Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, raptus napisał:

Mój plan na rzepak w tym roku to 0,2l Pictor + 0,25 Mepik na żółty pąk przez pogodę ciężko oszacować kiedy to będzie ale licze tak za 10 dni Następnie w pełni kwitnienia 1l Propulse

Jakie macie zdanie na temat sklejaczy stosowanych w zalecanych terminach?

Szkoda zachodu lepiej postawic na dobra ochronę 

Opublikowano
10 minut temu, raptus napisał:

Mój plan na rzepak w tym roku to 0,2l Pictor + 0,25 Mepik na żółty pąk przez pogodę ciężko oszacować kiedy to będzie ale licze tak za 10 dni Następnie w pełni kwitnienia 1l Propulse

Jakie macie zdanie na temat sklejaczy stosowanych w zalecanych terminach?

Mepik na żółty pąk to za późno już ci nie skróci rzepaku.

Opublikowano

Ja tam na zielony pąk Azoksystrobina a na płatek Pictor , z tego względu że pryskam c-360 i na zieloną łuszczyne jakbym robił  to więcej szkód niż pożytku . W  jednym miejscu  wywaliło mi przetacznik perski , martwić się tym czy da  radę z nim rzepak ?

Opublikowano
48 minut temu, yacenty napisał:

Nie wiem czy to grad czy intensywny deszcz, ale podejrzewam ze gdyby była ochrona czerwcowa to byłoby znacznie lepiej

To jest grad tzw ocentkowanie mam to co roku na jakimś polu i raczej żadna ochrona na to nie pomoże a z odszkodowania też za to dużo procent nie dają bo niby to nie jest jakaś wielka strata musiało by leszczyna oberwac

Opublikowano
41 minut temu, raptus napisał:

Mój plan na rzepak w tym roku to 0,2l Pictor + 0,25 Mepik na żółty pąk przez pogodę ciężko oszacować kiedy to będzie ale licze tak za 10 dni Następnie w pełni kwitnienia 1l Propulse

Jakie macie zdanie na temat sklejaczy stosowanych w zalecanych terminach?

Widzisz i nie grzmisz 🤷‍♂️😮🙈🤦‍♂️

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Mich9 napisał:

Dla mnie jeżeli dajemy pictora lub propulse nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego kolejny wjazd. W tamty roku mimo ogromnej sumy opadów nie było żadnego problemu z chorobami grzybowymi. 

Tak samo twierdze

Yaceny ,te cętki to od gradu

Edytowane przez miwigos
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, miwigos napisał:

Tak samo twierdze

Bo taka jest prawda, ale "znafcy" z forum muszą kilka razy pryskac żeby zdjecia porobić i udostępnić 😂😂😂 a później 3 tony w zbiorniku

Edytowane przez Kubawww
Opublikowano (edytowane)

Youtybery nakręcili to. 

Rozumiem np zielony pąk flutriafol a potem 0.3 Pictor to jeszcze tak przy np popękanych łodygach po przymrozkach, ale ja i tak jechałem np protiokonazol + tebukonazol. 

Edytowane przez Tomek90
Opublikowano

Jak podchodzicie do T1 w rzepaku populacyjnym? Traktować go tak samo jak mieszańca i jechać równo ze wszystkimi(dawka i czas)? Na teraz hybryda pęd 10cm, liniówka maks 5cm.Toprex 0.5 / Tilmor 1l?

Opublikowano
6 godzin temu, yacenty napisał:

kiedys robiłem na pierwsze opadające płatki - pictor a po 4 tygodniach na ostatnie płatki poszedł prochloraz i tebu.
Rzepak cudo dla oka, a w zbiorniku poniżej 3ton. Rzepak jak maczek. Ale te 3 tony to i tak było cudo na tle 1.8-2.2 tony, jakie wtedy kosiliśmy po kolegach.

Nie ma wody w maju to możesz na głowie stanąć i zaklaskać uszami a i tak nie bedzie plonu

Jakie dawki stosowałeś ?

