Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, metrax12 napisał:

Mniejsza ilość cieczy nic nie da, ilość substancji aktywnej się liczy i oczywiście jej przyswajalność (czy jak piszesz adiuwanty i nośniki).

Lepek z yt co ma kanał co kupił fendta coś koło 300km i Czajkowskiego mówił coś o zabiegu na płatka z ilością 120l wody i oszczędności na chemii 🤷‍♂️

 

Przy glifo daje 2l i 80l wody i mi to chodzi 

Edytowane przez Tomek90
  • Root Admin
Opublikowano

Zaoszczędził na wodzie kupił fendta 🙂 Ostatnio oglądałem prezentację magnetyzerów wody do opryskiwaczy. Można zejść do 100l z opryskiem i rzekomo lepiej nakłada ciecz, ale system kosztuje w zależności od belki od 180 tys PLNów. Ponoć zwraca się po 1.5 roku. Pytanie - jak wielkim gospodarstwom :P

  • Haha 1
Opublikowano

Jacku, dla gospodarstwa 300-500ha taki zakup jest opłacalny, bo po pierwsze - odlicza VAT, po drugie - pójdzie w koszty no i po trzecie, 500ha x100l wody/ha to też nie w kij dmuchał.

Dla gospodarstwa 30ha sprawa na 20 lat amortyzacji - zaoszczędzisz rocznie jedną- póltorej beczki wody

 

  • Root Admin
Opublikowano

300-500ha gospodarstwa to dalej gospodarstwa rodzinne wiec nie opodatkowane. Wiec jakie puszczanie w koszty? Wydaje mi się ze to produkt dla wielkich gospodarstw. Przez wielkie rozumiem takie kilkutysieczne. Wspomniana wczesniej cena to oczywiście netto

Opublikowano
9 minut temu, jahooo napisał:

Jacku, dla gospodarstwa 300-500ha taki zakup jest opłacalny, bo po pierwsze - odlicza VAT, po drugie - pójdzie w koszty no i po trzecie, 500ha x100l wody/ha to też nie w kij dmuchał.

Dla gospodarstwa 30ha sprawa na 20 lat amortyzacji - zaoszczędzisz rocznie jedną- póltorej beczki wody

 

Ojciec przy 30ha był już na VAT 

  • Root Admin
Opublikowano

E tam, vat to my mamy na 30ha. Vat płynie, tu w jedną tu w drugą stronę. Księgowa też jest, ale to nie oznacza ze gospodarstwo jest firmą, więc płaci tylko podatek rolny. Gdybym miał 500ha (powiedzmy ja 250, brat 250- żeby dalej być gospodarstwem rodzinnym) to też byłbym na tym samym modelu. Podatkowa strona rolnictwa wyglądałaby tak samo.

Opublikowano
38 minut temu, yacenty napisał:

Zaoszczędził na wodzie kupił fendta 🙂 Ostatnio oglądałem prezentację magnetyzerów wody do opryskiwaczy. Można zejść do 100l z opryskiem i rzekomo lepiej nakłada ciecz, ale system kosztuje w zależności od belki od 180 tys PLNów. Ponoć zwraca się po 1.5 roku. Pytanie - jak wielkim gospodarstwom :P

Nie 100l tylko 30l/ha a takie sprawy bys miał jakbyś zakupił opryskiwacz Danfoil jakoś tak. 

Opublikowano
5 minut temu, yacenty napisał:

Nie, nie. Na tej prezentacji była mowa o schodzeniu do 100, a w idealnych warunkach można próbować do 70.

A co 100l swoim nie dasz rady osiągnąć?? 

 

1 minutę temu, PanPawel napisał:

Jak mocno trzeba inwestować w maszyny żeby przy 30 ha się opłaciło być na vacie? 

Nie musi być maszyna, od gwoździa też sobie odliczysz. 

  • Root Admin
Opublikowano

Zejdę nawet i mniej, niż 100l, ale jakoś to do mnie nie przemawia. Nie licząc glifo na perz, to minimum, do jakiego schodzę to 150l/ha.

Mówimy oczywiście o opryskach bo RSM rządzi się swoimi prawami.

Opublikowano
12 godzin temu, yacenty napisał:

tak na ocieplenie klimatu

 

Tak z ciekawości się spytam . Czemu nagarniacz masz tak nisko opuszczony , że te słomę pcha aż do przodu .  Nagarniacz powinien iść na wysokości kłosów żeby je napychać na kombajn .

