Rzepak ochrona i nawożenie 2021

[yacenty]

1 godzinę temu, kellyq napisał:

A ja mam pytanko jak się zabrać do ochrony rzepaku, chodzi o  te póżniejsze zabiegi, kiedy ma się mały traktor do oprysków. Mogę wjechać max jak opadają pierwsze płatki potem to już ciężko bo i wysoki i zrastają się rośliny ze sobą a do tego 12m opryskiwacz.

Odpuścić, więcej nagnieciesz, niż zyskasz.
Moim zdaniem tego typu zabiegi mają sens jak masz wysoki ciągnik i szeroki opryskiwacz.

Jak masz mały ciągnik i mały opryskiwacz to lepiej przywalić porządną ochronę na płatka i nic więcej nie robić.

Co innego jak mówimy o opryskiwaczach 21/27 czy nawet szerszych. Wtedy nawet jak trochę pogniecieciesz ścieżkę to ta ścieżka stanowi raptem 10% albo i mniej szerokości całego opryskiwacza.

[masa24]

widzicie duza roznice/ zwyzke plonu przy 2 zabiegach np na zielony pak i platek?    w porownaniu do samego zabiegu na platek?   

czy bardziej robicie poczatek kwitnienia i koniec kwitnienia?

[matek89121]

wszystko kwestia pogody w suchym roku  wystarczy jeden dobry zabieg , w tym roku kto zrobił dwa to wygrał

[yacenty]

W tym sezonie nie zrobiłem, bo nie miałem już czym, a w poprzednim robiłem i plon miałem tak beznadziejny ze głowa mała, ledwo 3 tony - ale rzepak wyglądał jak mak. Problem było kombajn ustawić. Więc jak w kwietniu i maju nie pada deszcz, to już nie ma, po co w czerwcu wjeżdżać w pole

W tym roku planuję zrobić 2x płatka - pierwszy raz jak tylko zacznie opadać - drugi raz na sam koniec kwitnienia - tak mniej więcej po 4 tygodniach, czyli koniec maja/poczetk czerwca. Decyzję podejmę końcem kwietnia jak będzie widać w jakim stanie plantacja i jaka pogoda na horyzoncie.

[Siedzacybyk]

W zeszłym roku robiłem 2 zabiegi, ale osoby robiące pierwszy zabieg spóźniony nie miały problemu z grzybem. Niestety ja pierwszy zabieg robiłem wcześnie, a potem dopiero na płatek. Zbyt duży odstęp czasowy pozwolił na rozwój grzyba, plon około 1 tony mniej. Dlatego w tym roku chcę zrobić na luźny zielony pąk, ale nie wiem co zastosować.

[XTRO]

Skąd wiecie że to akurat 1t mniej to od zabiegu? Moze inna odmiana, moze inne nawozenie, moze inna ochrona przy t1. Nie wierze ze jak ktos zrobil drugi zabieg na platka to az 1t wiecej nakosil. Albo pierwszy spieprzyl ktos albo pryskal czyms slabym 

[yacenty]

Amen.

U mnie dwa lata temu z jednej strony wioski 3.5 tony, z drugiej strony wioski 2.8. 
Tak samo prowadzone.
Różnica - z jednej strony w maju spadło 110l, z drugiej 60

[PanPawel]

Na każdym polu masz deszczomierz ustawiony? 

[yacenty]

nie, ale tak się składa, że mam jeden na gospodarstwie a na drugiej wiosce ma kolega i taki mieliśmy rozrzut dla maja. U nich po prostu jednego dnia była mega burza, a u nas tylko porosiło.

[Siedzacybyk]

Taką samą odmianę miał znajomy 1500 m dalej, deszcz taki sam, nawożenie podobne,  jedna tona więcej. Miałem 2 pola, jedno gdzie rzepaku nigdy nie było, a drugie gdzie był już kolejny raz, może 3-4, wszystko tak samo robione, a różnica 500 kg.  Oczywiście, udowodnić się tego nie da, ale nie o to mi chodzi. Piszę na tym forum nie dlatego, by kogoś przekonać, nie zależy mi na tym, opisuje przypadek, a ktoś chce lub nie wyciągnąć z tego wnioski. Jeśli ktoś z Państwa uważa, że bez fungicydu stosowanego w okresie kwitnienia da radę uzyskać przyzwoity plon, chętnie posłucham. Natomiast ja będę szukał fungicydu do zastosowania na luźny zielony pąk, być może ktoś mi w tym pomoże.

[Gość]

Takie doświadczenie to się robi na jednym równym polu dzieli na dwie części ,wtedy wynik miarodajny ,zawsze stosuje jeden zabieg jak zaczynają opadać płatki, więcej niema sensu ,może u was gdzie dużo pada 

[SawekBraczyk]

Ja planuje coś takiego na  t1 Protio+Tebukonazol , na luzny zielony  pąk Azoksy lub Impact i na  płatek jak się uda  to Pictor . 