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, yacenty napisał:

Nie wiem czy to grad czy intensywny deszcz, ale podejrzewam ze gdyby była ochrona czerwcowa to byłoby znacznie lepiej

Ja powiem doświadczenia z poprzedniego sezonu. U ciebie te symptomy gradu są naprawdę delikatne. U nas były dwa gradobica i rzepak był ocentkowany od góry do dołu, wszystkie łuszczyny obite. 30 kwietnia poszedł pictor w dawce 0.5 litra mieliśmy 3 odmiany. Sy ilona, sherlock oraz derrick. Najmniejszy plon na sherlocku 3 tony(50 % łuszczyn brakowało bo zaczął bardzo bardzo szybko kwitnąć), derrick i ilona w zależności od pola kręciły się koło 4. Tak jak mówiłem łuszczyny poobijało ale czerni krzyżowych było bardzo mało. Dla mnie 3 wjazd fungicydowy wiosną nie ma kompletnie żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Ważne jest nie przegapić momentu czyli jak opdają pierwsze kwiatki żeby ochronić łodygę i liście. Fungicyd musi przebić się przez łan najlepiej jak jest bardzo mała kropla. Jeśli trafi on na dolne liście i łodygę to wtedy roślina będzie super chroniona bo chodzi o to że te płatki co opadną tworzą potem choroby. Widziałem rzepak pryskany 12 maja pictorem to był zeżarty przez zgniliznę bo według mnie na roślinie było za dużo kwiatków i fungicyd nie zadziałal prawidłowo. Patrząc na tamten rok nie widzę ekonomicznego sensu. Jedyne co to po tym gradzie mógłbyś popryskać od razu fungicydem wcześniej to by nic nie dało. Choć tam gdzie są uderzenia to też nie będzie ziarenek niezależnie czym byś pryskał. W dodatku sporo zależy od odmiany i każdy samemu powinien decydować co mu się opłaca. W dodatku na zieloną łuszczynę jaki środek na robaka dajecie? Dla mnie najsensowniejszy byłby proteus/inazuma a to już gruba kasa i tak. Nie wiem może mieszańce są bardziej podatne na choroby.  No to ci powiem wtedy jak ty miałeś trzy tony to poszedł 0.5 pictora i 0.5caryxu wcześniej  i plon na mieszańcach średnia 3,5 tony.

Edytowane przez Mich9
  • Root Admin
Opublikowano
9 minut temu, SAUTER napisał:

Jakie dawki stosowałeś ?

pictor - klasyka 0.5l

później 320g prochlorazu i 200 tebukonazolu

10 minut temu, Mich9 napisał:

Ja powiem doświadczenia z poprzedniego sezonu. U ciebie te symptomy gradu są naprawdę delikatne. U nas były dwa gradobica i rzepak był ocentkowany od góry do dołu, wszystkie łuszczyny obite. 30 kwietnia poszedł pictor w dawce 0.5 litra mieliśmy 3 odmiany. Sy ilona, sherlock oraz derrick. Najmniejszy plon na sherlocku 3 tony(50 % łuszczyn brakowało bo zaczął bardzo bardzo szybko kwitnąć), derrick i ilona w zależności od pola kręciły się koło 4. Tak jak mówiłem łuszczyny poobijało ale czerni krzyżowych było bardzo mało. Dla mnie 3 wjazd fungicydowy wiosną nie ma kompletnie żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Ważne jest nie przegapić momentu czyli jak opdają pierwsze kwiatki żeby ochronić łodygę i liście. Fungicyd musi przebić się przez łan najlepiej jak jest bardzo mała kropla. Jeśli trafi on na dolne liście i łodygę to wtedy roślina będzie super chroniona bo chodzi o to że te płatki co opadną tworzą potem choroby. Widziałem rzepak pryskany 12 maja pictorem to był zeżarty przez zgniliznę bo według mnie na roślinie było za dużo kwiatków i fungicyd nie zadziałal prawidłowo. Patrząc na tamten rok nie widzę ekonomicznego sensu. Jedyne co to po tym gradzie mógłbyś popryskać od razu fungicydem wcześniej to by nic nie dało. Choć tam gdzie są uderzenia to też nie będzie ziarenek niezależnie czym byś pryskał. W dodatku sporo zależy od odmiany i każdy samemu powinien decydować co mu się opłaca. W dodatku na zieloną łuszczynę jaki środek na robaka dajecie? Dla mnie najsensowniejszy byłby proteus/inazuma a to już gruba kasa i tak. Nie wiem może mieszańce są bardziej podatne na choroby.  No to ci powiem wtedy jak ty miałeś trzy tony to poszedł 0.5 pictora i 0.5caryxu wcześniej  i plon na mieszańcach średnia 3,5 tony.

W tym rzepaku, ze zdjęć, likwidator był 3x - łącznie wyszło 1500 zł odszkodowania, czyli 0.9t, podliczając to do sprzedanego rzepaku wyszło łącznie 4.1t, a wiadomo jak liczą likwidatorzy - tylko to, co muszą policzyć.