  • Like 1
  • Root Admin
Opublikowano

widzisz jak jest - tam gdzie koszone u mnie to chwilami zwałowane, chwilami coś troszkę stało, to taki efekt - inaczaj musiałby co 5 sekund regulować wysokość. Tam gdzie słoma zostawiana to już inne pole, pszenica stojąca to od razu nagarniacz do góry i 2x szybsza jazda :P

Opublikowano

Powiem z praktyki, że wszystko zalezy od lokalnych warunków, teoria jest, że nagarniacz poprzeczką powinien zbierac poniżej kłosów, a w praktyce jest różnie, bo czasem jak go nie położysz, to wszystko stoi w hederze i ślimak nie wciąga, zwłaszcza jak pszenica solidnie skracana albo wicherki na polu

Opublikowano
1 godzinę temu, yacenty napisał:

Zejdę nawet i mniej, niż 100l, ale jakoś to do mnie nie przemawia. Nie licząc glifo na perz, to minimum, do jakiego schodzę to 150l/ha.

Mówimy oczywiście o opryskach bo RSM rządzi się swoimi prawami.

Ja 150l kłosa robiłem, niżej jeszcze też nie schodziłem. 

1 godzinę temu, PanPawel napisał:

Muszę pogadać z kimś mądrym czy na moją 20 ha i żony 15 ha ma to sens. Raczej materiałów na budowę domu nie da rady rozliczyć? 

Zajdz do księgowej gdzieś to wsio objaśni, nie stawiałem to niewiem. 

Opublikowano
3 godziny temu, PanPawel napisał:

Muszę pogadać z kimś mądrym czy na moją 20 ha i żony 15 ha ma to sens. Raczej materiałów na budowę domu nie da rady rozliczyć? 

No nie bardzo , chyba że byś wydzielił w projekcie część jako biuro schowek magazynek to może coś by się udało,ale to i tak grosze. 

Jak Tomek radzi udaj się do księgowej to Ci objaśni wszystko. A czy Cisie opłaci przejsc musisz podliczyć z faktur z ubiegłych sezonów zakupy i sprzedaż z gospodarstwa. To Ci przybliży ile tracisz/ zyskujesz z vatu będąc na ryczałcie. Jeśli planujesz jakieś inwestycje również uwzględnij jak również koszty księgowej. 

Opublikowano
6 godzin temu, kellyq napisał:

Nie wiem jak u Was, ale u mnie z tymi moimi hektarami ze zbożem to ni chu. chu. nie opłaca się robić zup. Jak bym nie liczył to zawsze coś zostanie środków na drugi rok tylko że w takiej ilości że nie wiadomo potem co z tym zrobić. Przykładowo przepis galana koszt ponad 2 stówy bo oczywiście zwiększył bym dawki żeby zużyć wszystko ;)

 

Wyjdzie od 160 do 170 zł na 1 ha .Dana zupa , na T 1 .

Opublikowano

Jeśli dzięki tej zupie będziesz miał 0,5t zwyżki plonu z 1ha to czemu żałować ? Mi też zwykle zostaje z obliczeń te 0,3 czy 0,5l - leję po prostu więcej na beczkę, aby nic nie zostawało.

  • Like 1
  • Root Admin
Opublikowano

Moim zdaniem to na t1 i t2 nie ma co oszczędzać, jak oszczędzisz na t1 i cos pójdzie nie tak to ani t2 ani t3 już tego nie nadgoni.
Oczywiście przy dobrym płodozmianie wcale nie trzeba robić T1 za 250zł :P Bo po rzepaku czy po buraku inaczej się robi T1, niż pszenica po pszenicy czy jęczmień po pszenicy.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
    • Przez yacenty
      Jak nawozicie pszenicę ozimą? Jakie startegie przyjmujecie? Na 2 dawki? Na 3? Stosujecie nawozy sypkie typu saletra, saletrzak, mocznik czy może jednak RSM? A może jakaś kombinacja mieszana?
      Jakie macie pomysły nawożenia pszenicy? Jak wygląda nawożenie pszenicy ozimej a jak jarej?
      Temat jest kontunuacją rozbitą na wątki z tematu ogólnego o pszenicy: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/80-pszenica-ozima-i-jara/
       
    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Potrzebuje bardzo dobrej odmiany pszenicy ozimej na województwa wymienione w temacie. Najlepiej żeby to była ostka, odporna na choroby, na średnie stanowiska i dobrze plonujaca. Wiem, każda firma ma taka pszenicę, która ma wyżej wymienione cechy. 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v