[Siedzacybyk]

Zgadzam się, pogoda jest czynnikiem wpływającym na zdrowotność, ale również zmianowanie i intensywność siewu rzepaku. To były pola takie same w odległości 200 m, ale na jednym rzepaku nigdy nie było. W naszej okolicy wiosną jest żółto, pszczoły i inne owady, wiatr to wektory wielu chorób, tu upatruje wielkich problemów w uprawie. Wydaje mi się również, że jeśli miałbym do dyspozycji tylko jeden zabieg fungicydowy, wykonałbym go w początkowym okresie kwitnienia.

[Tomek90]

A co powiecie o tym boscalid z sadownictwa?? W tamtym roku był temat, ale czy ktoś stosował?? 

[Artis]

Jednego roku skusiłem się na trójzabiegowy plan ochrony i byłem zadowolony z racji tego, że szły 3 zabiegi to substancje grzybobójcze były tańsze t1- tebu t2- yamato t3- tebu to dokładając do każdego robaka fajnie to wychodzi. 

@Tomek90 co do boskalidu to przymierzałem się użyć 0,3-0,4 bellis 38wg lub singnum 33wg z racji tego, że używam ich w sadzie. Delaro też fajna propozycja.

Jak sobie radzi difenokonazol na t3?

Edytowane 26 Stycznia 2021 przez Artis

[hardkor113]

Dzisiaj kolejne 3.5 euro w górę pszenica

[warchest]

1 godzinę temu, Siedzacybyk napisał:

Taką samą odmianę miał znajomy 1500 m dalej, deszcz taki sam, nawożenie podobne,  jedna tona więcej. Miałem 2 pola, jedno gdzie rzepaku nigdy nie było, a drugie gdzie był już kolejny raz, może 3-4, wszystko tak samo robione, a różnica 500 kg.  Oczywiście, udowodnić się tego nie da, ale nie o to mi chodzi. Piszę na tym forum nie dlatego, by kogoś przekonać, nie zależy mi na tym, opisuje przypadek, a ktoś chce lub nie wyciągnąć z tego wnioski. Jeśli ktoś z Państwa uważa, że bez fungicydu stosowanego w okresie kwitnienia da radę uzyskać przyzwoity plon, chętnie posłucham. Natomiast ja będę szukał fungicydu do zastosowania na luźny zielony pąk, być może ktoś mi w tym pomoże.

ja robilem duzo wczesniej zabieg grzybowy gdy łodygi popekały i pak był zielony , i pozniej wcale zabiegu a z rzepaku jestem bardzo zadowolony z plonu , a pozniej jakbym dał na opadanie płatka to by ten rzepak długo zielony był i nie moglbym go sciac , co niektorzy zboza poscinali a pozniej dopiero rzepak , a jak ktos odrazu rzepak sprzedaje z pola to kto pierwszy zetnie ten ma cene dobra a pozniej na koniec kto scina i sprzedaje to juz spory spadek jest , dlatego jednemu tak siekalkuluje innemu tak , nieraz lata były ze lepiej było juz na opadanie płatka nie dac zabiegu i było ok 

[Tomek90]

A co to za teoria że kto pierwszy ten lepszy w cenie? Bo wcale tak nie jest. 

29 minut temu, Artis napisał:

Jednego roku skusiłem się na trójzabiegowy plan ochrony i byłem zadowolony z racji tego, że szły 3 zabiegi to substancje grzybobójcze były tańsze t1- tebu t2- yamato t3- tebu to dokładając do każdego robaka fajnie to wychodzi. 

@Tomek90 co do boskalidu to przymierzałem się użyć 0,3-0,4 bellis 38wg lub singnum 33wg z racji tego, że używam ich w sadzie. Delaro też fajna propozycja.

Jak sobie radzi difenokonazol na t3?

No bo belis czy Signum to taniej wyjdzie. 

[XTRO]

Signum drogo wyjdzie. Raz go stosowałem to tani nie był. Oczywiście nie w rzepaku 

[warchest]

u nas tak jest jak mało kto kosi cena wyzsza , jak juz zsypuja mocno skup automatycznie z dnia na dzien spada cena , ze zbozami jest tak samo zazwyczaj ale zboza to w miare mozliwosci sypie sie do siebie , a jakies koncowki sprzedaje co nie idzie zmagazynowac itd 

[Tomek90]

Ja liczyłem to sporo taniej rok temu, tylko chyba bellis liczyłem. Tylko czy się sprawdzi w rzepaku bo jednak inna formulacja. 

[Gość]

Boskalid masz w emot i ma rejestrację w rzepaku

Rok temu stosowałem i spoko było

[poderwa]

3 godziny temu, hardkor113 napisał:

Dzisiaj kolejne 3.5 euro w górę pszenica

Temat o rzepaku ,a nie o cenach pszenicy-

[Gość]

4 minuty temu, poderwa napisał:

Temat o rzepaku ,a nie o cenach pszenicy-

Łubu dubu zapomniałeś dodać

[Jasio88]

Uprawiacie rzepak na glebach Ciężkich/Średnia węglanowa gdzie PH nie schodzi poniżej 7, borowina magiel 80% powierzchni i nie wiem czy rzepakowi będzie odpowiadać takie stanowisko a dopiero pierwszy raz w tym sezonie zasialem rzepak i zastanawiam się czy w tym roku zasiać na stanowisku które opisałem.