Skocz do zawartości

Hodowla pszczół od A do Z


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Teściu ma ze 100 rodzin, szwagier z 50. Ale wiem że dokupuje żeby trzymać klienta cały rok.

Teściu ma pasiekę w terenie gdzie jest duże przepszczelenie i ostatnio ma kiepską wydajność.

Gryki np w tym roku nikt nie zebrał w okolicy.

Szwagier postawił pasiekę u swojej teściowej. Blisko las mieszany, teren rolniczy, mniej pszczół i nie narzeka.

Kiedyś miał za***iste zbiory lipy bo droga krajowa była nimi obsadzona. Ale uje wycieły wszystko. Klonów też dużo było.

Opublikowano
Agrest napisał:

Coś ty, szwagier cały czas handluje😆

Byłem ostatnio po słoik dla siostry to półki się mu uginają

czy ja dobrze rozumiem? twój szwagier sprzedaje twojej siostrze miód? I teraz dwie opcje, albo sprzedaje miód swojej żonie, albo masz dwie siostry. A tak na marginesie, nie uważasz, że przy tak cienkim sezonie uginajace się półki mogą oznaczać chiński wyrób miodopodobny?

Opublikowano

U mnie liczy się tylko rzepak i wielokwiat. Akacji nie ma w bliskiej odległości, czasem jak rok dopisze to lipy nektarują. O nawłoci, gryce nie ma co marzyć. Czasem się trafi jakaś spadź. 

Na początku mojej przygody, w 2018 sąsiad wywiózł do swojego znajomego pszczoły na lipę. 120 lip w odległości ani kilometra od domu. W ciągu 12 dni przyniosły po pełnym wiadrze- odstojniku 11,3l. Jeździłem z nim na przeglądy i wirowaliśmy razem bo gość ma zaawansowaną jaskrę i nie wolno mu autem jeździć. Jakbym nie widział to bym nie uwierzył. Pszczół w promieniu 2km zero. Ja chciałem tam wywieźć w tym roku ale szał ze zgnilcem, tam obszar zapowietrzony i nie chciałem ryzykować.

Opublikowano
3 minuty temu, Bananek napisał:

nie uważasz, że przy tak cienkim sezonie uginajace się półki mogą oznaczać chiński wyrób miodopodobny?

a może półki cieniutkie...?

Opublikowano

Pafnucy niestety szachrajstwa jest sporo wśród pseudo pszczelarzy. Kupują jakiś badziew nie wiadomo jaki i skąd albo dolewają do prawdziwego miodu jakiegoś g... Zauważ, że prawdziwy miód prędzej czy później i mniej lub bardziej się skrystalizuje. Sztuczny nigdy. Rzepakowy to kilka dni i robi się smalec. Spadź na przykład bardzo długo się krystalizuje i nigdy raczej nie będzie tak skrystalizowana jak rzepak.

Opublikowano
6 minut temu, Bananek napisał:

czy ja dobrze rozumiem? twój szwagier sprzedaje twojej siostrze miód? I teraz dwie opcje, albo sprzedaje miód swojej żonie, albo masz dwie siostry. A tak na marginesie, nie uważasz, że przy tak cienkim sezonie uginajace się półki mogą oznaczać chiński wyrób miodopodobny?

Jechałem do Wawy zawieźć mojej siostrze dopłaty za jej ziemię i kupiłem u szwagra jabłka i miód.

Szwagier kupuje od pszczelarzy i to raczej stałych. Nie może pozwolić sobie na kaszankę bo jeździ na targ 2 - 3 razy w tygodniu przez cały rok

18 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Ja chciałem tam wywieźć w tym roku ale szał ze zgnilcem, tam obszar zapowietrzony i nie chciałem ryzykować.

Masakra z tym jest. Wszędzie wokół strafa zapowietrzona.

Opublikowano

Dokładnie. Tylko dwie gminy wokół wolne póki co- moja i sąsiednia. Do tego teraz nastąpiła zmiana na stanowisku powiatowego lekarza weterynarii to będzie jeszcze gorzej. Poprzedni był jaki był ale ta co teraz jest to już tragedia będzie. 

