Skocz do zawartości

Pogoda rolnicza i nie tylko 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przed chwilą, jacus napisał:

tylko ze gorale malo daja- nieraz dzwonia ale za takie smieszne pieniadze to ich gonie.

za chrosna widzialem w lesie duze pole slonecznika-to ich ??   instytut ma ponad 1000 ha..

Pewnie też ich. W Brzeziu przy drodze mieli z 30ha w kawałku słonecznikiem obsiane.

Opublikowano

Mali to sieją jęczmień tak, że sypią jakieś 100kg Polifoski, potem ze 100kg saletry i oprysk na chwasta. 

Na kokcydiozę jest środek, wprawdzie nierejestrowany... U mnie działa... Drugi rok małe króliki nie zdychają... 

2 minuty temu, sadownik12 napisał:

Nooo, jęczmień też się przewija. Zapomniałem o nim :P. Raczej intensywnie prowadzone plantacje, działkowicze tylko słabiej.

 

Jak lubisz to robić to nawet przy tym hektarze fajnie idzie sobie odpocząć od dnia codziennego. A co do hodowli, króliki spoko dopóki młode Ci nie padają na kokcydiozę. Ja już drugi rok próbuję zlikwidować, ale jakoś tak pusto by się zrobiło. Choć @Chłoporobotnik mnie trochę indykami zainspirował i może zamiast królików w boksy z 5 indyków wpuszczę, żeby z nich dziki 20kg wyrosły :D

 

Opublikowano
akooo napisał:

Pomorzanin1222 napisał:

akooo napisał:

Pomorzanin1222 napisał:

gregor1284 napisał:

No nic trzeba iść na ten spektakl. Ale ja tu cały czas jestem to się pilnujta 😉

Przynajmniej jesteś w domu.A ja mam nockę 12 godzin do 5.30

To przy czym robisz?

Starszy Cięć magazynu pewnej sieci sklepów z kosmetykami

tez w tej branży robiłem. Idzie się wyspać chociaż?

Gdzie tam ja sam dzisiaj na drugiej bramie 2 jest to se pośpią

Opublikowano
Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Mali to sieją jęczmień tak, że sypią jakieś 100kg Polifoski, potem ze 100kg saletry i oprysk na chwasta. 

Na kokcydiozę jest środek, wprawdzie nierejestrowany... U mnie działa... Drugi rok małe króliki nie zdychają... 

 

Wiem, odchowują na antybiotyku na kokcydioze właśnie dla indyków chyba. Baycox? Jakoś tak... Ale ja to potem jem, więc nie będę się tak truł. Co ma zdechnąć to zdechnie i tyle, ale przykro się robi.

Opublikowano
Przed chwilą, sadownik12 napisał:

Wiem, odchowują na antybiotyku na kokcydioze właśnie dla indyków chyba. Baycox? Jakoś tak... Ale ja to potem jem, więc nie będę się tak truł. Co ma zdechnąć to zdechnie i tyle, ale przykro się robi.

Sulfatyf. Ja też to jem. Wolę dać młodym 2x do wody i przynajmniej coś się odchowa, jakby się nie robiło nic to szkoda to chować bo było i tak, że 80% zdechło to jaki sens?

Opublikowano
32 minuty temu, dsbh napisał:

Ja cały czas mówię o dojeniu ale jak nie wiesz ile masz do dojenia sztuk, to się wypisuje z tego. Wrócił byś w lutym z nart i po co mi to :ph34r:.

Dobra trzeba coś dojeść.

Nie liczyłem dawno tego. W czwartek chyba próbki z gleby chłop zabierał to aż się zdziwiłem że tyle się tej schedy nazbierało

Opublikowano
1 minutę temu, szymon09875 napisał:

To gospodarstwo w Kobylanach to instut badawczy z Krakowa ??

Instytut zootechniki Balice. W Kobylanach to gospodarstwo doświadczalne. Krowy tam mają. http://www.izoo.krakow.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=249&Itemid=197

5 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Sulfatyf. Ja też to jem. Wolę dać młodym 2x do wody i przynajmniej coś się odchowa, jakby się nie robiło nic to szkoda to chować bo było i tak, że 80% zdechło to jaki sens?

A to akurat się zgadzam, dlatego chciałem likwidować. Bo po ch*j to trzymać jak w końcu brzuch nadęty i pada.

Opublikowano
1 minutę temu, radekz200 napisał:

Ogladata kevina?

A jakby inaczej. 😁

Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia życzy PRIMO. 

 

16403736037927663364898312109694.jpg

Opublikowano
1 minutę temu, sadownik12 napisał:

A to akurat się zgadzam, dlatego chciałem likwidować. Bo po ch*j to trzymać jak w końcu brzuch nadęty i pada.

Choć teraz z jesiennych wykotów na próbę jednym nie dawałem nic, też żaden nie zdechł. Może to też wpływ tego, że już zielonek nie dostawały🤔 Kiedyś chowałem i po 50-60 młodych na rok. Teraz jak odchowam na rok z 30-40 to wszystko. W dużej mierze "dzięki" kokcydiozie ograniczyłem. 90% jest nie sprzedawana. W pewnym momencie to już i takie podchowane zdychały, w niedzielę było bicie ze strachu żeby reszta nie zdechła... Chyba z 10 ubite wtedy. Kilka przeżyło, ale i były takie wykoty, że z 7 czy 8 urodzonych zostawały 2 czy 3. A jak mi w 2019 zdechła, nie na kokcydiozę raczej ale zdechła kotna samica FB na tydzień przed terminem to się wurwiłem. I od tamtej pory mniej. I tak specjalnie klientów na to nie ma- jednym królik nie podchodzi, inni nosami kręcą, że drogi. Lepiej kurczaki chować i przynajmniej nie zdychają albo jak zdechnie to jeden a nie wszystkie. I nie trzeba nic dodawać, siana suszyć.

