Szybkie grzanie się silnika Ursus 5314

[yaro_1]

skoro wiatr ledwie wyczuwalny to może chłodnica do czyszczenia tylko

nawet w c360 na wolnych obrotach czuć wyraźny ruch powietrza, a przed chłodnicą też jest filtr

jak byś świecił przez chłodnicę latarką, to światło powinno być dobrze widoczne, jak nie jest to by potwierdziło brudną chłodnicę

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez yaro_1

[Bartez563]

jutro ja wyjmuje jeszcze raz do czyszczenia, a co powiecie jakby trochę podgiac łopatki wiatraka żeby bardziej agresywnie brały powietrze?

[akmaly]

Powietrza wystarczy, wentylator wymusza przepływ więc nie martw się o to. W serii 300 MF stoi zbiornik paliwa i nie ma problemów z przegrzewaniem. Co do wody jak płynu chłodzącego to nie ma nic lepszego jako czynnik chłodniczy tylko wiadome co się dzieje w niskich temperaturach a to że wywaliło wodę korkiem to znaczy że się gotowała. Nie powiem ci na odległość co tam jest nie tak ale takie objawy to nawet przy brudnej chłodnicy nie mają miejsca, wg mnie problem jest z obiegiem i to raczej długim przez chłodnice. Ale to tylko domysły a sprawdzić to można np. zdejmując przewód dolny z chłodnicy i przez korek lać wodę, można zobaczyć jak przepływa. Drugą sprawa to pompa wody, należałoby sprawdzić wirnik czy jest na swoim miejscu i czy nie obraca się na osi ( osadzony jest na wcisk i raczej bez szans aby go obracało ale może być coś nie tak i zaczepia o np obudowę tą przykręcaną do bloku)

Łoptek nie wolno ruszać, w niektórych MF są tylko 4 i dają bezproblemowo radę. No chyba że odwrotnie założone.

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez akmaly

[Bartez563]

dobra podziałam jutro zobaczymy co będzie

[Bartez563]

Zatem dziś udało się wydobyć chodnice, okręcić od kosza i ponownie przedmuchać, efekt taki że wszędzie w każdym miejscu widać światło przystawionej z drugiej strony latarki, jeśli chodzi o wewnątrz to przelana wielokrotnie wodą błyskawicznie przelatuje do dołu i wylatuje czy to kranikiem czy to króćcem, pompy wody nie ruszyłem ze względu na obficie lejący deszcz... zauważyłem że w miejscu łączenia głowicy blokiem oprócz uszczelki pokazuje się silikon na całym obwodzie, czyżby ktoś lądując i tam sylikon mógł zatkać jakieś newralgiczny kanał chłodzący w bloku i stąd taki piecyk z silnika? Do poprzedniego właściciela nie mogę się dziś dodzwonić...

[yaro_1]

silikon świadczy tylko o tym, że coś było robione, gdyby miał zapchać jakiś kanał to zapchało by go raczej od razu po remoncie, w końcu silikon jak miał gdzieś wypłynąć to wypłynął przy składaniu, a ciągnikiem po zakupie przecież jeździłeś, jakieś prace też nim wykonywałeś, więc zapchany kanał by wyszedł już wcześniej

[Bartez563]

No niby tak ale temperatura w nim zawsze szybko leciała w górę, pracowałem nim już na wiosnę oraz przy sianokosach, było cieplej niż teraz a wskazówka była lekko przechylona w prawo od pionu, tak naprawdę to ten gruber to dla niego największa maszyna dotychczas, największe obciążenie. Nie chciałbym go zajechać przez przegrzanie tym agregatem i w takim stanie odprowadzenia ciepła nie wiem czy to samo nie będzie się działo przy pługu obrotówce ;//

[yaro_1]

szybko się nagrzewał, ale jak już się nagrzał to temperatura stała była? czy też jak chwilę postał z uruchomionym silnikiem to spadała, bo to że wskazówka jest lekko przechylona od pionu to jeszcze nic nie znaczy (jeśli zawsze tak samo się ustawia gdy silnik jest rozgrzany)

