomie 80/90r. Ciotka mnie zabogaciła i kilka lat w warzywniaku siałem.

Na studiach dali nam nasiona pomidoròw polskiej hodowli Bolek i Lolek do testowania. Były z genem opóźnionego dojrzewania i długiego przechowywania. W lutym ostatniego pomidora zjedliśmy 🤭

Opublikowano
10 minut temu, bratrolnika napisał:

Z tego co widzę to samochody używane podrożały względem tego co było rok temu, także z ciekawości chciałbym sobie porównać ile teraz za takiego trzeba położyć. 

 

Ale z tym czerwonym to prawda, miałem kiedyś CCSa, licznika mu brakowało, a i tak miał o 20km/h na liczniku więcej niż zwykle cieniasy

Ja na swoim lekkim ujem jest z 6-7k do przodu. Aż kusi sprzedać, ale jeszcze się jaram tym autem, w sumie to każdego dnia bardziej mi się podoba😁 

23 minuty temu, Agrest napisał:

Ja wypadłem już dawno z obiegu.

Najodporniejsze jakie mam, stare jak świat  to bladoróżowa. 

Mam Bütnerę Czerwoną, ale zawsze ją szpaki opierdzielą.

Kordia, Regina, Van.  Odmian od ciuła.

https://www.szkolkarstwo.com.pl/czeresnie

A kiedy to najlepiej zasadzić? Wiosna latem zimą? Czy bez różnicy? 

Opublikowano
2 minuty temu, danielursus3p napisał:

Ja na swoim lekkim ujem jest z 6-7k do przodu. Aż kusi sprzedać, ale jeszcze się jaram tym autem, w sumie to każdego dnia bardziej mi się podoba😁 

A kiedy to najlepiej zasadzić? Wiosna latem zimą? Czy bez różnicy? 

Zawsze najlepsze sadzenie było w październiku.

Ale z uwagi że szkółkarze pędzą azotem, a potem chemicznie defoliują często drzewka narażone są na wymarzanie. Więc można sadzić w marcu

Opublikowano
4 minuty temu, Agrest napisał:

W uprawie miałem z 500szt kukurydzy. Ręcznie zimą łuskałem. Pierwszy łubin jako dziecko uzbierałem na drodze. Chłopu z woza się ciurkiem sypało. Zebrałem z kilogram i przez 3 lata mnożyłem..  rodzice potem zasiali mojego łubinu ze 40 arów. Kurna zawsze lubiłem mieć coś nowego , fascynowało mnie to. Że też syna i córki wogóle to nie rajcuje😪

Rodzynki brazylijskie miałem już na przełomie 80/90r. Ciotka mnie zabogaciła i kilka lat w warzywniaku siałem.

Na studiach dali nam nasiona pomidoròw polskiej hodowli Bolek i Lolek do testowania. Były z genem opóźnionego dojrzewania i długiego przechowywania. W lutym ostatniego pomidora zjedliśmy 🤭

Spoko historia. Tak z ciekawości co się stało z tymi odmianami pomidorów? 

3 minuty temu, Baks00 napisał:

Kupował ktoś może zbiornik na deszczówkę?

Kupowałem ostatnio taką powiększaną wazę w markecie do jednej rynny. Drogie to jak uj. 

Opublikowano
Przed chwilą, Agrest napisał:

Zawsze najlepsze sadzenie było w październiku.

Ale z uwagi że szkółkarze pędzą azotem, a potem chemicznie defoliują często drzewka narażone są na wymarzanie. Więc można sadzić w marcu

Posadzę dwa drzewka w październiku i dwa w marcu. Dzięki panie @Agrest 👍

Opublikowano
1 minutę temu, hubertb napisał:

Spoko historia. Tak z ciekawości co się stało z tymi odmianami pomidorów? 

Kupowałem ostatnio taką powiększaną wazę w markecie do jednej rynny. Drogie to jak uj. 

Wiem wiem o co Ci chodzi,ale nie ja to minimum 3tys litrow

Opublikowano
8 minut temu, Agrest napisał:

W uprawie miałem z 500szt kukurydzy. Ręcznie zimą łuskałem. Pierwszy łubin jako dziecko uzbierałem na drodze. Chłopu z woza się ciurkiem sypało. Zebrałem z kilogram i przez 3 lata mnożyłem..  rodzice potem zasiali mojego łubinu ze 40 arów. Kurna zawsze lubiłem mieć coś nowego , fascynowało mnie to. Że też syna i córki wogóle to nie rajcuje😪

Rodzynki brazylijskie miałem już na przełomie 80/90r. Ciotka mnie zabogaciła i kilka lat w warzywniaku siałem.