Opublikowano (edytowane)
Przed chwilą, superfarmer02 napisał:

Mam takie same krzesła 🙈

Nie Ty jeden... U mnie tylko obicia inne.

@sadownik12 A Ty zielone dajesz czy tylko siano? Kurła co kupuję jakiegoś samca albo coś i się gada o żywieniu to prawie każdy mówi, że on na "sucho" jedzie, bez zielonki.

Edytowane przez Chłoporobotnik
Opublikowano
19 minut temu, sadownik12 napisał:

Instytut zootechniki Balice. W Kobylanach to gospodarstwo doświadczalne. Krowy tam mają. http://www.izoo.krakow.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=249&Itemid=197

A to akurat się zgadzam, dlatego chciałem likwidować. Bo po ch*j to trzymać jak w końcu brzuch nadęty i pada.

To coś pomyliłem, bo koło Stargardu też instut badawczy z Krakowa właśnie ma gospodarstwo dość spore. 

19 minut temu, radekz200 napisał:

Ogladata kevina?

Asterixa i Obelixa ;)

Opublikowano
1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

Nie Ty jeden... U mnie tylko obicia inne.

@sadownik12 A Ty zielone dajesz czy tylko siano? Kurła co kupuję jakiegoś samca albo coś i się gada o żywieniu to prawie każdy mówi, że on na "sucho" jedzie, bez zielonki.

Samo siano, a jak brakowało siana to nawet czystą słomę super szamią, jak dawałem zielonkę to już w ogóle młode padały. Jedynie co z zieleniny jedzą to kukurydzę w okresie lipiec-aż uschnie, po liściach, łodygach czy kolbach nic im nie jest... Wtedy to nawet siana za bardzo nie chcą. Jak robisz kiełbase z królika?

Przed chwilą, szymon09875 napisał:

To coś pomyliłem, bo koło Stargardu też instut badawczy z Krakowa właśnie ma gospodarstwo dość spore. 

Asterixa i Obelixa ;)

Nic nie pomyliłeś, to wszystko podlega pod Instytut Zootechniki w Balicach koło Krakowa :). Tam w tym linku masz wszystkie gospodarstwa doświadczalne.

Opublikowano
8 minut temu, superfarmer02 napisał:

Mam takie same krzesła 🙈

Aaaa teraz wiem gdzie się podziała reszta moich krzeseł. 🤭

Opublikowano
Przed chwilą, sadownik12 napisał:

Samo siano, a jak brakowało siana to nawet czystą słomę super szamią, jak dawałem zielonkę to już w ogóle młode padały. Jedynie co z zieleniny jedzą to kukurydzę w okresie lipiec-aż uschnie, po liściach, łodygach czy kolbach nic im nie jest... Wtedy to nawet siana za bardzo nie chcą. Jak robisz kiełbase z królika?

Słomę to wiadomo, jak się posprząta i pościeli to od razu się za słomę biorą. Ale co do słomy zauważyłem- wolą słomę ze zboża, na które albo nie dawane były fungicydy albo 1, max 2 razy. Kiedyś, jak jeszcze pola nie obrabiałem to zbierałem słomę od gościa co pszenicę 3x pryskał i dużo azotu dał- nie chciały tej słomy skubać. 

Kurła to może by tak tylko siano suszyć a z zielonego to jedynie jakieś natki z marchewki i takie zieleniny "ogródkowe"🤔

Czystej króliczej nie robiłem. Z wieprzowym pół na pół. Królicze mięso drobniej zmielone. Ja na 5kg mięsa ( bo takie porcje robię) daję 3 ząbki czosnku, 45g peklosoli, 45g zwykłej soli, 30g pieprzu i pół łyżeczki cukru.

Opublikowano
Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Słomę to wiadomo, jak się posprząta i pościeli to od razu się za słomę biorą. Ale co do słomy zauważyłem- wolą słomę ze zboża, na które albo nie dawane były fungicydy albo 1, max 2 razy. Kiedyś, jak jeszcze pola nie obrabiałem to zbierałem słomę od gościa co pszenicę 3x pryskał i dużo azotu dał- nie chciały tej słomy skubać. 

Kurła to może by tak tylko siano suszyć a z zielonego to jedynie jakieś natki z marchewki i takie zieleniny "ogródkowe"🤔

Czystej króliczej nie robiłem. Z wieprzowym pół na pół. Królicze mięso drobniej zmielone. Ja na 5kg mięsa ( bo takie porcje robię) daję 3 ząbki czosnku, 45g peklosoli, 45g zwykłej soli, 30g pieprzu i pół łyżeczki cukru.

Różnie ludzie trzymają króliki. Mam znajomego co tak trzyma i pod warunkiem, że zaszczepione też super się odchowują... Jedynie w zimie nie trzyma, bo musiałbym zboża sypnąć, a to już za drogo wychodzi 😃

received_527492308545162.jpeg

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v