Opublikowano

Powiem Wam- sprawdźcie sobie ilość pokarmu w rodzinie i położenie kłębu. Znam już przypadki w okolicy, że do uli zajrzał głód i to wcale nie u ludzi podchodzących do pszczelarstwa byle jak. Wysokie temperatury sprzyjają "rozlezieniu się" pszczół i zwiększonemu zużyciu pokarmu.  

Opublikowano

Jednym słowem doopa nie zima.

Teściu opowiadał że częste są przypadki padnięcia rodzin z głodu. Ale powodem nie jest brak pokarmu a dezorientacja pszczół - nie potrafiły go znaleźć?

I co przyczyną? - pasożyty, pestycydy?????

Opublikowano

Jakby przywaliło końcem listopada -10 i było tak do połowy lutego czy początku marca nie było by problemu. Owszem- w zeszłym roku rodzina mi się osypała- żarcia w ulu pełno, jeszcze ciasto interwencyjnie dostały a i tak było po nich. Wyglądało to właśnie tak, że doszły do góry ramek i nie "umiały" przejść w bok. Co winne to sam nie wiem. Sąsiad do mnie dzwoni we wtorek- Ty Pjoter pszczoły u góry, wszystko pod powałką. Owszem, kilka metrów od jego uli buduje się dom to huki i inne trzaski. Ale zajrzałem do swoich i co zobaczyłem? Praktycznie to samo, choć w mniejszym stopniu niż u niego. W końcu po konsultacjach z jednym znajomym doszliśmy do wniosku, że dajemy ciasto i niech się dzieje co chce. Jest to w sumie sprzeczne z całą praktyką i nigdy tak wcześnie takich praktyk nikt z nas nie robił ale w sumie co by było jakby się nie robiło nic? Może za miesiąc by zrobiło się ciepło jak w 2019 i byłby czas pełnego oblotu a ule z osypanymi pszczołami. Po drugie pszczoły jedzą dużo bo jest na tyle ciepło, że co jakiś czas mogą wylecieć się wypróżnić.

Opublikowano (edytowane)

Ja zaczynam przygodę z pszczołami,tzn wcześniej Dziadek miał z 60 pni, ale jakoś w liceum nie interesowało mnie to. Minęło z 8 lat i wracam do tematu. U mnie ostatnim pożytkiem chyba będzie fasola. Mam teren typowo rolniczy, łąki, lasy liściaste (lipy) rzepak i fasola. Tak myślę, że rozoram łąkę i bym posiał ogórecznik. Orientuję się ktoś czy na wyrośnie na takim terenie? Czasami jak dużo pada potrafi ją zalać.

W końcu jakaś zima u mnie na Lubelszczyźnie. Nie duża, ale zawsze coś. Myślałem, że w tym roku nic z tego nie będzie.

Jak ktoś zainteresowany to też wklejam link o webinarze. Na szczęście dogadali się z Łysoniem i są w różnych terminach.

Screenshot_2020-12-23-22-36-13-498_com.android.chrome.jpg

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)

Pierwszy przegląd zaliczony, matki w izolatorach przeżyły wszystkie więc metoda udana i w sezonie 2021 jesienią też 100% matek zaizoluję. Uliki na zdjęciu w konfiguracji wczesnowiosennej tj. ciepła dennica, korpus gniazdowy, powałka, półkorpus ( na powałce słoiki z ciastem pyłkowym i naparem z piołunu) i daszek. Siła rodzin różna ale nie jest źle.

20210221_165811.jpg

Edytowane przez Rolnik200598
Opublikowano

To prawda, osypy małe. Wczoraj ogarniałem 7 swoich rodzin i 5 u sąsiada to z każdej rodziny może by się szklanka osypu zebrała a w niektórych nawet mniej.