Na studiach dali nam nasiona pomidoròw polskiej hodowli Bolek i Lolek do testowania. Były z genem opóźnionego dojrzewania i długiego przechowywania. W lutym ostatniego pomidora zjedliśmy 🤭

Tak mi się zdaje, że w innej branży byś dłużej jak dzień nie wytrzymał. 

Opublikowano

Nie wiem. To był produkt katedry genetyki SGGW na Wolicy.

Pomidor drobny twardy jak kamień, miał problem z zieloną niedojrzewającą twardą otoczką przy szypule.  Na pewno rynek by tego nie przyjął.

A krzak rósł olbrzymi i wzwyż i wszeż. 

Przed chwilą, danielursus3p napisał:

Tak mi się zdaje, że w innej branży byś dłużej jak dzień nie wytrzymał. 

Ja bez widoku pól bym dwóch fni nie wytrzymał  

To jest moim mega problemem podczas jazdy samochodem bo rozglądam się non stop.

A do roboty to żadnej się nie nadaję. Idę na emeryturę.

Opublikowano
5 minut temu, Agrest napisał:

W uprawie miałem z 500szt kukurydzy. Ręcznie zimą łuskałem. Pierwszy łubin jako dziecko uzbierałem na drodze. Chłopu z woza się ciurkiem sypało. Zebrałem z kilogram i przez 3 lata mnożyłem..  rodzice potem zasiali mojego łubinu ze 40 arów. Kurna zawsze lubiłem mieć coś nowego , fascynowało mnie to. Że też syna i córki wogóle to nie rajcuje😪

Rodzynki brazylijskie miałem już na przełomie 80/90r. Ciotka mnie zabogaciła i kilka lat w warzywniaku siałem.

Na studiach dali nam nasiona pomidoròw polskiej hodowli Bolek i Lolek do testowania. Były z genem opóźnionego dojrzewania i długiego przechowywania. W lutym ostatniego pomidora zjedliśmy 🤭

A no, ja też taki był za dzieciaka. Dobrze wiedzieć, że to nie odchył 😂. wiecznie czasu na nic nie ma, 24 lata na karku, a człowiek dalej jakoś z przyjemnością działa przy rozsadach nowych odmian, testuje nowe. Taka ucieczka od codzienności. Ciekawe w sumie od czego to zależy. Niektórzy nie mają nic, no i dalej się przy tym 'bawią', drudzy mogą mieć za***isty start i sensowne życie z tego ale jednak ich to nie fascynuje. 

Opublikowano
2 minuty temu, danielursus3p napisał:

Tak mi się zdaje, że w innej branży byś dłużej jak dzień nie wytrzymał. 

Wytrzymał by, pionierów się bardzo docenia w każdej dziedzinie. 

Opublikowano
13 minut temu, bratrolnika napisał:

A który rocznik i jaki silnik???

1,6 TDI 2011 

Opublikowano
6 minut temu, Agrest napisał:

 

A do roboty to żadnej się nie nadaję. Idę na emeryturę.

Ja za trzydzieści parę lat też, a robić to już mi się nie chce 🤣

Opublikowano
15 minut temu, Agrest napisał:

. Kurna zawsze lubiłem mieć coś nowego , fascynowało mnie to. Że też syna i córki wogóle to nie rajcuje😪

🤭

A dziwisz się , jak tatuś wszystkie zachcianki spełnia 😉 , po prostu za dobrze mają...

Opublikowano
1 minutę temu, sadownik12 napisał:

A no, ja też taki był za dzieciaka. Dobrze wiedzieć, że to nie odchył 😂. wiecznie czasu na nic nie ma, 24 lata na karku, a człowiek dalej jakoś z przyjemnością działa przy rozsadach nowych odmian, testuje nowe. Taka ucieczka od codzienności. Ciekawe w sumie od czego to zależy. Niektórzy nie mają nic, no i dalej się przy tym 'bawią', drudzy mogą mieć za***isty start i sensowne życie z tego ale jednak ich to nie fascynuje. 

Jak ktoś z biedy wychodzi to ma ambicje by coś osiągnąć. Moje dzieciaki wedle moich realiów żyją w luksusie, robotą nieskalane , dla nich to że jest co do gara włożyć czy ciuchy kupić jest normalne.

Mnie jeszcze ciągnie do robienia rozsady kwiatów🤭

Wstyd się przyznać ale wszystkie roślinki w tym roku kupiłem ja a nie żona🤭

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v