[Bartez563]

raczej tak, no już na pewno nie wchodziła na czerwone nawet dając w palnik, a czy opadała przy silniku dalej chodzącym to może troszkę tak np. wracając do domu z pola lub łąki ale bardzo powoli...

dzwoniłem do pobliskiego skupu zaproponowała mi pani że kupi ode mnie tą wspaniałą maszynę po 1.90zl za kilogram także może by się udało po 2 złote dziada ferdasa popchnąć na przetop xD

[Gość]

Po tym co opisałeś to zostaje tylko pompa do sprawdzenia która może słabo wymuszać obieg cieczy. 

[yaro_1]

to można by powiedzieć że problem mógł być już wcześniej tylko mniej poważny, skoro chłodnica już wyczyszczona to sprawdź pompę wody, jak tu nic nie będzie widać to zostanie ściągnąć głowicę 

[Gość]

Ewentualnie może być coś co ogranicza przepływ cieczy pomiędzy pompą a blokiem silnika. 

[akmaly]

Na pewno łopatki dobrze założone?

Pompę odkręca się za pomocą 4 śrub (sama pompa bez tej obudowy co do bloku ) - oczywiście potrzebna nowa uszczelka.

[Bartez563]

akmaly napisał:

Na pewno łopatki dobrze założone?

Pompę odkręca się za pomocą 4 śrub (sama pompa bez tej obudowy co do bloku ) - oczywiście potrzebna nowa uszczelka.

Na pewno, powietrze ładnie zaciąga kartkę małą papieru na wolnych obrotach utrzymuje oczywiście od przodu ciągnika Odnośnie pompy to wiem bo mam taką ze złomu w domu też od mf4

[sadek9]

Tak z ciekawości, może wrzuć jakieś zdjęcie silnika, może coś komuś wpadnie do głowy, wiesz różnie to bywa. A kąt wyprzedzenia zapłonu wszystko masz tam na 100%? pytam bo kolega kiedyś się bawił w tuningi PGRowskie i przy dawce na oko namieszał i przy zapłonie i też cyrki były.

[Bartez563]

dobrze jak wrócę wrzucę kilka zdjęć

[Bartez563]

sadek9 napisał:

Tak z ciekawości, może wrzuć jakieś zdjęcie silnika, może coś komuś wpadnie do głowy, wiesz różnie to bywa. A kąt wyprzedzenia zapłonu wszystko masz tam na 100%? pytam bo kolega kiedyś się bawił w tuningi PGRowskie i przy dawce na oko namieszał i przy zapłonie i też cyrki były.

nic nie zmieniałem, pompa raczej nie była podkręcona, wytryski standard, zakręciłem pompę na środek fasolek

sadek9 napisał:

Tak z ciekawości, może wrzuć jakieś zdjęcie silnika, może coś komuś wpadnie do głowy, wiesz różnie to bywa. A kąt wyprzedzenia zapłonu wszystko masz tam na 100%? pytam bo kolega kiedyś się bawił w tuningi PGRowskie i przy dawce na oko namieszał i przy zapłonie i też cyrki były.

nic nie zmieniałem, pompa raczej nie była podkręcona, wytryski standard, zakręciłem pompę na środek fasolek

sadek9 napisał:

Tak z ciekawości, może wrzuć jakieś zdjęcie silnika, może coś komuś wpadnie do głowy, wiesz różnie to bywa. A kąt wyprzedzenia zapłonu wszystko masz tam na 100%? pytam bo kolega kiedyś się bawił w tuningi PGRowskie i przy dawce na oko namieszał i przy zapłonie i też cyrki były.

nic nie zmieniałem, pompa raczej nie była podkręcona, wytryski standard, zakręciłem pompę na środek fasolek

[yaro_1]

Przy zabawach wyprzedzeniem zapłonu mógłby się grzać, ale raczej nie tak szybko, do tego mógłby dziwnie chodzić, mógłby być problemy z odpalaniem, nierówna praca itp

[MF675ursus]

Dnia 30.08.2021 o 22:39, Bartez563 napisał:

(...) Jeśli chodzi o chłodnice to przed założeniem bo niedawno miał remont więc była zdjęta (...)