Opublikowano
19 godzin temu, Rolnik200598 napisał:

Pierwszy przegląd zaliczony, matki w izolatorach przeżyły wszystkie więc metoda udana i w sezonie 2021 jesienią też 100% matek zaizoluję. Uliki na zdjęciu w konfiguracji wczesnowiosennej tj. ciepła dennica, korpus gniazdowy, powałka, półkorpus ( na powałce słoiki z ciastem pyłkowym i naparem z piołunu) i daszek. Siła rodzin różna ale nie jest źle.

20210221_165811.jpg

A czemu ten jeden samotnie tam w lesie 🤔 ,

Opublikowano

Bo to bardziej jako ozdoba, nie ma oddzielnej dennicy i ciężki jak cholera, wolę styropianowy kupić.

Opublikowano

Dennica  -  ,,dno''  czyli   pierwsza  część  ula  od dołu-,     tam w tym ulu  @Rolnik200598   pewnie ma  dennicę z pierwszym  korpusem łacznie [niezdejmowalna ]                Na  11  rodzin   jedna  padła-,     8  stopni   pierwszy  oblot  rozpoczęty.  

Opublikowano

Tak, w nim jest korpus razem ze spodem, jako całość jest w dobrym stanie i w razie potrzeby można w nim pszczoły trzymać.

Opublikowano

Ja prawdę mówiąc kupiłem do samodzielnego montażu ul ze styroduru, kurde takie to proste, że szkoda kupować. Tylko tak myślę, że trzeba chyba zainwestować w dennice higieniczne. Dobra sprawa z tego co mówią uzytkownicy. 

Opublikowano

Bardzo dobra, masz szufladę, możesz zweryfikować osyp warrozy, na zimę można szufladą regulować wentylację, zresztą w lecie też. Super sprawa.

Opublikowano
1 godzinę temu, Rolnik200598 napisał:

Bardzo dobra, masz szufladę, możesz zweryfikować osyp warrozy, na zimę można szufladą regulować wentylację, zresztą w lecie też. Super sprawa.

Będzie trzeba zainwestować w takie, albo samemu robić. Kupić jedna na wzór i szluz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez xyz23
      Witam, potrzebuje info o skupach królików lub firmach tym się zajmujących jak na razie znalazłem jedną.
    • Przez claricesmith55
      Wyobraź sobie, że Pat, młoda badaczka rolnictwa, adoptuje szczeniaka rasy Maltipoo i rozpoczyna badania nad zrównoważonym systemem hodowli zwierząt. Jak Pat może opracować model rolnictwa hodowlanego, który uwzględnia etyczne traktowanie zwierząt towarzyszących, takich jak jej Maltipoo, a jednocześnie rozwiązuje problemy związane z wpływem na środowisko, globalnym bezpieczeństwem żywnościowym oraz tradycjami kulturowymi związanymi z produkcją zwierzęcą  zwłaszcza w regionach, gdzie hodowla zwierząt stanowi podstawę utrzymania?
    • Przez AgroRolnik303
      Witam, jaką najlepiej wybrać linkę do wyciągu obornika? Która byłaby najtrwalsza? Zdjęcie podglądowe. Teraz miałem jakąś 12 mm ale nie przetrwała za długo.

    • Przez Ksawery
      Witajcie czy deszczówkę można podawać zwierzętom tak na stałe? Chodzi mi o konie jakie są wasze doświadczenia?
    • Przez yacenty
      Witajcie, jakie macie doświadczenia z budowaniem czatowni dla ptaków drapieżnych?
      Zmieniam strategię walki z myszami, przestaje je truć i chce zaprosić w pola ptactwo drapieżne.
      Jak przygotować patyki, na których mogą sobie usiąść ptaki typu myszołów czy sowa? Na początek pomyślałem o łacie budowlanej (60x40) i z niej zrobić literkę T, 3.5x1m. Następnie zmontować to na kątowniki i wkręty. Później dziura na 70 cm i niech stoi.

      Jak gęsto te czatownie powinny być rozstawione? 1 na ha starczy? Czy gęściej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v