Malowanie ładowacza czołowego

[xx]

Jaką farbą pomalować ładowacz żeby po roku nie odleciała.

[RU68]

najlepiej w kolorze rdzy nie będzie widać gdzie odpada 

[xx]

Nie wiedziałem że są tu tak mądrzy ludzie

[RU68]

Bo pytanie też takie .Jeżeli farba odpada po roku to wina użytkownika a nie farby (z wyjątkiem plakatowych )Po przygotowaniu i odtłuszczeniu podłoża gróntujesz farbą podkładową dedykowaną pod epoksyd a po wyschnięciu trzy warstwy epoksydowej farby. Do farb stosujemy dedykowany rozcieńczalnik i utwardzacz .Nieodpowiedni podkład ,rozcieńczalnik to najczęstszy powód odpadania farby no i oczywiście temperatura w trakcie malowania  ( poniżej 10 stopni metal jest wiecznie wilgotny pomimo że tego nie widzimy) Możesz kupić też na olx okrętową ale ta wymaga grubszej warstwy .A ogólnie stosując się do instrukcji na opakowaniu 5 lat powinien być spokój (takiej jakości jak w lakierni producenta nie uzyskasz)  

[jacek3773]

Epoxyd i na to poliuretan 

[agrofix224]

Po pierwsze to przygotowanie powierzchni, przy kompleksowej renowacji ładowacza najlepiej by go było wypiaskować, tylko, że to wymaga rozłożenia go na czynniki pierwsze, po piaskowaniu odtłuścić powierzchnie, są dostępne różne zmywacze używane do przygotowania powierzchni przed malowaniem, później zagruntować epoxydem dwuskładnikowym, kolejną warstwę farby nanosić na epoxyd przed upływem 12 godzin ( epoxyd po dłuższym czasie utwardzania zrobi się gładki i nieprzyczepny, będzie wymagał zmatowienia).

[Stodoła]

Co tu się nakręcać. I tak będzie czarny połysk pędzlem malowany😁