Może od początku. Co to był za "remont"?

[Bartez563]

MF675ursus napisał:

Dnia 30.08.2021 o 22:39, Bartez563 napisał:

(...) Jeśli chodzi o chłodnice to przed założeniem bo niedawno miał remont więc była zdjęta (...)

Może od początku. Co to był za "remont"?

Olej napędowy poszedł do oleju, winna pompka zasilająca...

[MF675ursus]

I dlatego była zdejmowana chłodnica? Coś trochę nie po drodze... Co było dokładnie robione? Bo wygląda jakby przy tym remoncie coś nie wyszło

[Bartez563]

MF675ursus napisał:

I dlatego była zdejmowana chłodnica? Coś trochę nie po drodze... Co było dokładnie robione? Bo wygląda jakby przy tym remoncie coś nie wyszło

Nie po drodze masz pełną rację, już motor co i jak. wywaliłem do sprawdzenia i ustawienia ewentualnie cały układ paliwowy łącznie z płukaniem baku, do tego regeneracja sprężarki wymiana pasków i przerzucenie alternatora na lewą stronę, ze względu na to że sprężarka na sprzęgle to alternator już by nie kręcił się bez niej, zatem musiałem zdjąć chłodnice żeby zmienić koło pasowe, to tyle Jeśli chodzi o dziś to kupiłem nową chłodnice i tylko trochę dziś go rozebrałem, nowa jest bardzo lekka także nie wykluczam że stara mimo że czysta to może zabita wewnątrz więc zobaczymy po wymianie, jak się nic nie zmieni to pincet w plecy no ale cóż, czas leci i trzeba działać ;))

[Rolnik1973]

Nowa lekka bo z " papieru" na rok, stare to mosiądz i 5 kanałowe to i ważyć musi.

 

[Bartez563]

Dziś poskładałem wszystko, pompa wody wyjęta i porównana ze sklepową, bez jakiejkolwiek śladów zużycia, założona stara na nowej uszczelce, założona nową pompa wody i sprawny stary termostat z innego ciągnika, jeszcze ciut bardziej podgięte łopatki wentylatora. W efekcie czuć jak przez chłodnice hula wiatr. Próba na polu, ciągnik niemal od razu został temperaturę roboczą mimo że jest dziś u mnie 12 stopni, po daniu w palnik temperatura skoczyła do krańca zielonego i tak się utrzymywała do końca pracy na tym polu, może łącznie było tam pół h pracy, pole zachwaszczone mocno lecz same piachy, zatem potem pojechałem na lepsze ziemie tam gdzie nie jest mokro, efekt taki że po 10-15 min pracy wskazówka na czerwone pole oraz z wężyka lecący płyn chłodniczy ;(( Także ja już nie wiem co dalej ruszyć, jeżdżę na 1 szosowej na skrzyni 8x2, agregat z którym pracuje ciągnik to AS18K2TS od dziekana, https://images.app.goo.gl/3GwZxeR4FCbrLkJ17

[MF675ursus]

Sprawdziłeś temperaturę innym termometrem czy dalej ufasz temu w ciągniku? Tego płynu było dużo? Bo to normalne że po świeżym zalaniu układu trochę go wyrzuci przelewem. Ten termostat to na jakiej podstawie sprawdzony że sprawny? Bo może nie otwiera się do końca. No i skoro zaczęły się takie rzeczy dziać po "remoncie" to tam trzeba szukać przyczyny

Edytowane 3 Września 2021 przez MF675ursus