Po tych ostatnich intensywnych opadach gdybym miał wtedy ciągnik to bym pojechał, ale że starego już nie było, a na nowy czekałem to zostało bez.


Może masz racje z tą mniejszą kroplą.
Czym więc pryskasz i ile wody?
Bo u mnie leciało klasycznie - dysza dwustrumieniowa niebieska i 200l wody na ha, przy ciśnieniu po 3bary.

Opublikowano

W sensie pryskania 3x czyli pierwszy zabieg wiosenny, zielony pąk oraz zielone łuszczyny ma na celu bardziej ochronę przy ostatnim zabiegu na pryszczarka, który ostatnimi laty robi niezłe spustoszenie a nie na super zdrowej plantacji. Jeśli przy okazji rośliny będą zdrowe to tylko się cieszyć. W takiej strategii można używać tańszych środków typu difenokonazol, tebukonazol, azoksystrobiny, prochlorazu, tiofantu itp. Jedynie co zauważyłem to rzepak gorzej wstaje po zabiegu na łuszczyny niż na klasycznym opadaniu płatka. W suchym roku nie będzie różnicy, natomiast był rok że w maju padało cały czas i było zimno kto nie poprawił ten stracił. 

Opublikowano

Płaskostrumieniowe lechler 3, 250 litrów wody na ha. Do wszystkich fungicydów idą płaskostrumieniówki. Na chwasty, jakieś dożywki to lechler idk i 200 litrów.

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, yacenty napisał:

jest, bo pójdzie bardziej na boki

Mam  pół litra caryxu działka 2h co do niego dorzucić. Dopiero co zaczynam w gospodarstwie a nie stety u nas nigdy nie stosowano żadnego skracania ani ochrony dopiero jak się coś działo

Opublikowano
2 minuty temu, Mikua napisał:

Pryskał juz ktoś Korvetto ? czy czekacie ? patrząc na pogodnie to od poniedziałki będzie jako takie okienko 

Tak w sobotę a w poniedziałek było widać efekty 

20210415_162829.jpg

  • Root Admin
Opublikowano
5 minut temu, Mikua napisał:

Pryskał juz ktoś Korvetto ? czy czekacie ? patrząc na pogodnie to od poniedziałki będzie jako takie okienko 

trochę sie boje 🙂

7V8A0114.jpg

7V8A0116.jpg

7V8A0117.jpg

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez witek
      witam mam do was pytanie...w tym roku po raz pierwszy mam zamiar zasiac rzepak...a wiec moje pytania
      -czy rzepak na ziemni 2b i 3a urosnie??
      -jak odmiany ??
      -jak opryski nawozy i jakie dawki ??
      -jak jest opłacalnośc takie uprawy ??
      -nom i oczywiscie jak sa ceny na skupach ??...bo nigdy nie przyglądałem sie cenom bo nigdy nie siałem...a jeszce jedna rzecz jak ciąc z pnia czy z pokosu ??
    • Przez tomek15h
      Interesuje mnie kwestia siewu nawozów pod rzepak?Dotych czas siałem nawozy po zaoranym polu natomias w tym roku chciałbym zrobić nieco inaczej ,mianowicie posiać nawozy na ztalezowane ściernisko a potem przeorać i siać.Prosze o opinie tych którzy mają coś do powiedzenia w tej tematyce???Pozdrawiam
    • Przez petro11
      Witam. Jakie macie sposoby na dokarmienie rzepaku siarką na wiosnę? Dostałem meila z oferą firmy Agroenergetyk z Opola. Mają tam Agrogypsum wapno siarkowe ( 16%SO3 i 21%wapnia) jest to pyliste ale nie kurzy się podobno a cena to jak w BIG BAG jakieś 210zł za tone. Tak myśle jakby pogłównie to sypnąć tak po 400gk/ha. Dodam że mam kwaśny odczyn.
    • Przez huliszek1990
      Witam. Mam do przesiania rzepak ozimy, niestety poszedł jesienia oprysk Devrinol i Matezanex subst. czynne napropamid i matazachlor. Teraz bede sial kukurydze na ziarno, pytanie mam czy ktos mial taki problem i czy jest potrzebna orka czy wystarczy gruber lub teleżówka? pozdrawiam
    • Przez danielhaker
      Cena rzepaku w sezonie 2019. Jak myślicie jak się będzie zmieniał rynek rzepaku? Ceny czarnego złota wzrosną? Spadną? A może ten sezon zamkniemy takim samym wynikiem jak rok 2018? Chwalcie się po ile sprzedajecie nasiona rzepaku.
      Kontynuujemy tu wątek z sezonu 2018
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v