Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja pisałem do rdoś, ale to bardziej w związku z nielegalną wycinką drzew, a nie z zalewaniem łąk.


dostałem wtedy odszkodowania na tonę węgla i każdy poszedł w swoją stronę. ogólnie to gra nie warta świeczki. jeśli chodzi o zalewanie łąk to na pewno warto sie ubiegać, bo ewidentnie w szkodę lezie.

Opublikowano

w zeszłym roku z tej samej łąki w tej samej sprawie zakupiłem pompę spalinową wypompowywalem z łąki wodę przez parę dni koniec końców z tej łąki zebrałem tylko jeden pokos i w tym roku na to samo się zanosi

Opublikowano

Pracowałem kiedyś w rdosiu. Odszkodowanie się należy jak psu micha. Rozmawiaj od razu i tylko z nimi. Powinni Ci powiedzieć co dalej. Wody polskie i spółka wodna i tak nic nie zrobią bez ich zgody. Z bobrami legalnie nie wygrasz. Nielegalnie się narobisz a efekt niepewny. Z doświadczenia wiem że będziesz co roku startował o odszkodowanie. Powodzenia i cierpliwości. 

Aha. Ustawa jest jedna ale każde wojewódzkie rdosie interpretują po swojemu. W łódzkim, poza paroma "ekolożkami" z biura nikt nie robił rolnikom problemów. Mam nadzieje że się to nie zmieniło. Nie robię tam od 7 lat.

Opublikowano

na wody polskie naskocze za to, że nie pogłębiają i nie czyszczą z mułu ani kijów pozostawionych przez bobry


ja już nie mam ochoty na jeżdżenie na tą łąkę co 3 dni rozwalać tamy na strumieniu


@andrzej kosa wniosek trzeba złożyć czy przez telefon


@andrzej kosa orientujesz się jaki jest przelicznik odszkodowania?

Opublikowano
Dnia 30.05.2021 o 23:53, Andrzej_Kosa napisał:

Pracowałem kiedyś w rdosiu. Odszkodowanie się należy jak psu micha. Rozmawiaj od razu i tylko z nimi. Powinni Ci powiedzieć co dalej. Wody polskie i spółka wodna i tak nic nie zrobią bez ich zgody. Z bobrami legalnie nie wygrasz. Nielegalnie się narobisz a efekt niepewny. Z doświadczenia wiem że będziesz co roku startował o odszkodowanie. Powodzenia i cierpliwości. 

Aha. Ustawa jest jedna ale każde wojewódzkie rdosie interpretują po swojemu. W łódzkim, poza paroma "ekolożkami" z biura nikt nie robił rolnikom problemów. Mam nadzieje że się to nie zmieniło. Nie robię tam od 7 lat.

Masz może jakiś przykładowy wniosek?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v